Imperium

Behemoth`s Lair

Propozycje miast w H6

Permalink

Adrianos - czytałeś poprzednie wypowiedzi w tym temacie? Bo nie jesteś pierwszą osobą, która wyjeżdża z listą nazw...


Permalink

ŻENADA!

Tak naprawdę to nie masz nic. Opis jednej mojej jednostki (a dałam ich tutaj łącznie 90) jest więcej wart niż całe toto bałatajstwo.

I niech inni, którzy próbują podobnie się bawić zapamiętają moje słowa, bo będę je chyba kopiować za każdym razem, jak coś takiego złapię.

@Kordan - a minotaur to co? Też wykorzystanie imienia zamiast nazwy. U Summerytów była nazwa na plemię ludzi-byków Ea-bani. Te plemię wsparło Giszdubarra w walce z inwazją Elamitów. Co potem się działo to odsyłam do poematu Sin-lili-unlnni (w wolnym tłumaczeniu "Boże Sin przyjmij moje pokutne pienia"). Dlaczego nie wykorzystani Ea-bani tylko Minotaura? Z wygody. I w końcu przez wygodę dojdą do Zeusów, Annubisów czy Światowidów.

Permalink

Mosqua

@Kordan - a minotaur to co? Też wykorzystanie imienia zamiast nazwy. U Summerytów była nazwa na plemię ludzi-byków Ea-bani. Te plemię wsparło Giszdubarra w walce z inwazją Elamitów. Co potem się działo to odsyłam do poematu Sin-lili-unlnni (w wolnym tłumaczeniu "Boże Sin przyjmij moje pokutne pienia"). Dlaczego nie wykorzystani Ea-bani tylko Minotaura? Z wygody. I w końcu przez wygodę dojdą do Zeusów, Annubisów czy Światowidów.

Bo przeciętnemu zjadaczowi chleba prędzej hybryda człowieka z bykiem skojarzy się ze znanym i lubianym Minotaurem aniżeli z jakimś sumeryjskim plemieniem? Poza tym nie wszyscy są tacy mądrzy i taka niewiedza pewnie nawet zdarza się wśród twórców gier fantastycznych.

Wracając do Anubisa. Gdyby na przykład zapożyczyć nazwę z filmu "Mumia: Powraca" i nieumarłe, 2 metrowe, nieumarłe ludziopsy zwące się "Wojownikami Anubisa" byłyby jednostką klimatyczną jak ta lala.


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 27.04.2010, Ostatnio modyfikował: Kordan

Permalink

Absolutnie nie chcę się wymądrzać na czyimś podwórku, ale mam wrażenie, że niektórzy z Was powinni wrzucić na luz. Bo co innego konstruktywna krytyka, a co innego j.... [ekm]. Tym bardziej, że to tylko ZABAWA w pomysły. A Adrianos wyraźnie poprosił o ocenę samych nazw, aby mieć podstawę do pójścia dalej ze swoją ideą. Nie zdziwiłbym się gdyby po takim odzewie stracił w ogóle chęć do udzielania się.
Tyle z mojej strony i przepraszam za offtop.


Liczba modyfikacji: 3, Ostatnio modyfikowany: 27.04.2010, Ostatnio modyfikował: Dagon

Permalink

Taaa... Fajna zabawa. Ja (Twórczy pisarz) pokazuję siebie ze swoim pomysłem (ochłap), a oni (Recenzenci) rzucają we mnie błotem (głupkowaty śmiech) "fajnie".

Widzisz Dagon...to już coś więcej niż zabawa. Tutaj witają się maniacy Herosów (weterani) i maniacy Herosów (głupi goście). Ci drudzy (zongi), przedstawiają pomysł przejrzały i zrecenzowany już 1000 razy. Ci pierwsi (stare wyry), robią wszystko żeby to forum coś dawało. Coś twórczego. Myślisz, że to forum charakteryzuje się tak bardzo czymś innym od tych, gdzie toczą się brutalne batalie na najprzeróżniejsze tematy? Może, ale jeśli już jest tu coś z zabawy, to znacznie dalej od pomysłów takich jak ten. Adrianos wyraźnie nie wiedział jak my się tu "bawimy".
Za to go zepchnięto i nie doceniono, nawet jeśli przedwcześnie. Kolejny gość wie co zrobił nie tak. Być może jeszcze się poprawi, być może się nie podda.
Ale będzie wiedział co to za miejsce.

