Właśnie rozpakowałem. Cieszę cię, oglądam, czytam, ale na razie na półkę. Zazdrosny o siebie komp powiedział na razie - wypad, nie pociągnę tego:) Skoro tak, to wymienię go na lepszy model ;)
Więc na razie mogę się podzielić wrażeniami z opakowania. Więc go w zasadzie nie ma, bo CDP dał d..ciała z edycja kolekcjonerską i nie wszystko przygotował na czas. Ale mniejsza. Po prostu na razie lekkie rozczarowanie.
Masz rację Kanclerzu cd projekt dał ciała i to konkretnie
Cytat z maila.
"Premiera gry Wiedźmin to dla nas ogromne wydarzenie, ale równocześnie bardzo duże wyzwanie. Chcielibyśmy, aby wszystkie działania przebiegały zgodnie z wytyczonym planem, tak by Wasze zadowolenie i satysfakcja były jak największe.
W planie tym pojawiła się jednak z naszej winy niedoskonałość. Ze względu na drastycznie długi proces produkcji kilku elementów wchodzących w skład Edycji Kolekcjonerskiej - w tym pudełka i albumu, jak również bardzo żmudny proces kompletacji związany z indywidualną numeracją każdego egzemplarza, zdecydowaliśmy się na wysyłkę w specjalnym trybie.
Mając do wyboru opóźnienie wysyłki o kilka dni i niedotrzymanie ustalonych terminów (dostawa po premierze) lub wysłanie samych gier bez dodatków, zdecydowaliśmy się na to drugie rozwiązanie. Gra będzie zgodnie z zapewnieniami, na 2 dni przed premierą, zaś wszystkie elementy dodatkowe doślemy na nasz koszt tuż po premierze razem z obiecaną gratyfikacją przy starcie pre-ordera."
Ciekaw jestem co oznacza stwierdzenie tuż po premierze...
A już myślałem, że uda im się ta najbardziej oczekiwana premiera znacznie lepiej.
Posłuchałem muzyki, jest całkiem całkiem i kilka kawałków bardzo klimatycznych, nie tylko do gry (że też te palanty, co film robili, nie poszli tym tropem...).
A co do EK - zamówienia (też było przegięcie) były zbierane dawno, a gadanie o bardzo długim procesie produkcyjnym to bzdura. Po prostu sobie nie radzą organizacyjnie i już. Skoro jest w pewnym sensie dla CDP najważniejszy projekt w ich historii, przepustka do światowego rynku gier, to właśnie z tego powodu wszystko inne odsuwa się na bok i rzucamy wszystkie siły, od sprzątaczki po prezesa, w ten projekt. A tak kura znosząca złote jaja zagdakała, tylko szybko może zamilknąć...
Ciekawe tylko, czy pociągnie to karta graficzna Intela - poza tym wszystko w porządku (Core Duo 1.83GHz, 1GB DDR2), ale Intel 945GM może mieć pewien problem...
Grenadier
Posłuchałem muzyki, jest całkiem całkiem i kilka kawałków bardzo klimatycznych, nie tylko do gry (że też te palanty, co film robili, nie poszli tym tropem...).
Akurat wyśmienita muzyka Ciechowskiego to był najjaśniejszy punkt filmu, ścieżka dźwiękowa WiedźMaca dorównuje nawet dziś tej autorstwa Scorpica, która wylądowała w grze.
Grać jeszcze nie grałem. Chociaż, szczerze mówiąc, nie przepadam za twórczością Sapkowskiego (grafoman z niego nieprzeciętny w tych tasiemcowych opowiadaniach, chociaż imponują mi po dziś dzień wiedźminowskie realia), to na nic nie byłem ostatnio tak napalony, jak na dziełko panów z CDP.
Cieszy mnie bardzo fakt, że gra, z tego, co widziałem, to soczysty kawał mięsa - bez ugrzecznień, bluzgi sypią się tu gęsto (na pochybel!), a sam Geralt sporą część gry spędza na popijawach i chędorzeniu (niby typowe dla cRPGa, ale nie pamiętam, żeby w którejś innej grze główny heros tyle pił i tyle kopulował, że aż wióry lecą). Czyli świat to nie jeden wielki eufemizm, w którym krzaty żyją sobie potulnie obok elfiątek i wróżek, a po prostu wielkie, obrzydliwe, ale i pełne uroku szambo pełne opojów, dziwkarzy i szaleńców. Coś, na co czekałem od czasów Fallouta i Planescape: Torment.
