Imperium

Behemoth`s Lair

Propozycje miast w H6

Permalink

Ja bym powiedział że jest jednak różnica miedzy Gorgon a Gorgona. Bo Gorgona jest z mitologi greckiej, a Gorgon to nazwa wymyślona.
Wyjaśniam : Gorgon zapewne pochodzi od słowa Gor znaczącego w języku elfów strach. Zresztą zobaczcie sobie na mapę Śródziemia to znajdziecie
Gorgoroth - równinę w Mordorze.
Zresztą same słowo Gorg gdzieś mi się obiło o uszy w Silmarillionie.
Tylko teraz już nie pamiętam gdzie :(
Nieważne
Ważne że prawie czyni większą różnicę


Permalink

Czy myślisz, że twórcy MM wzorowali się w tym względzie na Tolkienie?
Gorgon to po angielsku gorgona, ta znana nam z mitologii greckiej.

Vendral

Ważne że prawie czyni większą różnicę

Ilu jeszcze ludzi będzie to powtarzać? Jak idioci będą mówić to, co w reklamie usłyszą. Taki mamy poziom intelektualny społeczeństwa! Jak powiedzą w telewizji tak ja będę mówił!


Permalink

Jeśli w telewizji powiedzą coś mądrego, względnie słusznego to i owszem - będziemy powtarzać. A "prawie" istotnie czyni różnicę. Zwłaszcza w matematyce;)


Permalink

Uaaa, bezproduktywna rozmowa na temat tłumaczenia. P Jednocześnie prawda, że w mitologii greckiej były trzy Gorgony i jedna z nich zwana była Meduzą, z drugiej strony w tej samej mitologii Kadmos musi zaprząc dwa buchające ogniem spiżowe byki. Nie mogli tego przecież nazwać "Spiżowy byk" -> "Bardzo spiżowy byk", więc nazwali gorgoną. Proste i jasne. XD
A co do tłumaczenia - Gorgon to rzeczywiście angielska wersja Gorgony.
Uaaa, z wątku "Miasta w HVI" zrobiło się "Skąd wzięła się dana nazwa? Przykład pierwszy - Gorgona"
Hmm, skorzystam z głosu (pisu? :P) i zapytam: Co sądzicie o HVI w epoce wielkich odkryć geograficznych? Wiem, że na pierwszy rzut oka mało to pasuje do tematu, ale po prostu jak tworzę te wszystkie rasy, bohaterów, artefakty, to właśnie z tym pomysłem przed oczyma. :) Dzięki temu można uzasadnić odkrycie nowych ras, a każdy świat musi się starzeć - również Ashan.
Pozdrawiam bardzo serdecznie i życzę miłej twórczości, zwłaszcza, że wątek ten mi się piekielnie podoba, do pracy mnie zmotywował, i liczę na nowe miasta... :P ...również ze swojej strony. :)
Seraf :) <szczeryusmiech>

P.S. A na pociechę dla Invictusa - pij Leona, każdy go zna, on zawsze fajne pomysły ma, haha!
No dalej, obraź mój poziom intelektualny, a co! Raz się żyje (błagam, żeby to nie był tekst z reklamy, bo wtedy dopiero dostanę ochrzan, uaaa :P) !


Liczba modyfikacji: 2, Ostatnio modyfikowany: 6.01.2009, Ostatnio modyfikował: Seraf

Permalink

Seraf

No dalej, obraź mój poziom intelektualny, a co! Raz się żyje (błagam, żeby to nie był tekst z reklamy, bo wtedy dopiero dostanę ochrzan, uaaa :P) !

Serafie, pozwól, że pominę milczeniem Twoją idiotyczną uwagę. Uważam ją za bardzo obraźliwą.

Nieustanne powtarzanie zasłyszanych w mediach sformułowań nie jest najmądrzejsze. Podobne jest do dyskusji naukowych za czasów komunistycznych - sprowadzały się zaś one do jak najobfitszego cytowania Lenina bez względu na temat.

Wykazuje, że osoby, które wyrażają się w ten sposób nie bardzo wiedzą co powiedzieć, często mają ubogi zestaw słownictwa, a chcą się wykazać erudycją. Nie wychodzi im to jednak najlepiej, gdyż w ten sposób po prostu się kompromitują. Nasuwa mi się też powtarzanie przez dzieci zasłyszanych słów, czy też sformułowań, których często nie rozumieją.

