Imperium

Behemoth`s Lair

Z którą frakcją z H4 się utożsamiacie?

Z którą frakcją się utożsamiasz?

  • Z Mocą
  • Z Naturą
  • Z Życiem
  • Z Ładem
  • Ze Śmiercią
  • Z Chaosem
  • Z żadną, jestem oryginalny/a i wykraczam poza ramy z Heroesa 4
Permalink

Jak wiemy jest 6 frakcji:
- Moc
- Natura
- Życie
- Ład
- Śmierć
- Chaos

I teraz pytanie. Gdybyście byli jednostką lub bohaterem, to do której z tych frakcji należelibyście?
Ja należałbym do frakcji Chaosu, jakoś tak mi to pasuje. Chciałbym mieszkać sobie w takim Azylu z wiszącymi mostami, gdzie magia opiera się na niszczeniu, a dookoła szwendają się złodzieje i czarownicy.


Permalink

Natura. Natura jest jedną wielką równowagą i dopuszcza istnienie przeciwieństw więc myśląc takimi kategoriami wygodny domek z ogródkiem pełnym ziół nad jakimś stawem mi w zupełności pasuję. A do tego umiejętność przywoływania stworzeń: bomba jak dla mnie^^ Pretensjonalna cywilizacja Akademii mi nigdy nie odpowiadała. Z drugiej strony jak dla mnie (chociaż lubię grać) Nekropolia to zbieranina oszołomów (takie mam zdanie o liszach, nekromantach i reszcie) więc odpada. Azyl niby byłby ok. Ale ciut za nerwowo. I na bank brud, śmierdzący orkowie itd:P


Permalink

Hmm...trudno powiedzieć. Kocham naturę i zwierzęta, ale fascynuje mnie też zło i śmierć. Obraz kościotrupa wąchającego kwiatki nie za bardzo pasuje, hehe. :P Mam podobne zdanie co Kalidor, jednak idę bardziej w stronę Nekropolii. W domu spokój i cisza, a na wojnie siła i sianie śmierci wśród wrogów. Mogę zamieszkać w pałacu Wampirów, gdzie będę popijał sobie krew z kielicha. ;)


Permalink

Z mocą, powiedzmy dlatego że nigdy nikomu nie odpuszczam, próbuje zawszę dążyć co celu, nigdy po trupach, ciężko pracą z mocą. :P
Jako bohater takiej frakcji czułbym się świetni patrząc jak moja armia rozrywa wroga armię z krwiożerczością na kawałki. ;P

Permalink

Natura, ze względu na na bycie ciekawym połączeniem życia oraz chaosu. Sfera natury symbolizuje "wolne życie", nie jest spaczona świętoszkowatym stylem istot życia oraz nihilizmem istot chaosu. Natura będąc sprzymierzona ze sferami życia i chaosu ma dostęp do czarów wzmacniających oraz zadających obrażenia - co można stosować w zależności od sytuacji. Osobiście uważam, że los wymaga czasami wspierania poszkodowanych oraz niszczenia istot nieporządanych. I "zielona sfera" nadaje się do tego najlepiej. Poza tym to przyroda sprawia, że świat jest piękny sam w sobie bez żadnej ingerencji i jest co podziwiać. Do tego sama magia natury zawiera dwa wspaniałe czary: Grupową szybkość oraz Uderzenie węża, których połączenie daje możliwość błyskawicznego powalenia wroga.

Dlaczego jestem nieprzychylny innym sferom?

Życie - nadmierna świętoszkowatość.
Chaos - szkodzenie innym byle osiągnąć swoje cele.
Śmierć - szkodzenie innym, byle osiągnąć swoje cele lub jakiś skrajnie pojmowany porządek. Zdecydowanie nie do przyjęcia.
Ład - bezpieczeństwo i stabilizacja za wszelką cenę. Istnienie w pracowitym, odpowiedzialnym i praworządnym społeczeńśtwie to coś nie dla mnie. Zbytnia zasadniczość tej sfery obrzydza mnie xD
Moc - w sumie to zajmuje u mnie drugie miejsce. Zwłaszcza po obejrzeniu serii filmów o Rockym Balboa. :D Ale walka bez magii to beton.

