Imperium

Behemoth`s Lair

Potęga Ekonomiczna Bastionu

Permalink

Czy tylko ja uważam, że Bastion to jeden z najbardziej ekonomicznych zamków? Mają:
- Skarbiec ( +10% złota co tydzień)
- Magiczny staw (w sumie zwraca się po jakiś 2 miechach)
i żadna inna frakcja nie ma takich budynków. Teoretycznie to Bastion powinien mieć zawsze największą armie.

Pytanie: dlaczego tak nie jest (pomijam nekromancję)?

+ jak często patrzycie na efektywność kosztową jednostek (walicie po prostu najwyższe poziomy, czy dopasowujecie do sytuacji na mapce)

Ja na przykład bardzo lubię najpierw kupować strzelców i ich ochronę, a dopiero jak mam więcej hajsu to kupuję wojska, które potrzebują pewnej ilości do działania (np. delikatne latające, albo wilczy jeźdźcy).

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 3.05.2016, Ostatnio modyfikował: Tabris

Permalink

Bastion faktycznie ma najlepsza sytuację finansową, toteż zawsze dawałem w rozgrywce z komputerem kilku wrogom po tym zamku, aby w przyszłości je przejąć i wyjść z dołów finansowych powstałych np. po taktyce "Behemoty w pierwszym tygodniu!".

Sam nim nie gram zbyt wiele, a to ze względu na niezmiernie wysoką umieralność jedynej jednostki strzelającej. Liczba pegazów spada równie szybko jak latają one po mapie. To co najbardziej kocham w bastionie to twarde oddziały krasnoludów i entów, którymi komputer podczas starć się nie przejmuje w pierwszej kolejności. Sprawia to, że zostają ich całe hordy.

W bastionie lubię przetrzymywać oblężenia, ale w ofensywie tego miasta nie stosuję. Po za tym warto zrobić sobie takie ufortyfikowane zaplecze gospodarcze.

Permalink

Nie jest najsilniejszy ponieważ miasta są dość podobne w kosztach. Wykup kompletu tygodniowego kosztuje około 28.000 a dochód z zamku 7 x 4.000 = 28.000. Zatem każde wojsko wykupisz gdy masz jeden zamek. A zwykle tak jest. Dopiero gdy grasz 4 na 4. Np. 4 bastiony to już dochód jest za te trzy po 2.000 i brakuje kasy. Wtedy bastion pokaże moc czterech skarbców. Zatem skarbiec nie zawsze jest mocno potrzebny. W HI, II, IV bardziej byłby przydatny bo tam drogo...
Przy wykupie oczywiście najpierw te najpotrzebniejsze. Czyli jacyś strzelcy, latajàcy, jacyś szybcy czy z mocną umiejętnością. A na końcu powolni, piesi, bez umiejętności. Ja zawsze wykupuje jedną jednostkę do końca a nie 7 po trochu. Bo podzielić zawsze można a lepiej mieć jedno mocne uderzenie niż kilka słabych. Bo w HIII jak jednym ciosem powalisz przeciwnika nie ma kontry to i straty większe...

Permalink

W sumie to żeby utrzymać tygodniową produkcję zamków to :

- Forteca 4400 g/dzień heh forteca taka nie droga
- Zamek 4226 g/dzień
- W. Żywiołów 4072 g/dzień
- Inferno 4013 g/dzień

- Loch 3887 g/dzień
- Necro 3856 g/dzień
- Cytadela 3809 g/dzień
- Bastion 3803 g/dzień
- Twierdza 3548 g/dzień

gdzie
-Forteca może odpuścić sobie gremliny i golemy (no bo wolne)
-Zamek odpuszcza sobie halabardników (no bo wolne)
-W. Żywiołów odpuszczają żywiołaków magmy (no bo wolne)
-Inferno opduszcza magogi ale ma gogi (no bo wolne ale strzelają więc mogą zostać)

Ale to też pokazuje, że bez zaciskania pasa (żadnych nowych bohaterów, nie budujemy nic itp.) Wiele zamków nie kupi wszystkiego + tak mniej więcej 30% kosztów to poziom 7 (nekro tak około 20% i te tańsze tak około 25%).

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 4.05.2016, Ostatnio modyfikował: Markucjo

Permalink

Tego typu dywagacje zależą od kontekstu. Zależy czy grasz multi czy singla. Czy chcesz grać szybko czy wolno. CZASAMI tempo gry zależy od mapy, ale najlepsi gracze na świecie grają w ten sposób, że budują najpierw siedliska, zbierają złoto ze skrzyń, a doświadczenie zbijają na neutralach. Liczy się jak najszybsze zdobycie "masy", żeby wyeliminować wroga zanim zdąży się rozbudować. Generatorami złota później stają się zdobyte miasta, których nawet za bardzo nie opłaca się rozwijać.