Hellscream

Jeśli w telewizji powiedzą coś mądrego, względnie słusznego to i owszem - będziemy powtarzać. A "prawie" istotnie czyni różnicę. Zwłaszcza w matematyce;)

Uważam, że powtarzanie nieustannie w kółko tych samych sformułowań, choćby najmądrzejszych nie nie jest rzeczą dobrą. Tak, czy owak ja nie będę powtarzał. Jest to męczące dla słuchaczy, a często jest używane w niewłaściwych sytuacjach, tak jak uczynił to Vendral.
A co do matematyki, to wcale nie robi ogromnej różnicy. Podam taki mały przykładzik z pogranicza tej dziedziny z geografią i demografią. W kraju X mieszka prawie 26 milionów osób, a dokładnie 25 milionów i dziewięćset dziewięćdziesiąt siedem tysięcy. Robi wielką różnicę?


Permalink

Mieć trzy tysiące obywateli rocznie a ich nie mieć to duża różnica. Załóżmy, że płacą oni podatek w wysokości 1000 złotych miesięcznie. Dzięki temu, masz w ciągu miesiąca 3 000 000 sztuk pieniądza w wybranej walucie. Blah, weź to nawet na rok - mieć 3 miliony a nich nie mieć to duża różnica;)
Co do polemiki z Serafem i Vendralem - jak dla mnie, to Ty obraziłeś Vendrala, a nie Seraf siebie. Choć nie sądzę, żeby ktokolwiek się przejął;)


Permalink

Przepraszam, ale jeśli dalej w tym wątku będziemy rozmawiać na tematy do których wątek ten nie jest przeznaczony, to wszystko zostanie skasowane prędzej czy później. Nie sądzicie, że zamiast przerzucania się tekstami lepiej zrobić coś konstruktywnego? Np. ocenić ostatnie miasto Sheogarda, albo stworzyć własne? Jak Ci zależy, Invictusie, żaden problem, mogę Cię przeprosić na wirtualnych kolanach, ale chyba musimy założyć wtedy jakiś nowy temat. I naprawdę Cię nie obraziłem, nie wiem, jak to wydedukowałeś, ale trudno, zdarza się. :) Tak, czy siak, wybacz.
Jeśli zechciałbyś mi pomóc, to proszę, powiedz mi co sądzisz na temat epoki wielkich odkryć w Heroesie VI, bo jestem tego ciekaw.
Pozdrawiam
Seraf :)


Permalink

Kończąc poprzednią dyskusję muszę stwierdzić, że z mojego punktu widzenia słowa zarówno Vendrala jak i Serafa były dla mnie obraźliwe, ale nic to Zbyszko. Powiedzmy, że nie pamiętam.

Hellscream

mieć 3 miliony a nich nie mieć to duża różnica;)

Tak, też czytałem tę książkę...
Jednak dla mnie to żadna różnica. A czy Ty zauważyłbyś ubycie z terytorium Polski tych 3 tysięcy? Poza tym dla państwa te 3 miliony to nic. Uwierz mi.

Renesans? No nie wiem. Heroes of Might and Magic to zawsze było fantasy. A świat chyba jeszcze nie słyszał o fantasy, w którem zabrakło by elementów średniowiecznych, a te raczej nie pasują do renesansu, żeby nie rzec, iż są niemal całkowicie przeciwstawne.


Permalink

Taka mała dygresja - jeśli chodzi ci o Wiedźmina, to król Koviru mawiał: "Mieć milion a nie mieć to razem dwa miliony". Ale puśćmy to w niepamięć...
Co do renesansu w HoMM - pewnie, czemu nie? Byleby zrobić to dobrze, dokładnie i rzetelnie.


Permalink

ogólnie renesans całkiem pasuje do Fantasy, np. w Warhammerze jest taki jakby renesans są armaty karabiny itp. Do Heroesow to jednak nie pasuje, ta gra zawsze była w średniowiecznych klimatach i wolałby, żeby tak zostało, nie mam nic przeciwko, żeby były jakieś elementy renesansowe np. zamek piracki mógłby być całkiem niezły. Czekam niecierpliwie na twoje zamki Seraf, jestem ciekaw jak to będzie wyglądało.