Również wpadłem do Empika kupić Wiedźmina. Zaskoczyły mnie transparenty rozwieszone po całym sklepie. Do zestawu dostałem jeszcze płócienną torbę z logiem gry :P Niestety mój komputer również odmówił odpalenia gry. Będzie musiała poczekać na półce.
Doszła część kolekcjonerska - ładna:) Pudełko spore. A w nim dwa albumy, gra karciana, medalion, nalepka, plakat i mapa. No i w wyściełanym pudle miejsce na grę.
Albumy na naprawdę wysokim poziomie edytorskim. Zawartość nie oceniam - ale zarówno Bestiariusz jak i Artbook są wysokiej klasy. Karcianka - nie dla mnie, ale też przyjemna dla oka. Medalion, ciężki, solidny (szkoda, że bez łańcuszka na szyję) - ładny gadżet, ale na klucze się nie nadaje (kieszenie urwie albo podrze) a do auta pod lusterko nie radzę. W razie czego przedziurawi czoło...
Plakat standard, mapa za to ładna, chociaż mogła by być większa, nie tylko z krainami w grze, ale całego świata Wiedźmina. Ale tylko tak wybrzydzam. W sumie - jestem zadowolony, chociaz zniesmaczony sposobem załatwienia sprawy:)
Liczba modyfikacji: 1,
Ostatnio modyfikowany: 7.11.2007,
Ostatnio modyfikował: Grenadier
Gren, skoro masz EK to spodoba Ci się ten
news. Kupon 100PLN rekompensaty ;)
Liczba modyfikacji: 1,
Ostatnio modyfikowany: 8.11.2007,
Ostatnio modyfikował: Nuk
Jestem pod wrażeniem :)
Uściślam moje wybrzydzania co do mapy. Świat Wiedźmina z książek na niej jest, ale dla mnie za mało dokładny, chociaż ładnie narysowany. Za to albumy - zwłaszcza artbook - powalają.
Powiem krótko.
Żeby zrobić taką blokadę na konfigurację sprzętową - nie do ominięcia i bez żadnych szczegółów dot. niepasującego elementu - trzeba być KOMPLETNYM, SKOŃCZONYM IDIOTĄ, nie programistą.
Jeśli czas pozwoli, ruszę to cholerstwo debuggerem i spróbuję ominąć...
A jaka jest ta konfiguracja sprzętowa?
Core Duo 1.83GHz, 1GB DDR2, Intel 945GM.
I nie obchodzi mnie, czy zdaniem jakiegoś ułomnego zestawu warunków ta konfiguracja się nadaje, czy nie - jeżeli dostanę komunikat o błędzie od Aurory, mówiący, że brakuje czegoś konkretnego już w procesie wyświetlania obrazu, żaden problem, mogę to przyjąć jako uzasadnienie. Ale dopóki to w taki sposób nie pozwala nawet sprawdzić, czy naprawdę nie działa, wszem i wobec uznaję odpowiedzialnego tego komunikatu za idiotę który popełnił jeden z najgorszych błędów jakie programista może w ogóle popełnić. Szczególnie, że na oficjalnym forum pojawiają się dziesiątki raportów o grze nieuruchamiającej się przy konfiguracji znacznie przewyższającej wymaganą, z tego czy innego głupiego powodu przeoczonego przez twórców.
Tylko że w tym nie ma nic dziwnego - zintegrowana w 945GM grafika, czyli 950GMA , jest jak to intel kiedyś twierdził "compatible, but not compliant" z DX9, bo nie ma sprzętowych jednostek VS, więc ciężko od niej wymagać obsługi nowych gier. I przede wszystkim, nie widziałem oficjalnej listy kart obsługiwanych przez Wiedźmina, ale mogę się w ciemno założyć, że nie ma na niej żadnej karty Intela i na 99% jest tam zastrzeżenie, że mobilne karty graficzne w ogóle nie są supportowane, tak więc nadmierny bulwers jest w tym wypadku umiarkowanie sensowny.
Co do problemów na innych konfiguracjach - na pewno nie przynoszą one chwały producentom gry, choć z tym przypadkiem nie mają specjalnego związku ze względów wymienionych powyżej.
@Codhringher: ale niekompatybilność z DX9 to nie jest powód, aby blokować możliwość odpalenia gry - to jest moja sprawa co ja robię z zakupioną przeze mnie grą. Jeśli takie będzie moje życzenie, to mam prawo ją sobie odpalić na 300MHz, TNT 2, 64MB RAM i czekać godzinę na wyrenderowanie menu startowego - i niech się programiści trzymają od tego prawa z daleka.