Jeśli patrzeć pod tym kątem plusem bastionu są szare elfy, które można mieć szybko. A dzięki ich podwójnemu atakowi i blokadzie z centaurów łatwo można rozwalić pieszych, powolnych neutrali. Minusem tego miasta w szybkim ataku jest jak mi się zdaje duży koszt siedlisk (łatwiej jest zdobyć po trochę każdego surowca niż od groma kryształów).

Chcę najzwyczajniej wskazać, że jeśli chcesz grać skutecznie to lepiej abyś zrezygnował ze strategii "najpierw kapitol". Zawodowcy nie rozkminiają za bardzo ile będą mogli kupić armii za 4000 złota, bo po prostu kapitolu nie budują :P Podejrzewam, że skarbca też nie.

Jeśli natomiast chcesz grać lajtowo, długo i spokojnie to takie dywagacje może i mają sens. Jednak użyłeś zwrotu "potęga ekonomiczna...". Ona w tej grze bierze się z szybkiej grabieży, nie z rozbudowy rady miejskiej.


Permalink

Nie trzeba zaciskać pasa bo zawsze będzie kopalnia złota i wtedy dochód 5 tys. Poza tym masz kopalnie i można wymienić surowce na złoto. Nie mówiąc o innych zamkach gdzie dochód to kolejne 2 tys. A komplet inny więc nie opłaca się rekrutować. Wykup jednego zamku to żaden problem na ogół nawet na 200%.

Permalink

Markucjo

- Magiczny staw (w sumie zwraca się po jakiś 2 miechach)

To brzmi jak najgorsza inwestycja ever :D

Permalink

Bastion jest jedynym samoczynnie inwestującym miastem, co w sferze teoretycznej prezentuje się pięknie. Wyobraźmy sobie dwa miasta, których przychód tygodniowy jest równy wydatkom na wojsko (czyli kapitał po zakupie jednostek wynosi 0 sztuk złota). Jednym z nich jest Zamek, drugim Bastion ze skarbcem. W zamku po każdym zakupie nie zostanie nic, natomiast w bastionie co tydzień będzie większa suma(na początku 10% kosztów jednostek). I tak w nieskończoność.

I właśnie na tym cała zabawa polega. Podczas gdy wszystkie inne miasta jako oszczędności mają góry złota, sprytnie zabunkrowane, majątek bastionu sam sobą obraca. Nazwałbym każdą monetę ze skarbca anemicznym Midasem, bo w końcu z każdej kiedyś staną się dwie, następnie więcej i więcej - aż do tysięcy.

Permalink

Baronus

Nie trzeba zaciskać pasa bo zawsze będzie kopalnia złota i wtedy dochód 5 tys. Poza tym masz kopalnie i można wymienić surowce na złoto. Nie mówiąc o innych zamkach gdzie dochód to kolejne 2 tys. A komplet inny więc nie opłaca się rekrutować. Wykup jednego zamku to żaden problem na ogół nawet na 200%.

Ale jak masz kopalnie. Generalnie każdy kolejny zamek daje max 2k/dzień a na zamek potrzebujesz 4k/dzień. Z tego wynika, że (poza pierwszym zamkiem) potrzebujesz dodatkowy zamek innej nacji, albo 2 kopalnie złota. A mówimy TYLKO o wydatkach na wojsko, zero rozbudowy, zero rekrutacji nowych herosów, zero kupowania wojska poza miastami itd. A surowce dają śmieszne ilości złota jak nie masz paru targowisk, a jak któregoś zacznie Ci brakować to masz poważne problemy. Oczywiście są mapy gdzie wokół każdego zamku jest z 5 różnych kopalni i nie ma problemu o nic, ale nie zawsze tak jest.

Generalnie zakładanie że masz dodatkowe źródła zasobów (co zdarza się bardzo często, ale też bardzo często musisz inwestować nie tylko w wojsko) jest wygodne, ale mija się z celem tego tematu. Chodzi o to, które miasto daje sobie rade w trudnych, z ekonomicznego punktu widzenia, mapach, tam gdzie nie ma się 2 kopalni na miasto albo dodatkowego zamku w którym nie musisz kupować wojska(czyli jakiegoś na zadupiu i nikt tam się nie pcha, nawet po 2k/dzień, co też nie jest takie częste).

