Imperium

Behemoth`s Lair

Krzysiowich

Krzysiowich patrzył z ukrycia jak idzie akcja ratunkowa Nebirosa. Dodatkowo sprawdzał otoczenie. Neb jechał w jego stronę razem z Naadirem. - Widzę, że ci się udało... - Nekromanta przerwał, ponieważ zobaczył pewien ruch w pobliżu owego wagonu. Wagon zatrzymał się w pobliżu jakiś...
Na polanę wszedł Krzysiowich. Twarz miał zakrytą kapturem. - Coś ostatnio tu cicho? Może przyda się trochę rozrywki? - powiedział, zrzucił kaptur z głowy i wysunął się bliżej środka polany. - Może coś zagram? - zapytał i wyjął spod płaszcza gitarę (oczywiście drewnianą...
- Też chętnie posłucham tej opowieści - Krzysiowich stał w kącie karczmy. Wyszedł z cienia. - A tak w ogóle, to witajcie. - Nekromanta uśmiechnął się lekko (o ile to było możliwe). Spojrzał kątem oka na Naadira. Miał nadzieję, że ów demon nie będzie chciał rozdrapywać...
- Grajkiem to ja nie jestem, ale zawsze miło jest posłuchać muzyki - Powiedział Krzysiowich uśmiechając się jeszcze szerzej i zaczynając grać pewną zabawną piosnkę.
Krzysiowich niezauważenie stanął obok Kanako i oparł się o kolumnę. - Gdyby nie ten zakaz używania magii, może bym się szarpnął na udział - powiedział. Zaskoczony Kanako odwrócił się Krzysiowicha. - Samą bronią białą bym nie dał rady z niektórymi lepszymi - mówił dalej...
Krzysiowich podszedł do czerwonego okręgu na ziemi i ustawił się jak do wbicia miecza w ziemię. Trach! Miecz wbił się zaledwie parę centymetrów od granicy okręgu. Jego właściciel oparł się o niego. - Z tym wampirem raczej nie powalczysz - powiedział do Irhaka - Od dłuższego...
Krzysiowich wszedł na trybuny Areny Magów. ,,Mogliby ustalić cenę za bilety." - pomyślał. Usiadł obok Kanako i krzyknął do dwóch demonów stojących na arenie: - Naad! Neb! Jesteśmy z wami! - Po czym rozsiadł się wygodnie i wziął do ręki lunetę, którą wziął na wypadek,...
Krzysiowich szedł spokojnie drogą. Zwiedzał Osadę. Nagle zobaczył budynek. A przynajmniej coś, co przedtem było budynkiem. Aktualnie, jedyne ściany tego ,,budynku", które jeszcze stały były połamane. ,,Co tu się stało?". Pomyślał. Podszedł bliżej i wtedy usłyszał jakieś...
[quote=Karta postaci] Stronnictwo: Poszukiwacz PODSTAWOWE INFO: Jego prawdziwe imię to Korell Kinkell, choć wszyscy mówią na niego Krzysiowich. Jest nieumarłym, szkieletem i nekromantą. Para się czarną magią (jak przystało na nekromantę). Zna się także na inny rodzajach magii....
- Bractwo Pękniętego Słoika? BPS? Też nie brzmi to najlepiej... - powiedział Krzysiowich. - A tak poza nazwą to powinniśmy się chyba zająć szukaniem wyspy, tego tajemniczego artefaktu lub jeszcze bardziej tajemniczego staruszka, co to pojawia się i znika. A przynajmniej informacji o...
Krzysiowich patrzył na Taro. Uśmiechnął się. Nareszcie coś się działo. Wręcz chciał by "informator", do którego mają pójść, wymyślił im jakieś zadanie. Nareszcie by coś się działo. - Co ja na to? Super! A co wy na to chłopaki? - spojrzał na resztę grupy. Miał nadzieję,...
podczas gdy reszta grupy wymyślała co zrobią, Krzysiowich poszedł szukać informacji u kartografa. Ubrany w czarne spodnie, bluzę, czerwony płaszcz, skórzane rękawiczki (oczywiście także buty)i żelazną maskę (żeby nikt nie rozpoznał szkieleta) ruszył biegiem w stronę centrum...
Krzysiowich szukał wyjścia z tej podziemnej komnaty. Nagle usłyszał krzyk Taro: - Coś znalazłem! Nekromanta pobiegł w stronę, z której dochodził głos. Zobaczył Taro, który pokazywał wąski tunel. Krzysiowich odruchowo pomacał rękę w miejscu, które potłukł spadając. -...
Krzysiowich, jak przystało na nekromantę, najbardziej znał się na magii mroku. Niestety na niektóre klątwy żywiołaki są odporne. A, jak się okazało, przynajmniej ten. Krzysiowich rzucił na niego pewną klątwę, jednak ta nie podziałała. Dała tylko tyle, że potwór zwrócił...
- To chyba ten klucz, o którym mówiło to monstrum! - powiedział Krzysiowich pokazując reszcie rękawice. - Chyba powinniśmy się ukryć...Ten potwór ma nas w tym tunelu jak na widelcu. - Spokojnie, jest zamrożony - Uspokoił go Alkarin. - Dobrze, ale jak długo jeszcze będzie w takim...
Krzysiowich wystrzelił w powietrze. Niezbyt się przejął tym, że to Irhak, którego nie powinno tam być, go wystrzelił. musiał się skupić, by trafić tam gdzie powinien. A dokładnie to w szczelinę w sklepieniu jaskini. Co do powodzenia planu, miał pewne wątpliwości, czy się uda,...
Krzysiowich zauważył nową osobę, która przyszła się zrelaksować w lesie przy oberży. Odłożył gitarę i ruszył w stronę Dirhavany, by się przywitać. Niestety nie zauważył kamyka (skąd on się tam wziął?) i przewrócił się, co wywołało śmiech ducha półelfki. Nekromanta...
W jaskini (nie w korytarzu, w którym znajdują się poszukiwacze) gruz zaczął się podnosić. Potwór wstał i z rykiem zaczął poszerzać tunel, by dojść do osób, które ukradły klucze ziemi. * W tunelu rozległ się ryk. Wszyscy spojrzeli w stronę, z której dochodził. Na razie...
- A o mnie to zapomnieliście? - Powiedział Krzysiowich. -Hmm...jeszcze żyje... - powiedział prawie że sam do siebie, dotykając szyi wilkołaka. Wyrwał z niego strzałę i rzucił ją Agonowi. - Łap! Jak chcecie możemy go zabić, ale on chyba tez należy do istot rozumnych...No chodźcie,...
- Ja?! - wykrzyknął szczerze zdziwiony Taro. - Przecież to niedorzeczne! Hej! Co wy...! - nie dokończył gdyż Hiro, Piko i Krzysiowich założyli mu rękawice. - Spróbuj zrobić coś z tym drzewem - rozkazał druid pokazując jedno z drzew rosnących wokół. Taro westchnał i skierował...