Nie mogę się z tobą zgodzić. Otóż zamek ten ma poprostu ogromny potencjał (szczególnie jednostki od poziomu 4), ale aby go wykorzystać potrzeba czasu. Poprostu kocham łuczników i magię, a ten zamek ma jedno i drugie na wysokim poziomie.
Porównanie jednostek lochu (słyszałem że na XL najmocniejszy) z jednostkami fortecy (chodzi mi o uleprzone)
1 poziom - Troglodyci są lepsi we wszystkim, oprócz tego, że nie strzelają, i są o 25 szt. złota droższe. Troglodyci mogą posłużyć najwyżej za mięso armatnie, a gremliny podczas bitwy mogą zadać dosyć spore uszkodzenia zanim wróg podejdzie.
2 poziom - Gargulce minimalnie przewyższają harpie atakiem, obroną i wytrzymałością, szybkość mają taką samą, obrażenia podobne, cene minimalnie mniejszą. Harpie ratuje powstrzymywanie kontraataku i powrót na miejsce po wykonaiu ataku. Gargulce mają więkrzy przyrost. Przydają się, kiedy przeciwnik blokuje strzelców szybkimi jednostkami. Wtedy mała szybkość nie jest żadną przeszkodą, żeby go zaatakować, a golemy w bezpośrednim starciu są naprawdę twarde.
3 poziom - Golemy mają minimalnie mniej ataku, trochę więcej obrony, są sporo wytrzymalsze, odporne na magię i zadają minimalnie więcej obrażeń. Ale są wolne, a obserwaorzy strzelają, i mają brak ograniczeń w walce wręcz. Golemy są tańsze, Minimalnie więkrzy przyrost mają obserwatorzy.
4 poziom - Arcymagowie drożej kosztują. Przyrost taki sam, szybkość minimalnie leprza. Obrony o 1 mniej. Wytrzymałość taka sama. Ale obrażenia... Magowie mają punkty przewagę w obrażeniach i 2 punkty ataku więcej. Tu meduza przegrywa. Meduzom czasami kończą się strzały, mają tylko 8. U magów ten problem nie istnieje. Oba stworzenia oddają wręcz tak mocno, jak atakują z dystansu. Meduzy czasami zamieniają w kamień walcząc wręcz, magowie zmniejszają o 2 koszt wszystkich zaklęć (przydatne, kiedy mamy słabego herosa i mało many). Magowie wygrywająn :).
5 poziom - Dżinny są trochę droższe, mają o 3 więcej szybkości + lot, przyrost ten sam. Minotaury (bardzo lubie te jednostki) mają o 3 punkty więcej ataku i obrony, spore obrażenia. O 10 wytrzymałości. Wysokie morale. W bezpośrednim starciu - wymiatają. Ale dżinny rzucają bardzo przydatne zaklęcia, jak np. konrtaatak czy modlitwa, chociaż zdarza im się rzucać też słabsze. Mimo to uważam. Co by nie powiedzieć, minotaury są leprze. Dżinny ratuje sprawa z zaklęciami.
6 poziom - Nagi kosztują 550 sztuk złota więcej. Wspominałem już, to drogi zamek. Ale są zdecydowanie warte tych pieniędzy! Chimery wygrywają szybkością więkrzą o 4 i lotem. Nagi są swoistym czołgiem - wspaniałe, ale dość wolne. Chimery zadają troszkę więcej obrażeń, ale od minotaurów :). Mają tyle ataku co nagi, i minimalnie więcej obrony. Ale... Nagi są wytrzymalsze o całe 30 pkt. To duuużo. Uszkodzenia prawie dwukrotnie większe. (nagi 30, chimery - średnio 17). To są najważniejsze rzeczy, i w bezpośrednim starciu chimera sromotnie przegrywa, tym bardziej, że naga powstrzymuje kontraatak, przez co znacznie wolniej traci te swoje 110 wytrzymałości. Chimery czasami paraliżują. 20% szansy, i chyba mają wtedy dwukrotnie mniejsze obrażenia. Naga wymiata, chimera leży.
7 poziom - Smoki są o 100 złota tańsze. Szybsze, dzięki czemu można szybko rzucić czar. Smoki są na takowe odporne całkowicie, ale nie da się ich przez to wesprzeć pozytywnym zaklęciem ( a tytany wspierane takowymi poprostu rządzą). Taka sama wytrzymałość. Tytany mają o 10 więcej maksymalnych obrażeń, a to sporo. Atak i obrona prawie takie same. No i najważniejsze - tytany strzelają, jako jedyne ze swojego poziomu. Obie jednostki się nienawidzą i zadają sobie 150% obrażeń. Warto zauważhyć, że jeśli czarne smoki nie zaatakują ich, to tytany będą je masakrować z dystansu. Czary działające na umysł nie mają wpływu na tytany. Smoki prześcigają je odpornością na wszystkie czary, ale tytany uważam za lepsze.
Z góry przepraszam za błędy i proszę o zwrócenie mi uwagi na ich temat. Będę poprawiał, jeśli je zauważycie.