Imperium

Behemoth`s Lair

Sulia

Odwróciła się w stronę, z której dochodził głos... - Tar...a jakże by inaczej. - zaśmiała się - Któż inny o damach i pokojach gościnnych wspominałby. Podeszła do jego stolika i postawiła przed nim dzban miodu. - Ten napój legalnymi drogami otrzymasz. - spojrzała na...
- Już niosę Tar! - wyszła na chwilę do kuchni i przyniosła stamtąd kilka świeżo upieczonych kruchych ciasteczek. Polała je następnie czekoladą i posypała orzechami. Słodki zapach rozniósł się po całym Zakątku. Goście z lubością wdychali woń gorącej czekolady. Elfka...
Elfka stała za ladą, opierając się na łokciach i wpatrując się uważnie w trzymane w dłoni ciastko. Wybierała z niego orzechy i podawała je Morfowi. Tak zajęta była delektowaniem się ową słodkością, że na słowa Hexe o dwunastej stronie, tylko skinęła głową z roztargnieniem....
Sul była dziś wyjątkowo zabiegana. Jaskiniowcy, zachęceni pierwszymi, ciepłymi promieniami slońca wylegli na zewnątrz swych domów. Przechadzali się ulicami i gawędzili ze swymi sąsiadami. Elfka słyszała i obserwowała cały ten rozgardiasz, gdyż drzwi do Zakątka otworzyła szeroko...
- Kocie!! Dokąd ty się wybierasz? - zdumiona spojrzała na Druida - Chyba nie posądzasz mnie o naumyślne oblanie cię miodem... Niektórym to humory nie dopisują dziś. - uśmiechnęła się i podeszła do Kota. Chwyciła go pod ramię i zaprowadziła siłą do stolika. - Usiądź i...
- Oj, Kocie, Kocie... - powtórzyła raz jeszcze i uśmiechnęła się do niego - Morf przytrzymał cię na chwilę, byś mokry nie wyszedł na zewnątrz. I bardzo dobrze zrobił. - spojrzała na kruka z dumą - Teraz jesteś suchy i po kolacji. Morf nie będzie cię dłużej niepokoił, jeśli...
Sulia rozejrzała się po Zakątku. Bałagan. Spojrzała na sprawczynię tego zamieszania ze zmarszczonym czołem. - Dark, ty to zawsze masz burzliwe wejścia. Smok by tyle hałasu i szkód nie narobił. - rozchmurzyła się szybko i podała dziewczynie miotłę oraz ścierkę. - A teraz...
Popatrzyła na śpiącą Darkenę. Nakazała Morfowi by był cicho i nie krakał za głośno. - Pewnie miała męczący dzień - szepnęła cicho do siebie i zdjęła z elfki jej płaszcz. Poszła do kuchni i zmyła z niego sok pomarańczowy. Następnie powiesiła jej okrycie na krześle. Nie...
Tak mnie jakoś o tej późnej porze chwyciła chęć na wspomnienia :) Miałam 17 lat i Internet od zaledwie paru miesięcy. Byłam bardzo zła na braci, którzy nie dopuszczali mnie do komputera. Nie znosiłam tej gry, w którą codziennie się wpatrywali, która zabierała mi moje godziny...
Elfka przeciągnęła się i przetarła zaspane oczy. - Dziękuję Kocie za pobudkę. Czas najwyższy się dobudzić. Niedługo goście na śniadanie się zejdą. - wstała, mało co nie przewracając przy tym Morfa. Ptak zaskrzeczał, na co Sul chwyciła w dłonie jego dziób i przytrzymała...
- Oczywiście, że przepis możesz poznać i ... - nie zdążyła dokończyć zdania, gdyż Gil zniknął - i pozwolić żyć tym zwierzętom. Do zobaczenia! - dokończyła z uśmiechem i posprzątała ze stolika wampira. Rozejrzała się dokoła. Goście pełne puchary mieli, talerze...
- Witaj - Sulia zauważyła nowego gościa - Zawitałeś do Zakątka, który jest częścią Oberży. Barmana tu niestety nie mamy, jestem tylko ja. Na Oberżystę i różne rodzaje trunków natkniesz się obok. - uśmiechnęła się do niego - Ja mogę zaproponować ci jedynie miód i piwo....
**Zakątek* Oberży Każdy nowy gość ma obowiązek wniesienia ze sobą małego (niekoniecznie) upominku dla Gospodyni (lub jej kruka). Może to być również coś nadającego się na ściany, stoliki, ławy etc. Zakątka. Serdecznie zapraszamy!!** *Jest to miejsce ciche, a Gospodyni...
Sulia przyjęła czaszkę z uśmiechem: - Dziękuję bardzo. Miód już niosę. - udała się po napitek i po paru minutach była z powrotem. Postawiła przed Arc d'Arc'em pełny puchar. Następnie przyjęła prezent od nowego gościa. -Dziękuję Anthonie. Do fragmentów owej księgi,...
Sulia obsługiwała któryś ze stolików, gdy usłyszała zawołanie Anthona. Nowego gościa przed konfrontacją z nią uratowało wejście Mr. Rabbita. Sulia skinęła ręką w kierunku kruka, który już podrywał się do lotu by zaprezentować Anthonowi srebrny dziób i szpony. Morf nie...
Sulia przyjmowała właśnie zamówienie Arca. Widziała czary Dark, Anthona, słyszała słowa skrytobójcy. Zmrużyła oczy... - Kufel piwa i... pieczony kurczak. Zaraz przyniosę. Zaczekaj chwilkę. Dość tego... Przyniosła zamówienie Arcowi. - Smacznego. Podeszła najpierw...
Rozmyślania Mr. Rabbita przerwała Sulia, która lekko stuknęła go w ramię. Uśmiechnęła się do niego wesoło. - Nie ma co od razu takiej grobowej miny robić. - mrugnęła - Porządek w Zakątku musi być. Krzyknąc czasem muszę. A teraz powiedz mi co mam podać? Może talerz pełen...
Sulia popatrzyła na talerz. Popatrzyła na ciastka leżące na ziemi. Popatrzyła w końcu na Kota. - Do sprzątania i to już. - uśmiechnęła się do niego, ale głos miała stanowczy - Chciało ci się ślizgać po ladzie, to teraz zajmij się zbieraniem tych ciastek. Na pewno Morf ci w...
Elfka spojrzała na Morfa. Następnie przeniosła wzrok na Kota. Jej oczy zrobiły się bardziej zielone niż zwykle. Kruk oddalił się. Widywał już elfkę w takim humorze. - Kocie... - wzięła DruidKota za kark i wyszła z nim na zewnątrz Zakątka - Do zobaczenia jutro rano. -...
Wysłuchała opowieści Mr. Rabbita z uwagą. Długo przyglądała się sztyletowi nim wzięła go do ręki. Zamyśliła się... - Dziękuję, że pomyślałeś o tak wspaniałm prezencie, ale nie mogę go przyjąć. Nie noszę broni. I myślę, że w Zakątku i Oberży nie pojawiają się...