Witam.
Pragnę Wam przedstawić pewną rewelacyjną grę strzelankę - Return to Catle Wolfenstein
Pewnie niektórzy, którzy nie znają tej szlachetnej gry, całkowicie się zdziwili, iż ja, druid Hiro, przedstawiłem strzelankę (prawdopodobnie) nie mającą nic swojej fabule z fantasy... no i tu się właśnie pomylili...
Bo RtCW ma więcej wspólnego z fantastyką, niż sobie można wyobrazić... zaraz wyjaśnię:
W grze wcielamy się w postać Wiliama Josepha Blazkowicza, który atakuje twierdze hitlerowską - zamek Wolfenstein. Blazkowicz musi więc zmierzyć się z całymi zastępami niemieckich żołnierzy.
No i, gdzie, kurka wodna, te elementy fantasy - zapytają się pewnie sami siebie Ci, którzy nie znają tej szlachetnej gry... już wytłumaczam:
otóż cała fabuła gry jest oparta na fantastyce - hitlerowcy wskrzesili pewnego potwora, który wiele milionów lat temu został pokonany (właściwie wciągnięty do grobu ;)) przez pewnego kapłana/czy-coś-innego.
No i ten Blazkowicz musi go pokonać... poza tym w prawie wszystkich poziomach gry spotykamy rozmaite potwory i mutanty. Szczerze polecam grę!
No i to by było na tyle z fabuły... ale, teraz czas na "techniczny" opis gry - chociaż jest dość stara (została wyprodukowana w 2001 roku), posiada rewelacyjną grafikę - nie ustępuję takim grom, jak Counter Strike i tym podobne. Realistyka RtCW jest naprawdę na wysokim poziomie.
Gra posiada jeszcze wcześniejsze wydania, które, delikatnie mówiąc nie zachwycają oprawą graficzną i muzyczną (chociaż, trudno się dziwić - mają już ponad 16 lat) - Wolf 3D i Spear of Destiny. Pierwszy tytuł ma oparcie na fabule RtCW, a w drugiej akcja dzieje się gdzieś pomiędzy drugim a trzecim epizodem gry.
Na zakończenie polecam szczerze tą grę tym którzy jeszcze jej nie znają, a tym którzy ją znają (a wiem, że w Jaskini jest ich kilka; niektórzy są nawet wiernymi fanami Return to Castle Wolfensteina), życzę powodzenia w przechodzeniu kolejnych poziomów gry. Osobiście grę znam już od dzieciństwa i jeszcze się nią nie znudziłem :D
No i to by było na tyle,
pozdrawiam,
Hiro