Permalink

Generalnie w Heroes III jest najłatwiejszy wykup wojska. W jedynce masz dochód 7 tys. na miesiąc Bohater kosztuje 2500. A wojsko srednio coś 12500. To samo HII. W HIV też Dochód 7 tys. a koszt 20 tys.!!! Nie ma o czym mówić. Zawsze masz dodatkowy dochód. Chyba, że mapa typu ,,wojna surowcowa". A w zamku się nie siedzi tylko zdobywa.

Permalink

Najbardziej drażniące wykupywanie jednostek było w Heroes IV. Nie dość, że można było przy wydatku rzadkich zasobów zbudować jedynie ratusz, to jeszcze jednostki przychodziły codziennie. Ale tam też była umiejętność szlachectwa, przy której finanse z poprzednich części wypadają blado.

Patrząc na niekorzystne warunki materialne w trójce, nie powiedziałbym, że bastion radzi sobie najlepiej. Owszem, ma skarbiec i staw, ale jednak początkowym etapie za dużo nie ugra i stawiałbym na twierdze. Przekonuje mnie do tego niskopoziomowe wojsko, które mimo niewielkiej ceny (widocznej w zestawieniu Merkucja) jest, w mym subiektywnym odczuciu, lepsze. Twierdza ma jednak tę wadę, iż nie posiada generatora kryształów. A to boli w przypadku konieczności rekrutowania behemotów i cienkiej sytuacji z surowcami. No i jeszcze drogie i średnio użyteczne cyklopy sprawiają, że w na tym poziomie ekonomia leży i kwiczy.

Permalink

Chyba każdy ma swojego kandydata na ucięcie jeżeli chodzi o wojsko. W twierdzy wogóle nie idzie się w cyklopy, bastion nie kupuje pegazów(bo padają jak muchy) i centaurów, loch nie wykupuje mantikor, bo są one sensowne tylko jak dotrzymują kroku smokom, a zamkowi jest smutno. Nawet forteca może zminimalizować dżiny i nie kupować gremlinów.

Albo po prostu nie kupuje się ulepszeń. Chyba w większości przypadków więcej słabszych jednostek będzie lepsza od mniejszej ilości ulepszonych. (jak oba oddziały kosztujątyle samo) No nie liczę takich super ulepszeń np. na Archanioły, albo dla szybkości jak Smocze Ważki. Są też uleprzenia, które nie są zawsze pożądane np. Magogi, albo poprostu słabe, np Cyklopy.

Permalink

Markucjo

bastion nie kupuje pegazów(bo padają jak muchy) i centaurów, loch nie wykupuje mantikor, bo są one sensowne tylko jak dotrzymują kroku smokom, a zamkowi jest smutno. Nawet forteca może zminimalizować dżiny i nie kupować gremlinów.

Może definiujmy o jaki rodzaj rozgrywek nam chodzi bo moim zdaniem centaury i pegazy są bardzo istotne dla Bastionu, a gremliny wręcz kluczowe dla Fortecy na początku gry.

Permalink

No o gremliny to chodzi mi że później nie kupujemy jak już mamy inne siedliska, natomiast o pozostałe to zależy czy jeszcze jest dużo potworów do czyszczenia czy już raczej tylko z inną armią się walczy. Co racja to racja.

Permalink

Z cenami cyklopów to jest jakiś bug, stąd trudno oceniać. Absurdalny koszt surowców. Poprawiłem go:
http://supershare.pl/?d=99DA934E2
http://supershare.pl/?d=4716EF952
Dwie wersje poprawki. Pierwotnie to chyba miało być tanie miasto z niezbyt silną armią.
A ceny w HIV to jedna z przyczyn porażki. Obniżyłem je w moim modzie:
http://imperium.heroes.net.pl/temat/4126
Heroes III jest najlepiej wyważoną grą z serii. Także cenowo. Skarbiec to raczej ciekawostka i aby działał to już trzeba trochę kasy mieć. Czyli gdzieś drugi miesiąc gry.

Permalink

Markucjo

Czy tylko ja uważam, że Bastion to jeden z najbardziej ekonomicznych zamków? Mają:
- Skarbiec ( +10% złota co tydzień)
- Magiczny staw (w sumie zwraca się po jakiś 2 miechach)

Nie tylko Ty tak uważasz, ale taka "potęga ekonomiczna" nie robi na mnie wrażenia. W początkowym etapie gry zbieram zasoby i kasę ze skrzyń i od razu ją wydaję, więc co mi da ekstra +10% z 300 golda? A w late game skupiam się na wykupowaniu tylko niezbędnych stworzeń, na co wystarcza mi przychód z zamków/kopalni, nie potrzebuję do tego skarbca. Więc imho jeden z najmniej pożytecznych budynków (chyba, że twórca map robi eventy w których tracimy kasę, no to wtedy wiadomo że się trzeba skarbcem ratować :p ).