Tak, gratulacje jak najbardziej zasłużone :D
Aktywność JB - dawniej i dziś
Czy JB jeszcze wróci do świetności?
- Tak
- Nie
- Nie wiem, to zależy
Broghild /
Cóż, sam jestem tego przykładem. Kilka lat temu byłem tu dość aktywnym użytkownikiem i w miarę często udzielałem się na forum. Co prawda wchodziłem tu głównie jako miłośnik serii HoMM; wrzuciłem parę map; próbowałem również swoich sił jako recenzent tychże, a nawet zapisałem się do Osady jako członek jakiejś tam Gildii Przygód(już nie pamiętam co to była za nazwa) - ale zabrakło chęci i czasu by cokolwiek tam zapisać. Chociaż tak po prawdzie to zapisałem się głównie dlatego, bo pewna osoba usilnie mnie namawiała i nie wypadało mi odmówić(Irydus?). Generalnie dołączyłem do JB w styczniu 2009 i "odszedłem" 3,5 roku później(tj. wrzesień/październik 2012). Dlaczego? Hmm, ciężko powiedzieć; myślę że po prostu naturalnie "wypaliłem się", no i hirołsy przestały mnie jarać tak jak wcześniej. W zasadzie parę miesięcy temu przypomniałem sobie o portalu i teraz co jakiś czas znowu tu zaglądam, ale moja aktywność ogranicza się tylko do przeglądania aktywnych wątków i tylko z rzadka coś napiszę. Uważam, że JB nie odzyska już dawnej pozycji. Pokolenie i gry się zmieniają, a wraz z nimi traci na zainteresowaniu seria HoMM, która była przecież głównym czynnikiem przyciągającym ludzi do Jaskinii.
,,Rzadko trafiają się tak szczęśliwe czasy, byś mógł myśleć, co chcesz, i co myślisz, mówić''
Tarnoob /
Mam nadzieję, że Ymir nie ironizuje i faktycznie gratuluje duetowi adminów. ;-)
Rozród nie jest prawem człowieka.
Tarnoob /
JB jest cały czas w budowie. Dlaczego by nie napisać o tym na głównej, wstawiając napis lub grafikę „Nie czekaj – pomóż budować Jaskinię!” czy coś podobnego? Robal miał kiedyś świetny podpis „Nie pytaj, co Jaskinia może zrobić dla Ciebie, tylko co Ty dla Jaskini!”. Jest stały baner „zaproponuj nowinę” i pamiętam tymczasowy „danina dla bóstw” – dlaczego by podobnie nie zachęcać do budowania serwisów? Odzew byłby pewnie większy niż tak jak jest teraz – przy załatwieniu tego tylko w zakamarkach forum, czatu i PW, w gronie które się już dobrze zna.
Serwisy to dzieło często wielu osób (nawet kilkunastu – jak H5) i mimo niskiego ruchu w JB, na pewno znajdzie się sporo osób, które byłyby chętne poświęcić dla nich tak ze 3 h tygodniowo - o ile się je aktywnie, widocznie zachęci i pokaże co i jak. Teraz jest to o niebo łatwiejsze dzięki CMS.
Rozród nie jest prawem człowieka.
Liczba modyfikacji: 2, Ostatnio modyfikowany: 25.04.2017, Ostatnio modyfikował: Tarnoob
Crazy /
Odpowiedź na ten temat dał Ci Acid w analogicznym wątku w Grocie, odpowiadając na analogiczne pytanie. Takie rzeczy nie działają. Internauci nie znający specjalnie JB odwiedzając naszą stronę szukają informacji, a nie krążą po internecie jak widmo komunizmu szukając okazji do pomocy. A ci, którzy nas trochę poznali, wiedzą, że pomoc może się przydać.
Inna sprawa, że nie za bardzo sobie wyobrażam rekrutowanie zupełnie losowych osób do pracy przy JB. Jak ktoś jest aktywny na forum i widać, że ma zapał i informacje - często sami się do takich osób zgłaszamy z pytaniem, czy nie chciałyby czegoś zrobić.