To tyle ode mnie. Temat świetny swoją drogą, sam o nim myślałem xD

PS. Nie dałoby rady zrobić w biogramie takiej rubryki jak: stronnictwo? Która byłaby pokazana pod awaterem na forum?


Liczba modyfikacji: 3, Ostatnio modyfikowany: 10.06.2011, Ostatnio modyfikował: Taro

Permalink

Ludzi podobno można podzielić na kategorie: tych, których się kupuje i tych którym wydaje się rozkazy. Frakcja [color=#729FCF]Ładu[/color] umożliwia kontrolę nad jednymi i drugimi, bowiem dzięki Lordom i Skarbcom forsy jest jak lodu, a dzięki magii Ładu z jej Hipnozą łatwo jest sobie podporządkować drugich. Oczywiście są też nieprzekupni i niezależni, ale oni z kolei są śmiertelni...
A gdy już pozbędziemy się wrogów możemy zażywać dobrodziejstw ukochanego Świętego Spokoju.


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 10.06.2011, Ostatnio modyfikował: Tabris

Permalink

Życie - pomost pomiędzy Ładem i Naturą. Może jest to frakcja nieco świętoszkowata ale jak miałbym mieszkać w którymś z tych miast, to zdecydowanie wybrałbym Przystań. Kapłani są niezrównani w leczeniu, magia pozytywnie wpływa na morale i zapewnia ochronę przed innymi frakcjami.
Niezbyt miło byłoby żyć w otoczeniu rozkładających się nieumarłych, czy złodziei i szalonych czarnoksiężników. Miasto Natury jest przyjemne choć nieco zdziczałe, przyrodę trzeba chronić ale cywilizacja musi się rozwijać. Moc nazbyt brutalna, ciągła walka i udowadnianie swojej siły jest trochę męczące. Ład właściwie mógłby być, gdyby nie sympatyzował ze Śmiercią. Ci magowie z Akademii wydają się wyznawać zasadę, że zawsze należy trzymać się środka. Niby koncepcja dobra ale równowaga między dobrem i złem wydaje się mi jednak lekką przesadą w utrzymywaniu porządku.

Permalink

Jakbym miała wybrać "gdzie żyć" to mogłabym dosłownie wszędzie - znalazłabym swe miejsce tak wśród dzikich w Twierdzy czy Rezerwacie oraz wśród cywilizowanych z Przystani czy Ładu. Bo równie dobrze czuję się w wielkich miastach, jak i na prowincji.

Ale jeżeli chodzi o filozofię... U mnie wiadomo - "Ordnung muss sein" co by mnie kierowało w stronę sympatyków ładu (życie, ład, śmierć; moc jeślibym tam przejęła władzę ;} ). Druga kwestia to to, że nie chcę by mnie coś ograniczało w rozwijaniu się oraz zdobywaniu potęgi (śmierć, chaos; po części ład i moc). Suma sumarum najlepiej pasowałabym do Nekropolis lub Akademii. Twierdza by mi odpowiadała, ale tylko z pozycji władcy.

No w innej sferze jest fakt, że jako upiorzyca to właśnie najbardziej pasuję do Nekropolis, ale o tym sza!

Permalink

Mnie najbardziej pociąga chaos, nie ma to jak przypiec przeciwnikowi kulą ognia;p
W tej frakcji o ile jesteś dość silny, nikt nie narzuci ci swojej woli. Za to jeśli jest się dość silnym można szerzyć taki chaos jaki tylko ci się podoba. No i ta świadomość że wroga armia odczuwa to mrowienie, które mówi że zaraz odwiedzi jej szeregi łańcuch piorunów zesłany przez moich magów ;]


Permalink

Z Chaosem. Na drugim miejscu Moc. Lubię to, że nikt nimi nie włada - mogą robić co chcą. Moc podobnie, ale ich prostota mi się nie podoba. Śmierć - chyba oczywiste dlaczego. Tak jak większość nie chciałbym mieszkać wśród tej całej zgnilizny. Natura - są raczej jakieś zasady, czego nie lubię. Życie - więcej zasad + nadmierna świętoszkowość. Ład - totalna beznadzieja. Próbują zrobić idealny świat, z idealnymi zasadami co jest niemożliwe przecież.

