Imperium

Co dwa lata post na tym forum, nieźle :)
Od tego czasu pojawiła się już pancerna księżniczka :)

Gra jest naprawdę świetna,pomimo tego,że niewiele ma wspólnego,z pierwowzorem. Klimatyczna muzyka,pięknie dopracowane jednostki,świetnie rozwiązana swobodna kamera.Szkoda tylko,że mapki takie małe,i brak multiplaya,no ale nie ma gry bez wad.

Greyhound

Gra jest naprawdę świetna,pomimo tego,że niewiele ma wspólnego,z pierwowzorem. Klimatyczna muzyka,pięknie dopracowane jednostki,świetnie rozwiązana swobodna kamera.Szkoda tylko,że mapki takie małe,i brak multiplaya,no ale nie ma gry bez wad.

w pełni sie zgadzam z Greyhound. Jednostki dopracowane do perfekcji, sliczne animacje, grafika baśniowa, kamera dynamiczna ale nie sprawia problemów podczas poruszania sie po mapce. Polecam wszystkim

Pozwolę sobie dołączyć do grona zauroczonych klimatem nowej inkarnacji King's Bounty :) Moje zdanie odnośnie porównań z HV... Pomijając oczywiste między nimi różnice powiem tylko, że Nivalowy twór może pomarzyć o atmosferze i komforcie gry, jakie oferuje KB. Tymczasem nie kto inny jak Nival położył ręce na kolejnym dodatku, hmm... Szkoda, bo ekipa z Katauri zdawała się wiedzieć jak to się robi.

Na jednej z angielskich stron można znaleźć informacje o nowym dodatku do King's Bounty Legenda, a mianowicie o King's Bounty Warriors of the North ( Wojownicy Północy). Głównym bohaterem będzie książę Olaf, który będzie walczył z nieumarłymi.

Premiera planowana jest na wiosnę 2012 roku. Pojawią się w grze nowe elementy takie jak:
- Nowe jednostki, lokacje, umiejetności, nagrody i osiągnięcia.
- Dodana zostanie zupełnie nowa szkoła magii, a mianowicie magia runiczna.
- Zamiast żon (KB:L), czy towarzyszy (KB:WK) pomocnikami Olafa będą walkirie.

To już wiadomo od jakiegoś czasu, choć pewnie nie wszystkim. Nie nazwałbym tego dodatkiem, bo Wojownicza Księżniczka też nie była dodatkiem, tylko samodzielną częścią. Ostatecznie był to nowy świat, nowy bohater.

Alkarin

Na jedenej z angielskich stron można znaleźć informacje o nowym dodatku do King's Bounty Legenda, a mianowicie o King's Bounty Warriors of the North ( Wojownicy Północy). Głównym bohaterem będzie książę Olaf, który będzie walczył z nieumarłymi.

Premiera planowana jest na wiosnę 2012 roku. Pojawią się w grze nowe elementy takie jak:
- Nowe jednostki, lokacje, umiejetności, nagrody i osiągnięcia.
- Dodana zostanie zupełnie nowa szkoła magii, a mianowicie magia runiczna.
- Zamiast żon (KB:L), czy towarzyszy (KB:WK) pomocnikami Olafa będą walkirie.

na jedynej polskiej nieoficjalnej stronie ten news wisi już od dobrych kilku dni :P

Jakiś czas temu kupiłem sobie super ekstra ekskluzywne wydanie King's Bounty Legendy zawierające płytę z grą :D, płytę ze ścieżką dźwiękową, poradnik (z którego oczywiście nie korzystałem) oraz tzw. artbook a to wszystko nowe za 10 zł na allegro. :D Za tę śmieszną kwotę otrzymałem naprawdę sporo godzin dobrej zabawy. Przyznam, że współczesna oprawa audiowizualna odstraszała trochę takiego starego skostniałego trupa jak ja, ale formuła gry, wzbogacona o sporo nowych fajnych pomysłów w ogóle się nie zestarzała. Gra strasznie wciąga. Mimo, że główną rozrywką jest koszenie gęstego trawnika oddziałów złożonych z przeróżnych stworzeń, to można sobie dobrać poziom trudności tak, aby walki były wyzwaniem i nie nudziły. Poza tym co jakiś czas można zmienić składy i popróbować nowych taktyk. Zanim dorwałem pełną wersję pograłem trochę w demko. Pierwszy obszar na wszystkich poziomach trudności nie wydawał mi się taki trudny, więc gdy już grałem w pełną wersję to od razu na "niemożliwym", gdy tylko dotarłem do bagien widziałem, że trzeba się będzie napocić i istotnie musiałem kombinować jak przysłowiowy koń pod górkę, ale to jest raczej na plus. Chociaż momentami zamiast korzystania ze znajomości zachowania komputera i różnych tricków wolałbym po prostu używać jakichś taktyk wojennych, ale cóż. Trzeba było oszczędzać pieniądze i wojsko. Ogólnie gra bardzo fajna. Nie byłem w stanie przejść jej jednym ciągiem. Gdy doszedłem mniej więcej do połowy to zrobiłem sobie od niej przerwę i wróciłem za jakiś czas.

