Imperium

Behemoth`s Lair

Najlepszy czarny charakter w grach

Permalink
Otwieram temat w którym możecie podyskutować na temat najlepszego, najbardziej charakterystycznego oraz sławnego wq was głównych złych charakterów w grach.

To jest moja lista postaci, które przez swoje motywy zbrodni i charakteru najbardziej mi się spodobały:

1. Sephiroth (final fantasy 7. Osoba, która wywarła na mnie spore wrażenie. Przez swoją psychiczną żądzą zabicia wszystkich doprowadził niemal do zagłady świata.)

2. Kefka (final fantasy 6. Ciekawa, groteskowa postać ze swoistym charakterem i żądzą zniszczenia ludzi i ich uczuć)

3. Diablo (bez komentarza)

4. Sarevok (baldur's gate.)

Permalink
3. Mark Ackerman (Still Life) - malarz z Pragi lat 30', specjalizujący się w portretach prostytutek i szaleniec w jednym. W jakiś chory sposób romantyczna postać.
2. Alvin Peats (Dreamfall) - żyjący w maszynie, ślepy i głuchy, postrzegający świat tylko przez pryzmat snów... i jednocześnie zarządzający olbrzymią korporacją i planujący pod szyldem bezmyślnej rozrywki zdobyć kontrolę nad ludzkimi umysłami.
1. Gordon Halloway (The Longest Journey) - czysta, nieskażona jakimkolwiek zwątpieniem logika... i jego drugie oblicze, ze świata magii, czyli kompletny chaos. Niesamowita postać.

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 11.03.2008, Ostatnio modyfikował: Fristron

Permalink
Czarne charaktery?
- Salazar(?), Chef, Sadler (Resident Evil 4) - sam ich wygląd, siła i sposób mówienia (głosy) robią wrażenie. Dodać do tego wszystkie akcje które za sobą mamy...
- Markal (Heroes V) - No, moim zdaniem taki Ubisoftowy odpowiednik Sandro :D Przebiegły, wie, jak sobie owinąć ludzi wokół palca... Szkoda w sumie że ginie, mógł namieszać w dalszych wydarzeniach w Ashan.
- Dr. Weil (Megaman Zero 4) - Moim zdaniem psychiczny koleś, ścigać grupke ludzi z pomocą ośmiu napakowanych robotów i kosmicznego działka o mocy ostatecznej, tylko dlatego że mieli go dość i uciekli? Grozić śmiercią wszystkim, którzy się nie poddadzą? A jego prawdziwe oblicze...
- Browser (Super Mario Bros) - pamiętacie z dzieciństwa zielonego jaszczura, z którym Mario musiał walczyć w każdym zamku? ;D
- Sergio Morello (Mafia) - Widać, że z facetem nie ma żartów. Poza tym, całkiem ciekawa postać, "szczęściarz", posiada brata kontrolującego bandę gangsterów, a jak trzeba było się za Segia wziąść, to raczej szybko nie wracaliśmy z misji.
- Mullock(?) (Oddworld Abe's Oddysee) - Zarządza korporacją, gdzie pracują niewolnicy, potem wpada na pomysł robienia z nich chrupek, do tego ta gęba...
Jak kogoś sobie przypomnę, dopiszę...

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 11.03.2008, Ostatnio modyfikował: Fentrir

Permalink
- Ravela (Planescape: Torment) - czy to naprawdę czarny charakter? Na pewno głęboko samotna i smutna stara kobieta, która chciała dobrze (uwolnienie Pani Bólu), chciała być kochaną tylko nie znała umiaru w metodach.
- Trias (j.w) - Upadły Anioł. Postanowiłem go przekonać na powrót na ścieżkę światła. I choć w grze jest to proste, to muszę przyznać, że jego argumenty przekonały MNIE, że to co robił było w pewien sposób słuszne. Cytując za Wikiquote:

"I will not be judged by you mortal; not when you have lived the lives you have. Let me tell you of Betrayal: betrayal is cowardice... selling weapons to your adversaries out of fear that they might stop killing each other and turn upon you. Betrayal is refusing to lead by example. Betrayal is letting the Fiends run rampart through the Planes until evil has corrupted all hearts."