Twierdzisz Dagon: To miejsce. To jest plac zabaw!
Ja mówię: THIS IS FORUM!!!

Tu się główkuje! Zabawa jest celem podrzędnym! Tu się zdobywa respekt - PRACĄ!
Tu radość daje satysfakcja z dobrze zrobionego dzieła.

Pracy mózgu! Twórczości! My tu cały czas idziemy na przód. To, że ktoś nie dostosuje się do tego tempa, to inna sprawa. Każde forum jest i było dla ludzi z odpowiednim do niego poziomem.
To forum ma (dość specyficzny) poziom do, którego trzeba dorównać. Inaczej powiedzą: -Sorry, ale nie nie rozumiesz co my tu robimy, w co się bawimy.

Nie chodzi mi o to, żeby uschematyzować twórczość. Dzieł z serca nigdy nie da się
uschematyzować. Twórczość jest nieograniczona, lecz jej poziom minimalny zaszedł już daleko do przodu. Nikt nie zaszczyci się dziełem, które nic nie wnosi do zabawy.

Zatem, drogi Adrianosie. Ja bym na twoim miejscu zemścił się na tych weteranach,
tworząc jakiś wspaniały zamek. Przygotuj się, pogłówkuj, popracuj trochę, przeczytaj forum i spraw żeby każdemu z tych ludzi, (jak tylko ich widać, rzędem ustawionych ze swymi obelgami pod twoim adresem) szczęki odpadły. Mnie też. Ja również uważam,
że twój sposób działania jest niezbyt efektywny.
Nazwy też są nie tego. Nie podoba mi się, że zżynasz ze starych Herosów.
DNO!


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 27.04.2010, Ostatnio modyfikował: Soplica

Permalink

Waszmość Soplica, niby jeszcze nowy tutaj jesteś ale mówisz waść jak stary użytkownik. Bardzo mnie cieszy, że są tacy, którzy pomimo krótkiego stażu w Jaskini potrafią poczuć klimat tego miejsca i zrozumieć pewne wymagania co do poziomu jakie tu stawiamy.

I owszem - nie popieram jakichś brutalnych ataków na nowicjuszy i nieświadomych jeszcze nieco młodzików, ale z drugiej strony nie mam też nic przeciwko złośliwościom pod adresem takowych. Już wiele stron zapisano na ten temat i nie trzeba być geniuszem aby pojąć jakich pomysłów tutaj nie tolerujemy. Imć Adrianos już raz otrzymał komentarze co do swojej pracy i chociaż ciesze się, że zrezygnował z podawania absurdalnej liczby poziomów i ulepszeń to jednak ciągle brakuje tu oryginalności a przede wszystkiem - wizji.

Albowiem w tym temacie nie chodzi o to, aby przepisać tabelki z Excela ze swoimi pomysłami na NAZWY jednostek. Tu dzielimy się swoimi pomysłami na FRAKCJE. Całe. Tak więc należy przemyśleć co się chce osiągnąć, jak ma wyglądać całość tego, co chciałbym widzieć w kolejnej części Heroesów i jaką lukę w rozgrywce będzie ona zapełniać. Przykładowo wymyślam frakcję:

ZAMEK
I teraz zaczynam kombinować: jaka będzie filozofia miasta? Będzie to frakcja ofensywna czy defensywna? Mocno magiczna czy nie? Jednostki będą silne i drogie czy słabe i tanie? Jaki będzie styl rozgrywki tą frakcją, na czym będzie się koncentrować? Może na dobrych specjalnych umiejętnościach, może na wysokim potencjale magicznym, może na specjalizacji w zwalczaniu konkretnych rodzajów przeciwników? Ile będzie jednostek strzelających? Dlaczego akurat tyle? Ile latających i tak samo - czemu? Jakie będą jej silne strony? Jakie słabe? Na czym będzie polegał balans tego miasta w stosunku do innych?

