Witam,
Kiedy obejmowałem stanowisko Naczelnego bodajże dwa lata temu, dość długi czas poświęciłem rozważaniom, co chciałbym w Czasie zmienić i w którą stronę go pokierować. Marzyło mi się wtedy, żeby powstała konkurencyjna dla CI gazeta "półbrukowa", w ogóle wydawało mi się, że wszelka konkurencja mogłaby być zabawna.
W zasadzie podtrzymuję swoje stanowisko, z tym że teraz z perspektywy dwóch lat jestem już prawie przekonany, że dwóch dobrych gazet w Imperium póki co nie może być - zainteresowanie pisaniem jest jednak zbyt małe. Tak czy inaczej wszelkim entuzjastom życzę powodzenia, mogę posłużyć też radą, jeżeli ktokolwiek moją radę uznałby za cenną.
Infero
Kiedyś sugerowałam, że CI jest zbyt poważne i "wytłumaczono" mi, że z założenia ma być raczej poważnym czasopismem.
Szkoda, że w tym cudzysłowie, który tak zmienia wydźwięk zdania. Odpowiem, jakby go nie było.
Owszem, w moim planie-marzeniu, obok konkurencyjnej gazety znajdowało się hasło - zrobić coś w stronę porządnego dziennikarstwa, skierować się możliwie najbardziej w publicystykę... W każdym razie faktycznie chciałem, żeby CI nie stało się nigdy tylko zbiorem lekkich słów, które mają śmieszyć.
NIGDY jednak nie odrzucałem obecności tego typu działów, szukając do współpracy satyryków i grafików (satyra rysunkowa). Niestety, to naprawdę trudne i chociaż znalazłem osoby na oba stanowiska, obie prędzej czy później się wycofały.
Od razu odpowiem na zarzuty o elitarność i kółko wzajemnej adoracji: NIGDY NIGDY NIGDY nie odrzuciłem żadnego artykułu, nawet jeżeli osobiście uważałem, że nie jest najwyższych lotów. Zawsze starałem się możliwie maksymalnie dopracować go z twórcą, a ostatecznie samemu skorygować. Na brak działów imperialnych i plotkarskich winę zrzucam (bez wyrzutów sumienia) na brak chętnych do pisania o tym - naprawdę sporej grupie ludzi oferowałem posadę, ogłaszałem się swego czasu wszędzie - odzew był zwykle minimalny.
Infero
większe grono czytelników nie tylko wśród Osadników.
Śmieszy mnie ten zarzut o to, że jesteśmy skierowani wyłącznie na Osadę. Jeżeli już prowadzimy statystykę, wylicz proszę ile z działów z ostatniego numeru poświęcone było Osadzie, a ile nie. Moim zdaniem: 3/14. To naprawdę tak dużo?
Prawda jest też taka, że ludzie związani bliżej z Osadą niż Imperium są po prostu bardziej zainteresowani istnieniem periodyku, jaki by nie był i aktywniejsi w kwestii współpracy.
Ptakuba
Po pierwsze, może i byłaby to konkurencja, ale w gruncie rzeczy tylko by sobie redakcje nawzajem przeszkadzały.
Dobra, pewnie uznacie, że mam jakieś dziwne, hm, poczucie humoru i taktu, ale moim zdaniem naprawdę ciekawe i zabawne mogłoby być takie udawanie niechęci do tej "przeciwnej" redakcji, jakieś aluzje... nie? :D
Arvilla
Czemu na łamach CI0 nie pojawił się wywiad z Wojradem zwycięzcą turnieju na Konwencie, z Tarem czy Grenem w kwestii poinformowania większości co w Stowarzyszeniu piszczy? Pojawiają się tylko osoby związane z Osadą i nie radze pisać, że nie zostało to nikomu zaproponowane bo raz wiem z pewnego źródła że pojawiła się koncepcja wywiadu z Wojradem
To ja może radzę upewnić się, czy tajemnicze źródło na pewno jest idealną wykładnią prawdy. Nie przypominam sobie, żeby trafiła do mnie propozycja wywiadu z Wojradem - pomysłu zupełnie dobrego. Być może trafiła do Cruxa, niech on lepiej się wypowie w tej kwestii.