- Sarevok (seria Baldurs Gate) - o ile jako czarny charakter jest ciekawy (o niebo lepszy od Irenicusa i Piątki) to smaczku nabiera w Tronie Bhaala gdzie ma szansę odkupić swe życie.

- Kerrigan, Królowa Ostrzy (Starcraft: Brood War) - mściwa, przebiegła i okrutna władczyni Roju. Pogrążyła Sektor Koprulu w chaosie, zabiła Duke'a, Aldarisa i (czego najbardziej żałuję) Fenixa, oraz doprowadziła do śmierci Raszagal. Zaś mimo tego wszystkiego nie jest zepsuta do końca - trzy razy darowała życie Raynorowi, nienawidzi stanu w którym się znajduje... Przenosi tylko na całą galaktykę cierpienie i zdradę, które spotykały ją przez całe jej życie. Życie, którego tak naprawdę nigdy nie miała.
Permalink

Najlepszy czarny charakter?
Czarna Dama z Dungeon Keepera 1 i 2. ;P

Werdna z Wizardry IV - nie pamiętam, by w jakiejś innej grze cRPG startowało sie jako ten zły. Zazwyczaj było to od zera do łotra, gdzie swoje przeznaczenie ustalało się dopiero pod koniec gry, zazwyczaj jednym kliknięciem myszki.


Permalink

Mistrz zakonu- Jade Empire
- Potrafi udawać miłego, mądrego dziadka, a w rzeczywistości był oszustem, który bezwahania potrafii zabić swoją najlepszą adeptkę, aby przejąc władze nad Jadeitowym Cesarstwem!

Permalink

Według mnie najlepszym czarnym charakterem był mistrz Li z Jade Empire - na pozór miły, spokojny dziadek, a jednak nie :)
Innym był Baal z Diablo II: Expansion Set :)

Permalink

Wszyscy bohaterowie Nekropolis z Heroes 3 i Dowódcy nieumarłych z Disciples


Permalink

3. Niewątpliwie Rogaty z Dungeon Keeper... Koleś wymiata ;) Jak tylko się pojawiał niema mocnych, wszyscy uciekali w popłochu, a, no i w końcu pozostawiał za sobą ogniste ślady ;)

2. Tu na równi: Sarevok, Irenicus z BG I i II...

1.5 :P Sandro z HIII SoD... Prawdziwie ZŁY, WREDNY charakter. Nie robił bezmyślnej jatki na okrągło, nie kierował się żadną ideologią... Inteligentny, manipulator, bez skrupułów potrafił wykorzystać wszystkich dookoła siebie, tylko po to, aby uzyskać WŁASNE cele.

1. Kain (Legacy of kain: blood omen I i II, Soul reaver I i II, Legacy of kain: Defiance). Postać niezwykła, złożona, wielowarstwowa. Początkowo kierowany zaledwie rządzą zemsty, potem władca całej krainy... W blood Omen ukazany jako główny bohater, poznajemy jego motywy które nim kierują... że tak powiem "od dobrej strony" chociaż tym co robimy nim w grze dobrym nie można nazwać;) W soul reaver zaś przedstawiony nam on jest jako główny ciemiężca i oprawca. Usilnie staramy się go dopaść... w defiance mamy połączenie cech z obydwu części... jednak mimo jego parszywego charakteru, na pewien sposób ukazuję się nam on jako postać w pewien sposób dobra...


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 29.05.2008, Ostatnio modyfikował: Big Boss

