Po pierwsze zombi (lub jak kto woli angielski, to zombie), ale nie zombii. Tak samo z ghulem (ghoulem). Co do gorgona - to przypomnę Ci, że w MM gorgon to był przerośnięty minotaur, a nie byczek (spiżowy) z Cytadeli. Arcy- piszemy razem ze słowem, nie osobno (arcybiskup, arcyksiążę, arcymag).
Aha, jeśli się nie mylę, to w języku polskim mamy nosferatu a nie nosferata (ten jest zdaje się tylko w Wieśminie).
Wiecznie czepialski?
Z tego co pamiętam w M&M był i minotaur i gorgona(byk), a u mnie jest Gorgon czyli poprawnie, a umieściłem go w Necropolis, bo tak naprawde w Fortress on nigdy nie pasował, mało które kopytne i ciężkie zwierze potrafi poruszać się po bagnie.
Co do Nosferatu/Nosferat obie wersje są poprawne - za literaturą.
Arcy - tutaj tkwi pewnien problem - w angielskim masz Archangel i Arch Devil - a ostanio w któreś grze fanasy również widziałem Arch Mummy - dlatego pisałem to osobno. Jeśli mi to wyjaśnisz dlaczego tak jest, to chętnie poprawie ten błąd.
Co do nieumarłości wampirów i ghuli - zależy od świata fantasy (czyli autora). Zombi wszak też nie jest trupem, ale człowiekiem odurzonym narkotykami.
I co to jest gravier? Hiena cmentarna?
Co do samego miasta - to w sumie niektóre nazwy mało pasują:
- Arcymumia - nie lepiej mumia królewska? Mumia mag też niezbyt, może gdybyś spróbował z kapłanem (wszak to oni mumifikowali zwłoki) lepiej by to brzmiało.
- Kościej - nie wiem jak innym, ale w świecie hirołsów (i nie tylko) kościej zawsze mi się kojarzył ze szkieletem, a nie liszem (i to tym wyższym). Lisze to megalomaniacy (Sandro), więc wymyśl im jakiś ciekawy tytuł (innymi słowy, jak by się taka arcykupka kości nazwała?)
- Z zombi robić szkieleta, a później lisza? Coś tu nie pasuje.
Banshee też mało do ulepszeń upiorów pasuje, ze względu na swoje pochodzenie (jeśli dobrze pamiętam, to jest to celtycki duch kobiety, który potwornie wyje i jest zapowiedzią rychłej śmierci).
1) To moje pomysły(autor) i w nich wampir i ghul nie są nieumarłymi(jak się tak czepiasz słownictwa to wiedz, że nieumarły - to też błąd ortograficzny według słownika, bo wyraz nie istnieje). A opieram te pomysły na opisach z legend i mitów. A tam Ghul to demon a Graveir jest jego większą i groźniejszą formą. Wampiry są zbyt inteligentne i się ożywiają, a nieumarłego nie da się ożywić normalnie(wampir sam to robi). Żywi się, więc jest po części nadal żywą istotą.
2) Stram się unikać nazw królewski itp nie może być ich za dużo. A Mag dodałem dla info, by każdy wiedział, że Mumia zaczyna czarować z księgi jak Mag.
3) Kościej - jest taki mit wschodniosłowiański, a to co jest w tym micie, pasuje do opisu liszów.
4) Zombi - w naszym świecie to voodoo, ale w świecie fantasy zombi jest martwiakiem, więc zachowam tą zależność.
5) Banshee to specyficzna nazwa dla specyficznego Upiora. Więc zrobiłem tak, że niesprecyzowany upiór staje się sprecyzowanym Banshee o określonych zdolnościach.