To już na tyle z mojej strony :).

Permalink

Ciekawe, czy istnieje jakaś zależność między tymi charakterami z D&D, a frakcjami z Heroes 4. Pewnie Chaos zbiera osoby o charakterze chaotycznym, Ład o praworządnym, Śmierć o złym, a Życie o dobrym ale może mi się tak tylko kojarzy. Do Natury i Mocy pasują neutralni. Natura jest jakby neutralna albo chaotyczna, przy czym bardziej chaotyczna dobra, niż zła. Śmierć to zło niezależne od prawa czy chaosu i dlatego jest pomiędzy Ładem i Chaosem. Ład wydaje się neutralnie praworządny. Życie i Natura jakby dobre, tyle że Natura ma bliżej do chaotycznych dobrych, a Życie do praworządnych dobrych.
Tak mi się to widzi.

A Chaos wymiata bo ma bardzo dużo destrukcyjnych zaklęć. Nie ma to jak rozwścieczać wojowników Żądzą Krwi, zwiększać dynamikę bitwy Pierwszym Uderzeniem i Kocim Refleksem. Siać Zamęt w umysłach wrogów i wykańczać ich Dezintegracją, Implozją, błyskawicami i różnymi ognistymi sztuczkami. No i Armageddon gdy chce się zrobić całkowitą demolkę!
Ruch, dynamizm, nawet muzyka w mieście jest najbardziej dynamiczna ze wszystkich. Krzywe budynki. Kto by się tam przejmował tym czy się coś nie zawali, skoro i tak wszyscy biegają jak szaleni na kolejną wojnę. Czarownicy szykują kolejne destrukcyjne zaklęcia, a w tym czasie złodzieje okradają strażników. Pełen wypas, swoboda, dynamika i brak zasad. Azyl to schronienie dla obłąkańców i przestępców.
By przeżyć w Azylu trzeba zdać się na instynkt - temu powiązania z Naturą.
Chaos niesie za sobą krwawe plony - to powiązania ze Śmiercią.


Permalink

Ja bym to rozpatrywał trochę inaczej. Otóż moglibyśmy przypisać każdej sferze cechę:

- Życie - dobro.
- Śmierć - zło.
- Ład - praworządność.
- Chaos - chaotyczność.
- Natura - neutralność na osi dobro/ zło.
- Moc - neutralność na osi praworządność/ chaotyczność.

I aby określić charakter bhatera musiałby on posiadać odpowiednie umiejętności :D Np. Prawrzoądny dobry to Ład + Życie. Chaotyczny neutralny to Natura + Chaos. Neutralny zły to Moc + Śmierć (Walka + magia Śmierci).

Ale to tylko taka tam moja propozycja.


Permalink

Nie, nie, nie... Łączenie sfer HoMMIV z charakterami z DnD to gruba przesada. Śmierć niby jest traktowana jako zło, jednak w tej sferze mamy zarówno osoby, które pasowałyby jako praworządnie neutralne (Gauldoth z kampanii pół-martwy) oraz np. chaotycznie złe (jego mistrz Kalibarr). Natura ma chaotycznie dobrych (Yrats Sippih, ), neutralnie dobrych (para kochanków z kampanii Elwin i Shaera) a nawet kogoś neutralnie złego (Lord Harke). Życie to też niby dobro, ale trudno tak powiedzieć o Sir Wortonie czy ogólnie o państwach Darashann i Channon. Chaos niby reprezentuje chaotycznych, ale jakoś mi Spazz Maticus nie pasuje zbytnio do tych ram, podobnie jak Krozuss. Ład to niby praworządność, ale Magnus zaprezentował się właśnie jako zupełnie niepraworządny typ (np. nie dotrzymywał obietnic). A na pewno praworządnym nie był (Wieczny) Mysterio Wspaniały.