Wreszcie - dopiero teraz zaczynamy się zastanawiać jakie będą w niej jednostki. Jakie rasy włączymy w skład danej armii? Czy koalicja tych ras ma sens z fabularnego punktu widzenia? Na których poziomach umieścimy piechotę, na których strzelców? Czemu - jak to się odnosi do filozofii danej frakcji (silnie ofensywna armia powinna mieć szybkie jednostki, ew. strzelca na niskim poziomie). Jakie będą umiejętności tych jednostek i po co one będą - trzeba się odnieść do całości i zaplanować w jakich sytuacjach taka czy inna umiejętność mogłaby być przydatna.

Dopiero teraz wymyślamy nazwy. Nie podajesz żadnych statystyk bo i po co. Mów, że to będzie słabe w tym, a w tym silne. Ten kolo ma mało życia ale ma szanse na blok dlatego pełni w tej armii funkcję zarówno ofensywną, jak i defensywną. Ten strzela dwa razy ale kosztuje dużo jak na swój poziom, ten jest podatny na ataki magiczne etc. ten jest szybki.

Wyrzućcie z głowy stare miasta. Zresetujcie swoje pojęcie o Heroesach, gdyż szósta część musi przynieść nam rewolucję, tak więc powielanie tego co już było nie ma sensu. Ja rozumiem, że wielu jest przyzwyczajonych do starej formy rozgrywki, ale tutaj jednak trzeba silić się na oryginalność, świeże podejście i przełamywanie schematów (miasto ludzkie najbardziej magiczne? Czemu nie? Różna liczba poziomów w miastach? Czemu nie? Nieumarli bez jednostki "szkielet"? Czemu nie?).

Jeżeli zaś znowu ktoś chce dodać miasta "Zamek, Bastion, Nekropolia, Loch, Inferno i Twierdza" to niech napisze po prostu "Chcę Heroes 3 w ładnej, nowej grafice" i tyle. Zrozumiem.

Pozdro dla wszystkich kreatywnych.


Permalink

Jak mówiłem to tylko nazwy, chciałem spytać czy nazwy są wporządku, zanim bym zaczął opisywać, nie zrozumcie mnie źle proszę. ;)

Permalink

Drogi Adrianosie.

Przede wszystkim, chcę ci pogratulować, za to, że (pomimo stolca, którym wymazaliśmy na twoim pomyśle słowo obelżywe,) jeszcze z nami zostałeś. Nie wszyscy dają rady tyle wytrzymać, chyba, że koniecznie musisz dostać te oceny, potem oceny dalszych opisów i dopiero wtedy (z honorem, czy co?) odejść. Zatem pragniesz tych opisów. W porządku. Ale najpierw powiedz mi, czy naprawdę chciałbyś mieć stare zamki (odgrzewane kotlety) w nowym opakowaniu? Jeżeli tak, to: -przykro mi, że większość graczy tak chce.
Bardzo proszę o Twoją odpowiedź!

A teraz opisy.
Poza tym, że większość tych zamków to odgrzewane kotlety, które można pomazać stolcem,
(broń Boże komukolwiek próbować tego w realiach) to interesują mnie ostatnie dwa zamki. Forteca i Warownia. Tam OSTATECZNIE mógłbyś spróbować z opisami. OPISAMI!
Podejrzewam, że nie bez powodu walnąłeś wilkołaka do barbarzyńców.
Jako gość, który smakuje w odgrzewanych kotletach, wiesz pewnie o jaką grę mi chodzi.
Radzę ci jeszcze zaglądać regularnie do posta Konquera. (I Ghulka, dla otrzeźwienia)
Następnym razem odpiszę krótko i jasno. Jak inni. Wygląda na to, że to mądrzejsze.

Ode to już wszystko.


Permalink

Kurcze widzę że spory offtop się tutaj robi.

Jeżeli ktoś chce podać same nazwy jednostek to ok, przecież to tylko zabawa.