Mnie ta gra wciągnęła jak mało która. Na dodatek ta gra nie miała prawie wcale błędów od samego początku. Nie przypominam sobie, żeby nawet występujące błędy w grze przeszkadzały mi w najmniejszym stopniu. Nie to co Wojownicy Północy, którą tworzyła ta sama firma, ale chyba inni ludzie, skoro tych błędów była ogromna ilość. Wiele z nich nadal nie została poprawiona i najprawdopodobniej nie zostanie, bo nic się w tym temacie nie dzieje.

Niedawno do wojowniczej księżniczki wyszło rozrzeżenie Marsz Orków ;D
Kupiłem wersję pod nazwą Nowe Światy. Ta wersja zawiera:
Kings Bounty: Wojownicza księżniczka
Kings Bounty: Wojownicza księżniczka - Marsz orków
2 krótkie mini kampanie
Polecam!

Po pierwsze "rozszerzenie". Po drugie to było jakieś 3 lata temu, więc nie nazwałbym tego "niedawno". Tym bardziej, że jakiś czas temu wyszło KB: Wojownicy Północy, których mógłbym polecić pod warunkiem, że komuś nie przeszkadzają błędy w grze.

Alistair

Po pierwsze "rozszerzenie". Po drugie to było jakieś 3 lata temu, więc nie nazwałbym tego "niedawno". Tym bardziej, że jakiś czas temu wyszło KB: Wojownicy Północy, których mógłbym polecić pod warunkiem, że komuś nie przeszkadzają błędy w grze.

Odkryłem Marsz miesiąc temu, jak dla mnie to niedawno, przepraszam za wprowadzanie w błąd.
Wojowników musiałbym zobaczyć.
2 byki w 1 słowie :( jest źle :(

Gra przepiękna. Ciekawy typ strategii "aktywnej". Jak zwykle przy takich grach, niestety... nieprzyjazny i trudny w obsłudze edytor.

Jak widać na przykładzie King's Bounty da się zrobić pole heksowe w grafice 3D. Mogli takie zostawić w Heroesach V i VI.

Tylko musisz wiedzieć, że zrezygnowano z heksów, bo wprowadzono istoty o różnej wielkości. Ciężko byłoby wpasować jednostkę 2x2 w takie pole bitwy, a 3x3 to już w ogóle ;)

Tym razem lepiej - minął tylko niecały rok jak z bicza czas(ł) - a już mamy kolejny post w temacie :)
Pograłem trochę w kolejną odsłonę KB - Dark Side - i zapowiada się ciekawie, bo to tym razem historia tych złych postaci, czyli pokonanych w poprzedniej części. Na razie wrażenia pozytywne.

Spoko giera. Pod kątem błędów ma ich znacznie mniej od poprzedniczki. O ile w końcowej wersji nie jest gorzej niż w early access.

Dwa dni temu kupiłem sobie KB Dark Side i muszę powiedzieć, że nowa część wyszła im bardzo fajnie. Ciekawa historia, teraz to my jesteśmy "tymi złymi". Jak zawsze gra oferuję piękny, ciekawy i kolorowy świat pełen questów do wykonania i walk do stoczenia. Sporo nowych jednostek, trochę nowych talentów i czarów. Ja zacząłem grać uroczą demonicą :) - która jest odpowiednikiem paladyna i muszę przyznać, że gra mnie nieźle wciągnęła. ;)

Gierkę polecam!

Pytanie do grających - nie zechciałby ktoś zgromadzić danych z gry? Statystyki i portrety jednostek, ich umiejętności, czary, talenty bohatera... Cokolwiek co mogło by się przydać przy tworzeniu działu KB:L.

A może ktoś z Was by chciał się zająć tym serwisem w niedalekiej przyszłości?

Bardzo tu cicho. A szkoda, KB: The Legend to gra, krótko mówiąc, rewelacyjna.

Heroes V i VI (i strzelam, że VII) przy niej to tragedia.

Przyznam, że gra za pierwszym razem mnie niesamowicie wciagnęła. Klimat jest cudowny. Gra cieszy oko, ucho i mózg (jeśli ktoś czytał dokładnie teksty to powinien często znajdować różne ciekawe aluzje). Czyli wszystko czego nie cieszyły nowe części Heroesów ;)

Czy ktoś jeszcze grywa? Kto przeszedł? Kim graliście? Na jakim poziome trudności? Jakie jednostki w armii preferujecie?

Pozdrawiam!