Świat ten nie daje się wpleść w układankę stosunków z DnD, co dobitnie pokazują kampanie. Co zaś propozycji Tara na określanie charakterów, to jak to by pasowało względem np. Alita Eventide, albo Krozuss? Źle_dobra, albo praworządnie_chaotyczna?

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 12.06.2011, Ostatnio modyfikował: Mosqua

Permalink

Nie no, oczywiście, że mój system nie pasuje i nie ma co pakować schematów na siłę. Podałem to tylko jako ciekawostkę ze świadomością różnorodności bohaterów w poszczególnych sferach (a mianowicie ich charakterów).

I nie Krozuss, tylko Kozuss.

P.S. Nie odmieniajcie mojego nicku :D To imię japońskie i o ile się nie mylę zagranicznych imion nie odmieniamy.


Liczba modyfikacji: 2, Ostatnio modyfikowany: 12.06.2011, Ostatnio modyfikował: Taro

Permalink

No to było głównie odniesienie co do pytania Agona.

A co do odmiany - język polski jest językiem fleksyjnym i dąży do odmiany wszystkiego co się da i czego się nie da. Zatem i Twój nick podlega odmianie. Zresztą, imiona typowo niepolskie jak Sasza czy Aaron się odmieniają.

Ale to już offtop ;p

Permalink

Taro

P.S. Nie odmieniajcie mojego nicku :D To imię japońskie i o ile się nie mylę zagranicznych imion nie odmieniamy.

Już ci o tym wspominałem - odmieniamy.

Agon

I teraz pytanie. Gdybyście byli jednostką lub bohaterem, to do której z tych frakcji należelibyście?

Zobaczmy:

Akademia:

Tabliczka przed bramą miejską:

Witamy w najwspanialszym i najpiękniejszym mieście na Axeocie - w Akademii. Jeśli chcesz zostać mieszkańcem tego wspaniałego i uporządkowanego miasta, zapraszamy do ratusza w celu złożenia odpowiedniego zwoju.

1. Recepcja:
- Witamy, witamy. Jeśli przybyliście państwo w sprawie uzyskania statusu mieszkańca, proszę przejść na ostatnie piętro w celu złożenia odpowiednich dokumentów. Jeśli przybyliście państwo w sprawie wniosku o przyjęcie do Gildii Magów, proszę udać się do ostatniego poziomu podziemi w celu złożenia odpowiednich dokumentów. Jeśli...

2. Komnata przyjmowania wniosków o status nowego mieszkańca:
- Aby państwa wniosek został przyjęty, potrzebne będzie zaświadczenie z Urzędu ds Chorób, ostatni poziom w podziemiach, zaświadczenie z Urzędu ds Emigracji z Tawerny, która znajduje się po drugiej stronie miasta, zaświadczenie o braku anomalii magicznych z Gildii Magów, zaświadczenie o wypłacalności z Skarbca oraz zaświadczenie o braku przeszłości kryminalnej, Więzienie niedaleko Zamku. To na początek. I proszę pamiętać, wszystko w trzech kopiach.
- Proszę się nie pchać! Jedna osoba na raz! Mamy tu wyraźny regulamin i proszę się go trzymać, albo zawołam golemy!

3. Kilka dni później:
- W zaświadczeniu o wypłacalności brakuje pieczątki. W zaświadczeniu z Urzędu ds Chorób podpis jest nieczytelny. Państwa rycina z podobizną ma złe wymiary, proszę zrobić nową. Zapraszam ponownie, gdy poprawią państwo co trzeba.

