Mój ulubiony zamek to inferno. Ma świetną specjalizację bochatera - Brama, zwiększa ilość armi po prostu, poza tym niezawdone prze olężeniach. Świetne jednostki, każda ma swoje zastosowanie - Chochlik - kiedy jest ich już naprawdę dużo to boha wojownika potrafią całkiem pozbawić many, a zapasy maga nieźle uszczuplić. Demon - po wybudowaniu tego z populacją to ich przyrost jest taki jak chochlików, niezawodne w ciężkich walkach w których wszyscy gina wtedy one pozostają :). 2 jednostki które (z taktyką) dochodzą w pierwszej turze - Koszmar i cerber. Pustoszyciele dystansowi Sukkub(najlepszy łucznik jak na swój poziom moim zdaniem, niech elfy idą się...) i Czart z kulą ognia, przy dłuższych walkach może też przywalić w bezposednim starciu. Dobre specjalizacje bohaterów (Deleb, żelazna dziewica, moja ulubiona, Marabas, odpornaośc na magię... bodajże Nymus, brama). Jedyna wada tego zamku to diabeł... ale cóż nikt nie jest doskonały.
Co do klimatu to moim zdaniem piątka jest na podobnym poziomie co trójka, niektóre jednostki mi się nie podobają tu i tu, ale każda z tych części ma swój styl. Jednak nie rozumiem ludzi którzy wolą trójkę. Gdy ja w nią zagrałem po grze w piątkę nie mogłem znieść prymitywizmu walki! Nie ma prognozowanej liczby zabitych, nie ma cienia ruchu(jak daleko dojdzie) moim zdaniem tragedia... A klimat piątki tworzy głównie fabułą, która mi siębardzo podoba, śwait taki jak wiele innych.