Imperium

Behemoth`s Lair

Sanctum

Wiem MiB, że masz kawał roboty do zrobienia jeszcze (także przeze mnie ;)), nie znam się też dokładnie na tych mechanizmach wyszukiwania (aczkolwiek wiem, że skonstruowanie czegoś takiego wymaga ogromu pracy a przede wszystkim dobrego pomysłu), zatem tylko zapytam. Czy nie warto by...
Kruk jak widać doleciał do miejsca przeznaczenia, bo zgromadzonym ukazał się zakapturzony mag z grubą, obitą skórą, księgą. Wcześniej nigdy go tu nie było, ale korzystając z zaproszenia i będąc zmotywowany chęcią uzupełnienia Kroniki pewnej niezbyt chyba odległej krainy o nowe...
- Dziękuję Ci drogie dziecko! Jednak jest jeszcze na tym zepsutym świecie kulturalna młodzież. - Mag delikatnie się uśmiechnął i po chwili siedział już na przygotowanym z wielką pieczołowitością zydelku. - Powiedzcież mi co wy tutaj w zasadzie porabiacie? Banda Osadników...
Ponieważ Kronika jest w fazie rozwoju i zasadniczo tworzenia jej szkieletu, zapraszam Was wszystkich do dzielenia się Waszymi spostrzeżeniami i ewentualnymi propozycjami co do tego czym Kronikarz powinien się zająć. Proszę także o wszelkie uwagi dotyczące samej Kroniki i ewentualnych...
Kronikarz chyba pierwszy raz w życiu się zarumienił. Zastanawiał się jak mógł się jeszcze nie przedstawić! - Przepraszam, że nie zrobiłem tego wcześniej. Nazywam się Sanctum, z powołania jestem arcy magiem, z zawodu ostatnio okrzyknięto mnie, zresztą chyba bez powodu...
Sanctum także rozmarzył się słysząc o owych Syrenkach. Niestety chwilę tak przyjemnej przecież zadumy przerwał mu kolejny gość. Kronikarz z daleka poznał młodego, osadowego Wampira. Podszedł do maga, porozmawiali chwilę o historiach mniej i bardziej odległych. W czasie nie do...
Najlepszego dla wszystkich solenizantów i jubilatów! Wasze zdrowie!
- Panowie i Panie, proszę o spokój! Jedyną osobą, która może narzekać na głowę jestem ja! I nie powiem przez kogo! - powiedział Sanctum i puścił kilka baniek z naładowanej po brzegi najlepszym krewlodzkim tytoniem fajki.
<[Hiro: Chociaż u nas, w Jaskini, na ogół nie rejestrują się tak zwani "dzieci neo" (...)]> To stwierdzenie pozwolę sobie zostawić bez komentarza :) <[Hiro: Nie wiem, czy ochrona przed nadmiarem pisania postów jest zastosowana w Imperium, dlatego jeśli jest, proszę mi wybaczyć...
Najlepsze życzenia dla opiekuna Krypty! Przy okazji gratulacje za taką aktywność i przywracanie kolejnych części Krypty do życia. Sto lat! Zdrowie!
[color=yellow]Ja zaś zadam pytanie dotyczące projektu chyba zapomnianego zwanego "Leksykonem". Czym był, jakie są szanse wskrzeszenia?[/color]
- Wrócił niczym "feniks z popiołów". Witamy Oberżystę! Mam nadzieję, że wreszcie uświadczę tego złocistego trunku, podanego przez samego Ilnessa. - wtrącił Kronikarz i zasiadł za jednym ze stolików.
9 czerwca uczestniczyliśmy chyba w historycznym wydarzeniu w dziejach Jaskini Behemota. Na zlot bohaterów przybyło szereg zasłużonych osób dla JB. Oczywiście spotkanie miało swoje wady organizacyjne, zapewne wynikające z faktu, że nie spodziewałem się takiej liczby gości. Wydaje się...
<[Tabris: Możnaby te Ogniska tak bardziej, hmm, tematycznie, np. osoby związane z Osadą, Akademią, emerytowani Pretorianie...]> W założeniu mam zamiar organizować co pewien czas (np. miesiąc) właśnie zloty tematyczne. Załóżmy spotkania z Pretorianami, czy technikami Jaskini...
Postaram się termin Ognisk ustalać z większym wyprzedzeniem niż tym razem. Jest to jednak o tyle trudne, że gdy zbiera się ponad 20 osób, to ciężko każdemu dogodzić z terminem. Mam nadzieję, że ustalanie daty z powiedzmy miesięcznym wyprzedzeniem ułatwi jednak wszystkim...
Drogi Tabrisie krewlodzkiego tytoniu oficjalnie nie ma, ale ja w zasadzie mało mam wspólnego z behemociątkami, stąd pozwoliłem sobie na prywatną plantację. Zresztą zamiast zastanawiać się nad tytoniem w mojej fajce pomógłbyś omdlałemu - Sanctum uśmiechnął się z politowaniem i...
- Elfka paląca tytoń? Pierwsze słyszę, ale jeżeli nalegasz... - Kronikarz podsunął jej pudełeczko z tytoniem. Hav nieco niezdarnie naładowała swoją fajkę, a gdy już podpaliła tytoń włożyła ją nieco niezgrabnie w usta. Po chwili w Oberży dało się słyszeć ostry kaszel i...
- Ja w ogóle nie wiem o co Wam chodzi!? Nigdzie nie odpływałem i nic nie widziałem. Po czym jak po czym, ale po magicznym tytoniu Hav w głowie może się zakręcić chyba tylko elfom. Moje zdziwienie wynika z pojawienia się Oberżysty Ilnessa. Dawno Cię nie widziałem, ale jOjOwe wciąż...
Zapraszam wszystkich do dzielenia się swoimi wspomnieniami dotyczącymi Konwentów. Dla każdego były to z całą pewnością niezapomniane wydarzenia- dni pełne śmiechu i noce... Wasze wspomnienia będą o tyle cenne, że będą niejako rysem tego czym jest Konwent, jaki jest jego klimat, co...