Podaję ostatnie pięć osób, z którymi przeprowadzano wywiad:
nr 26. Jaskier + Szmaragdowa - to jak rozumiem potwierdza, że jesteśmy zamkniętym kółkiem adoracji i nie dajemy szansy młodym?
nr 27. jOjO - chyba nie ma wątpliwości, że to nie w ramach Osady
nr 28. Tullusion - tutaj wyjątkowo Osada, ale trudno, żebyśmy jej w ogóle mieli nie poświęcać czasu
nr 29. Vandergahast - organizator Konwentu
nr 30. Nuk - najświeższy Pretorianin, czyli też nie Osada
Infero
Coraz częściej mam wrażenie, że nie opłaca się pisać tego, co się aktualnie czuje. Zaraz zlinczują diablice za odmienne zdanie.
Dlaczego, jeżeli ktoś nie zgadza się z Tobą, to jest to lincz, a jeżeli Ty nie zgadzasz się z kimś, to zwyczajnie masz inne zdanie? Przecież to działa też w drugą stronę, ja mogę napisać, że nie opłaca się odpowiadać na żadne posty, bo zaraz ktoś się urazi...
To tak jak z Twoim zarzutem o to, że Taśmy Prawdy nie były śmieszne. Odpisałem, że nie miały być, że zamieściłem je w związku z pewną prośbą, żeby pokazać, że ogniskowicze też bywają romantyczni, bo są też użytkownicy, którzy w CI szukają nie tylko kupy śmiechu. Ty jak widać schowałaś urazę i teraz wyciągasz to w zdaniu, które kilka cytatów wyżej przytoczyłem.
Infero
Nie myślałam, że aż tak bardzo obawiacie się o swoje stołeczki.
Och tak, przecież to tak wielki prestiż pisać dla CI, tak ciężko się tu dostać, ukrywamy swoje adresy mailowe, żeby przypadkiem ktoś spoza redakcji nie nadesłał żadnych materiałów, żeby tylko nie okazały się lepsze niż nasze! No i przecież posada w redakcji pociąga za sobą tyle przywilejów, że głowa mała. Muszę przyznać, że będąc naczelnym przez te dwa lata codziennie niewolnicy wymieniali whisky w moim basenie przy mojej willi w centrum Osady.
Uważam za naprawdę chore, że przy każdej możliwej okazji o wszystko wypominane są te legendarne stołki. Chyba trzeba trochę tej wielkiej władzy zaznać, żeby zrozumieć, że tak naprawdę wszystko to raczej SŁUŻBA.
Ze swojej strony na samo złożenie jednego numeru Czasu, mając już materiały, poświęcałem około czterech do sześciu godzin, do tego dochodziła troska o względnie terminowe ściąganie tych artykułów. Jak myślisz, jak często można poświęcać tyle wolnego czasu temu, żeby Imperium miało swoją gazetę i ludzie mieli co czytać przez 30 minut? Dodaj do tego to, że każdy z dziesięciu osób w redakcji musi w odpowiednim czasie coś nadesłać, żeby nie było takich opóźnień jak tym razem. Ja i redakcja jesteśmy niestety tylko ludźmi. Pisanie do CI nie daje żadnych przywilejów, poza tym, że możesz zobaczyć swój nick pod artykułem - a zobaczyć może go każdy, kto wyśle coś i zgodzi się popracować nad tym w razie uwag naczelnego.
Pozwoliłem sobie unieść się lekko emocjom, chociaż tak naprawdę jest mi tylko przykro, że musiało paść to hasło, jeszcze z tą ironią: stołeczki...
Pozdrawiam,
DruidKot