Imperium

Behemoth`s Lair

Sandro

Gdy Danio wyszedł, Sandro najspokojniej w świecie splótł paliczki. - Ciekawy osobnik... ciekawy zaiste - wyrzekł wolno tonem cokolwiek złowróżbnym. - Przy nastęnej okazji nie widzę przeciwksazań do użycia na nim większego i bardziej wyrafinowanego asortymentu mych nekromanckich...
Zawsze byłem, jestem, i podejrzewam, że zawsze będę zwolennikiem pluralizmu Jaskini. Jako społeczność i jako wortal posiadamy (a przynajmniej posiadaliśmy, co oznacza, iż możemy znowu) dynamikę, której przykrawanie do rozmiarów jeno strony o Heroes jest straszliwym marnotrastwem....
Zdrowie Crazy'ego, który z natłoku realowej codzienności pofrafi wysupłać czas na wskrzeszanie dawnej świetności miejsca przez nas wszystkich ukochanego - Osady. O wskrzeszaniu wiem co nieco i przyznać muszę - wielką prezentuje On biegłość, co raduje mnie szczerze. Zdrowie!
Docelowo prawo wypowiedzi w Gorących Dysputach posiadać będzie każdy mieszkaniec, który został zweryfikowany przez Pretorian, przywilej wypowiadania się (Pod)Stolikiem będą zaś mieli tylko Osadnicy. Obecnie w całych GD mogą się wypowiadać jedynie Osadnicy z powodu problemów...
Witam. <[Teraz jednak to co się dzieje z Imperium to że tak się wyrażę "tragedia".]> Ciężko jest dyskutować o marazmie forum ne dysponując jakimikolwek danymi liczbowymi. Nie wiemy ile Jaskinia dziennie rejestruje odwiedzin, ile postów jest rzeczywiście pisanych w skali...
*Sandro wszedł do przybytku i spostzegł, iż Karczma zasadniczo świeci pustkami. Już miał wychodzić, lecz na wszelki wypadek zajrzał jeszcze (Pod)Stolik.* - Ach, tuście. Widział ktoś mój zielonkawy widelec? *Co wyrzekłszy jął polerować gzyms.*
Niech mnie licho palnie :-D. Greniu, gratulacje!
//Wszedłszy do Karczmy zwyczajowo skierowałeś swe kroki w stronę szynkwasu. Uwagę twą zwróciło jednak osobliwe poruszenie panujące przy jednym z potężnych słupów podtrzymujących belkowany strop przybytku. Gawiedź zebrała się wokół przybitego doń ogłoszenia i...
Choć dżem jabłkowy jest niczego sobie, wobec postulatów Kierkegaarda pozostaję nie ugięty, a zgięty, wręcz przegięty, jako i przegięte są peany wielbicieli fasolowej zupy.
- Panowie, witam niniejszym w szeregach Osadników. Obyście dawali przykład tym, którzy przyjdą po was, i oby naśladowców takich było jak najwięcej! //co rzekłszy Sandro wręczył Eru i Greenmanowi ciężke, żelazne klucze do bram Osady i kolejno uścisnął ich prawice, samemu...
Sandro zbliżył się do nowoprzybyłych. Jego kroki akompaniowało klekotanie kości i brzęczenie pęku pokaźnych kluczy, który trzymał w dłoni. - Lyonis, tak? - rzekł do pierwszej postaci z grupy, spoglądając zarazem na pergamin, który wydobył z kieszeni. - Cóż my tu mamy, hm?...
Po pierwsze, nie jest najforunniejszym pomysłem wypisywanie wszystkich tytutłów, jakie dana osoba posiada. Stylistyka to jedna rzecz, ale poza tym jest kwestia wprowadzania mętliku. Nie jest szczególnie prawdopodobne, by tytuł osobisty posiadał niejaskiniowec. Z kolei nie widzę...
Sandro z jednej z niezliczonych kieszeni swej powłóczystej szaty wydobył dwa potężne klucze z szarego żelaza. Zwrócił się następnie do Altaira i Danio: - Panowie, dobry i częsty czyńcie z nich użytek, nie pozwalając zardzewieć tym samym. Witajcie w gronie Osadników, a wasz...
//Sandro, powróciwszy z dalekich wojaży, na które udać się musiał całkiem dla siebie nieoczekiwanie, czym prędzej pośpieszył do hallu, w którym zbierali się pretendenci do miana Osadnika. Zastawszy tam Vilentretenmertha i Denadaretha, mocno już znudzonych, przemówił w te słowa://...
//Sandro wysłuchał Bubeusza uważnie i z właściwą sobie beznamiętnością, po czym, bez słowa, podszedł do swego zagraconego biurka, na którym spoczywała opasła księga, smoczą oprawna skórą. Dotknąwszy mosiężnej klamry wypowiedział słowo, na co ta odskoczyła z głośnym...
Ja jeno lakonicznie w trzech kwestiach, tytułem niejako przypomnienia: 1. Padł dość już dawno pomysł umieszczenie odnośnika do Ogniska na stronie głównej i na Forum. Usilnie postuluję realizację tego pomysłu, jako że dobry i nieszczególnie, jak na mój laicki oczodół,...
Pomijając wszystko inne, to niedopracowania typu pisownia tytułów raz z wielkiej, raz z małej litery to zwykłe niedbalstwo. Całość może też świetnie funkcjonować bez owego znaczka, który zaproponowałem jedynie w charakterze dodatku, jako ekstra nobilitacja dla mieszkańców Osady....
//Sandro, za radą Kanclerza, obrzucił nowoprzybyłego życzliwym, acz krytycznym oczodołem, mowy jego zaś wysłuchał z atencją. Następnie, wciąż bez słowa, jął wertować stronice swej księgi, która, jak się zdawało, zawierała informacje o każdym z mieszkańców Imperium....
Ja na Strażnika Ognia nadawać bym się nie mógł, z racji mej wielce nieregularnej obecności w sieci. Z Vandergahastem już rozmawiałem, podejmie się tej roli jak tylko sesja się skończy, przy czym ja sam dostrzegam konieczność powołania więcej niż jednego strażnika, dlatego też...
K-Lisz nie słyszał, gdyż z z-Rzym-ał się pod lisz-ćmi z bez-lisz-ności. Wyś-lisz-nąwszy się spod nich spojrzał na swój szlafrok i rzekł tylko: - Ś-lisz-nie!