Witam.
Otóż całkiem niedawno znudzony standardowymi strzelankami, bezmyślnymi bijatykami, a nawet (co stwierdziłem z niemal grozą) strategią HoMM, postanowiłem poszukać w sieci czegoś nowego, niestandardowego tytułu, oczywiście najlepiej darmowego. Cóż, nie jest łatwo coś takiego znaleźć, ale znalazłem, i to dość szybko.
Pragnę zwrócić waszą uwagę na 'logiczną' i 'turową' bijatykę o nazwie Toribash. Mi już od pierwszego uruchomienia spodobała się - było w niej coś innego, czego zresztą szukałem. Jak w nią grać? Cóż, jest to bijatyka nietypowa, bardzo nietypowa, po włączeniu mamy na ekranie dwie postaci - Tori (atakujący) i Uke (broniący się). Cała grafika gry to kwadraty, koła i walce składające się na postać oraz całe masy chlupoczącej krwi, która oczywiście pojawia się dopiero jeśli rozpędzimy się na dobre.
Cała rozgrywka to klikanie na stawy postaci, czyli zmienianie ich stanu, np. relaxing, expend, itp. Z początku trudne wydaje się nawet kopnięcie, ale ja po kilku godzinach pracy potrafiłem już zrobić efektywne replaye (np. odczłonowanie głowy od reszty ciała jedną nogą).
Gra ta jest przeznaczona dla wąskiego grona odbiorców, ale mi bardzo odpowiada. A co myślicie o Toribashu wy?
pozdrawiam,
Hiro
