Imperium

Behemoth`s Lair

HIV - dobry i zły pomysł

Permalink

Wystarczy nie szufladkować "strategia - nie-strategia"... Jak dla mnie H4 stwarzając mi ciekawsze możliwości tworzenia map - było lepsze. Co istotne: "większe" nie znaczy "ciekawsze". Zmiany, jakie wprowadził WoG zupełnie mi nie odpowiadały. Podobnie z Equilibrisem.


Permalink

UT - wystarczy spojrzeć co jest popularniejsze dziś, H3 strategia czy H4 mieszaniec;). Edytor H4 rzeczywiście był "lepszy" ale dublownie odkładanych obiektow, nie wyglądało zbyt dobrze;)


Permalink

Haav Gyr

UT - wystarczy spojrzeć co jest popularniejsze dziś, H3 strategia czy H4 mieszaniec;).

To nie będzie miarodajne porównanie bo H4 pozostało grą niedokończoną i "wieczną betą"... A trudno dociekać "co by było gdyby" (np gdyby NWC miało pół roku więcej na dopieszczenie pomysłów i wykorzystanie potencjału tkwiącego w grze...


Permalink

No właśnie, ale H4 jest grą wydaną już i tego nie zmienisz. Poza tym oprócz błędów, w większości opini graczy, Armie bohaterów bez jednostek to zły pomysł. I nie jest to wina niedopracowania, ale sposobu patrzenia na grę, przez graczy. Z biegiem czasu Strategia H3 wygrała z mieszańcem H4.


Permalink

Wedle nie tak dawnego sondażu na CH popularniejsze na świecie jest jednak H4...
To w Polsce mamy tak wielu końserwatystów, że tu zdecydowanie prowadzi H3.
Ciekawe swoją drogą.

To jedno. Ale napiszę raz jeszcze: wniosek, że popularność jednej czy drugiej gry wynika głównie z czystości bądź nieczystości strategicznego aspektu gry jest moim zdaniem zbyt daleko idący o ile nie wręcz błędny.


Permalink

Dyskutowanie na temat: "która część jest lepsza" nie przyniesie żadnych efektów. Potwierdzam, że obie części są różne, ale przez to trafiają w inne gusta graczy. Dlatego nie można jednoznacznie powiedzieć która lepsza, bo to będzie tylko subiektywna ocena.


Permalink

Ururam Tururam

Wedle nie tak dawnego sondażu na CH popularniejsze na świecie jest jednak H4...
To w Polsce mamy tak wielu końserwatystów, że tu zdecydowanie prowadzi H3.
Ciekawe swoją drogą.

Właściwie to nigdy nie będzie wiadomo, która część jest lepsza/popularniejsza. Sondaże sondażami i tak nie pokazują one prawdy (Ile osób wzięło udział w sondażu CH czy JB? Ze 100? A ile osób kupiło grę i ciągle w nią gra czy nawet ile osób jest zarejestrowanych na danych forach? Na pewno duuużo więcej. Taki sondaż może jedynie pokazać, którzy ze spamerów ;) lubią daną część).
Aby powiedzieć, która część jest lepsza, trzeba by zapytać się o to (przynajmniej) każda osobę, która zakupiła grę. A nie jest to łatwe do przeprowadzenia. ;)

A wracając do tematu, to HIV ma niewiele złych pomysłów, ale z wykonaniem to już gorzej, np.:
- więzienia, pomysł dobry, ale w grze niezbyt przydatne
- poruszające się oddziały neutralne - super, tylko że w praktyce może człowieka doprowadzić do szału obserwowanie, jak jednostka neutralna lata (jak mamy szczęśćie, jak nie, to jak się wlecze - np. zombi) z jednego końca planszy na drugi, by zabić potwora, który pojawił się na początku miesiąca.
- wybór siedlisk - gdyby dopracowano to (i dodano opcję burzenia) mogłoby być nawet ciekawe, a tak to tylko przeklinać komputer za niewłaściwe (dla gracza) budowle w miastach
- itd.

