Imperium

Behemoth`s Lair

Niepotrzebne czary?

Permalink

Nie używam zaklęć takich, jak przywołanie leprekauna (szkoda marnować many. Co, że rzuca fortunę, skoro rusza się jakby chciał, a nie mógł - rusałka jest lepsza); smutek (nie wiem czemu, ale również trochę szkoda mi punktów na to); czy radość (generalnie z tego samego powodu. Przecież to odbicie lustrzane smutku).

No i jeszcze rzadko przydatne iskry, oraz wysiedlenie - ono średnio mi wychodzi.


Permalink

Masz coś do leprekaunów, tych pijaków ? Ja też, nawet nie wiesz jacy oni potrafią być denerwujący ! Jedno jest pewne - ten który wymyślił zaklęcie przywołujące tych psycholi, na pewno nie był trzeźwy !


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 28.05.2009, Ostatnio modyfikował: Def

Permalink

Popieram przedmówców...
Leprekauny to cienkie bolki... Fortuna to słabe zaklęcie i rzeczywiście chodzą jakby miały przynajmniej 1.5 :D


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 2.06.2009, Ostatnio modyfikował: Sulia

Permalink

Ejh... ciasny pogląd...

Po pierwsze, leprekaunci są faktycznie kiepscy lecz nie najgorsi. Ale to powinno iść do innego tematu.
Ale po drugie faktycznie rzucają Fortunę i bardzo się ten rodzaj przywołania przydaje w początkowych etapach rozgrywki. Na wstępie już nieraz mnie uratowali przed rychłym "zostałeś wyeliminowany".


Permalink

Z Przywołania Leprekauna korzystam, bo kosztuje mniej niż Fortuna, a mam jeszcze mięsko armatnie :P

Jeśli chodzi o Magię Natury, to nie korzystam z Lotnych Piasków. Dla mnie to strata many.
Obecnie nie gram w HoM&M IV, więc nie pamiętam czarów, z których nie korzystam. W razie czego, jak sobie przypomnę, dam znać.

Permalink

Masz rację, ale oni mnie drażnią swoją obecnością !


Permalink

Hellburn

Czemu pijacy? Nie zauważyłem jakoś żeby gdziekolwiek pili alkohol.

Ha, no właśnie, to satyry są dość trunkowe, wystarczy spojrzeć na ich domostwo. Już ja coś o tym wiem...


Permalink

Oj tak ;)

Specyficzny jest ich sposób śmierci, chodu i kopania kopytkiem ;)

A dla mnie zbędnym czarem jest czar "trzęsawisko". Nigdy go nie używam. Nie widzę jakoś tego "zwalniania przeciwnika".

Zapewne zaraz mnie "zlinczujecie" ;) proszę o wyrozumiałość; jestem tu nowa :)

Permalink

A dla mnie zbędnym czarem jest czar "trzęsawisko". Nigdy go nie używam. Nie widzę jakoś tego "zwalniania przeciwnika".

Oj tam, zlinczujemy. Trzęsawiska używa się, gdy ściga się wroga, wówczas istotnie spowolnienie występuje i jest cenne, bo armia Śmierci moblinością (18 pkt. ruchu dziennia) nie powala...


Permalink

Ha, no właśnie, to satyry są dość trunkowe, wystarczy spojrzeć na ich domostwo. Już ja coś o tym wiem...

Wiesz coś o tym? Drogą dedukcji gramatycznej wynika, że mieszkasz jak satyry...

Oprócz tego pomyliłem z niemiecką wersją... To nie Leprekauny są piane tylko właśnie ów satyrzy.


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 2.06.2009, Ostatnio modyfikował: Maghdar

Permalink

Mag, ty nie masz niemieckiej werji ! Ja mam niemieckom, i kiedy się wypowiadam staram się dobrze tłumaczyć ( coś ci się pomyliło ) . Np. w niemieckiej wersji nie ma jednostki o nazwie: "behemot" są tylko "potwory", gdyż w niemieckiej wersji behemoty nazywają się : "potwory".
Wracając do czarów - przyzwanie satyra i leprekauna może i jest w sumie dobre, ale sposób bycia pierwszego i drugiego może nas porządnie zdenerwować...


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 3.06.2009, Ostatnio modyfikował: Def

Permalink

Dobra...
Def skąd możesz wiedzieć, że nie widziałem niemieckiej wersji?
Albo że w nią nie grałem? A tak poza tym to w jednym zdaniu zrobiłeś chyba trzy błędy gramatyczne...


Permalink

Tabris

Oj tam, zlinczujemy. Trzęsawiska używa się, gdy ściga się wroga, wówczas istotnie spowolnienie występuje i jest cenne, bo armia Śmierci moblinością (18 pkt. ruchu dziennia) nie powala...