Hiro /
Ja zgadzam się z Tullusionem. Takie rzeczy jak spójny wygląd i funkcjonalność strony mają znaczenie. Jak było kiedyś (w każdym razie wtedy, gdy tu przybyłem)? Strona nie była obiektywnie piękna i zgodna z trendami, ale odwiedzając poszczególne lokacje czuło się pewne zgranie, analogiczność, jednolity klimat. Czuło się, że ta maszyna na czarodziejskie chochliki działa, jest jedną całością i nawet jeśli na dany temat (czy większość tematów) była cisza, to z przyjemnością człowiek odkopywał i przeglądał stare treści lub dyskusje (bo przewinęło się tu sporo kreatywnych i ciekawych ludzi). Bo czuć było w tym sens, strona zachęcała spójnością i jednolitym klimatem, no i ten marmurowy wygląd - nowej osobie mógłby się nie spodobać po wyjściu z nowoczesnego fejsbuka, ale to była Jaskinia!
Sądzę, że tu jest pies pogrzebany. Obecnie strona główna wygląda inaczej, forum inaczej, profilowisko inaczej, osada jeszcze inaczej pomijając jen posypkę z błędów. Nie odbierzcie mnie źle, ja WIEM, ile obecny stan portalu wymagał i wymaga pracy. Po prostu komentuję to z punktu widzenia odbiorcy - nie odczuwam żadnej przyjemności w eksplorowaniu tak wyglądającej i (miejscami) działającej strony. Jestem gotów na przyjęcie fali nienawiści od technicznych - odwalających masę pracy, powtarzam że wiem o tym, sam kiedyś zajmowałem się webmasteringiem - za te słowa, ale piszę je mając (może ostatni raz w życiu, póki opłaca się tu wracać) na celu dobro portalu uzupełniającego moją pasję przez conajmniej parę naprawdę dobrych pod tych względem lat.
Konynuując psa pogrzebanego. Jest tutaj masa dobrych treści i dyskusji ktore mogłyby zachęcić mnóstwo (jeśli nie hordę) osób szukających kultury, rozrywkii uzupełnienia swojej pasji, podobnie jak ja kiedyś. Ja znalazłem się tu nie szukając informacji o zmianach w najnowszej łatce gry, ale właśnie wpadnąwszy na trop tych skarbów! Wtedy Jaskinia zachęciła mnie aby je eksplorować i z czasem dołączyć się. Teraz treści zalegają przykryte całunem niejednorodności, szybkiego dostosowywania się do chwilowych trendów i (czasem) błędów. To smutne, jeśli już nikt albo prawie nikt nowy nie nasyci nimi swojego umysłu. Tullusion, popieram Cię całym sercem w kwestii czego najbardziej potrzeba Jaskini.
Pozdrawiam, hodowca smoków
Hellburn /
Drakmoon Dragoner
Niestety jest coraz mniej użytkowników Jaskini. Chce przywrócić Świetność ale nie wiem jak. Potrzebuje porady.
Nie jest tajemnicą, że marce Might & Magic nie wiedzie się zbyt dobrze - to przekłada się na zainteresowanie takimi stronami jak właśnie Jaskinia Behemota. Siłą nikogo nie zmusimy by tu u nas przesiadywał, skoro przestaje go interesować temat gier Heroes i innych.
Możemy za to prowadzić sensowną (ale nie nachalną) promocję naszego portalu. Mamy się czym pochwalić gdyż w naszych serwisach zgromadziliśmy dużo wiedzy, nieznanej dla zwykłego gracza Heroes. Działamy też na naszym fanpage'u fejsbukowym oraz dzielimy się informacjami, linkami w tamtejszych grupach dyskusyjnych.
Można też dorzucić cegiełkę do jakiegoś serwisu tematycznego w JB - chętnych rąk do pracy nigdy za mało. Jakiś artykuł, wypełnienie konkretnego działu, przeprowadzenie korekty już napisanych tekstów (nienaganna polszczyzna wymagana)...
Obecnie w trakcie aktualizacji są działy:
- Heroes 5
- Heroes 6
- Heroes 7
- Might & Magic 6
- Might & Magic 7
Więcej na ten temat znajdziesz w poniższych wątkach:
Jaskinia potrzebuje CIEBIE!
Serwisy Jaskini Behemota - Z czym do kogo?
Jeżeli masz też własne, oryginalne pomysły odnośnie Jaskini - jesteśmy otwarci, z pewnością o nich przeczytamy i je rozważymy.
Worship me, and I may yet be merciful...
Then again, maybe not.
Then again, maybe not.
