-Nieee, błagam ja was... Zróbcie coś z tym, proszę... Tyle czasu budowałem ten przybytek... Nie... Po prostu chociaż krótka przerwa w waszych zabawach... Niech odbuduje to co było... I jeszcze mam tu zginąć?! Nie... - pogrążył się w płaczu, w ogóle nie zważając na swoje życie....
Ilness
osada: "Leniwe pogawędki" /
-ARGH!!! - Oberżą wstrząsnął zwierzęcy krzyk Ilnessa. Taaak, to nie mógł być człowiek. Przypominało to ryk dostawczej cysterny z grenaturatem. Coś pięknego... Ale dzikiego. Z nutką dekadencji.
osada: "Leniwe pogawędki" /
-Zaraz sobie przypomne, nie takie rzeczy już się w mojej głowie działy... Chwila, dajcie mi chwilę. - wstał, podszedł do ściany. Spojrzał na nią, zdmuchnął niewidoczny pyłek i... Soczyście, z rozbiegu, przywalił głową w mur. Pomyślał chwilę i poprawił. Ułożył myśli,...
osada: "Relaks w lesie przy oberży" /
Zupełnym przypadkiem, obok nich przemknął Ilness. Szedł sobie jak gdyby nigdy... Zaraz! Ilness?! Cóż on tu robi? Nie widziano go w tej krainie od kilku lat! Może to tylko przywidzenie, obraz leśnych wróżek lub sprytna iluzja. A jeśli nie? Wygląda na całkowicie zagubionego, jakby...
osada: "Żarcie?! Zawsze i wszędzie!" /
Tak jak obiecałem, nastąpiła rozbudowa menu Oberży "Pod Rozbrykanym Ogrem"! Zachęcam do smakowania tych wysublimowanych dań, które jesteśmy w stanie serwować.
Tym samym zachęcam do komponowania dań na słodko oraz sałatek!
Ech, wspomnienia powracają, kiedy po dwóch latach przerwy mogę znowu odwiedzić to miejsce! Jakoś tak lżej znowu w domu...
Zahuczało, zatrzaskało, zatrąbiło - tak, tak, to rozpoznawalny na całym świecie dźwięk magicznej sztuczki telepo... Nie, to tylko Ilness strącił łokciem gliniane naczynia. Obrócił się wystraszony, po chwili spojrzał w drugi koniec pomieszczenia. Jakby widział coś...
osada: "(Pod)Stolik" /
Żywiołak bimbru >> żywiołak kaca?
Z tej teorii Ilness nie był już zadowolony...
-Witaj drogi Bubeuszu! Jeśli chcesz znać moje zdanie - pracownia alchemika i kucharza są do siebie bardzo podobne. Gdzie się nie obejrzysz, dostrzeżesz pilnie skrywane tajemnice, setki delikatnych wyrobów i osiągnięć... Sama nasza praca to w obu przypadkach sztuka, która jedynie swój...
Hah, tyle czasu faktycznie zmienia człowieka. Ściąłem włosy - to oooogromny krok w moim przypadku. Z jednego sportu (trenowałem od małego tenis stołowy, przeszło 8 lat w klubie MKS Jedynka Łódź) przerzuciłem się na drugi, a w sumie i trzeci - siłownia oraz pływanie. Rozwijam...
osada: "Nicki" /
To prawda, znam kilku Raven'ów. Lepiej na tym biznesie wyszedłeś.
osada: "Nicki" /
Ewentualnie może po prostu lubić film '300' :]
osada: "Wieczorne bajdurzenia Samuela" /
-Miło cię widzieć Sam, szczególnie w świetnej formie. Cieszę się, że nie opuściły cię chęci do kolejnych, udanych jak zwykle, prób. Zupełnie odwrotnie niż mnie. - wtrącił Ilness ściągając kaptur z głowy i otrzepując się z deszczu - deptał Samowi po piętach w drodze do...
osada: "Wywiady w Karczmie" /
Ja też bardzo chętnie przepytam Sulię :) Co Ty na to moja droga?
osada: "Jak feniks z popiołów..." /
-Moi drodzy, ale pozwolicie mi chyba podać jeszcze kilka piw naszym klientom? - wtrącił z uśmiechem Ilness wyłaniając się z wszechpojemnego kąta Oberży. -No, co się tak patrzycie? - szturchnął łokciem zaskoczoną Sulię. -Wróciłem. Przynajmniej na jakiś czas mam dość podróży!
osada: "Arena Magów " /
-Jak dzieci, jak dzieci! - znowu począł zrzędzić Ilness. -Zaczną, nie dokończą nawet, a ja potem sprzątam! - narzeka. Niby nie taki stary, a tyle natręctw!
osada: "Wywiad z Sulią" /
Sulinko
1) Znajdując trzy identyczne ogórki na trójkątnych talerzach, który wybierzesz?
2) Jakie jest Twoje ulubione jedzonko? Chciałbym zadedykować Ci któreś z nowych dań, zamierzam bowiem rozszerzyć menu.
Jeśli dobrze pamiętam, to powinna się tu wypowiedzieć nasza droga Sulinka?:)
Ostatni post wprawdzie napisałem tutaj rok temu, to i tak troszkę się zmieniło. Zdążyłem w tym czasie napisać maturę - i zmienić plany studenckie, na kierunek mechatroniki.
osada: "Wywiady w Karczmie" /
Jak pewnie moja bystra przyjaciółka zauważyła, już to zrobiłem :D
osada: "Jak feniks z popiołów..." /
-Chyba jeszcze pamiętam, jak się to robi - odpowiedział z uśmiechem - zmieniło się tutaj coś pod moją nieobecność? Powinienem o czymś wiedzieć? Przyda mi się odświeżyć pamięć, przyznam. - stwierdził i rozpoczął szperanie we wszelkich możliwych schowkach, szufladach, szafkach...