Gwynbleidd
Coś ci się pomieszało. Ten kto robi mniej pomyłek jest po prostu lepszy. Jak można mieszać w to szczęście i rachunek prawdopodobieństwa?
Rozwaliłeś mi wątrobę.
Szczęście to by było wtedy, gdyby gracze losowali bierki jakimi mają grać, i jednemu wypadło by np; dwa Hetmany!
Nic mi się nie pomieszało, albo nie rozumiesz pojęcia, rachunek prawdobodobieństwa(szczęście), albo nie przeczytałeś mnie uważnie.
Twoją wątrobą niech się zajmie gastrolog lub hepatolog.
Dla potomnych wyjaśniam, ostatni raz tzw: Szczęscie, to nic innego jak losowoć pewnych zdarzeń. Owa losowoć jest opisana przez kombinatorykę i rachunek prawdopodobieństwa. Więc grając w Herosa czy też w Totka, wygrywając, masz tak zwane pospolicie (potocznie) "Szczęscie" - jednak to jest abstrakcjyjna nazwa i niektórzy abstrakcyjnie widać pojmują to:P. Jakby troche się poduczyć, to można się dowiedzieć, że cała przyroda, opiera się na rachunku prawdopodobieństwa. Ale jak ktoś wierzy w przeznaczenie, krasnoludki, magię Copperfiedla czy szczęście potoczne to już nie mój problem.
Gwynbleidd
Nie potrafisz przyznać racji nawet w najprostszej sprawie.
Przyganiał kocioł garnkowi;) Bo jak zauważylem, wasza czwórka, też do błędy się nie przyznała.
Gwynbleidd
Przecież wyraźnie napisałem jakie były moje założenia, zanim rozpisałem te dwie tury walki.
Sory ale ja się nie z klonuje i nie będe odpowiadał w 4 osobach naraz, komentujesz moje wypowiedzi, które nie odnosiły się do ciebie, więc jak już zacząleś to robić, to bądź łaskaw że ja też skomentuje to co uwazam za słuszne.
Czyli krótko mówiąc, każdy teraz może dorzucić kilka czarow, bym nie miał argumentów(jakoby). Szkoda tylko, że już chyba 3 raz powtarzam, o czym jest temat i nie skutkuje.
Następne uwagi odnośnie taktyki, ilości czarow, albo przeniosę do odzielnego tematu, albo prosze samemu taki założyć. Tutaj dyskutujemy o Magu i Wojowniku, a nie o Hybrydzie, która ma wymieszane zdolności.
Dragonthan
Nie mieszam do tego polityki, lecz poprawki techniczne. Jak kupisz szafe, której nie możesz już zwrócić i sie okazuje, że jedna z czterech nóg jest wyżej niż inne to chyba oczywiste że wprowadzasz korekte do tej szafy, skracając najwyższą nogę, albo podnosząc pozostałe. Więc jak w Heroes III znajdzie się błąd, wprowadza się poprawkę i błędu ni ma :) Bo gry zwrócić nie możesz :)
Mi chodziło raczej, nie o mieszanie tego z polityką, ale robienie polityki z gry;)
Mieszkam w Bloku z lat siedzemdziesiątych, podłogi i ściany są krzywe, czy powinenem według ciebie naprawić to?
A jeśli uważasz czary w H3 za błąd, to chyba inaczej pojmuje błąd. To inna kwestia. Dle mnie błąd to np: błędne opisy, tłumaczenia, gdy chce grać w sieci to wyskakuje error, albo filmiki z kampani RoE są pomylone - to są błędy. A nie. że ktoś w grze będzie miał czar Latania czy Miecz Armageddonu. Wy nie poprawiacie błędów, wy chcecie grać w inną grę, robicie z Herosa zawody, jak w Quake'a w sieci, gdzie liczy się tylko wygrana. To przykład, takiego podejścia:
Dragonthan
Ten komentarz jest nie na miejscu, a wiesz dlaczego? Bo na to jest już od dłuższego czasu poprawka. Nazywa się BALANCE. Jest to plik modyfikujący generator losowej mapy, tak aby po wylosowaniu plansza zawierała jak najmniej błędów :)
Podejście do gry mam inne, ja gram w całość, jaką ją stworzono i poznaje jej wszystkie zalety i wady, poznaje co jest najlepsze a co najgorsze.
A tak poza tym, to generator map losowych tworzy mapy, wktórych jest najwięcej prostych błędów. Przykadem są choć by budyynki, do których nie można dojść, bo zastawione przeszkodą.(np: Kopalnie)
Dragonthan
A zanim go sie znajdzie, przeciwnik obleci 90% planszy, omijając góry, strażników stref i wszystkie inne przeszkody :) Jakież to sprawiedliwe :)
Nie przyszło ci do głowy że lepszy ma "szczęście"?;)) Może zagraj ponownie, może wtedy ty będziesz miał latanie?