Niemniej jednak same podawanie nazw jednostek niewiele wnosi. Lepiej tak jak napisali poprzednicy, skupić się bardziej na całokształcie zamku - opisie jak ma wyglądać, jaką ma się kierować filozofią. Na jakiej magii ma się opierać. Jakie ma mieć specjalne zdolności (jak np nekromancja czy runy magiczne). Jakiego rodzaju ma mieć jednostki (np. związane z naturą albo jednostki nieumarłe). Czy ma to być zamek dobry czy zły. Jak już to określimy to można podać nazwy jednostek, można wymyślić nawet jak ktoś bardzo chce ich statystyki :)
Można też dać linki do jakiejś grafiki, bądź też skomponować własną.

A wracając do tematu to moim zdaniem zamki niewiele się zmienią od tych co widzieliśmy w poprzednich częściach. W HV jedynym całkowicie nowym zamkiem jest zamek krasnoludów. Reszta w mniejszym (np loch) lub większym stopniu (np. zamek ludzi, natury albo akademia) już była.


Permalink

No fakt - w H5 jest zero oryginalności, ale myślę, że H6 przyniesie jakąś rewolucję, większą lub mniejszą. W przeciwnym wypadku seria powinna przejść na emeryturę.


Permalink

Przyniesie, przyniesie. Zawsze tak było.


Permalink

Konquer

No fakt - w H5 jest zero oryginalności, ale myślę, że H6 przyniesie jakąś rewolucję, większą lub mniejszą. W przeciwnym wypadku seria powinna przejść na emeryturę.

Talenty rasowe są jak najbardziej oryginalne więc te 0 do koszyczka niestety leci...
Można by wymienic dużo więcej ale to nie miejsce na to i do niewielu tutaj to dotrze.
Rewolucję, prawdziwą rewolucję, mieliśmy w Heroes dokładnie raz - była nią nieszczęsna czwórka, której żadne słowa nie wybronią bo liczby światowych Lig i graczy oraz ilości postów na temat H4 mówią same za siebie. Jak komuś mało to niechaj sobie na wyniki finansowe spojrzy. To była największa wtopa w całej historii tej gry a ja jako fan nie chciałbym tego widziec ponownie.
Rewolucja to zły kierunek jak Nas ładnie historia uczy :)
Reorganizacja i optymalizacja to chyba najtrafniejsze słowa jakie mi się w tej chwili nasuwają. I to spokojnie wystarczy aby H6 było dobrą grą bazując na mechanice H5.


Permalink

Dagon i Tristan, my wiemy że to zabawa. Podobnie jak rysunki i zdjęcia wykonane przez jaskiniowców w Misternych Obrazach czy mapki w krypcie map. Jednak jest taka sprawa, że brzydkie obrazy pozostają brzydkimi a nieudolne mapki nieudolnymi. I są ruchy, aby niektóre rzeczy nie były wprowadzane w ogóle (jak np. próba stworzenia regulaminu krypty map).

Adrianos - zrobiłeś wszystko na odwrót. Jeżeli masz stronnictwo i nie wiesz, czy warto prowadzić nad nim prace to dajesz opis stronnictwa (sytuację społeczno-polityczną, gospodarka, główny wątek w kampanii itp.). Pamiętaj, że miasto jest związane w pewien sposób z państwem (gildią, bojownikami), o którym mówi się w kampanii. Nie jest to zawieszony w próżni byt. Nie jest to byt uniwersalny. TWOJE miasto pasuje LI TYLKO do TWOJEJ wizji świata. Dopiero potem, uwzględniając ustrój, demografię itp. , zajmujesz się armią. I tak, wpierw charakterystyka fabularna, opis mechaniczny i na koniec jednostki. Jak jakaś jednostka nie pasuje do opisu mechanicznego - kasujesz. Jak coś nie pasuje do charakterystyki fabularnej - kasujesz. Jak coś nie ma praktycznego zastosowania (patrz chłopi H1 H2 czy Zombi H2 H3) - kasujesz. A dopiero na koniec dajesz pracę na forum.

EDIT
A jest jeszcze rewolucja neolityczna! Raczej jest pozytywnie ona oceniana przez historię i potomnych.

Liczba modyfikacji: 2, Ostatnio modyfikowany: 29.04.2010, Ostatnio modyfikował: Mosqua

Permalink

Tlaloc

Talenty rasowe są jak najbardziej oryginalne więc te 0 do koszyczka niestety leci...