Permalink

Jeśli chodzi o zamek piratów to czemu nie? Można by wykorzystać wyspę Regnę leżącą na południe od Jadame (nie wiem jak to się ma do Zawiercia). W MM8 było kilka jednostek z tej wyspy. Mieliśmy dwa gatunki piratów (każdy z dwoma ulepszeniami), które co prawda wyglądały tak samo, ale już znacznie różniły się siłą. Do tego regnańska kuszniczka/arbalistka/porucznik i regnański czarnoksiężnik/mag bitewny/arcymag.
Do tego na Wyspach Krwawego Sztyletu znajdowały się armaty, które (chyba) obsługiwali jaszczuroludzie (niby takie prymitywy, a jaką technikę mają...). Swoją drogą ciekawa byłaby historia tego, jak zdobyli ów ciężki sprzęt.


Permalink

Jedziemy dalej... Teraz czas na Wolne Miasta. ( oczywiście wiadomo ,że to Ashan :P)

Miasto: Warownia/Wieża

Poziom1:
Zwiadowca- typowy łucznik,mało życia i obrony z rozsądnym przyrostem
Umiejętności:
a)Strzelec
Ul:Wywiadowca
Umiejętności:
a)Strzelec
b)Celność

Poziom 2
Porządkowy-podstawowa jednostka piesza,uśrednione statystyki- mięso armatnie.
Umiejętności:
a)Szał
Ul:Milicjant
Umiejętności:
a)Szał
b)Szturm-po każdym ataku jednostka ma szansę na powtórny atak.

Poziom 3
Konny-szybka jednostka, doskonała do eliminowania czarodziei i łuczników.Niestety cechuje ich podatność na obrażenie
Umiejętności:
a)Szarża
Ul:Jeździec
Umiejętności:
a)Szarża
b)Rzut włócznią -zdolność aktywowana.Jednostka rzuca oszczepem.Siłą ataku zależy od odległości dzielącej od celu.

Poziom 4
Strażnik Miejski-elita piechoty Wolnych miast. Najwolniejsza ale mocno opancerzona jednostka. Pilnuje tyłów, najdłużej utrzymują się na polach bitew
Umiejętności:
a)Szał
b)Osłona-zdolność aktywowana.Jednostka zasłania się tarczą.Ogranicza to jej mobilność,ale zwiększa bronę przed ostrzałem i atakiem kawalerii.
c)Postawa obronna-zdolność aktywowana.Jednostka utrzymuje pozycje.Dopóki się nie poruszy zyskuje premię do obrony i nieograniczony kontratak.
Ul:Gwardzista Miejski
Umiejętności:
a)Szał
b)Osłona
c)Postawa obronna
d)Opancerzony- jednostka otrzymuję premię do obrony. Działą jak czar kamienna skóra.

Poziom 5
Władca Gromów- ci kapłani Sylatha rażą swoich wrogów gradem magicznych pocisków i czarów.Pwinni jednak trzymać się z dala od centrum bitwy.
Umiejętności:
a)Istota magiczna
b)Strzelec
Ul:Władca Piorunów
Umiejętności:
a)Istota magiczna
b)Strzelec
c)Ogłusznie- istnieje szansa ,że po każdym ataku (strzeleckim!!) istoty ,wroga jednostka straci punkty inicjatywy.

Poziom 6
Rok-Gigantyczny ptak przestworzy.Istota doskonała do niszczenia 1 i 2 poziomowców. Dość słaba obrona to jej najwieksza wada
Umiejętności:
a)Latanie
b)Przyspieszenie- zdolność aktywowana. Istota zwiększa swoją inicjatywę do końca bitwy.
Ul:Ptak Gromu
Umiejętności:
a)Latanie
b)Przyspieszenie
c)Uderzenie pioruna- po każdym ataku ofiarę dodatkowo poraża piorun.

Poziom 7
Uczeń Sylatha- często zdarza się ,że smok powietrza obdarza swego wyznawcę specjalną łaską. Staję się szybki jak błyskawica i atakuje wraz ze swoimi braćmi. Nie jest to istota mocarna ani opancerzona ale w dużej ilości mogą porządnie namieszać.
Umiejętności:
a)Uniki- istota ma szansę,że uniknie kontrataku
Ul:Wybraniec Sylatha
Umiejętności:
a)Uniki
b)Aura szybkości- wszystkie sojusznicze jednostki otrzymują premię do ruchu
c)Ostrze Zefiru- zdolność aktywowana. Jednostka dobywa specjalnej broni, która wysysa inicjatywę ze wskazanej istoty wroga, dodając ją do wskazanej jednostki sojuszniczej.