@Enleth: czyli lepiej się nie napalać na Wiedźmina jak szczerbaty na sucharki przy tej konfiguracji? (mamy praktycznie to samo).
Pozdrawiam
Liczba modyfikacji: 1,
Ostatnio modyfikowany: 13.11.2007,
Ostatnio modyfikował: MiB
Wydaje mi się, że wszyscy macie rację.
Czas przygotowania gry był wystarczająco długi, by z jednej strony przetestować ja na różnych platformach i podać co i jak, a z drugiej umożliwić jak największej ilości graczy dostęp do samej rozgrywki. I tyle - idę o zakład, że gdyby to nie był "Wiedźmin" - czyli coś, co w Polsce zasługuje na miano zjawiska kulturowego - tylko dajmy na to, powiedzmy "Mieszko I", to nie sprzedali by 35 tysięcy egz. w pierwszy weekend tylko 35o co najwyżej...
MiB
@Codhringher: ale niekompatybilność z DX9 to nie jest powód, aby blokować możliwość odpalenia gry - to jest moja sprawa co ja robię z zakupioną przeze mnie grą. Jeśli takie będzie moje życzenie, to mam prawo ją sobie odpalić na 300MHz, TNT 2, 64MB RAM i czekać godzinę na wyrenderowanie menu startowego - i niech się programiści trzymają od tego prawa z daleka.
Cały problem polega na tym, że czekałbyś nie godzinę, a w nieskończoność. To dokładnie taka sama sytuacja, jakbyś próbował uruchomić kompa bez procesora - gra wykorzystuje sprzętowe jednostki, których 950GMA fizycznie nie ma, tak więc się nie odpali, tak samo jak samochód bez kół nie pojedzie. I dlatego w tym wypadku rozumiem postępowanie producentów gry, choć powinni się chociaż postarać o msg boxa, w którym napisaliby mniej więcej to, o czym teraz rozmawiamy.
MiB
@Enleth: czyli lepiej się nie napalać na Wiedźmina jak szczerbaty na sucharki przy tej konfiguracji? (mamy praktycznie to samo).
Jest teoretyczna możliwość, że Intel w nowych sterownikach do swoich kart przygotuje fixy pod Wiedźmina, aby jednostki VS były emulowane przez procesor. Ale nawet jeśli tak się stanie, to będzie ten wariant z oczekiwaniem przez godzinę na menu główne - tak więc nie ma się co napalać.
Gren: I tym samym Wiedźmin pobił rekord HoMM V z ubiegłego roku (12,5 tysiąca egzemplarzy).
Pozdrawiam
Liczba modyfikacji: 1,
Ostatnio modyfikowany: 13.11.2007,
Ostatnio modyfikował: Codhringher
U mnie jednak odpalił ;) Mam strasznie długie czasy ładowania, ale potem chodzi pięknie(pomijając Wyzimę Handlową za dnia, kiedy jest pełno NPC). Mimo to nie mogę się oderwać od komputera :P
Cod, Wiedźmin i tak używa tylko jednego rdzenia procesora, więc co za problem, puścić emulację na drugi? (Nic to, że jeśli chodzi o emulację brakującego sprzętu, linuksowy sterownik umie już znacznie więcej od windowsowego i nie ma jak uzupełnić tego drugiego, a Intel pewnie tego nie zrobi...) Albo po prostu umożliwić wyłączenie efektów wymagających VS? Mnie i tak nie obchodzi jakość grafiki ponad poziom, który reprezentował taki, dajmy na to, Gothic II (który na tym samym komputerze działa na pełnych detalach bez żadnych problemów). Grać chciałem dla fabuły, oprawa może sobie być jaka chce. Ale jeśli ktoś stwierdził, że ładnie cieniowane zmarszczki na gębie NPCa są ważniejsze od opowiedzianej historii... Cóż...
Wygląda na to, że wrócę po raz n-ty do Avernum, jak dotychczas mojego ulubionego cRPG, ze względu na fabułę, nie
grafikę...
Kurka, to z moimi aktualnymi 500mb ramu nie mam co startować..
Ale może to i lepiej, szkoda wypłaty marnować :).
Skandal - Wiedźminka nie pogra w Wiedźmina :P
Mój komp ma 1 mega ramu a na karcie grafiki 256 i też nie udźwignie. Dziwne to jak dla mnie...