Imperium

Jesteś w błędzie. Zaklęcie szał redukuje obronę do 0 i dodaje:
- 100% wartości do ataku na poziomie podstawowym
- 150% wartości na zaawansowanym
- 200% na ekspercie.

Dokładne opisy są chyba w dziale Heroes 3? Tak trudno tam zajrzeć?

To i tak lepiej je rzucić na dowolną inną jednostkę. Szkielety są potrzebne nekromancie (argument przytaczany przez wszystkich). Jeszcze jeden zysk z nich może być taki, że jeśli bronią jakiejś kopalni, to przynajmniej zdobędzie się ją tak, jakby nie była broniona. Innych "zalet" nie widzę.

Właściwie to i z chłopa może być pożytek w walce.Potrzeba do tego:
- sir Mullicha po kilku poziomach
- eliksiru życia, można go znaleźć na którejś mapie, nie pamiętam jej nazwy
- płaszcza zwinności
- miasta ze sprzedawcą artefaktów ( jeśli nie znajdziemy żadnych elementów eliksiru, Forteca na przykład), sporo kasy i szczęścia.
Jak to działa? Sir Mullich i płaszcz zwiększają szybkość chłopów o +4(do 7 to już całkiem nieźle).Eliksir życia z artefaktami składowymi zwiększają mizerne HP(arty składowe o 4, eliksir o 1 - to już 6 HP,czyli tyle ile ma szkielet).Statsy zwiększają parametry chłopa.Ten sposób jest bardzo trudny do wykonania,(z bohaterem i miastem problemu nie będzie).Chłopi mnożą się jak króliki a po spełnieniu w/w warunków słaby pozornie chłop może stać się pełnoprawną jednostką bojową.

Tyle, że w zwykłej rozgrywce niezwykle rzadko dojdzie do takiej sytuacji. Chłop to chłop, deal with it.

A gdyby doszło to byłby lepszy niż szkielet.Ale to nie zmienia faktu że chłop jest od klimatu, szybkiej śmierci i przemiany w szkielety.

Wg mnie, oprócz szkieletorni nie opłaca się męczyć z chłopami... Po co szukać eliksiru życia dla durnego chł0pa? :p

Chciałem powiedzieć,że przy odrobinie cierpliwości może być pożytek w walce z chłopa.Szkieletornia była,jest i będzie jedynym zastosowaniem dla biednego naszego wieśniaka,tego chyba nie trzeba nikomu kto choć trochę grał w H3 tłumaczyć.A chłop głupi być nie musi...Tak było w średniowieczu:).

Ze szkieletornią to tak nie do końca. Bo komu by się chciało co tydzień robić wycieczki po chłopów ot powiedzmy w 8 miesiącu. Jedyny pożytek to jest wtedy jak nam chłopów wylosuje jako strażników tartaku/złoża rudy:)

Tak się nad tym zastanawiałem i wymyśliłem jeszcze jedno zastosowanie - obrona miast przed słabymi wrogami (o ile w mieście jest zbudowany zamek). Rozdzielami takich chłopów na siedem małych oddziałów, a wieże robią swoje. A my możemy spokojnie chodzić armią z miasta po mapie :D

Jak to po co chłop? To podstawa skomplikowanej drabiny feudalnej. Sól ziemi. Ciężko pracujący wieśniacy, którzy dodatkowo są zobowiązani płacić swemu panu.
Bez chłopów nie ma sprawnego społeczeństwa. To oni są niezbędni, nie jacyś tam rycerze, jacyś wybrańcy, paladyni i inni. Owszem oni są potrzebni do obrony, lecz to dzięki ciężkiej i solidnej pracy chłopów mogą działać.
Tak więc, zwykli, poniżani chłopi powinni otrzymać więcej praw. To niedopuszczalne, że biedny wieśniak pracuje całymi dniami w pocie czoła, a pan, który nic nie robi zbiera owoce jego pracy...

Aha wybaczcie, my przecież mówimy o grze. Zapomniałem się trochę.
Chłopów oczywiście należy przekształcić w szkieletorni by zasilali szeregi nieumarłych.
Mogą też czasem przydać się w bitwie, gdy mamy wolny slot np. atakując chłopami jakiegoś wroga on im oddaje i dzięki temu następne jednostki unikną kontrataku (no chyba że mamy do czynienia z gryfami).

Niejaki Trang Oul weteran z JB ma taki oto opis:
"Wszyscy rodzą się po to, aby umrzeć i dołączyć do mojej armii nieumarłych."
Myślę, że zdecydowana większość tych "wszystkich" to właśnie chłopi...

To co już zostało już napisane oraz to, że może być mapa, na której za cel wygrania musimy uzbierać jakąś liczbę chłopów. Gdyby tak było, wszyscy by o bardzo słabe chłopy zaciekle walczyli. Załóżmy, że mamy mapę XL, na niej ośmiu graczy rozłożonych symetrycznie wzdłuż brzegu mapy, a na środku tylko jedno siedlisko chłopów. Poza tym obok każdego zamku mamy chatkę magika, która pokazuje chatkę z chłopami. Ale na takiej mapce by się działo:)

Ulandzie, dałeś dobry pomysł na mapę! Może go kiedyś wykorzystam. :P
No i właśnie mamy nowy użytek z chłopów. Można ich wykorzystać w mapach typu RPG jako bardzo ważne jednostki. Ja właśnie tak zrobiłem w mapie którą teraz tworzę.
Pozdrawiam. :)

Moim zdaniem było by dobrze, gdyby chłopi mieli umiejętność, że co turę dostajesz monetę za jednego chłopa.

Ależ mają taką zdolność! Wystarczy tylko zaopatrzeć się w czwartą część Heroesów! Powiem więcej, Chłopi dzięki takiej sprytnej sztuczce otrzymają również nawet przeciętne zdolności bojowe! :D

Ktoś Tamie, wtedy byłoby zbyt wspaniale, by nie było żadnego haczyka, powiedzmy większy koszt, mniejsza ilość rekrutowanych, niższe statystyki (choć w tym przypadku się chyba nie da).

Wiem że jest w Heroes IV, ale chciałbym żeby była taka zdolność w trójce.

I tak przy okazji, panie Rdzawy Skrytobójco, dobry pomysł ze zwiększeniem ceny. Można zwiększyć cenę do 25 sztuk złota, zmniejszyć przyrost ale(moim zdaniem) lepiej właśnie zwiększyć ich możliwości bojowe.

No dobra, niech będzie to złoto i wyższe umiejętności bojowe. Zmniejszy się liczbę rekrutowanych do
14-18, regeneracja 1 szt. złota dziennie za 1 chłopa, dwa wyżej atak i obrona, 30 szt. złota kosztu za chłopa, i możemy chłopem zastąpić pikiniera. Ale np. w Zamku dobry byłby taki budynek na zasadzie szkieletorni - dowolną jednostkę szkolimy na pikiniera.

Można by było dać chłopa na poziom pierwszy w Zamku, a pikinierów na trzeci.

Ktos Tam

Można by było dać chłopa na poziom pierwszy w Zamku, a pikinierów na trzeci.

W tym przypadku ewentualnych ulepszeń chłopka można dać na lvl 1, ale pikiniera na 3 ? Albo pikiniera zupełnie wywalić z miast, albo zmienić ubiór, pomalować na czerwono i dać do lvl 1 Inferno, wyrzucając chochliki.

Chodzi mi o to, żeby pozwiększać pikinierowi statystyki, cenę ale zmniejszyć przyrost. Albo pikinier na drugi poziom a łucznik(po podrasowaniu) na trzeci.