4. Kolejne kilka dni później:
- Wszystko wygląda w porządku, jedynie zaświadczenie z Więzienia jest zaplamione, ale w drodze wyjątku przyjmę je. Witamy w Akademii. Proszę pamiętać, że wszyscy mieszkańcy wstają równo wraz z pierwszym pianiem koguta, a idą spać po zachodzie słońca. Każdy mieszkaniec ma przydzielony zestaw obowiązków na każdy miesiąc, w zależności od swych zdolności. Proszę udać się do Gildii Magów celu przeprowadzenia kilkudniowych testów, które przydzielą państwa do odpowiedniej grupy. Przypominam również, że zabrania się trzymania w domu wszelkich zwierząt, chowańców, żywiołaków czy innych przywołańców. Jeśli chcecie państwo mimo wszystko posiadać takiego szkodnika, muszą państwo złożyć podanie na drugim piętrze w Urzędzie ds Szkodników. Termin czekania na rozpatrzenie wniosku to trzy miesiące. I proszę oto Księga Zasad dla Nowego Mieszkańca - znajdą państwo tu wszystkie prawa i obowiązki, jakie muszą państwo bezwzględnie przestrzegać.
Halo? Proszę nie wybiegać tak nagle! Państwa mieszkanie jest po drugiej stronie, tam gdzie biegniecie jest brama miejska!

Przystań:

Tabliczka przed bramą miejską:

Witamy w najwspanialszym i najpiękniejszym mieście na Axeocie - w Przystani. Jeśli chcesz zostać poddanym naszego wspaniałego miasta, zapraszamy do ratusza w celu wizyty u swojego potencjalnego lorda.

Ratusz:
- Witamy, witamy. Proszę pamiętać, że Przystań utrzymuje się wyłącznie z dobrowolnych datków poddanych, które wynoszą nie mniej niż 10 sztuk złota tygodniowo. Kandydatów przyjmują obecnie sir Robin. Proszę kierować się do odpowiednich namiotów i porozmawiać z jego zastępcami.

Namiot sir Robina:
- Mój pan jest obecnie zajęty, ale proszę mi przedstawić o co chodzi, a ja mu to przekażę.
(...)
- Ach tak? Chcielibyście państwo zamieszkać w naszym wspaniałym mieście? Niestety, tylko wartościowi ludzie i tylko ludzie, żadnych elfów, orków czy krasnoludów, mogą zasłużyć na miano naszego mieszkańca. Tak, zasłużyć. W tym celu trzeba wykonać kilka drobnych zadań... mam tu króciutką listę... gdzie ona jest? Milton, ty leniwy giermku, znajdź mi szybko Zwój z Zadaniami dla Mieszkańców. Tylko szybko!
(...)
Oto i on. Macie państwo szczęście, tylko dwanaście prac do wykonania, między innymi... Zabicie księżniczki i uratowanie smoka...? Kto to pisał? A... sir Robin. Ano tak. A więc musicie państwo uratować smoka z rąk księżniczki, nic trudnego. Wykąpanie wampira w wodzie święconej też nie powinno wam sprawić trudności. Proszę, weźcie ten zwój i jak wszystko wypełnicie, zostaniecie z pewnością mianowani mieszkańcami. Od tego czasu będziecie mogli całe dni pracować na roli, w kuźni, u szwaczki, na chwałę sir Robina i całej Przystani. Jeśli będziecie mieli jakieś problemy, zawsze pamiętajcie by zwrócić się do swojego pana, a on zwróci się do swojego, a on do swojego i tak dalej, aż w końcu wiadomość dojdzie do mnie, a ja przekażę ją sir Robinowi. Proszę się nie obawiać, ten system doskonale działa... wprawdzie czasami trzeba trochę poczekać na odpowiedź, ale zapewniam, że przypadek chłopów z tej nieszczęsnej wioski Smokowice, którzy mieli problem ze smokiem i czekali rok na decyzję swoich panów już się nie powtórzy.

Rezerwat:

Nie ma żadnej tabliczki przed bramą miejską. Jedynie pełno kwiatów.