Na pewno kiepskim pomysłem wg. mnie była zmiana statystyk bohaterów, tzn. herosi nie wpływali już na atak i obronę potworów (oprócz taktyki, ale czym jest marne 50% w porównaniu do np. 20 ataku - szczególnie u jednostek niskopoziomowych).
I jeszcze jeden zły pomysł - wszystkie miasta mają takie samo rozlokowanie budowli - nawet w H1 siedliska stworzeń w różnych miastach były położone gdzie indziej (choć technicznie było tylko sześć takich samych miejsc) - nuda i schematyczność miast.

Dobrym pomysłem (i nie sknoconym podczas wykonania) są na pewno karawany, przyrosty stworzeń (i strażników) w siedliskach zewnętrznych czy też różny teren na ekranie miasta w zależności od usytuowania na planszy.


Permalink

Sondaże te są mało miarodajne;) UT - spójrz na Jamę Strategów a Komnatę Weteranów, spójrz jak chcesz na światowe fora HC, tam znajdziesz wszelakie ankiety dotyczące choć by wygldu jednostek czy miast, H3 wygrywa nawet tak błachych sprawach. Jak też chcesz sprawdź, nawet sprzedawalność H3 i H4.

W tym wszystkim chodzi o to, że H4 ma sporo nowych fanów, H3 masę starych. Którzy nie raz są ludźmi mającymi po 30 lat, więc nie dziw się sondażom, bo ta głosują głównie ludzie młodzi, którzy mają naście lat i dla nich gry typu H3 są brzydkie bo bez fajerwerków 3D, bo są grami o określonym typie(strategie itp) Bo teraz wszystkie gry przypominają to samo, takie miksy strategii, RPG, zręcznościwki i symulacji. Nową grupe fanów stanowią fani H5. Oni teraz stanowią większość na forach, ale nikt nie zaryzykuje tezy że H5 jest najlepsze, bo jest na topie;P a już niktórzy wracają do H3, poczekajmy kilka jeszcze lat. wtedy osodzimy czy H3, czy H4 a może H5;P


Permalink

Avonu de Odihs

A wracając do tematu, to HIV ma niewiele złych pomysłów, ale z wykonaniem to już gorzej

Święte słowa, panie dzieju!

Haav Gyr

H4 ma sporo nowych fanów, H3 masę starych. Którzy nie raz są ludźmi mającymi po 30 lat
[...]
poczekajmy kilka jeszcze lat. wtedy osodzimy czy H3, czy H4 a może H5

Ech, to ja (jak zwykle) należę do wyjątków, bo mając trzydziestkę dawno za sobą i grając w Herosów od czasów KB jednak wolałem czwórkę. I nie wiem, jak bedzie u mnie z piatką, trza na dodatek poczekać.

A za parę lat może już bedzie się grało w H6? Rynkowy sukces H5 sprawił, że H6 ukaże się z pewnością.


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 24.08.2006, Ostatnio modyfikował: Ururam Tururam

Permalink

Ururam Tururam

A za parę lat może już bedzie się grało w H6? Rynkowy sukces H5 sprawił, że H6 ukaże się z pewnością.

Moim zdaniem na pewno się ukaże. Jednakże to wcale tak szybko nie nastąpi. Choć Heroes V odniósł sukces komercyjny (właściwie to ja nie wiem...), Nival jest jednak zajęty tworzeniem dodatków do niej. Tak więc na Heroes VI trzeba będzie poczekać.

Tym niemniej w Heroes VI zagram z przyjemnością, jak się tylko ukaże.


Permalink

Wracając do pierwotnego tematu, lubię H4 za:

- karawany (a co za tym idzie, brak konieczności wynajmowania bohaterów do zbierania wojsk z urodzisk i odwiedzania młynów itp.)

- bezpośredni udział bohaterów, możliwość (nieraz konieczność) umieszczenia w armii więcej niż jednego bohatera

- armie bez bohaterów

- oddziały neutralne złożone z różnych jednostek

- dobrze przemyślane szkoły magiczne

- umiejętności i sposób awansowania bohatera (w odróżnieniu od H3, nie zdarzyło mi się mieć bohatera który miałby wszystkie umiejętności na max.)

- klasy zaawansowane (i ekspercka, czyli arcymag), choć wiele z nich dawało słabe bonusy.

Słabe punkty to przede wszystkim:

- przede wszystkim, bardzo słaba AI (stąd wyzwanie dla twórców map, żeby dawali AI odpowiednie bonusy)

- zbyt silna umiejętność Walka (bohater załatwiający jednym kopnięciem kilka lub kilkanaście czarnych smoków?)

