Imperium

Behemoth`s Lair

Bubeusz

zaczepił pierwszego lepszego przechodnia. -Przepraszam bardzo, którędy do Kryształu Pani Zofii? Spróchniała starowinka, bo nią był ów przechodzień, podrapała się za uchem i kłapnęła jednym zębem. -Jo to tylko wim, że pani Jadzia mioła klejnoty, ale żeby pani Zofija...
.. pięknej, stylowo urządzonej, choć może nie przesadnie wysprzątanej, ale dzięki temu bardzo klimatycznej chatce. Zwieszające się z sufitu warzywka, zioła, kości i inne materiały organiczne rozsiewały w powietrzu przyjemną (można by tu polemizować) woń. W kominku wesoło...
O cholibka :) Ej no panocki, totalnie żeście mnie zaskoczyli. Dzięki wielkie za życzenia, bardzo miła niespodzianka. Niniejszym czuję się w obowiązku postawić kolejkę dla wszystkich, moje zdrowie xD *szpera w saszetce* Hm.. Noo.. O ile można jeszcze takie akcje na kreskę robić :D...
Hehe, dzięki ;] A jeżeli uważacie moje posty za długie do bólu... To cieszcie się, że nie znaliście Destero ;) (odsyłam do [url=http://osada.heroes.net.pl/forum/temat/812/1]Legendy Ervandoru[/url])
Zdrówko :) Za przyszłe sukcesy i spełnione marzenia ;) Bo to najważniejsze w życiu. *Chlup!*
Się powiększa grono szczęśliwych posiadaczy ładnych tytułów pod nickami... ;) Pięknie, pięknie. Szkoda tylko, że starzy odchodzą i generalnie bilans wychodzi na... Gdzieś koło zera :P Ale panta rhei, jak to powiedział kiedyś pewien Grek, prawdopodobnie zwący się Heraklit... Za...
...wypuścił Zaklętą Drapaczkę +28 z ręki i momentalnie wszystko wróciło do normy. -O ja cię.- skomentował zajście Derin i przyjrzał się uważnie artefaktowi. Minuta analizy pozwoliła stwierdzić, że ktoś nałożył na przedmiot nietypową pułapkę, powodującą spadek...
Hell, to już? ;) Ale te latka leco... Brawo! Się z Ciebie weteran pełną gębą zrobił ;) Zdróweczko!
Całemu zajściu przyglądał się z bezpiecznej odległości pewien starszy pan, ubrany w bialutkie jak śnieg szaty, których zwieńczenie stanowił równie biały czarodziejski kapelusz na głowie. Staruszek spoglądał na machinę podpierając się na swojej lasce i kiwając głową w...
..tarota. -Y.. A może zagramy w Piotrusia?- zapytał głupio Derin, lecz Wiesia roześmiała się tylko demonicznie. -Bridża!- krzyknęła, tasując karty. -Ale zaraz, czy to nie powinno się grać w cztery osoby?- zdziwił się Ojacie. -Boisz się, że w pojedynkę przegrasz?- zapytała...
Biały Mag z wyrazem lekkiej konsternacji na twarzy przechadzał się wśród stolików, zbierając na tackę puste szklanki i butelki. -Kurczę blade, same nowe twarze...- mruknął do siebie, kiedy znalazł się z powrotem za ladą. Spoglądał tęsknie na wejście, jakby w nadziei, że pojawi...
-Dobra, dosyć gadania, wszyscy zdrowi?- wtrącił się biały czarodziej, od pewnego czasu siedzący spokojnie w kąciku Przybudówki i obserwujący wszystkie wydarzenia. - Czekam na kolejną, widowiskową walkę!
Dla mnie odpowiedź na pytanie zadane na początku tematu jest prosta i oczywista :) Gdybym mógł przenieść się i zamieszkać w jakimś fantastycznym świecie, bez wątpienia byłby to świat Calivan, miasto Nimnaros :) Moje internetowe włości... Cisza, spokój, przytulna, pozytywna...
Faraon wczoraj stał się mi jeszcze bliższy :) I tak miałem ogromny sentyment do niego po przeczytaniu książki, ale teraz pomógł mi jeszcze w prezentacji maturalnej, dzięki czemu nabiłem 100%. Omawiając TAKIE lektury to była czysta przyjemność :) Zawsze wiedziałem, że mogę...
Bubeusz nie oponował i z uśmiechem dał się zaprowadzić do Zakątka. -Tak, bar w Oberży można powiedzieć, że był w stanie niezmienionym. Bo przecież był taki zapuszczony odkąd pamiętam.- zaśmiał się. -Faktycznie, nic się nie zmieniło.- zauważył, kiedy znaleźli się w...
Czarodziej spojrzał na chochlika wzrokiem, który mógłby oznaczać wszystko, ale na pewno nie miłość i troskę. Zaraz potem odwrócił się do towarzyszy, uśmiechając się promiennie. -Dziękuję Ci bardzo, zaczynałem za nim tęsknić...- rzekł do anioła, bez przesadnej delikatności...
Szybko przemyślał swoją sytuację. Miał rękawiczki. Musiał jakoś wykorzystać ten atut. Nie wiedząc za bardzo co zrobić, przypomniał sobie nagle o tym, że Zaklęta Drapaczka +28 została przez przyślepego Zdzisława pomylona z grabiami. Jeśli służba również do rozgarniętych...
Młodości, dodaj skrzydła... ;) Miał dobre serce, a każdemu zdarza się robić coś wbrew temu. Był nierozgarnięty, owszem. Waśnie to czyni go takim bliskim ;)
-Ależ nie przesadzaj, szlachetna Sulio...- czarodziej lekko się zarumienił. -Skoro tak mało chętnych, to ostatecznie mogę z kimś powalczyć, chociaż trochę mnie strzyka w kręgosłupie...- mruknął, kiedy elfka zniknęła. - Zdecydowanie wolę kibicować. No ale skoro nie ma na co...