Ratusz:
- Więc chcielibyście państwo u nas zamieszkać? Jakże się cieszę! Na pewno się państwu tutaj spodoba! Proszę tylko pamiętać, by nie deptać kwiatów, ustępować zwierzętom i żyć zgodnie z naturą. Czyli żadnej wycinki drzew, palenia ognisk, łowów w samym mieście, naprawiania ani budowania sztucznych domostw, wszystko ma żyć własnym życiem, bez ingerencji ze strony mieszkańców. Dotyczy to też kopania studni, przecież deszczówka w zupełności wystarczy. Aha, proszę uważać na białe tygrysy podczas pory obiadowej... cóż, żywią się one tym, co upolują, a nie chcieli by państwo chyba zostać u nich na posiłek?
Wasza kwatera, a właściwie polana, jest tuż obok klifu gryfów, więc proszę uważać na głowy. Gryfy, jak każde ptaki, wypróżniają się podczas lotu i nie patrzą czy ktoś pod nimi się znajduje czy nie. Tak?
(...)
Nie, nie możecie państwo zbudować własnego domostwa. Proszę znaleźć jakiś wydrążone drzewo albo przewrócone i je zaadaptować. Albo jaskinię. W drodze wyjątku możecie zbudować szałas, ale tylko z chrustu, żadnej wycinki drzew. Osobiście polecam jednak spanie pod gołym niebem, jest bardzo zdrowe i przyjemne... no może akurat nie w pobliżu klifu gryfów.

Nekropolia

Nie witamy w najliczniejszym i ciągle się powiększającym mieście na Axeocie - w Nekropolii.

Ratusz (który oczywiście za dnia był zamknięty):

Recepcja:
- Co się państwo tak niecierpliwią? Nie ma co się spieszyć, czas nie ma teraz takiego znaczenia.

Jakiś czas później:
- A więc chcecie państwo u nas zamieszkać? Przyjmujemy wszystkich jak leci, bez względu na rasę, wyznanie czy stan majątkowy. W końcu prędzej czy później każdy do nas trafi. Jedni jeszcze z ciałem, inni jako sama dusza. Nawet smoki u nas mieszkają. Nie mamy tutaj rozrywek, poza tawerną, ale mogę państwa zapewnić, że za to nasi mieszkańcy potrafią długo rozmawiać na dowolny temat. I pracować bez wytchnienia oraz narzekań, jeśli muszą. Wprawdzie jest u nas trochę zimno, wietrzno, a niektóre budowle wymagają remontu, ale mamy na to czas. Pomyślmy, gdzie was umieścić...

Znów jakiś czas później:
- A więc dobrze, skoro temperatura może stanowić problem, to najlepszym miejscem na wasz grobowiec będzie koło Świątyni Diabłów. Stamtąd zawsze płynie lawa. Tak? Dobrze państwo słyszeli, wasz grobowiec. Nie wspomniałem, że jest jeden problem w waszym przypadku? Jeszcze żyjecie, ale bez obaw, zawsze możemy to zmienić.
(...)
Możecie uciekać, ale i tak do nas wrócicie! A ja tymczasem zarezerwuję wam odpowiednia kwaterę...

Twierdza
Zamiast tabliczki przy bramie miasta, jest nabita na pal czaszka jakiegoś potwora.

Ratusz:
- Co się nie pchaj? A w gębę chcesz? Tak? No to stawaj do walki i zobaczymy, kogo to miejsce!

(...)

- A więc chcecie u nas mieszkać? Nie ma problemu! Przyjmujemy każdego, kto umie udowodnić, że radzi sobie w życiu! Taa? Nie, nie wysyłamy nikogo na jakieś bezsensowne wędrówki w celu zabicia smoków! To potrafią tylko ci zakuci w zbroje rycerze! My mamy proste zasady, jeśli pokonasz kogoś, to znaczy, że masz rację! Ale w waszym przypadku możemy zrobić wyjątek, wystarczy jak na arenie pokonacie kilku naszych mięczaków, a na pewno was przyjmiemy. Na początek musicie pokonać Szalonego Mortigana.. tego berserka, którego już spotkaliście przed wejściem.
(...)
- No i widzicie? Szybko poszło. A teraz druga próba, tym razem z harpią! Taa? Nie wspominałem, że to czteroetapowa próba? Widocznie wyleciało mi z głowy.
(...)
- Nigdy nie widziałem, by ktoś wygrał z harpią sposobem na zmęczenie. Tyle za wami latała, że niemal nie wyzionęła ducha! No to jeszcze tylko cyklop i prawie będziecie w domu.
(...)
- To było... niecodzienne. No to witamy w Twierdzy. No prawie. Ostatni test. Łatwizna. Musicie tylko zmierzyć się z behemotem. Co to dla was. Taa? Owszem, może być jutro. Tak, możecie rozprostować kości poza miastem, dobrze wam to zrobi.