- brak możliwości pozbycia się zbędnych przedmiotów i artefaktów (np. u handlarza lub na ołtarzu).

Ogólnie rzecz biorąc, lubię sobie pograć w H4 ale nie dziwię się, że nie podoba się wielu osobom mocno przywiązanym do wcześniejszych wersji.

S.


Permalink

Dobrze, już wracam do tematu i mówię, co mi się podoba, a co nie.

Dobre pomysły:
- Samodzielne uczestnictwo bohaterów w walce
- Karawana
- Usamodzielnienie armii bez bohatera
- Przyrost dzienny
- System umiejętności - nia ma bohatera, który miałby wszystkie umiejętności na max rozwinięte
- Dobry system magii
- Możliwość najmowania dowolnych bohaterów (którzy poza klasą niczym się nie różnili)
- Przyrost stworzeń w ich siedzibach
- Eliksiry
- Rozwiązanie kontrataku stworzeń

Złe pomysły:
- "Nieśmiertelność" bohaterów
- Niemożność sprzedaży artefaktów lub ich wyrzucenia
- Wycofanie machin wojennych
- Zmiana wyglądu jednostek najczęściej na gorsze
- Dalej nie pamiętam :(

Dobre, lecz niedopracowane pomysły:
- Więzienie
- Rozwiązanie oblężeń
- Kiepska animacja
- Et cetera...


Permalink

Złych pomysłów jest tak wiele, że szkoda pisać...

Dobre rzeczy w tej grze to:
-muzyka
-animacje(choć troche przesłodzone "baśniami")
-ruchome jednostki


Permalink

Dobre Pomysły:
krawany
eliksiry
system zaklęć
jednostki posiadają własne księgi zaklęć
Złe Pomysły:
bohaterowie walczą
kilku bohaterów na polu bitwy
wybór budynków


Permalink

Na +
- karawany
- dużo umiejętności do rozbudowania bohatera
- dzienny przyrost jednostek

Na -
- wybory między budynkami :(
- brak możliwości ulepszania jednostek :c
- armia poruszająca się bez bohatera
- oglądanie walki od... tyłu (?) tzn. wcześniej punkt widzenia był z boku a w HIV jakoś tak dziwnie


Permalink

No, HIV miał parę pomysłów, które zasługują na uwagę:
Karawany - świetny sposób na podróże. Nie trzeba było jeździć po wszystkich zbiorowiskach, można było zrobić "ściepę" ze wszystkich zamków na jedną wielką armię :P
Dzienny przyrost - znacznie wygodniejszy sposób. Jak ktoś wraca do zamku po armię i przyjeżdża np 7 dnia, to na ogół nie opłaca się odjeżdżać i lepiej poczekać jeszcze jeden dzień. Przy dziennym przyroście, tego 7 dnia, większość jednostek już będzie do rekrutacji i nie trzeba tracić dodatkowego dnia.
Bohater w walce - widać, że jest. Widać, że walczy. Widać, że ginie. Jeśli jakiś generał, który nie uczestniczy w walce, straci wszystkie jednostki, to zazwyczaj rzuca się sam do ataku, a nie ucieka. Poza tym, taki heros, to mógł być niezły taran :>
Magia - znacznie lepszy podział. Nie jest tak, że w jednym zamku są wszystkie, tylko każdy zamek ma specyficzny wachlarz zaklęć.
Umiejętności - gdyby połączyć rozwój postaci z HV i HIV to powstała by niezła mieszanka. Chodzi mianowicie o łączenie umiejętności, tworząc nową klasę z nową zdolnością. Np Magia Śmierci + Natury = Demonolog (+50 do zaklęć przywołań demonów). Z drugiej strony w HIV nie było specjalnych zdolności poszczególnych bohaterów, więc nie do końca jest to plus.
Wskrzeszanie wampirów - moim ulubionym zamkiem jest Nekropolis, więc nie dziwne, że zaliczam to do plus :> Wskrzeszanie wampirów było świetne, można było zebrać potężną armię bez odwiedzania miast ;] Ale niektórych to mogło irytować ;]
Poruszanie się jednostek po mapie - moim zdaniem to plus, i to znaczny. Po co rekrutować bohatera, skoro jednostki sami mogą do nas przylecieć? Moim zdaniem błędem było rezygnowanie z tego pomysłu.
Opisy kampanii - więcej do czytania i wreszcie można było wczuć się w klimat. Poza tym, świetnie wykonane w ogóle, np Gouldoth Pół-Martwy (przeszedłem ją chyba tuzin razy :)) albo Droga Pokoju. Aż miło było grać ;]
Więcej czarów u jednostek - chodzi mianowicie o np magów czy dżinów. Miały zaklęcia bojowe, a siła ich zwiększała się wraz z ilością. Moim zdaniem, było to dobre rozwiązanie.
Wampirzy dotyk - ten czar był świetnym pomysłem. Często był pomocny. Szczególnie skuteczny rzucony na Kościanego Smoka :)

