No to specjalnie dla Tarnisha streszczenie problematycznych części HC
1. wojownicy pustkowi
Tarnum usłyszawszy o legendzie Jarga pierwszego króla barbarzyńcy, uwalnia barbarzyńców spod władzy Ogra służącego magom z Bracaduum. Następnie podporządkowuje sobie mieszkańców przyszłej Tatalii. Z taką armią rusza przez Góry aż wreszcie dociera do stolicy Bracaduum i ją burzy. W międzyczasie traci siostrę porwaną przez magów, a później uznajac za zdrajców zabija wszystkich swoich generałów. Na koniec wracamy do intro tej części w którym król Rion Gryphonheart zabija Tarnuma, a ten pojawia się w sali osądu Przodków po czym twardo ląduję na ziemi.
2. revolt of beastmasters
Zgodnie z wersją z Kwasowej Groty
Podczas uwalniania swego barbarzyńskiego ludu, Tarnum zniewolił inny lud (przyszłych Tatalian). Po latach ów lud dostał się pod panowanie Erathii. W owym czasie na tronie Erathii zasiadła "czara owca" w rodzinie Gryphonheart - jego imienia nie poznajemy, ale z opisu charakteru, jego przydomka "mad" (szalony) oraz z jego działań wyłania się postać niepozytywna. Przodkowie wysyłają Tarnuma, aby to wszystko "odkręcić". A jego współpracownikiem okazuje się potem nikt inny jak młody syn szalonego króla, późniejszy następca tronu Erathii. W rezultacie nowo powstałe państwo - Tatalia zawiera potem sojusz z Erathią.
Zgodnie z twoją wersją
Walczymy Tarnumem z Rionem Gryphonhearta "Szalonym" po śmierci Tarnuma z jego rąk
Ustosunkuj się !
Bo jest nieścisłość !
3. podbój podziemi
Tarnum zostaję wygnany z raju (Przodków) aby odpokutować swą winę. Otóż ma uwolnić duszę Riona Gryphonhearta który go zabił. Dusza ta została porwana nikczemnie z raju przez demony z podziemia (tak przynajmniej uważa królowa Erathii Alllison po paskudnym śnię z intro tej części HC). Żaden z dowódców Erathii nie ma odwagi aby wejść do podziemii więc robi to z wielką niechęcią Tarnum (ma pomagać wrogu !). Przemieszczając się coraz głębiej po podziemiach po odnalezieniu przewoźnika na najgłębszy poziom zabija Lisza o imieniu Sandro zdobywając klucz do Podziemi demonów które porwały dusze króla. Tam przekonuję Królową żeby pozostała na tym poziomie podziemi w trosce o nią gdyż dowiaduję się że jej matka była jego siostrą (a żoną dla Riona). Polubiwszy więc Erathian wkracza na teren demonów których władca planował zasadzkę na królową Alisson (dusza ojca miała być przynętą). Wreszcie dowiadujemy się zabijając władcę demonów o tym jak inwazja jego Demonów została zażegnana po tym jak został oślepiony przez Riona oraz o jego planie zemsty na jego córce i całej Erathii. Na koniec dusza króla odchodzi spokojnie do zaświatów (o ile nie była hologramem demonów, ale to moje przypuszczenia).
Po tej części tym bardziej mogę być nie pewny twoim rewelacjom o Rionie !!!
4. władcy żywiołów
Tarnum został ponownie wezwany przez przodków w związku z przepowiednią o rychłym uwolnieniu Władców Żywiołów z ich 10 000 letniego uwięzienia w Wymiarach Żywiołów. Zadaniem Tarnuma jest powstrzymanie Władców Żywiołaków nim ci dokonają inwazji niszczącej świat. W zadaniu pomaga mu armia Bracady przysłana przez jej nieśmiertelnego króla Gaviana Mangusa. Na początek Tarnum musi dostać się do ostatniego na świecie Confluxu, wczesniej zmagajac się z sługami Władcy Powietrza który już rozpoczął inwazję. Podczas drogi dowiaduję się o zniewoleniu przez niego Rusałek, oraz na jego stronę przechodzą Dżiny. Wkrótce dostając się do wymiaru powietrza uwalnia Rusałki, lecz Władcy Powietrza nie udaję mu się zatrzymać (władca opuszcza wymiar). Tarnum postanawia wrócić do Bracady ale gubi się w wymiarach. Tym sposobem odwiedza wymiar wody gdzie nawet grunt zdaję sie pływać. Tarnum zapada na chorobę morską (?) uleczony dopiero magią. Wymiar również jest opuszczony przez swojego władcę, ale przeprawa nie jest łatwa w związku z Jaszczurczłekami którzy uznają go za dom (nie są niewolnikami władcy). Następnie udaję się do wymiaru ziemi, gdzie każdy ruch jest okupiony wielkim wysiłkiem (każdy czuję się cięższym niż jest). W wymiarze tym Tarnum spotyka magów którzy zaginęli ponad 100 lat temu (czasu Bracady) udając się do tego wymiaru w celu stworzenia najpotężniejszego golema. Magowie ci przyłączają się do Tarnuma wkrótce uświadamiając mu że czas w tym wymiarze płynie inaczej (dla nich nie sto lecz kilka lat minęło). Wymiar ziemi również jest opuszczony prze władcę. Dlatego Tarnum udaję się do wymiaru ognia. Tam dowiaduje się o zniewoleniu Feniksów przez władce ognia oraz opuszczeniu przez niego wymiaru w poszukiwaniach "Piewrszych" Żywiołaków. Tarnum udaję się za nim do wymiaru który pozornie przypomina normalny świat. Wkrótce niemożliwe zdarzenia jakie w nim się dzieją uświadamiają mu że znalazł się wymiarze myśli, wymiarze między wymiarami. Tam odnajduje władców którzy wzajemnie walczą o dostęp do "Pierwszych". Tarnum to wykorzystuję i jako pierwszy ich odnajduję. Ci porozumiewając się z nim za pomocą myśli obiecują mu pomóc w powstrzymaniu władców przed zniszczeniem jego świata. Wcześniej jednak Tarnum nie mogąc z cierpieć zniewolenia czegokolwiek wraca do Wymiaru Ognia i uwalnia Feniksy o tyle łatwo o ile wymiar jest nadal opuszczony przez władcę. Po czym z gromadzoną w podróży armią Żywiołaków wraca z wymiarów pojawiając dokładnie między armiami władców niszczącymi świat. Władcy mając przewagę czasową i jednocząc siły są ciężkimi przeciwnikami. Tarnum kontaktuję się więc z Gavinem który przysyła mu niewielkie wsparcie. Spotyka się też z nim, po czym współczuję swojemu droadct Barsolarowi życia w cieniu wielkiego kuzyna). W samej dyskusji Gavin opowiada jak to był zaskoczony gdy nie zginął z rąk Behemota służącego Tarnumowi (wyjawiając w ten sposób że wie kim jest Tarnum). Dyskusja kończy się stwierdzeniem Gavina że są jak bracia (nawiązującego pewnie do ich nieśmiertelności). Ostatecznie Tarnum pokonuje Władców (choć nie jesteśmy do końca pewni co się z nimi stało) i jak mówi epilog wkrótce zamienia znów kostur i togę maga na miecz i futro barbarzyńcy (co sugeruję że następną częścią może być HC World Tree)
To powinno wystarczyć Ci żeby odpowiedzieć sobie na te dziwne pytanie
"zauważ że we wstępie do władców jest powiedziane że po 10.000 latach przodkowie znowu go wezwali"
Jak byś jednak nie wierzył to:
1. Tarnum urodził się jako barbarzyński człowiek, a wiec po Ciszy (Przed Ciszą ludzie mieli zaawansowaną technikę, nie było barbarzyńców)
2. Akcja H IV toczy się około 1000 lat po ciszy, a więc występujący w kampanii Waerjacka w H IV Tarnum mógł miec wtedy co najwyżej 1000 lat.
3. Gdyby nawet Tarnum istniał 10.000 lat (i został po tym czasie wezwany przez Przodków), to nie mógłby spotkać Gavina jako króla Bracady ponieważ:
- Bracada została zniszczona w Rozliczeniu (intro H IV)
- Gavin zginął w kampanii H IV zabity mieczem który zabijał bogów (nieśmiertelnych)
====
Skrócona odpowiedź na pytania Tarnisha
- 10.000 lat dotyczy władców Żywiołow nie Tarnuma
- Podbój Podziemi toczy się zaraz po tym jak Tarnum stał się nieśmiertelny (jest w niej nawet opis sytuacji w której wróg zabija go, myśląc że Tarnum zginął, Tarnum też tak myśli kiedy jednak uświadamia sobie że nadal żyję odkrywa że jest nieśmiertelny
- W Władcy Żywiołów Tarnum już wie że jest nieśmiertelny i ukrywa to przed towarzyszami podróży (tylko Gavin jakoś go przejrzał)
Z powyższego wnioskuję (choć nie grałem w revolt of beastmasters) że twoje rewelacje o Rionie dotyczą pewnie tekstu w który Tarnum opowiada o walce z nim swojemu towarzyszowi - przyszłemu królu Erathii po zabiciu niedobrego Króla o przydomku "Mad" (Szalony).
Jak chcesz ułożyć to w logiczną całość to napisz czy w revolt of beastmasters walczyło się z Nekromantami.
Bo jak tak to mam pewną koncepcje na Biografie Tarnuma i przy okazji wyjaśnienie historii pierwszych wieków po Ciszy na Antagarichu.
ps Jak ktoś inny wie czy w HC Revolt of beastmasters byli nekromanci to z góry dziękuję za informację.
====
Jakby ta koncepcja była możliwa to ostateczna kolejność jednak byłaby taka
1. wojownicy pustkowi
2. podbój podziemi
3. rewolta władców bestii
4. władcy żywiołów
5. drzewo świata
6. krwawy księżyc
7. szarża smoków
8. miecz mrozu
9. kampania Waerjacka w H IV