Mam pomysł.Jestem małym youtuberem ale każda pomoc się liczy. Będę was promować na Youtube i moge też na Facebook.
Markę Heroes zniszczył Sam Ubisoft , Rynek , inna młodzież i gry takir np, CS GO czy League of Legend ...
Jestem tu od niedawna ale zrobię wszytko dla Jaskini. Mogę spróbować napisac książkę o niej albo po proszę Ubisoft żeby zrobił dodatek Heroes 3, dziwię się że jeszcze tego nie zrobił bo Heroes 3 daje mu sławę i hajs.
Najlepszą obroną jest atak
Liczba modyfikacji: 2, Ostatnio modyfikowany: 8.03.2016, Ostatnio modyfikował: Darkmoon Dragoner
Baronus /
Drugi raz HIII nie będzie nowością. Teraz możemy już liczyć tylko na koneserów. Masowy gracz zawsze będzie przy nowościach. Zawsze jednak będą miłośnicy serii choć nie w ilości z roku 2001...
Ptakuba /
Bardzo dawno nie zaglądałem, nie mówiąc o pisaniu. Ale tu chciałbym się wypowiedzieć.
To nie jest tak, że Jaskinia umiera. Albo że umierają serwisy o grach czy o fantastyce. Przede wszystkim bowiem: umierają fora.
Media społecznościowe sprawiły, że niepotrzebne są nikomu serwisy dyskusyjne, gdzie się zakłada nowe konto, wymyśla się swój nick, wybiera avatara i obserwuje się rozmowy o swojej ulubionej dziedzinie. Dużo łatwiej bowiem użyć swojego profilu na Facebooku, by dołączyć do odpowiedniej grupy i tam rozmawiać. FB samo wybierze, co ci wyświetlić od razu na stronie głównej, a co zignorować - wchodzisz i nie musisz nic robić, bo strona serwuje ci przegląd różnych rzeczy z różnych dziedzin, jakie cię interesują. W dodatku nie jesteś anonimowy - żyjemy w czasach autopromocji, anonimowość jest niepożądana. Dlatego wielu osobom podoba się to wrażenie, że mają po drugiej stronie też osoby, w których inne zainteresowania i w ogóle życie mogą zajrzeć, że to nie tylko nicki nieistniejące poza siecią.
Serwisy funkcjonują dobrze, ale te wyspecjalizowane i służące czemu innemu niż dyskusja - wiedza, newsy, handel, usługi, wyszukiwarki specjalnych rzeczy, cokolwiek kto sobie wymyśli. Ale takie wortale jak JB, molochy mające stanowić wszystko, czego fan danej rzeczy potrzebuje, giną. Jedyną zaletą, jaką ma typowe forum względem grupy na FB jest organizacja tematyczna działów - ale być może i to FB wkrótce wprowadzi, zresztą i tak ma to swoje wady, podczas gdy FB ma system tagów, który jest równie dobrym rozwiązaniem.
Dlatego osobiście nie widzę nadziei - bywałem na wielu forach i wszystkie spotkał ten sam los. Fora nie są już nikomu potrzebne, serwisy natury podobnej co JB mające tworzyć od społeczności dla społeczności są pieśnią minionych lat.
Co jeszcze mogę powiedzieć? Zgadzam się z Acidem, zwłaszcza w oraniu snobizmu Tulla. Z drugiej strony Tull ma rację, że nie mogąc wygrać z lepszymi stronami o Heroesach należałoby stworzyć lepszą stronę o fantastyce - ale to nie wypali. Raz, że fantastyka to temat rzeka, a jak mówię, nikt nie potrzebuje molochów. Dwa, że o fantastyce też są dobre serwisy, nawet pomimo brzydkiego rozkładu Poltera. Trzy, że Jaskinia jest definiowana przez Heroesy od zarania dziejów i próby odwrócenia się od nich nie mogą dobrze się tu skończyć. Cztery, że jeśli przez "serwis o fantastyce" mielibyśmy rozumieć to, że Tull siedzi z bandą ogniskowych postaci na czacie i udają że to zabawne, a wszelka młodzież jest tyrana za bycie młodszą i głupszą od Tulla, to dajcie spokój.
