Imperium

Behemoth`s Lair

Fristron

- Drogi Nabu. Widać żeś nie obeznany ze złożoną sztuką grania w pyłki. Magii żeś użył do unieruchomienia pyłka więc twój wynik został zmniejszony... najpierw podzielony przez trzydzieści za unieruchomienie, a później orzez sześćdziesiąt za... no... za użycie magii. A...
- Drogi Nabu, pamiętaj że entruwycyna z wyciągu Gier Magow z 12 r. życia pana Józia zapewnia, iż czynniki dekoncentrujące umieszczają sie w spisie ubulkerlukarnych darniów antymagicznych, a więc zaliczają się do czynnikow powiększających wyniki, pomimo Regulaminu MBMGwP. Dodatkowo...
// Wieczór, 9 Vallathal (Maj), MCCLXXVI r. Drugiej Ery// - Nie mogę... - mruknął Mastorious - mówię ci, to nie jest zwyczajny, ożywiony stwór. To coś więcej. - No tak... kolejny bezużyteczny mag - burknął Hell - O co to to nie! - wykrzyknął Fristron - I tak dobrze że nie...
// Noc, 9 Vallathal (Maj), MCCLXXVI r. Drugiej Ery // Widzieli tylko niewyraźne kontury. Czegoś. Kogoś. Goryncza, który zdawał się być czymś większym niż tylko potwór. Wyszedł z cienia. Był naprawdę wielki. Tak wielki, że z trudem poruszał się po korytarzu, a o zawracaniu w...
//Ranek, 10 Vallathal (Maj), MCCLXXVI r. Drugiej Ery // Fristron oprzytomniał. Nie widział nikogo... - Hell? Bubeusz? Mastorious? Te - no - nie - wiem - jak - się - nazywałyście driady? - wrzeszczał Coś tu było nie tak. Ostatnim wspomnieniem było wpadnięcie do jakiegoś podziemnego...
//Południe, 10 Vallathal (Maj), MCCLXXVI r. Drugiej Ery // Mastorious chwilę wpatrywał się w urządzenie razem ze wszystkimi, po czym rozejrzał się po grocie. - Nie zastanawiacie się przypadkiem, gdzie podziały się driady? Fristron zamrugał i rozejrzał się. - Ups... - Trudno -...
... a trzecie tyle zaczęło umykać w trosce o własne zdrowie fizyczne (z Fristronem na czele). Usiedli o kąciku głównego pokoju oberży i zaczęli ożywioną rozmowę. - Ile razy będzie "BUM"? Przyjmuję zakłady! - rzekł pewien jegomość w niezbyt lśniącej zbroi i z wieeelkim...
- Zmory, bandyci, muzycy, podatki... wszystkie plagi tego świata w jednej chwili - mruknął Fristron - skoro są tam bandyci, to nie ma powodu, by wychodzić z Oberży. I zamówił sobie kolejną kolejkę Syrenek.
//Popołudnie, 10 Vallathal (Maj) MCCLXXVI r. Drugiej Ery // - Nie! Głupcze! Zostaw to! - ryknęła jedna z czarodziejek zaczynając inkantację Lekkiej Lewitacji. Wiedziała że nie zdąży. Wiedziała że mag nie jest sobą. Wiedziała, że czas zmykać. //Sziiiis...// - Co to? -...
Wiedziałem, że widziałem taki nick w Imperium. Wieeedziałem :) . Ale dopiero jak zobaczyłem avika skojarzyłem nick z personą i zacząłem współczuć Bubbiemu ;). <[oryginalny (taki, że gdzie byś się nie logował, nigdy nie powie, że ktoś już go używa )]> O... ry... gi......
Eee... jasne. Jakie plany? Nagash próbował zrealizować to, o czym ja myślałem (wciągnąć Aryenkę do Legendy Ervandoru) a tu mi z jakimiś miłościami... Ale wystarczy że zacytuję moją wypowiedź podczas rozmowy z Aryene <[po prostu każdy cię chce zaciągnąć albo przed ołtarz,...
- A kogo to obchodzi? - spytał Fristron wychylając pozostałą zawartość kufla jednym łykiem - Nie przyjemniej usiąść sobie przy kominku i patrzeć jak Den goni Draga?
Ponownie przyrywamy program by nadać komunikat o ucieczce najbardziej okrutnego i śmiertelnie groźnego podrywacza: jest nim NAGASH! Znaki szczególne: - kościste kolana - koście policzkowe - wyjątkowo chudy - twarz o śmiertelnie poważnym wyrazie Więcej informacji na infolinii O...
Bubeusz, gdy upewnił się że Coyote odszedł już daleko prychnął ze złością: - Będzie mnie tu magii uczył. Mnie! Czarodzieja! Z bojowego nastroju wyrwał go Fristron - Salwa przeszła? - spytał - Co się dzieje Nagashowi? Mówi że ma mdłości.... zaiste, ciekawe... szkielet...
... zaczął wydawać Nagash, chcąc efektownie zniknąć w kłębie dymu. Niestety pomylił zaklęcia i aktualnie leżał na wycieraczce. Nikt nie wiedział co mu jest i nikt nie chciał się domyślać.
- Phi! Zaraz wam pokażę prawdziwą sztukę transmutacji! - krzyknął Fristron biorąc koc i udko kurczaka - Mam tu udko! - rzekł do tłumu - teraz czary, mary... - okrył siebie i udko kocem. Przez chwilę było słychać tylko mlaskanie, a następnie wyskoczył spod koca z kością - Tadamm!...
- Bla, bla, bla... to iluzja! Ty też jesteś iluzją! Szepnął kilka słów, i cała przyb(ó)dówka rozpłynęła się. Tzn. ta w której mag był, bo tak to stała normalnie. - Nagashu, chciałeś mnie tymi tanimi sztuczkami nabrać? Nie piłem już tyle czasu Syrenek... chlip... -...
Jeśli dobrze pamiętam to z kościstych jest jeszcze Misza... Trafiłem? :) :?: A jak nie to już się nad nami nie znęcaj Nami, tylko nam powiedz :)
- A to my się znaliśmy przedtem? - zdziwił się Fristron - Taaa, jasne - rzekł Lucas - jakbyś zobaczył takiego Wielkiego Maga... - ...to najprawdopodobniej dostałbym zatwardznia. Znam ten typ. Starannie długa, biała broda, liczne zmarszczki... - urwał, spoglądając na Bubeusza -...