ROFL
Talenty rasowe masz od H1, tyle że zakamuflowane - barbarzyńca lepiej poruszał się po trudnym terenie, czarodziejka powodzie, rycerz miał morale, a czarnoksiężnik zwiększony zasięg wzroku.
Nihil novi, tylko inaczej przedstawione.

Rewolucję, prawdziwą rewolucję, mieliśmy w Heroes dokładnie raz - była nią nieszczęsna czwórka

A o zmianie systemu magii w H2zapomnialeś? A o dodaniu umiejętności drugorzędnych? A o artefakcie łaczonym w dodatku?

której żadne słowa nie wybronią bo liczby światowych Lig i graczy oraz ilości postów na temat H4 mówią same za siebie.

Co do lig, to Twoja działka, ale co do graczy... sprawdź sobie chociaż ilośćmap, które powstały do HIV i do HV. I ich jakość.

Jak komuś mało to niechaj sobie na wyniki finansowe spojrzy. To była największa wtopa w całej historii tej gry a ja jako fan nie chciałbym tego widziec ponownie.

Statystyki proszę, bo z tego co pamiętam, to pierwszy rzut gry rozszedł się natychmiast. A i podobno sama gra sprzedała się nieźle.
Z punktu widzenia marketingowego, wcale nie była to "wtopa" (co innego, że byłoto jechanie na popularności trójki).

Rewolucja to zły kierunek jak Nas ładnie historia uczy :)

Hmm... i tak, i nie. Zależy czy mówisz o Rewolucji Przemysłowej, czy Rewolucji Październikowej. :P


Permalink

Ok to opiszę w takim razie Fortece i Warownię, zacznę od Fortecy.
Forteca - Miasto Barbarzyńców:
Centaur-Człowiek z ciałem konia, w rękach trzyma włócznie, którą włada wyśmienicie.
Dziki Centaur-Róznica polega na tym, że zamiast włóczni ma lanse.
Harpia-Ptako podobne kobiety, atakują i powracają na miejsce.
Szalona Harpia-To samo, tyle, że posiadają specjalną technike ''Szalony Atak'' która sprawia, że raz w bitwie Harpia zadaje podwójne obrazenia.
Podróżnik-Człowiek z sejmitarem na koniu.
Nomad-To samo, ale Nomad nie ma spowolnień na piasku.
Meduża-Wężowa kobieta zamieniająca w kamień, strzelająca z Łuku.
Cesarska Meduża-To samo, ale ma złote włosy.
Wilkoczłek-Człowiek przypominający wilka.
Wilkołak-Wilkołak ma specjalną cechę którą przyzywa sobie sprzymierzeńców poprzez wycię.
Barbarzyńca-Wojownik z toporem.
Berserker-Wojownik z dwoma toporami, potrafi rzucać żaklęcie Szał Bojowy.
Cyklop-Wielki olbrzym z jednym okiem i kolosalną maczuga.
Elitarny Cyklop-To samo, ale zamiast maczugi ma Młot.

Permalink

Nie chce być krytykantem, ale meduza stanowczono nie pasuje do takiego zamku;] Wilkołak z resztą też nie zbyt;)


Permalink

Avonu

Talenty rasowe masz od H1, tyle że zakamuflowane - barbarzyńca lepiej poruszał się po trudnym terenie, czarodziejka powodzie, rycerz miał morale, a czarnoksiężnik zwiększony zasięg wzroku.
Nihil novi, tylko inaczej przedstawione.

To nie talenty rasowe tylko atrybuty bohaterów. Zwykły talent jak znajdowanie drogi. Zrównanie tego z tym co mamy w H5 to delikatnie mówiąc przesada bo nie mają one wpływu na armię ( malutki wyjątek to punkcik morale rycerza ) czyli na rasę. Talenty rasowe jak i cały system nauk i zdolności to coś zupełnie innego niż było do tej pory. Jedno spojrzenie na Skillwheel i więcej dodawac nie trzeba. System nauk i zdolności jest w H5 doprowadzony do perfekcji. Lepszego nie było i będzie cieżko aby go przebic w H6. Ten z H4 byłby ok gdyby był 3-poziomowy zamiast 5-cio.

