Imperium

Behemoth`s Lair

Fergard

Panowie, uspokójcie się. Wasze działania nic nie dadzą, cytując Bagnicę "Resistance is futile". Ja mam po swojej stronie zielonego królika z blasterem, ghula Timmiego, łucznika - chwalipiętę i Freda Kusznika*. Jesteście zgubieni, HUASHUASHUAS!!! * Fred Kusznik jest zarejestrowanym...
Fergard z rozbawieniem na ustach wskazał Layowi migający na horyzoncie Kariatyd. - Ale zastrzegam: W tamtejszych górach jest pełno dzikich bestii i rządnych krwi gnolli berserkerów. - Półdemon z satysfakcją zauważył, że Mhroczny Kapłan zamierza jeszcze pożyć.
A jeżeli to będzie przerobiony ściągacz rakiet?
A był on wielki, nebiański i... Eee...
- Pierwej postawię razem z Hellsem - Półdemon zatrzymał wzrok na orku - I z Vokialem miasto, a później... Hmm... Może coś o tym pomyślę... Nie, która by mnie chciała? - Stratoavis parsknął śmiechem beznadziejności.
Eee... A kto jest chętny do kręcenia reality show?
- Czyżbym powiedział coś nie w takt...? - Zaczął Stratoavis, ale słowa dość szybko uwięzły mu w gardle. Po podłodze sunął dość sporych rozmiarów wąż, prawdopodobnie kobra. Hellscream już sięgał po topór, ale Fergard powstrzymał go powoli: - Spokojnie... Może nie...
I nagle Fergard wpadł na pomysł, by stworzyć reality show, w którym 22 zawodników będzie walczyło o wspaniałą nagrodę - Wzmiankę w brukowcach i niewielką fortunę, którą można przehulać w tydzień! - Teraz tylko pozostaje pomyśleć nad castingiem. Potrzebujemy 11 panów i 11...
Zabójca Bogów nagle zaczął się przeraźliwie śmiać. Śmiał się długo, upiornie i bez jakiejkolwiek przyczyny. Elficcy bogowie opuścili broń, zdezorientowani. I wtedy... Jedna ze ścian z głośnym hukiem poszła w drzazgi. Wśród gruzu stał... Szabla. Jego czerwone oczy błyszczały...
Hmm... Nie, raczej nie. Zostaniecie przetransportowani na bezludną tropikalną wyspę w Północnym Ontario. Skille będą, lvli nie, ale będziecie dostawać nagrody umożliwiające wam przeżycie, np: Pięciogwiazdkowa kolacja ugotowana przez Szefa Kuchni(Zastanawia się nad tym, kto będzie...
- Czy to deszcz? - Zapytał nagle Fergard, podnosząc się spod drzewa. Istotnie, na ich nosy posypała się kanonada kropli wody. Wszyscy rzucili się gromadnie w kierunku Rozłożystego Drzewa - Ogromnej rośliny z gałęziami przypominającymi parasol. Tymczasem nic nie wskazywało na to, by...
- Zapraszamy do stolika serdecznie! - Fergard uśmiechnął się dobrodusznie, po czym wskazał Ilnessowi puste krzesełko, które zostawił po sobie Kronikarz. Rzucił okiem przez okno. Na niebie zebrały się ciężkie chmury. Szykowała się ulewa...
- Nie widzę przeciw... - Zaczął Fergard, ale umilkł, widząc, że na dworze zaczyna lać. Deszcz był potężny. Zdecydowanie zbyt potężny, by można było go podpiąć pod naturę. - A więc co za patafian bawi się Magią Wody, co?! - Warknął półdemon z pewną obawą - Nie umiał...
Okay, I match. Po długaśnych castingach trwających dwadzieścia dwie minuty mamy już 11 męskich zawodników: 1. Miron 2. Cyrax 3. Konstruktor 4. Trickky 5. Def 6. Maghdar 7. Tabris 8. Oberżysta Ilness 9. Hellburn 10. Fanboy H5 11. Konquer Teraz trza tylko znaleźć 11...
Widząc, że jego jakże ważny tyłek jest zagrożony, Fergard postanowił spokojnie, po dżentelmeńsku oraz ze stylem rozstrzygnąć tą sprawę. Złapał Hira, złapał Laya i trzasnął ich głowami o siebie. Obaj niedoszli napełniacze basenów legli na ziemi nieprzytomni. - Czy ktoś...
Aj, aj... Półdemon wyjeżdża na tydzień w góry, a tutaj takie rzeczy się dzieją. No tak, rozdzielenie drużyny było moim pomysłem... Ale czemu nikt nie zwrócił uwagi na gnolla w szerokim kapeluszu Jedwabnym Lisem także zwanym? P.S Hells - Nie pogniewalibyśmy się, gdybyś...
**Dzielnica Rządowa** (Administracyjna) – Jest najważniejszą dzielnicą w mieście. To jego mózg, siedziba władz i najważniejszych instytucji. Większość mieszkańców [url=http://osada.heroes.net.pl/forum/post/46234#p46234]Origarus[/url] nigdy nie była w obrębie granic Dzielnicy, ale...
- No, nie powiedziałbym. - Odezwał się siedzący w kącie Fergard Stratoavis, sącząc Kwaśną Smoczą. - Razem z Hellscreamem, Konstruktorem i Irydusem zajechaliśmy niegdyś w te strony. Tak, po Tawernie kręci się wielu takich, co nie powinni nosić swojego tytułu mieszkańca. Jednakże...
Maciexowi prawdopodobnie chodziło o to, że przy odrobinie szczęścia i paru bajerach, Widmowy może(Ale nie musi) być kartą atutową Nekropolis, która atakuje znienacka. Z drugiej strony przykład z Arcydiabłem jest nie do końca trafiony, albowiem ten zmniejsza szczęście. A o połowę...