Azyl:

Przed czymś co wygląda jak brama miejska stoi coś, co wygląda jak tabliczka. Zamazana, przypalona, poplamiona, zarośnięta, ogólnie nieczytelna.

Rozpadająca się rudera z napisem Ratu... "sz" przekreślone, a dopisane "j".
- Nie. Nie mam pojęcia, kto się czymś takim zajmuje. Popytajcie się, poszukajcie samemu, a znajdziecie.

Jakiś czas później:
- Co? To ja dzisiaj przyjmuję interesantów? Od kiedy to? tak? A faktycznie, przegrałem jakiś zakład. Trudno skoro muszę...
Chcecie u nas zamieszkać? Proszę bardzo. Mamy mnóstwo wolnego miejsca, zresztą wciąż coś przebudowujemy. Wiecie państwo, zabawy z ogniem wymuszają ciągłe zmiany w otoczeniu, ale za to nie można narzekać na brak ocieplenia. Gdzie możecie się osiedlić? A bo ja wiem? Zbudujcie sobie własną chałupę, szałas, czy wykopcie norę... albo wykopcie kogoś z jego nory. To już wasza sprawa. Tak miedzy nami, to nie radzę próbować z meduzami czy smokami. Meduzy ostatnio szukają nowych posągów do swych ogrodów, a smoki ciągle jak są głodne, to wywieszają ogłoszenia "przyjmę współlokatorów" na tablicy przed ratuszem. Dlaczego je tolerujemy? Dzięki nim współczynnik inteligencji naszego miasta wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie w całym Axeocie. Tak? Wasze obowiązki? Jakie obowiązki? Czy to wygląda jak Akademia? Macie się troszczyć o samych siebie, a jak chcecie to i sąsiadów, a jak nie chcecie, to nie i czasami pomagać w pracach społecznych jak przypalania chwastów. I nie mówię tu tylko o roślinności. Także łatanie dziur, a mamy ich pełno. Jakoś nikt nie może stworzyć porządnego planu konserwacyjnego, ciągle coś zmieniają. Aha, uprzedzam, że od czasu do czasu mogą was najść poborcy podatkowi. Wprawdzie wyglądają jak rabusie, ale muszę powiedzieć, że oddają podatki co do grosza. Duża zasługa w tym hydr, zajmują się one "kontrolą jakości" pracowników. Za każdy wykryty błąd, dostają potrawę z osoby, która ten błąd uczyniła.

Epilog
Nie mogąc sobie znaleźć miejsca w żądnym z miast Axeothu, nasi bohaterowie włóczyliby się dalej po tym świecie, gdyby przypadkiem nie natrafili na jakąś starożytną technologię i zbudowali własne miasto: nie drewniane, nie ceglane, nie kamienne, nawet nie magiczne, ale technologiczne. ;)


Liczba modyfikacji: 3, Ostatnio modyfikowany: 12.06.2011, Ostatnio modyfikował: Avonu

Permalink

Niezłe Avonu :D

Ale pomimo tego co napisałeś nadal chyba najbardziej pasuje mi natura.


Permalink

Moc.

Ponieważ barbarzyńcy w HIV to nie tylko siepacze rozwalający wszystko, ale także honorowi wojownicy, walczący za swój lud. Oczywiście z barbarzyńcami typu Vogl Karkołamacz ne przeżyłbym jednego dnia, ale kazdy wymieniając 'swoją' frakcję wybiera chyba patrząc na dobrą część frakcji, a nie na ta gorszą. :)

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 14.06.2011, Ostatnio modyfikował: Robertus

Permalink

każdy wymieniając 'swoją' frakcję wybiera chyba patrząc na dobrą część frakcji, a nie na tę gorszą.

Obiektywnie rzecz biorąc frakcja Ładu nie ma gorszej części.


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 8.12.2012, Ostatnio modyfikował: Tabris

Permalink

Czego doskonałym przykładem jest Gavin Magnus. :P