Ośmielę się nie zgodzić w pełni z Ptakubą. I z Baronusem w sumie też. Bo HotA dowodzi, że zrobieniem porządnego dodatku(pokreślam porządnego - takiego który byłby zarówno satysfakcjonujący fabularnie jak i pod względem nowości(jakiś przemyślany nowy zamek(lodowe elfy z Vori na ten przykład), artefakty, obiekty ma mapę, może jednostki neutralne może czary... jednym słowem coś jak HotA) i wydawany w przyzwoitej cenie, a nie np 120zł... tak wiem, z Softem:Ubi skrajnie nierealistyczne... ale jednak teoretycznie możliwe) mogłoby spotkać się z naprawdę ciepłym przyjęciem i zaowocować odżyciem popularności. A może i jakąś większą ilością nowych graczy... szczególnie, że zapewne wydawany byłby w wersji z podstawką i dwoma poprzednimi dodatkami... dla samego Ubisoftu również mogłoby to być mocno korzystne. Takie coś świetnie by się sprzedało(szczególnie jakby HotA wciąż była z tym kompatybilna).
Ptakuba owszem ma co prawda rację w kwestii trendów... choć akurat właśnie podział tematyczny jest wciąż ogromną przewagą forów nad facebookowymi grupami... które jak zauważyłem raczej rzadko służą rozmowie na konkretne tematy, częściej bardziej dzieleniu się różnymi linkami, obrazkami itp.
Dyskusja jest o wiele mniej konkretna i bardziej chaotyczna niż na forum. No i system tagów(bo jak mniemam chodzi o takie #tagi) raczej mizernie zastępuje podział tematyczny na forum, w dodatku często nie są one używane.
Mówi też, że serwisy dyskusyjne nie są nikomu potrzebne... z tym jednak nie mogę się tak do końca zgodzić. A dlaczego? Z powodu mojego własnego doświadczenia.
Otóż sam prowadzę stronę internetową(co prawda zaledwie taką z gotowego szablonu, na darmowym serwerze ale zawsze). Jej tematyka jest znacznie bardziej niszowa niż tematyka Jaskini Behemota i znacznie węższa(jest nią francuska kreskówka "Kod Lyoko" licząca 97 odcinków, a ostatni z nich swoją premierę miał... na początku 2008(28 lutego konkretnie), obecnie też nie jest nigdzie emitowane, a emitowane było tylko na mało popularnym ZigZapie)... a mimo to moja strona jest bardzo żywa. Może i mam stosunkowo niewiele użytkowników(mniej niż 100), a aktywnych jest może 10-20% to jednak i tak aktywność wychodzi na stronie dość spora. Mimo iż często jestem z takich czy innych względów(co w tym kontekście nie jest specjalnie istotnym szczegółem) przez niektórych użytkowników mocno krytykowany, to jednak... wciąż są na stronie aktywni(może z wyjątkiem krótkich okresów gdy mało się dzieje, ale patrząc globalnie od dłuższego czasu aktywność utrzymuje się na naprawdę dobrym poziomie) - komentują, piszą na forum i shoutboxie, dodają swoje opowiadania(bo akurat aktywność fanowska jest istotną częścią strony). Choć na innych stronach o tej samej tematyce(z takich w bardziej liczących się są w sumie dwie, z czego druga upadła(obecnie została prawdopodobnie zamknięta(bez żadnego uprzedzenia)), już na długo przedtem opuszczona przez admina... który praktycznie nigdy o nią specjalnie nie dbał, a stronę oparł o... KodLyokowego moda do Minecrafta i gry forumowe) ruch jest zdecydowanie mniejszy, niemal zerowy(ta która nie upadła jakoś działa, jest też zasadniczo najlepszym źródłem informacji o tym co się na KodLyokowej scenie dzieje, aczkolwiek aktywność użytkowników jest jednak raczej bardzo słaba... co ciekawe czasem tą aktywnością jest komentowanie zdarzeń na mojej stronie!).
Więc da się.
Ktoś mógłby pewnie zapytać w czym tkwi tajemnica sukcesu? Cóż to stosunkowo proste.
Przede wszystkim opiera się to o to, o czym mówiłem w swoim poprzednim poście. O jednego kierującego wszystkim człowieka z jakąś wizją. Admina, który się tym wszystkim zajmie i będzie pchać naprzód, zaangażowanego admina. Który będzie też otwierał nowe możliwości aktywności, aktywnie się udzielał.