Złe pomysły ... :
Wybieranie jednostek - nie wiem czy to było potrzebne ... Po co wybierać? Nie lepiej zrobić więcej jednostek i bez wyboru? Przecież jest dużo możliwości, po co się ograniczać?
Walka - nie ma "hexów", dziwny kąt na ekranie bitewnych. Ogółem niezbyt udany aspekt ;]
Połączenie Nekro z Inferno - to było niezbyt dobre ;] Lepiej jednak zrobić zamek albo maksymalnie nieumarły, albo demoniczny. Połączenie było zbędne, utrudniało czasem rozgrywkę ...

Chyba tyle ;] Ogółem gra nie była aż takim "zacofaniem", jak pisało wielu recenzentów ...


Permalink

Dawno, dawno temu zawędrowałem do krainy "Lords of Magic II". Było tam 8 parami przeciwstawnych nacji: Życie-Śmierć, Ład-Chaos, Woda-Ogień, Ziemia-Powietrze. Chyba co nieco z tego wzięło H4. Z jednym wyjątkiem, na początku nie było armii Śmierci. Pojawiała się dopiero w kolejnych etapach. Po prostu najpierw musiała zginąć odpowiednia ilość żołnierzy (stworów) i bohaterów. Ci ostatni byli śmiertelni i nie podlegali reinkarnacji. W tej krainie panowały przedziwne prawa. Wędrówki po świecie odbywały się turami a walka w czasie rzeczywistym.

Wracam do tematu.
Chyba lepiej jest pisać H4 niż HIV. Aż dziwne, że nikt nie lubiący H4 nie napisał:
- HIV to hiv. -

Na plus:
- karawany,
- poruszanie się karawan z maksymalną szybkością,
- brak bezpośredniej kontroli nad karawanami,
- walczący bohaterowie,
- wędrujące bez bohatera stwory,
- codzienne (no prawie) a nie cotygodniowe przyrosty ilości stworów,
- konieczność wyborów przy rozbudowie miast.

Na minus:
- brak możliwości handlowania artefaktami i innymi przedmiotami,
- brak możliwości handlowania potworami,
- niewidoczne karawany-duchy, nie można ich zaatakować,
- brak możliwości zabrania martwego obcego bohatera, można byłoby nim wtedy zawładnąć przez ożywienie w mieście,
- brak możliwości przekupienia aresztowanych bohaterów,
- brak możliwości wydania armii rozkazu "patroluj" albo "strzeż tej okolicy", nie trzeba byłoby wtedy za każdym razem akceptować rezygnacji z ruchu,
- połączenie Inferno i miasta umarłych.

Pomysły (trochę niewczesne):
- Nowe nacje: Dobro-Zło. Inferno znowu oddzielnie, aniołowie i dobre stwory też oddzielnie. Rozdzielenie rycerstwa i dobra.
- Wędrujące po mapie bezpańskie bandy, ganiające i atakujące inne armie a nawet siebie nawzajem.
- Przejmowanie kontroli nad karawaną przez spotkanie z nią.
- Poprawienie minusów.

