@Codhringer:
Nie odpowiadasz na moje argumenty, odwracasz kota ogonem.
Douger
Jednak to Eld pozostaje dla mnie większym autorytetem w dziedzinie gier i rozrywki komputerowej rozumianej wogóle.
Co nie zmienia faktu że w swojej recenzji napisał kosmiczne głupoty i to jeszcze w głupim stylu.
Feanor
Dowodzi to tego, że gry nie przeszedł, zapewne dotarł do trzeciej czy czwartej misji, w której ten poziom jest dla Izabeli maksymalny
Dowodzi raczej tego, że eldzikowi spieszyło się do gry w WoWa, wszak napisał zaraz potem "ale i ile pamiętam w poprzednich częściach poziomów było mniej". Znaczy co? W H4 max lvl to 17? Coś czuję że eld lubi pochodzić sobie konikiem po ekranie, ale czym jest seria Heroes - nie ma pojęcia.
Icarium
Eld nie grał tyle na pewno(ten 18level), więc się nie znudził, albo musiał zacząć grać w co innego... I ewentualne bzdury w recenzji też wynikają z krótkiego czasu gry, zbyt krótkiego by poznać to "dzieło" na wylot.
Poszedł grzać w WoWa. I nie sądzę żeby to była wina krótkiego czasu gry. Wszak napisał w niej podobne kwiatki:
eld
Rosjanie "porządki" w świecie HoMM rozpoczęli od fabuły. Chyba słusznie stwierdzili że wszystko co można było opowiedzieć o Erathii zostało już podane w poprzednich odsłonach gry.
n/c
Ostatnią są Mroczne Elfy zamieszkujące Dungeon. Jak widać, Nival wzięło przykład z Blizzarda i Warcrafta III.
Taa... gdzie w W3 są mroczne elfy to ja nie wiem. Są nocne, ale mrocznych nie widziałem.
Być może skutek sugestii graczy którzy chyba nie za bardzo przepadali za behemotami czy jaszczurkami.
Perfekcyjna znajomość sceny.
Podczas pisania tej recenzji sięgnąłem na chwilę po HoMM IV i dopiero teraz zauważyłem, jak wielkim błędem była ta gra. Jaka przepaść dzieli czwartą część od trójki i piątki. W zasadzie HoMM IV to był zupełnie inny produkt, w którym zasady pozostawały z grubsza te same, ale grywalność była nieporównywalnie niższa.
No tak, w H5 grałeś do 18 lvlu więc grywalność piątki pewnie jest kosmiczna.
Dziwnie rozmieszczone menusy
Co? Nie różnią się prawie niczym od trójki. Za to eld nawet nie pisnął że piątka ma spieprzony interfejs, a menusy ma takie same jak w H4.
Niezrozumiały system rozgrywki (chociażby rekrutacja jednostek).
No tak, żeby rekrutować jednostki w H4 (jeden kilk) trzeba być min. magistrem logiki matematycznej. Reszta systemu rozgrywki jest taka sama jak w trójce.
kosmiczny system przechodzenia misji polegający na zwiedzaniu całej krainy w poszukiwaniu klucza.
Tu już się załamałem. To co, wszystkie mapy w H4 są takie? Z drzewa on spadł? Cóż za problem zagrać w zwykłą mapę bez żadnych namiotów klucznika? Jeżeli ktoś z redakcji trafi na ten tekst to niech zdradzi eldowi że do H4 można jeszcze ściągnąć mapę z netu.
Kto w dzisiejszych czasach stosuje heksy?
Kto chce. A w szczególności ten, kto chce żeby ruch jednostek w jego grze miał sens. Akurat kwadraty to największy bezsens, zupełnie niepotrzebne ulepszenie na siłę.
Nie chce mi się szukać dalej. W recenzji eld napisał głownie o tym, czego nikt nie wie, np. że jest 7 surowców a bohater może zdobywać artefakty. Zabawne jest też, że gdy recenzował H4 to uznał tylko 6 miast za dużą wadę. W H5 widać już mu to nie przeszkadzało.
Douger
Myślę,że mają ciekawsze rzeczy do roboty...
Smuggler odpisuje na maile, zresztą mój mail miał kilka stron, powinni przynajmniej napisać "Przeczytaliśmy twój list ale się z nim nie zgadzamy". A tu cisza, żadnej, najmniejszej reakcji. Zresztą ja nawet pisałem do działu VETO, niekoniecznie do AR, dołączyłem plik z wyliczeniem błędów w recenzjach (bo Smugg zawsze jeździ po ludziach za brak argumentów), wysłałem dla pewności drugi raz... i nic. Widocznie nie mieli kontrargumentów. Zresztą dziwne by było gdyby mieli, bo kontrargumentów do tej dyskusji po prostu nie ma.
Feanor
Faktem jest, kupuję CD-Action, i błędy się zdarzają. Ale mimo wszystko to CDA jest chyba najlepszym i najrzetelniejszym, a przy tym dostarczającym najwięcej rozrywki czasopismem dla graczy w Polsce.
Zgadzam się, sam jestem prenumeratorem od lat i stwierdzam bez cienia wątpliwości że CDA jest najlepszym pismem na rynku (w ogóle, inna rzecz, że innych nie kupuję), z własnym stylem, historią i klimatem. Ale autorytet elda podupadł u mnie bardzo po recenzjach H4 i 5.
[offtopic]
Aha - eld słucha bardzo kiepskiej muzyki. Prawdziwy (death) metal pochodzi z Ameryki, wersja szwedzka jest albo ugładzona i wesoła (Entombed, Dismember ze słodkimi melodyjkami) albo udaje metal a tak naprawdę jest metalcorem granym przez dzieciaki (IF i masa innych (boys)bandów).
[/offtopic]