W moim wypadku to zadziałało. I nie widzę powodu by tu miało się nie udać. Choć w zasadzie to nawet nie musi być koniecznie admin, wystarczy po prostu ktoś, kto będzie tą aktywność w miarę stale napędzał... własna aktywnością. A wtedy można liczyć na odzew.
Szczególnie, że Jaskinia Behemota i Kwasowa Grota(które choćby przez wzgląd na łączący je sojusz traktuje w pewnym stopniu łącznie... choć zasadniczo bardziej odpowiada mi klimat Jaskini(dlatego mi osobiście bardzo szkoda zniknięcia rang)... i ta jej elitarność...) są dla mnie w pewnym sensie wzorem. W końcu kompletnością materiałów przewyższają większość stron o uniwersum Mocy i Magii i to nie tylko w Polsce(przynajmniej zgodnie z moją wiedzą). Jest to ich niekwestionowany sukces... i dlatego też niejednokrotnie twierdziłem u siebie, że taką moją ambicją jest stać się Kwasową Grotą albo Jaskinią Behemota Kodu Lyoko... choć przyznaję, że tworzenie tej bazy wiedzy idzie mi mocno powoli.
A Darkmoon Dragonerowi gratuluję zapału. I dobrego pomysłu, promocja na YouTubie faktycznie może być dobrym pomysłem. Aczkolwiek doradzałbym w tym raczej pewien umiar, by nie odnieść skutku odwrotnego do zamierzonego.
Co do książki... cóż najpierw radziłbym Ci się dokładnie zapoznać z samą Jaskinią(widzę, że jesteś nowy, choć nie wiem jak długo obserwowałeś Jaskinię przed rejestracją), może porobić jakieś wywiady z co znaczniejszymi użytkownikami, pozbierać wspomnienia od starych wyjadaczy... przynajmniej jeśli chcesz się za to wziąć na poważnie. Bo w innym wypadku nie miałoby to sensu.
(W sumie to w swoim poprzednim poście pisałem o zamieszczeniu swoich pomysłów co do tego co ulepszyć w Jaskini... no i niestety do dziś tego nie zrobiłem. Czas to nadrobić.)
"Mało nas, choć w sam raz, by ratować ten świat!
Mało nas, lecz do gwiazd każdy skoczyć by mógł, gdy chce... pokonać siły złe!" ~Intro "Kod Lyoko"
Mało nas, lecz do gwiazd każdy skoczyć by mógł, gdy chce... pokonać siły złe!" ~Intro "Kod Lyoko"
Tarnoob /
Ptakuba wraca z zaświatów, wow. :-) Chyba jedyny sposób na wyciągnięcie nieaktywnych od lat to albo Konwent, albo właśnie taka narada o kryzysie JB, powtarzana chyba średnio co około rok.
„Książka o Jaskini” w sumie jest i jest nią Kronika. Chyba rok temu rzuciłem dyskusję nt. książki Grotowej i odzew był raczej negatywny („snickersowy”).
Też mi brakuje rang i starego klimatu. W Grocie też. W sumie chyba warto dać nura na stare forum JB – które ciągle jest dostępne z poziomu Kroniki, o czym chyba mało ludzi wie i sam się dowiedziałem ze 2–3 lata temu – i zobaczyć, jakie można wyciągnąć z niego wnioski.
Wódz z wizją jest, właściwie są dwaj i są to Gnom i Hellburn, którzy w minionym roku odbudowali większość serwisów JB po kilku–kilkunastu latach.
Rozród nie jest prawem człowieka.
Liczba modyfikacji: 3, Ostatnio modyfikowany: 14.09.2016, Ostatnio modyfikował: Tarnoob
Nowym Wodziem powinnenem być Hellburn.Bo jest fajny, dobry , pmysłowy i Kreatywny.
Tarnoob
"Książka o Jaskini" w sumie jest i jest nią Kronika. Chyba rok temu rzuciłem dyskusję nt. książki Grotowej i odzew był raczej negatywny ('snickersowy').
A pytałęś na innym forum np. Facebook? Książka jest dobrym pomysłem bo:
1. Kiedy ktoś niezna Jaskini, a zobaczy ksieżkę w księgarni i kupi i przeczytai kiedy mu się spodoba to wejdzie na portal i poleci Jaskinię znajomych.