Liczba modyfikacji: 2, Ostatnio modyfikowany: 22.03.2007, Ostatnio modyfikował: Bonifacjo

Permalink

Ech... Heroes 4 na prawdę podzielił graczy. No więc na temat dobrych i złych pomysłów w Heroes IV mam takie zdanie:
Po pierwsze, magia. Według mnie została wykonana naprawdę fantastycznie. Każde miasto ma odrębny zestaw czarów o zupełnie innym charakterze i każda szkoła magii wymaga innych umiejętności. Zauważyłem w niej jednak pewien błąd, a mianowicie to, że niektóre czary są zbyt silne (Implozja, przywołanie feniksa), oraz to, że generalnie magia natury z czarami przywołującymi jest dużo lepsza od innych, jeśli walczący bohaterowie mają <10 poziom (później wymiata chaos, co też nie jest takie dobre).
Druga sprawa, walczący bohaterowie oraz bohaterowie bez armii i odwrotnie. Mnie się ten pomysł podoba, aczkolwiek można by dopracować go w tym kierunku, by nie było takich sytuacji, że bohater na 30 poziomie rozwala 10 smoków bez żadnej armii.
Kolejna rzecz, jednostki. 8 stworów, z czego wybieramy 5. W dodatku bez ulepszeń. No cóż, to chyba największa wada tej części Heroes. Przyrost dzienny to też kiepska sprawa, tygodniowy był dużo lepszy.
Karawany. Super, bardzo pomagają w grze.
Umiejętności. Również wypas, system umiejętności i klas bohaterów jest dopracowany najlepiej ze wszystkich Heroesów.
Oblężanie miast. Kompletna lipa, w szczególności to, że można atakować przez mur.
To chyba na tyle. Jak sobie coś przypomnę to będę pisać.

Permalink

Widzę że temat ożył, to fajnie, też dopiszę swoje zdanie.

Plusy:
-schemat rozwoju bohatera (umiejętności bardzo rozsądnie pogrupowane)
-walczący bohater (nareszcie, w poprzednich częściach bardzo mi tego brakowało)
-tylko 4 poziomy jednostek i brak ich ulepszania (w h3 to ulepszanie było sztuczne, wiadomo że po dwóch tygodniach w grze już o nieulepszonych się nie myślało)
-budynki z jednostkami do wyboru - fajne, urozmaica granie, daje mnogie możliwości taktyk
-wyraźne różnice w graniu różnymi "rasami" - nie jak w h3, gdzie różnice w zasadzie sprowadzały się do tego, która "rasa" ma na którym poziomie jednostki strzelające czy latające, ew. czasem jakieś skille
-brak "czitów" pt Town Portal + Expert Earth Magic czy latanie itp
-oblężenia - tu w jednym z postów padła wypowiedź że Zamek w h4 daje mniej niż w h3 - uważam że jest na odwrót, jednostki strzelające poustawiane na wieżach = masakra (zwłaszcza Cyklopy)
-karawany

Minusy:
-przede wszystkim - inteligencja przeciwników komputerowych, równa zero; na pewnym etapie gry armia gracza idzie i sieje zniszczenie bez strat i bez napotkania bardziej zorganizowanego oporu, nawet na najwyższym poziomie trudności
-bezsensownie utrudniony początek rozwoju, zwłaszcza na najwyższym poziomie trudności gdzie dwellingi pilnujące tartaku i kamieniołomu rozmnażają się absurdalnie szybko
-brak równowagi między "rasami" (np. Order = overpower, Undead - poza Wampirami = totalna bieda)
-z jakiegoś powodu, poza przewagą pod wieloma względami, wciąga znacznie słabiej niż h3, nie poświęciłem tej grze nawet 1/10 tego czasu co h3

Permalink
Do wszystkich, którzy udzielili się przede mną w tym temacie:

Jeżeli wam nie podobają pomysły głównych programistów owych części sagi Heroes, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wziąć sprawy w swoje ręce i napisać (skompilować w jakimś języku programowania) swoją własną wersję Heroes (z własnymi jednostkami, budynkami, potworami i innymi rozwiązaniami, które wam odpowiadają). Bo najlepiej wam wychodzi wybrzydzanie pracy innych, ale zapominacie o innych graczach, którzy nie oglądają się na takich jak wy, tylkosą zadowoleni z faktu, że saga Heroes jeszcze istnieje i jest urozmaicona pod ogólnym względem i nie jest robiona na jedno kopyto, tzn. że Heroes 4 nie wygląda tak samo i działa też jak Heroes 1 czy 2.