Poziom 8
Biały Smok- to dzieci samego Sylatha.Spadają z nieba na wrogów zsyłając na wrogów pioruny i gromy. Ta bestia to istna maszyna do zabijania.zawsze wpada w tłum wrogów starając się porazić ich wszystkich.
Umiejętności:
a)Latanie
b)Odporność na czary powietrza
c)Łańcuch piorunów- po ataku,istota wypuszcza piorun, który poraża stykające się jednostki wroga
Ul:Szary Smok
Umiejętności:
a)Latanie
b)Odporność na czary powietrza
c)Łańcuch Piorunów
d)Wyładowanie- zdolność aktywowana.Istoty wroga stykające się ze smokiem zostają porażone błuskawicą


Permalink

Bardzo fajnie zrobione jednostki, chwytliwe nazwy, nie ma się czego czepnąć za bardzo. :P
Z drugiej strony nic jakiegoś epickiego, ale powiem szczerze, że mi się podobało.
Jakby ktoś mnie zapytał, ile punktów, to 8+/10. I to tylko dlatego, że nie ma:
a) alternatyw
b) jakichś ciekawszych umiejętności jednostek
c) budowli, zarysu miasta. Nie rozumiem, dlaczego nikt nie chce dawać budowli, w końcu to temat "Miasta w HVI", a nie "Łańcuchy jednostek w HVI". :) Ale rozumiem, że to jest zwykle najbardziej chwytliwe. Pewnie nikomu się nie chce robić całości, bo "i tak to tylko pomysł, nie warto nad nim pracować". No, i po co marnować czas, robiąc jedną rasę, jeśli można w tydzień zrobić takich sto. :) Oczywiście przesadzam, ale dlatego, żeby zachęcić do rozbudowywania swoich pomysłów, Shaggy, skoro są naprawdę dobre. A ja na przykład chciałbym wiedzieć, skąd wzięły się Wolne Miasta, coś o bohaterach... hm?
Zrób budynki,proszę, bo ogólnie rasa zrobiła na mnie dobre wrażenie. I naprawdę chciałbym dowiedzieć się o niej czegoś więcej, a nie tylko jakie ma jednostki... :)
Pozdrawiam
Serafin


Permalink

Całkiem fajny zamek, choć wydaję mi się, że wolne miasta to mniej więcej to samo co imperium gryfów, przynajmniej tak mi się zdaje po przejściu Dark messiaha, Stonehelm wyglądał bardzo podobnie do Przystań z H5. Jedyne co bym zmienił to strażnika miejskiego dałbym na 3poziom a konnego na 4.


Permalink

Z oficjalnej historii Ashan:
"48 RSS - Przemianowanie Imperium Sokoła na Święte Imperium Sokoła, Utworzenie Wolnych Miast
Władca Brian Sokół daje całkowitą autonomię Kościołowi Smoka Światła. Królestwo Ludzi zostaje przemianowane na Święte Imperium Sokoła. Wzrasta niezadowolenie wśród wielu obywateli, których uraza do Imperium wzmocniła się po odrzuceniu wiary w Sylatha. Wielu z nich opuściło tereny imperium, by stworzyć Wolne Miasta."
To tyle z oficjalnych źródeł :P Sam szukałem informacji o Stonehelm(największym wolnym mieście) ,ale na nic nie trawiłem. Trochę informacji można znaleźć w DMoM&M lecz to informacje dość lakoniczne. Możemy czekać na to co zrobi NIval, albo wymyślić strukturę miasta sami ;)
Rzeczywiście powinniśmy bardziej dopracować nasze zamki... To jednak dłuuuuuuuga droga :P Mam taki plan ,żeby w Wordzie opisać szczegółowo wszystkie zamki,ale przyznam ,że krucho z czasem. Może w ferie, będzie więcej czasu.(choć bliżej matury :P)
Co do poziomu strażnika i konnego. Będę za wszelką cenę bronił tego ustawienia poziomów ;)


Permalink

Też się pocieszam feriami, bo na razie niewiele mam już zapisane. Ledwie 3 niecałe miasta ;/. A szykuje się z tego 18, historia, bohaterowie... jak liczyłem ile to mniej więcej zajmie, to wyszło 150 - 200 stron minimum. Czy to możliwe? :/