2.Pienądzie dla Jaskini
3.Warto spróbować
4.Książkę może mieć prawię wszycy a kronikę to jest Jaskini i niema chyba wszytkiego o Użytkonikach, Forach i Wielkim padzie.
I przepraszam za ortografię w moim poscie.
Najlepszą obroną jest atak
Liczba modyfikacji: 2, Ostatnio modyfikowany: 10.03.2016, Ostatnio modyfikował: Darkmoon Dragoner
Laxx /
DD, ochłoń nieco proszę bo szarżujesz momentami w krainie fantazji na 102...
EDIT: Wodzirejem go od razu zróbcie :P
Crazy
E tam, Hellburn na Wodza to bardzo dobry pomysł.
Tullusion
Nie Wodzem... Wodziem. Wodzio to wyższa forma wodza.
Crazy
Najlepiej byłoby Hella zrobić Wodziejem - to najwyższa forma.
Tullusion
...i złapać do Master Balla. Wówczas będzie go można trenować i uczyć nowych ataków.
"Uznanie jej za Córkosyna rozwiązuje masę problemów." ~Kammer vel Ociec.
Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 10.03.2016, Ostatnio modyfikował: Laxx
Taro /
Darkmoon, to jak kaleczysz pisanie to masakra po prostu. Serio myślisz, że jakieś wydawnictwo potraktowałoby cię poważnie?
Bez Komentarza - mój kanał na youtube.
Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 10.03.2016, Ostatnio modyfikował: Taro
McGregor /
Na najbliższym konwencie Hell obowiązkowo w stroju wodzianki ;)
Głupi nie wie że jest głupi, a mądry to wie.
Hellburn /
Zostawić Was wszystkich dosłownie na kilkanaście godzin... :P
Worship me, and I may yet be merciful...
Then again, maybe not.
Then again, maybe not.
Ot uroki jaskini ^^
Idealny obraz tego co trzyma Jaskinię - to, że ludzie się znają, jest jakaś relacja.
Dlatego też wcześniej wspomniane pojawienie się na konwencie popieram jako formę utrzymania JB.
Ale nie zabili go…co ja bym uczynił na ich miejscu. To dowodzi, że nie są godnymi mnie przeciwnikami, nie przeszkodzą w mej misji.
Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 11.03.2016, Ostatnio modyfikował: Thanathos
Baronus /
O ile mi wiadomo to Ubi wydało HD Edition, zatem teoria o nowości, która spowoduje dopływ ludzi może być sprawdzona namacalnie... Gier teraz jest masa. W roku 1999 nie wychodziło tyle gier na poziomie Herosów ile teraz wychodzi na obecnym. To jest obecnie duży biznes. Konkurencja jest olbrzymia. Gracze dzielą się na wiele tytułów.
Co do fejsbuków i innych twitterów to nie są porównywalne z forum. Tam mamy jednowyrazowe ,,wypowiedzi". To jest forma emotikonów. Gdyby tutaj nastąpiła fejsbukizacja czyli napływ ludzi wpisujących po jednym wyrazie na wypowiedź, to raczej byłby śmietnik niż ożywienie.
Forum specjalistyczne wymaga dłuższych wypowiedzi. Poza tym pamiętajmy, że jeśli na forum jest 3 użytkowników to czyta np. 70. Może 5% coś pisze. Tak jak ze ściąganiem różnych dodatków. Ilu ściąga a ilu pisze? Większość tylko chce zdobyć co potrzebuje i pograć. To generalnie są gry :-) Niewielu potrzebuje o nich podyskutować jeszcze po zagraniu.
Dodałbym też fakt, że ogólnie strategie nie są już tak popularne jak kiedyś. Jeszcze 10 lat temu półki sklepowe uginały się czy to od turowych czy RTS-ów a dziś nie oszukujmy się, nie ma ich już tak wiele ( co nie znaczy, że ich nie ma, po prostu nie są już głównym rodzajem gier ).
Samą serię heroes myślę, że spotkała jeszcze jedna sytuacja. Z gry masowej o której mówiła co druga osoba na osiedlu stała się niszową. Jak mówię, że jestem fanem Homm to jestem często dziś odbierany jak ktoś starej daty czy coś w tym stylu choć zawsze są to głosy pozytywne.
Ale nie zabili go…co ja bym uczynił na ich miejscu. To dowodzi, że nie są godnymi mnie przeciwnikami, nie przeszkodzą w mej misji.