Skoro jest tu najgorsza gra na świecie czyli Tibia, to Metin 2 też się kwasylifikuje.
Jeśli ktoś grał w tą grę niech napisze o tym. Który miał (lub ma) poziom,na jakim serwerze grał,na jakim królestwie,z jakim nickiem,jaką postacią itp...
A, i ankieta : która postać z metina jest najlepsza?
Od dwóch dni gram w Metina na astralu. Mam 5 level i jestem Wojownikiem.
Ja gram na Feniksie, w królestwie Jinno. Jestem Szamanem:D i mam 8 poziom. Gra jest fajna w wielu przypadkach, ale nie fajne są: każda klasa ma swoją własną broń i pancerz, a chciałbym mieć np. jakiś miecz albo glewię. Druga rzecz to taka, zę jak można potężne niedźwiedzie zabijać wachlarzami? Następne to to, że można być w gildii od 10 poziomu, a na koniu da się jeździć dopiero od 25 levelu:( ogólnie daję Metinowi 7/10 :)
Nie zgodzę się z pewnym fragmentem pierwszego posta.
Tibia jest dwa razy lepsza od Metina!
Tibia jest praktycznie do niczego, bo nic tam się nie dzieje, brak muzyki, przedpotopowa grafika, wredni gracze i tak dalej. Ale wolę to, niż żeby gra nie polegała na niczym innym jak tylko chodzeniu i tłuczeniu potworów - a na chodzeniu i tłuczeniu potworów polega Metin. Tibia chociaż ma jakiś świat, "skomplikowaną" fabułę itd. Tu mamy do czynienia z "zło w postaci kamieni metin spadło na krainę, zabijcie więc wszystkie potwory i dzikie zwierzęta na świecie, bo dają exp", przy czym super potężne magiczne kamienie zniszczenia da się widzieć piętnaście razy dziennie w wiosce startowej.
Sam w to grałem DŁUGO. Mam 52 lvl. Nick Dreake. Królestwo Jinno. Fenix. Smocza+9 . Topór +9.itp...
Następne to to, że można być w gildii od 10 poziomu, a na koniu da się jeździć dopiero od 25 levelu:( ogólnie daję Metinowi 7/10 :)
Ha ha ha. Ta wypowiedź znaczy że mało grałeś w metina.
Konia można mieć od każdego poziomu wystarczy mieć bilet konny.
Gildia jest od każdego poziomu tylko że jesteś szamanem i masz 8 poziom więc jakieś kolesie będą próbowali wziąść cię do gildii za 10k. Nie biorą i zwiewają. Masz poprostu na razie za niski l
Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 17.11.2008, Ostatnio modyfikował: Sheogard
Czy Twoja wypowiedź w jakiś sposób miała pokazać Ptakubie, że Metin to dobra gra, czy co, bo nie bardzo rozumiem, zwłaszcza, że na początku piszesz, że długo w to grałeś - jakbyś chciał przekonywać kogoś.
Musze przyznać, że Metin i Tibia to niezbyt fajne gry. W tibii fabuła nie jest wcale taka skomplikowana. W Metinie jest jeszcze gorzej tu w ogóle nie ma żadnej fabuły (no prawie). Ptakuba twój post wygląda tak jakbyś był tibiocholikiem, nie każe ci nie grać w tibie ale muszę przyznać, że to marnowanie życia :P, strasznie uzależnia . A żeby nie robić off topu grałem w Metina 1 dzień ninją nie pamiętam na jakim serwerze i w jakim państwie kolega mnie do tego namówił, gdybym wcześniej niegrał w WoWa może i by mi się to podobało ale porostu ta gra jest taka szara, brzydka i niema w niej w sumie nic ciekawego.
Kanther, Tibii też nie lubię, ale wyznaję zasadę "jeśli tibia ssie jak odkurzacz to metin ssie jak czarna dziura". Obu gier nie lubię, ale Metin jest po prostu głupszy.
W tibii fabuła nie jest wcale taka skomplikowana.
Grałem w tę grę trochę i nie spostrzegłem nawet najcieńszej nitki fabuły :)...
Kto chce w Tibii zauważyć fabułę, ten zauważy, trzeba umieć tylko czytać i znać angielski. To gracze sprawili, że Tibia jest teraz tylko nic nie wartą grą, która polega na expieniu, ale ślady przeszłości są. A w Metinie z założeń nic nie robisz tylko tłuczesz exp.
Ptakubo!
Czyżbyś sugerował, że nie umiem czytać i nie znam nawet elementarnych podstaw języka angielskiego?
Pamiętam tylko o jakichś rękopisach pochowanych w różnych skrzyniach. Niemniej jednak raczej ich nie czytałem :).
Właściwie to masz rację Ptakuba to właśnie przez graczy nikt nie zauważa, że w tibi jest jakakolwiek fabuła. Można np. porozmawiać trochę z NPCami, jednak to jest nic w porównaniu do Fabuły Warcrafta czy Warhammera
Przywołuję do porządku.
Temat jest o Metinie, nie o różnicach między Metinem a Tibią.
@Sheogard
Przeglądałem Twoje posty - cechują się małą ilością kultury.
Prosiłbym, żeby Twoje kolejne posty (także w innych działach) nie były tak zaczepne i mało kulturalne.
Grałem w metin2.
Tylko się bijesz.
Bez sensu.
Misje polegają na tym samym.
A ludzie tak to lubią.
Tyle wirusów miałem przez tą "grę".
PS
Tibia jest z roku 1997.
A Metin2?
Liczba modyfikacji: 2, Ostatnio modyfikowany: 14.06.2009, Ostatnio modyfikował: Yeti
Metin to marna przeróbka Tibi. Tibia jest o wiele lepsza:P. Metin to słaba gra niewarta nawet wejścia na stronę. Kiedy słyszę jak u mnie w klasie ci co w niego grają gadają to mi się chcę śmiać. Metin jest bardzo słaby.
PS Yeti 2004 rok świat, Europa 2007.
Kiedy słyszę jak u mnie w klasie ci co w niego grają gadają to mi się chcę śmiać.
u mnie to samo ;)
Metin jest beznadziejna grą, a Tibia jeszcze gorsza. Metin chociaż roche wciąga. Na dodatek jes lepiej rozbudowany, a najlepszy zdecydowanie jest ninja :)
Na dodatek jes lepiej rozbudowany
Pac, tu się walnęłaś. Najpierw poznaj grę w całości, a potem oceniaj czy rozbudowana. No, chyba że oceniasz rozbudowanie pod względem tego, jak wygląda walka. Metin z założenia polega na siekaniu ogromnych ilości potworów. Tibia została do poziomu HnSa sprowadzona z biegiem czasu, ale z poprzednich wersji ma ogromne ilości elementów RPGowych, pozwalających na odgrywanie itp. Dlatego nadal uważam, że Tibia jest lepsza.
Najpierw poznaj grę w całości, a potem oceniaj czy rozbudowana.
Grałam w obydwie gry sporo czasu ( w metina około 6miesięcy, w Tibie mniej-więcej dwa lata ). I uważam, że Metin jest jednak o wiele lepiej zrobiony. Pod każdym względem, no może w Metinie walka pozostawia troche do życzenia.
Metin jest beznadziejna grą, a Tibia jeszcze gorsza. Metin chociaż roche wciąga.
Metin2: 2004r
Tibia:1997r
Porównaj sobie.