Avonu

A o zmianie systemu magii w H2zapomnialeś? A o dodaniu umiejętności drugorzędnych? A o artefakcie łaczonym w dodatku?

To jest właśnie ta reorganizacja w połączeniu z rozbudową, o której wspominałem wyżej. To nie rewolucje. Rewolucje to równoczesny kontratak, dzienny przyrost, poruszanie się wojsk bez dowódcy etc. To było zburzenie podstaw tej gry i głównie za to się czwórce tak oberwało. Równoczesny kontratak zdaje się, że wygrał nawet plebiscyt na HC w kategorii najbardziej idiotycznego pomysłu na jaki można było wpaśc. Rewolucją w H5 można by nazwac przykładowo pasek ATB i całkowitą zmianę dotychczasowego systemu bitwy - pojawienie się dodatkowej właściwości jednostek w postaci inicjatywy, narastającej w czasie. Ten pomysł jednak wypalił znakomicie. Przejście z hexów na kwadrat to idealny przykład optymalizacji w kontekście przejrzystości pola walki. Zmiana magii z ilości czarów na punkty mana to po prostu zmiana na lepsze i wygodniejsze.

Avonu

Co do lig, to Twoja działka, ale co do graczy... sprawdź sobie chociaż ilośćmap, które powstały do HIV i do HV. I ich jakość.

Niczego to nie zmienia. Ilośc postów na temat H4 na dowolnym forum poświęconym Heroes pokazuje jasno jak się sprawy mają. Gra była, jest i będzie drugorzędnym półHeoresem. Co komu po mapach jak jest gra do bani. HIV była słaba i tyle. O ile częśc pomysłów nawet mi się podobała to już ich wykonanie pozostawiało wiele do życzenia. Przyczyny tego stanu rzeczy są jednak znane...

Avonu

Statystyki proszę

Szukaj a znajdziesz :p Po tym pierwszym rzucie była już tylko ostra gleba. Dodatki stały pod znakiem zapytania a gra zamiast wyratowac studio była gwoździem do trumny.

Avonu

Hmm... i tak, i nie. Zależy czy mówisz o Rewolucji Przemysłowej, czy Rewolucji Październikowej. :P]>

Rewolucji Heroesowej :p

Tyle bo to już drugi offtop. Z góry sory...


Permalink

Tym razem zgodzę się Avonu w całej lini.
To że H5 rozbudowało (niekoniecznie dobrze) elementy istniejące w grze, to nie znaczy że to są nowości. Uważam że jedyną nowością, która wypadła bez przesłodzenia to Inicjatywa. Jednak i tu miałbym pewne obiekcje. Poza tym im w Herosach system inicjatywy nie pasuje;] ale to mój gust.

A tak poza tym, kwadraty pola walki to niewypał i tyle;]
I mimo że H4 była słabszą częscią sagi, wracam do niej chętnie. H5 nawet nie przeszedłem nawet jednej kampanii, bo gra jest do bani.


Liczba modyfikacji: 2, Ostatnio modyfikowany: 29.04.2010, Ostatnio modyfikował: Haav Gyr

Permalink

Tylko jedno, bo nie mam czasu:

Tlaloc

Avonu

Statystyki proszę

Szukaj a znajdziesz :p

O nie, nic z tego.
Skoro to Ty twierdzisz, że gra się tak a nie inaczej sprzedała, to Ty masz obowiązek to potwierdzić. Czekam na dowody na poparcie Twoich słów, bo jak nie, to można je zwyczajnie uznać za opowiadanie bajek. :P


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 30.04.2010, Ostatnio modyfikował: Avonu

Permalink

To jest właśnie ta reorganizacja w połączeniu z rozbudową, o której wspominałem wyżej. To nie rewolucje. Rewolucje to równoczesny kontratak, dzienny przyrost, poruszanie się wojsk bez dowódcy etc. To było zburzenie podstaw tej gry i głównie za to się czwórce tak oberwało. Równoczesny kontratak zdaje się, że wygrał nawet plebiscyt na HC w kategorii najbardziej idiotycznego pomysłu na jaki można było wpaśc