Hmm, faktycznie. Dziękuję za wyjaśnienie :)

Ale nie znam się zbyt dobrze na HoMM IV - wolę III. Narazie jednak muszę pobuszować po Jaskini, poznać ludzi i zapoznać się z tematami.

I przepraszam za offtop :)

Permalink

Lotne piachy to dobry czar, można nim fajnie blokować,np. ogrzych magów,czy też behemoty...
I nim do nas dojdą zostają zniszczeni przez łuczników.
A co do zaklęć przywoływania to zgadzam się z "kimś tam", kto napisał że przydają się na początku rozgrywki, dodam tez że przydają się jeszcze w walkach w koloseach.W walkach na większą skalę, gdy spotykają się dwie armie które mają setki lub tysiące istot zaklęcia przywoływania są niepotrzebne.

Permalink

Shadowx

gdy spotykają się dwie armie które mają setki lub tysiące istot zaklęcia przywoływania są niepotrzebne.

Szczególnie przywołując w dwie tury 12 diabłów, które przywołają 12 lodowych demonów, a te mają szansę zablokować na dłuższy czas silną jednostkę przeciwnika...


Permalink

Koledze Shadowxowie ni chybi chodziło o czary Przywołań z Magii Natury. Może trzy lata gry to było za mało, by poznać przydatność Demonologii


Permalink

Magia Chaosu:

Iskry - niby pomysł dobry (dodatkowe obrazenia do ataku), ale jak juz jakis czar daję to nie po to żeby walczyć wręcz Zawirowanie many - wow koszt zaklęć wzrasta, ale pokazałem rywalowi, tym bardziej, że zaklęcia działa także na mnie... Już lepiej kajdany magii, ale też raczej nie używam...
Przyśpieszenie - w początkowej grze może się przydać, w sumie nic do tego nie mam, ale są lepsze zaklęcia, które bardziej się w walce przydadzą tym bardziej, że nie ma wersji "grupowej"
Armageddon - fajny bajer :) ale trudno wyobrazić sobie sytuacje, kiedy się to przyda, musiałby mi sam bohater zostać w zamku lub z odpornością na magię kontra rozdzielona armia, nie zdarzyło mi się...

Ogólnie dużo zaklęć ofensywnych a więc niektórych się nie używa bo są podobne, np. fajna jest kula ognia ale skoro mamy ognisty krąg to po co?

Magia Ładu:

Wizja - może się przydać, taka bardziej ciekawostka, bo nie uzywa sie tego w czasie walki, ale mozna to zastapic ucząc sie zwiadu, nie mniej jednak łatwiej rzucic zaklęcie, choc zbyt czesto tego nie robiłem
Wyssanie mocy - lepsza wersja zawirowania many, ale też nie używam...
kradzież zaklęć - są sytuacje gdzie moze byc bardzo przydatne, ale jak w koncu do takiej dojdzie to zapomnę o tym zaklęciu :]
Zwierciadło bólu - jak na zaklęcie 5 poziomu, to trochę mało, raczej nie używam
Wygnanie - głównie gram z komputerem a on rzadko tworzy iluzje

Ogólnie chyba najlepsza magia, bo najbradziej zróżnicowana, może dać przewagę gdy ma się słabsze wojsko takimi czarami jak Spowolnienie (grupowe !), hipnoza, szał, zapomnienie, celność, oślepienie

Magia Śmierci:

Trzęsawisko - nie używam, choć może zacznę, rozumiem, że zaklęcie powoduje, że przeciwnik w ciagu jednego dnia bedzie malo sie poruszal? Jeśli tak to moze sie przydac, gdy ktos bedzie nawiewal przede mną. Jakoś nie miałem okazji z tego zaklęcia skorzystać
Przeklęta pieśń - rzadko jest tak, że walczy się armią śmierci przeciwko życiu, przynajmniej mi dlatego nie używam za często
Ofiara - trochę jak Armageddon, trzeba byc nieźle zdesperowanym żeby niszczyc własne jednostki.

Ogólnie zaklęcia bardziej uprzykrzajace życie przeciwnika niż pomagające mi, przydatna trucizna, no i nieoceniona czasem Ręka Śmierci, która jest chyba najmocniejszym atakiem przynajmniej wobec jednostek 4 poziomu (sory jeśli zboczyłem z głównego wątku).

Magia Życia:

Obrońca - jasne, po to biorę kogoś do armii, żeby stał i się bronił tylko (choć i tak bywa), prędzej zastosuje jakies inne zaklęcie ochrony.
Męczennik - może się niby przydać, ale mi się nie przydaje
Sanktuarium - czasem się przyda, ale nie za często.