A co jeśli grając tylko wojownikami: wylosujesz podstawowe czary typu: Magiczna strzala, ściana ognia, aura artefaktów, zasoby ziemi, tarcza, antyżywioł wody, ruchoe piaski, ukrycie ? A twój przeciwnik wylosuje: przyśpieszenie, spowolnienie, błogosławieństwo, klątwa, osłabienie, oślepienie, piorun, leczenie, odwrócenie zaklęć, precyzja? Będziesz miał szanse?
Dragonthan
Jest pewna zasadnicza różnica między szachami a innymi grami, w tym Heroes. W szachach każda gra ma takie same ustawienie wszystkich figur, w Heroes nawet jeśli 2 razy włączysz tą samą plansze, to w gildii czarów będą już inne czary, ilość surowców leżąca sobie gdzieś tam planszy będzie inna, ilość potworów w jakimś oddziale będzie inna, więc jest bardzo wiele rzeczy, które są losowe i które wogóle nie zależą od żadnego z graczy. A w szachach? O wszystkim decyduje gracz, a nie jakiś losowy przypadek, bo w szachch nic bez ingerencji gracza się nie wylosuje.
Świetnie że zauważyleś:)) , wy właśnie próbujecie zrobić z herosów Szachy dla uboższych ( bo nie ukrywajmy szachy to o wiele bardziej zaawansowana gra). Chcecie wyeliminować wszelkie zmienne czyniki zewnętrzne. Dla mnie to niszczenie gry.
Już wyjaśniałem w szachach jak i w bierkach, wszędzie masz rachunek prawdopodobieństwa. Mnie ma gry bez rachunku prawdopodobieństwa. W szachach między innymi, losowość zdarzeń jest w tym, jakie ruchy wykonasz. Gdy obmyślasz strategie ruchu, możesz np: pomyśleć na 2 tury do przodu, ale twój przeciwnik przewidzi 3 tury do przodu sytuację. Więc teoretycznie jest lepszy, ale jako że w szachach, jest mnóstwo kombinacji ruchu, to obrana taktyka może okazać się zła(Nikt nie jest nie omylny). Czyli rachunek prawdopodobieństwa zachodzi w twojej głowie.
Podobnie jest w każdej grze, w Herosach też, gdy jesteś dostatecznie dobry, przewidujesz strategie przeciwnika i mimo teoretyczniej przewagi wykorzystujesz luki w jego strategii. Dlatego teortycznie nawet gościa z lataniem, można pokonać, albo samemu przygotować nalepszą strategię, albo liczyć na głupi błąd przeciwnika. Jak widać wszędzie jest efekt losowy
A tak na marginesie, wiesz że zgodnie z prawami fizyki, mogę powiedzieć, że znajdujesz się teraz na marsie??
Dragonthan
Wiesz, ja miałem 2 z matury z polskiego, przyznaję się do tego bez bicia, więc stąd to nieprozumienie, po prostu źle zinterpretowałem te wyrazy :( Mój błąd.
Wiesz dla mnie 5 czy 2 z matury, nie powinno być powodem, przez który jakoś się usprawiedliwiasz. Każdy jest omylny(znowu rachunek prawdopodobieństwa) i liczy się to że się przyznałeś do tego. I to jest twój duży plus. Ja np: ostanio pomyliłem się na innym forum, bo temat był o herosach, a chodziło o to jakie nowości wprowadzał AB, SoD czy WoG. Dlatego też nawet jak czegoś nie jestem pewny, wole to sprawdzić(o ile się da). na starym forum w podobnym temacie też "dyskutowalem" ostro z paroma osobami. Nie będąc pewny swego po prostu sprawdziłem sam, jak to jest z czystym wojownikiem i magie. Zrobiłem test, Magowi dałem: Oślepienie, klątwa, modlitwa, spowlnienie, implozja, Szał, leczenie, szkoły magi itp. Wojownik miał o 40% więcej ataku i obrony, brak magii, artylerię, taktykę, skuteczność ataku itp...
Magiem wygralem bez problemu, wojownikiem wygrałem raz, raz przegralem, a wygralem dzięki temu że bardzo często dostalem morale, ale jednostek mi zostało znacznie mniej. Dla porównania włączylem też autowalkę, tutaj komputer raz wygrywał magiem, raz wojownikiem, z lekką przewagą maga.
Od tamej pory bronie maga:) zwłaszcza jak dodatkowo zagrałem w mapkę turnieju off line, gdy żaden zwykły woj nie przeszdłby jednej z bitew dość specyficznej.