Imperium

Ja lubię Solmyra, szczególnie ze względu na jego specjalność - zaklęcie Łańcuch piorunów. Oczywiście sympatycznym (a przy okazji niezwykle potężnym) herosem jest Gelu, no i Dracon. Nie wiem czemu, ale jakoś zawsze lubiłem grać mając po swojej stronie generała Kendala - bohatera, który co prawda ma swój wizerunek, ale nie da się go wstawić do edytora.

Sprocket w Limes Inferior dał wygląd generała głównemu bohaterowi - Ser Dziadolowi.
Moim ulubionym bohaterem pozostanie Crag Hack. Zawsze i wszędzie.

A jakiż jest sens porównywać specjalności bohaterów z kampanii, tradycyjnie przepakowane, z tym zwykłymi?

W Zamku cenię sobie Tyris i Lyonisa, oczywiście za specjalności

No proszę - jeszcze mnie tutaj nie było :P

Jeśli chodzi o standardowych herosów to cenię sobie ich całkiem sporo
Zamek
- Orrin - za specjalność
- Adelaide - praktyczne zaklęcie i klimatyczny opis
- Christian - sentyment bo nim grałem po raz pierwszy :)
Bastion
- Kyrre - za specjalność!
- Clancy - również za specjalność, ale bardzo rzadko nim już gram bo przerzuciłem się na Kyrre :)
- Ivor - sporo łuczników na początek :)
Tower
- Solmyr - klasyk :) Duża dawka klimatu w opisie!
- Theodorus - za specjalność
Inferno
- Ash - za opis!
- Fiona - za specjal
Necro
- Vokial - za specjalność i opis :)
- Isra/Vidomina - ech.. te hordy szkieletów
- Sndro - za ikonkę
Loch
- Shakti - za horde trogli
- Jeditte - specjalność :)
- Darkstorm - za ikonke!
Strong
- Shiva - za specjalność
- Dessa - za specjalność!
W Cytadeli i we Wrotach nie mam swoich ulubieńców - gram kim popadnie :)

Natomiast jeśli chodzi o bohaterów z kampanii:
Jakoś nie przypadł mi do gustu ani Gelu ani Dracon - specjalności mają naprawdę potężne jednak nie potrafię się z nimi utożsamić.
Również Katarzyna i Roland słabo wypadają w moich oczach. Jacyś tacy mało ciekawi, mało oryginalni. Ale z drugiej strony czego można oczekiwać po Rycerzach.
Gem - bardzo podobała mi się początkowa nazwa jej klasy rodem z H2. Poza tym również nie specjalnie interesująca.
Kilgor i Crag Hack wypadają już całkiem dobrze - tępi barbarzyńcy myślący tylko o walce
Yog - za to że nie może używać magii! - super klimat!
Vilamar - głupiec w porównaniu z Sandro - mimo wszystko lubię go za rolę jaką odegrał w RoE
Mutare - zimna, bezwzględna, inteligentna, wyrachowana - typowy klimat Lochu :)
Tarnum - najbardziej wyrazisty kiedy zaczął mordować wieśniaków i własnych towarzyszy. A następnie historia jego pokuty - również interesująca :)
Sandro - chyba nie muszę tłumaczyć :)
Christian - sprzedawca perfum :D :D :D - gigant :D

Ciekawą postacią był Gelu (zmiana z dobrego dowódcę elitarnej straży w niszczyciela świata ) . Król Gryphonheart - cudowny generał ( wprawdzie nie pokazany jako bohater , jednak walczyć jak równy z równym przeciwko 4 rasom ) . Prawdopodobnie byłby najpotężniejszym bohaterem w Heroes . Tarnum , który umiał pokierować wieloma rodzajami wojsk i często ratował świat - wspaniała postać . Sandro umiał dążyć na nikogo nie zważając . Głupi pech doprowadził do tego , że przegrał . Heroes 3 miał zdecydowanie najlepszą fabułę .

Finneas Vilmar

Król Gryphonheart - cudowny generał

Możesz sprecyzować?

Ja z postaci H3 lubię:
-Mutare, za to, że potrafi świetnie dowodzić smokami, a później też za to, że sama jest smokiem :P
-Adrienne, ponieważ zdecydowała się ratować ojczyznę, chociaż nie była w niej szczególnie lubiana, no i jeszcze za to, że jej inferno wymiata
-Kilgor, za umiejętność dobrego dowodzenia behemotami
-Sandro, lubię go, bo potrafi pociągać za sznurki, aby osiągnąć to, co chce
-Yog, za to, że jest jedynym dżinem-barbarzyńcą

Gem

-Yog, za to, że jest jedynym dżinem-barbarzyńcą

Yog nie jest dżinem...

Powiedzmy, że w połowie... A przynajmniej jego matka była.

Dagon

Gem - bardzo podobała mi się początkowa nazwa jej klasy rodem z H2.

Ktoś wie, czy da się zmienić nazwy klas bohaterów?

Da się, ale "na stałe" i to wszystkim bohaterom danej klasy. To co mamy w kampani Gem jest zakodowane wyłącznie w kampanii.