1) Zburzenie podstaw gry, ale hołd realizmowi.
2) Jeżeli równoczesny kontratak jest idiotyzmem to pozwól, że podejdę do Ciebie z siekierą i odrąbię ci czerep, a Ty sobie spokojnie postoisz. W końcu teraz jest moja tura.
3) Z tego co pamiętam żaden gatunek nie czeka na poniedziałek, aby móc rodzić potomstwo.
4) No oczywistą oczywistością jest fakt, że każdy oddział musi być zaopatrzony w
generała armii. W końcu dwóch zwiadowców nie jest w stanie sobie poradzić bez rozkazów z góry.
5) No i oczywistą oczywistością jest fakt, że każdy generał musi mieć przynajmniej jednego żołnierza przy sobie...aby pójść do sklepu.

No najbardziej mi się podoba argument z czekaniem na kontratak. No to muszę spalić wszystkie filmy sztuk walki, bo tam (korzystając z nie wiadomo jakich praw fizyki i biologii) atak i kontratak występują w tym samym momencie. ;D

A to, że system armijny jest bezsensowny to też kaszka z mleczkiem. Hmm. Normalnie trzeba naszych "miłośników tradycyjnych herosów" wysłać do Westpointu aby uczyć tamtejszych nauczycieli, że wysyłanie ludzi bez generała a generała bez ludzi to szaleństwo.

No przywal jeszcze jakimiś argumentami bezsensowności HoMM 4! Dawaj, kurka! Nie mogę się doczekać tych wizji fizyki, biologii i wojskowości. Może trzeba będzie napisać nowe podręczniki i reedukować wojskowych, mistrzów sztuk walki oraz naukowców.

@Adrianos - za krótko, za nijako. Nic nie masz tam, bo to co napisałeś jest oczywistym w stopniu większym lub mniejszym. Porównaj i wysuń wnioski. Nie karzę pisać Ci jak ktoś z podanych, ale chcę byś zauważył różnice. Masz chęci, ale musisz jeszcze trochę się nauczyć. Opisy nie muszą być homeryckie, ale wystarczy by były obszerniejsze i bardziej treściwe.

"Twój opis centaura"

Człowiek z ciałem konia, w rękach trzyma włócznie, którą włada wyśmienicie.

"Jeden z moich centaurów"

Ciężkozbrojny centaur - ciężkozbrojna formacja tego stronnictwa. Patrząc na skuteczność czempionów centaury spróbowały skopiować ten pomysł. Jak widać kopia jest udana. Długa kopia, mocny pancerz i duża szybkość powoduje, że przebijają się przez szeregi nieprzyjaciela jak przez masło.

"Centaur z HoMM5"

Centaury to lekka kawaleria armii orków. Szybkie i mobilne, uzbrojone w lekkie łuki, mogą pod dobrymi dowódcami stanowić liczącą się siłę. Zaatakowane bezpośrednio, wycofają się, przegrupują i odpowiedzą właściwym kontratakiem z łuków.

"Centaur Vendrala"

3 Lev. Centaur
Wygląd: Podobny do tego nie ulepszonego z H III, tyle że posiada nieco bogatszy sprzęt.
Opis: Centaury żyli niegdyś jako nomadzi na niezamieszkałych bezkresnych stepach. Odkąd na stepy te przybyły barbarzyńskie ludy wielu Centaurów wycofało się do elfickich lasów. Po wielu walkach z barbarzyńcami dziś Centaury są niestrudzonymi wojownikami walczącymi o swą ziemię.

"Centaur Zaksa"

1. Centaur – (H,B) od dawien dawna centaury posiadały nikczemną naturę. Przynależność do elfów tego nie zmieniła. Wielki powrót do ciemnych dolin był przyjęty przez czarnoksiężników z wielkim entuzjazmem. Dobrze znali potęgę tych istot. Centaury są uzbrojone w skórzany pancerz i lancę.

Liczba modyfikacji: 3, Ostatnio modyfikowany: 30.04.2010, Ostatnio modyfikował: Mosqua