Permalink

Wracając z tym prawie to się prawie nie wypowiadam ;)
Czyli powiem tyle - Invictusie nie zdziw się jak nasze wnuki będą uważać ten tekst za przysłowie
Właściwie to piszę ze względu na poruszenie tematu renesansu w H M&M
Więc renesans na swój sposób jest w M&M. Przynajmniej w H III - pikinier i halabardnik to jednostki oparte na formacjach zbrojnych z renesansu. Zresztą wystarczy zobaczyć na sprzęt do walki w czasie Wojny Dwóch Róż w Anglii żeby stwierdzić że średniowiecze w Erathii nie różni się zasadniczo od czasów Renesansu (inna sprawa z późniejszymi czasami).


Permalink

Vendral

Czyli powiem tyle - Invictusie nie zdziw się jak nasze wnuki będą uważać ten tekst za przysłowie

Po moim trupie! Jeśli do tego dojdzie to z pewnością nie z mojej winy - co więcej będę zwalczał tego typu zwroty.
Jeśli zaś chodzi o renesans...

Vendral

Więc renesans na swój sposób jest w M&M.

Nie zgodzę się z Tobą. Argument z pikinierami jest słaby - ich pojawienie się na polach bitew Europy nastąpiło w wieku XV - czyli krótko rzecz ujmując w średniowieczu. A fakt, że trwało przez czas odrodzenia aż po wiek XVII nie może sprawić, że będziemy pikinierów uznawali za wojsko renesansowe. Używali ich Karol Gustaw i Bohdan Chmielnicki - połowa XVII stulecia - żaden to renesans.
Zaś halabardy pojawiły się już w wieku XIV - podobnie jak wyżej mamy więc do czynienia ze średniowieczem.

Vendral

Zresztą wystarczy zobaczyć na sprzęt do walki w czasie Wojny Dwóch Róż w Anglii żeby stwierdzić że średniowiecze w Erathii nie różni się zasadniczo od czasów Renesansu (inna sprawa z późniejszymi czasami).

Trudno mówić o średniowieczu na planecie Enroth - jest to określenie dotyczące pewnego okresu w dziejach Ziemi. A renesans to szerokie pojęcie - mógłbyś je rozwinąć, bo nie bardzo wiem co masz na myśli. Zwłaszcza, że podróżując po Erathii nie zauważyłem niczego renesansowego.


Permalink

A gdyby tak mieszkańcy Aashan sięgneli nieco dalej i zaczęli odkrywać nowe kultury zamieszkujące inne kontynenty? Plemiona dumnych i walecznych Amazonek, mroczne i krwiożercze hordy bestioludzi? Gdyby rozpoczął się wyścig o nowe ziemie, gdyby odłączone od Imperium Królestwo Wysp szukało złóż nowych surowców? Gdyby, skorzystawszy z okazji, ujawniły się też Wolne Miasta? Magowie Akademii, szukając nowych źródeł mocy, naruszyli równowagę Żywiołów, przez co po raz kolejny Wrota Żywiołów pojawiłyby się w świecie Heroesów. Gdyby Imperium i Księstwa, w trakcie swych wypraw wplątało się w odwieczną podwodną wojnę toczoną pomiędzy Nagami i Morskimi Elfami? Oczywiście to tylko pomysły w fazie wymyślania, a i tak tych pomysłów jest więcej. Chciałbym tylko wiedzieć, czy wszystkim odpowiada. Pragnąłbym też zapytać, jakie rasy chcielibyście zobaczyć, ale najchętniej zobaczyłbym Wasze pomysły na miasta, bo sam wielkiej wyobraźni nie mam. ;/
Na pewno wiem, że Hellscream chciałby zobaczyć Gnolle... no cóż, nie wiem, jakby się to dało uzasadnić w świecie Aashan, ale jeszcze się zastanowię... XD


Permalink

Seraf

Na pewno wiem, że Hellscream chciałby zobaczyć Gnolle... no cóż, nie wiem, jakby się to dało uzasadnić w świecie Aashan, ale jeszcze się zastanowię...

To akurat jest bardzo proste. Sam napisałeś o odkrywaniu nowych kontynentów - ta sama metoda. Nie mówiąc już, że jakiś szalony mag mógł gnolle stworzyć, albo też przybyły na (do?) Ashan z innego świata poprzez magiczny portal.