Ogólnie dużo zaklęć wspomagających, czasem bardzo fajne choć wkurza mnie, że powoła zaklęć zaczyna się od słów: Ochrona przed... Wyróżnienie dla Boskiej interwencji, która bywa nieoceniona w niektórych kampaniach, czasem bardzo przydaje się Przywołanie łodzi...

wreszcie Magia Natury:

Przywoływanie Leprekuana - już lepiej wilka przywołać lub rusałkę no chyba, że bohater umie tylko to...
Szybkość - już chyba było (przynajmniej jest wersja grupowa).
Przewodnik - lód, piasek, śnieg więc czasem moze sie przydac, ale męczące ture zaczynac od zaklęcia
Fortuna - wolałbym zaklęcie zwiekszające morale, zeby wczesniej atakowac (patrz satyr)

Ogólnie za dużo zaklęć przywoływania, są oczywiscie stworzenia które warto przywolac (rusałki-daleko lataja i odpierają kontry, wiec nawet kilkoma mozna odwrócic uwage rywala, gryfy-też latają i każdemu oddają), ale kto np. używał przywoływanie
Leprekuana albo poco przywolanie Feniksa jak mozna przywołać Modliszkę (lub na odwrót), poza tym jak przywołam góra 4,5 Feniksy to i tak nie zawojuje...

Pozdrawiam wszytskich forumowiczów, bo to mój pierwszy wpis...

Permalink

Abab

Zawirowanie many - wow koszt zaklęć wzrasta, ale pokazałem rywalowi, tym bardziej, że zaklęcia działa także na mnie

Maleje... Maleje o 2 dla wszystkich istot magicznych na polu bitwy.

Armageddon - fajny bajer

) ale trudno wyobrazić sobie sytuacje, kiedy się to przyda, musiałby mi sam bohater zostać w zamku lub z odpornością na magię kontra rozdzielona armia

Armagedon + Odp. na magię 100% + Czarne Smoki + Irfirty = Obrócenie nadziei przeciwnika na zwycięswo w popiół.

fajna jest kula ognia ale skoro mamy ognisty krąg to po co?

Ognista Kula, gdy są np. trzej wrogowie obok siebie, Ognisty Krąg, gdy w środku jest nasza jednostka, a po boku wrogowie. Lub otaczają naszego herosa.

Trzęsawisko - nie używam, choć może zacznę, rozumiem, że zaklęcie powoduje, że przeciwnik w ciagu jednego dnia bedzie malo sie poruszal?

Ogranicza ruch wrogowi o 50%. Bezcenne przy ściganiu.

Męczennik - może się niby przydać, ale mi się nie przydaje

Najlepiej jest tym zaklęciem chronić jednostki 1 lvlu, np. Kuszników, a jako Masochistę ;) wybrać Anioła, bądź wypakowanego bohatera. Potem wystarczy rzucić Regenerację...

połowa zaklęć zaczyna się od słów: Ochrona przed...

Tylko zaklęcia 2 lvlu... Poza tym jak miały by brzmieć? Protekcja?

Przewodnik - lód, piasek, śnieg więc czasem może się przydać, ale męczące turę zaczynać od zaklęcia
Fortuna - wolałbym zaklęcie zwiększające morale, żeby wcześniej atakować

Nie jest jednak bardziej męczące poruszać się połowę tego co normalnie na Bagnie np?
Fortuna zmniejsza za to obrażenia...

Przywołanie Feniksa jak można przywołać Modliszkę (lub na odwrót), poza tym jak przywołam góra 4,5 Feniksy to i tak nie zawojuje...

Czasem jest lepiej mieć jednostkę mogącą atakować przez dwa pola, a czasem taką z Pierwszym Uderzeniem i możliwością Unieruchomienia. To są różne stworzenia, więc co za problem, że można przywoływać obydwa zamiast jednego? Różnorodność to plus


Permalink

Lotne Piaski - może nie tyle są niepotrzebne, ale nigdy nie potrafiłem ich efektownie użyć. Problem sprawia(ło) nawet samo rzucenie ich :) Tak samo nie używałem zaklęć tworzących szkielety, duchy i wampiry - zawsze trafiało się jakieś lepsze zaklęcie do rzucenia.
Pozdrawiam


Permalink

Hellscream

Lotne Piaski - może nie tyle są niepotrzebne, ale nigdy nie potrafiłem ich efektownie użyć. Problem sprawia(ło) nawet samo rzucenie ich

Rzucanie "Lotnych" jest dość proste; klikasz w stosowne miejsce miejsce na polu bitwy i przeciągasz maxsymalnie w dół (lub w górę) by stworzyć długą linię. Dodam, że dodatki wprowadzają możliwość widzenia terenu jaki ma być pokryty "Lotnymi".