Może, może, może was nawiedzi pewna diablica ;)
Serce Polski, Stolica
Hubertus /
Odwiedź nas koniecznie, jakby co zorganizujemy Krąg Przywołania :)
Ja na spotkanie przyjdę, ale niestety nie na długo, gdyż sporo mam pracy związanej z początkiem września.
One more time to be set free from all this sadness
And one last time to be the one who understands
My soul and my spirit will go on, for all of eternity"
Dragonforce- My spirit will go on
Ingham /
W sobotę mam ślub w Aninie, nie wiem o której się pojawię.
Wojrad /
Ja też jutro (czyli w sobotę) pojawię się.
Michael Moorcock
Arvilla /
No to po spotkaniu :) Ofroks były przeboje.
Dotarłam z Faramirem i mym własnym Admirałem juniorem, następnie przywitaliśmy Infero i Miszę.
Było miło, piwko, fajeczki i latanie za moim synem wszędzie gdzie się dało i dotarł Greenman z Martą i Wiktorem.
Szacun dla Infero za anielska cierpliwość i poświęcenie swego telefonu ( tak Szymon lubi rzucać komórkami ).
Pani, która stwierdziła, że z dziećmi to nie za bardzo w knajpie jest beeee i już jej nie lubimy. Pytanie ile jeszcze z tymi dziećmi będziecie siedzieć było bardzo cool :)
Ogólnie uroczo jak zwykle a Ci, co nie byli niech żałują!!!!
Infero /
Jasne że było fajnie :)
Arvi, oczywiście że diablice mają anielską cierpliwość, w końcu jesteśmy wszechstronniejsze od aniołów. ;P
I spojrzało zza wzgórz słońca oko-
A stamtąd pobiegł złoty ślad tak wysoko
Jak moja droga do świata ludzi"
R. Browning
MiB /
Witam!
Zbliża się okrągła rocznica założenia Jaskini Behemota.
Z tej okazji chciałbym zaprosić wszystkich na spotkanie jubileuszowe.
Czas i miejsce: sobota, 20 września, w warszawskim Hubertusie.
Zapraszamy serdecznie wszystkich
(osobom przyjezdnym postaramy się zorganizować nocleg)
Pozdrawiam
p.s. ponieważ ze wstępnych wyliczeń wynika, że może przybyć nawet 20 osób, postanowiliśmy zarezerwować miejsce, dlatego bardzo proszę o potwierdzenie chęci przybycia na forum
pp.s. jeśli ktoś potwierdzi, a nie przyjdzie, to nie "znielubimy się" ;)
ppp.s. natomiast gdy ktoś przyjdzie bez zapowiedzi, może nie znaleźć miejsca dla siebie ;P
Nobody said it would be easy, they just said it would be worth it.
Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 15.09.2008, Ostatnio modyfikował: MiB
Darkena /
W sensie nocleg byłby u kogoś na kawałku podłogi? Bo jak tak, to chętnie przyjadę, ale muszę się zastanowić, obliczyć koszty przede wszystkim. Trochę mam do was daleko.
To save the
butterflies....
*´¨)
¸.·´¸.·*´¨) ¸.·*¨)
(¸.·´ (¸.· ¤*
Tarnum /
Ja i jeszcze +1, czyli 2 osoby liczyć w rezerwacji.
Arvilla /
Ofkors będę.
Co do noclegu przedyskutuję kwestię z moją nianią etatową czyli mamą i jeśli zaopiekuje się mym synem do niedzieli jest szansa, że będzie można przekimać u mnie.
Jeśli się wymiga to może być problem z imprezowaniem i małym dzieckiem w pokoju obok.
Sulia /
Wstępnie, będę :)
(Karol Bunsch)
Misza /
Powinienem wdepnąc na kwilkę :)
Greenman /
Jednak zostaję w Wawie, lecz nie mam niańki, więc będę lub sam lub z moimi duszkami (+2).
The magisian longs to see,
Wild chants on the boundaries of the two worlds.
Fire... walk with me...
MiB /
Będą Ja + 1.
Będzie Wojrad, najprawdopodobniej + 1.
Może będzie DK.
Niestety:
Siostra Kolegi, Isli i Codi nie zdecydowali się na przyjazd... żałujcie zatem, płakać nie będziemy ;P
Ae ma już zajęte popołudnie.
Agituję dalej :)
Pozdrawiam
Nobody said it would be easy, they just said it would be worth it.
Faramir /
będę.
Tarnum /
Coby była jasność:
Rezerwację mamy na 16:00 w Hubertusie na 20 osób. Jak widać - będzie mniej. ;p
Jeśli ktoś przyjdzie później to nic się nie stanie, jeśli wcześniej - ja już najprawdopodobniej tam będę z zajętymi miejscami.
Ingham /
MiB, nie sraj ogniem. Dla NAS w Hubertsuie nie będzie miejsca?
Będę. Pewnie później, albo dużo później niż 16ta, ale będę.
Darkena /
A ja się rozchorowałam i nie przyjeżdżam
To save the
butterflies....
*´¨)
¸.·´¸.·*´¨) ¸.·*¨)
(¸.·´ (¸.· ¤*
Aryene /
...
Miałam komórkę na dole i odebrałam SMSa jakoś tak przed chwilą :D
...In our beliefs theres lie...
...In our business theres sin...
...In our bodies theres die...
MiB /
@Ary: wysłałem Ci go 3 dni temu...
Było bardzo sympatycznie :) Miło zobaczyć twarze, których nie oglądało się od tygodnim czy nawet miesięcy.
Nowa uczestniczka również zadowolona ;)
Pozdrawiam
Nobody said it would be easy, they just said it would be worth it.