Permalink

1 Sandro- Heroes of Might and Magic I-IV, co tu dużo mówić najstarszy heros hirołsów i nikt temu nie zaprzeczy oraz najbardziej złowieszczy i rozpoznawany.
2 Korporacja/Rząd-Paradise Cracked, mało znana gra w klimacie cyberpunka, ale klimat pozwala poczuć na sobie piętno poszukiwanego przestępcy za zaglądnięcie na złą stronę w sieci
3 Rogaty(Horned Reaper)- Dungeon Keeper I-II, ta jeśli tu nie ma zła to już nigdzie.
4 Sephirot- Final Fantasy VII, tak wspaniały czarny charakter, silny, niedościgniony, a do tego oficjalnie bohater, chory psychicznie i nie człowiek, a na pewno nie zwykły.
5 Reist Tungard- Two Worlds, zło z rodzimej krainy byłem przekonany że chcę mi pomóc dopóki mnie nie zdradził i nie okazał się przywódcą złej organizacji. To prawda co mówią 'chcesz coś zrobić dobrze zrób to sam', zwłaszcza jak chodzi o oszukiwanie bohatera.
6 Diablo- saga Diablo, no jak tu zabić zło i Grozę, która nie chce zginąć.
7 Ghost Master- Ghost Master, taki DK ale na wesoło,
8 Najeźdźcy- Homworld:Cataclysm, historia ucieczki przed nieznanym wrogiem jakże łatwo nazywać czarnym charakterem tym złym coś lub kogoś kto chce cię zniszczyć.
9 Goro- Mortal Combat, a jak coś takiego ma nie być czarnym charakterem w grze, zwłaszcza po oglądnięciu PIERWSZEGO filmu(i tylko pierwszego).
10 Desann- Jedi Knight II: Jedi Outcast, Ciemna strona mocy w najlepszej grze o Jedi.
11 Wrzód- Ghotic I, no zabić go to za mało.


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 20.08.2010, Ostatnio modyfikował: Norticus Noctum

Permalink

Wrzód (Gothic) - tutaj zgadzam się z przedmówcą, natrętne dziadostwo. Na początku nie zrozumiałem dlaczego go tak nazwano, po 10 sekundach i 20 jego pytaniach dokąd idziemy już wiem... Największa zmora gier jaka była, jest i będzie, ot co!

Sandro (Heroes) - co tutaj powiedzieć? Sandro jest tym typem bohatera którego mimo wszystko co zrobił i tak każdy uwielbia i podziwia za opanowanie, wyrafinowanie i sposoby osiągania zamierzonego celu (przynajmniej ja).

Szakal (Far Cry) - niby zwyczajny sprzedawca broni a jednak potrafi zaleźć za skórę...

Rodrigo Borgia (Assassin's Creed) - zły aż do samego końca, nawet gdy pod koniec Assassin's Creed 2 darowało się mu życie to on dalej chciał się zemścić...


Permalink

Norticus Noctum

11 Wrzód- Ghotic I, no zabić go to za mało.

Wrzód bez wątpienia na równi z Noober'em - wiecznie molestujący gracza chłop w wiosce Nashkel - Baldur's Gate

Człowiek Iluzja - Mass Effect - człowiek bez skrupułów dążący do ulepszenia ludzkiej rasy bez zwracania uwagi na etykę, jego czyny ostatecznie niemal zniszczyły rasę ludzką oraz inne rasy w galaktyce.


Permalink

Mistrz z pierwszego Fallouta. Osobnik na tyle charakterystyczny i poprawnie skonstruowany, że inni mogliby się uczyć na jego podstawie jak robić interesujących antagonistów. Mutant, sprzężony z komputerem; telepata, który pochłonął innych telepatów (potencjalnie wszystkich) a ich resztki niekiedy wyrywały się i mówiły za niego. W kontakcie z sytuacją postapokalipsą, kontynuacją walk i wojen, wpadł na genialny pomysł wprowadzenia pokoju na cały świat - likwidacja różnic. Nie będzie różnic, nie będzie konfliktów. Najważniejszym punktem było potraktowanie wszystkich ludzi FEVem (wirus przyspieszonej ewolucji), likwidację ghuli oraz nienadających się ludzi. Aby ściągać ochotników zorganizował grupę wyznaniową - Dzieci Katedry. Mając już największą i najsilniejszą armię w znanym sobie świecie dokonać mógł samobójstwa, jeżeli gracz uświadomi go, że jego plan i tak jest skazany na porażkę (spoiler - nowi ludzie - Supermutanci - są bezpłodni. Jedna generacja i koniec ludzkości 2,0). Niezapomniana kwestia, kiedy pyta się gracza, czy myśli że może go zabić.

Marduk z Sacrafice. Wielki niszczyciel - dąży do zniszczenia świata, do którego zostanie sprowadzony (niezależnie od powodu sprowadzenia). W świecie gry wprowadził genialny plan - przebrał się za proroka i dał przepowiednię. O wojnie i zniszczeniu świata. Była ona na tyle ogólna, że każdy każdego osądzał i (w zależności od gracza) każdy miał i nie miał racji. Podstawą spełnienia przepowiedni było jej wypowiedzenie.

Fratus oraz Haazel Thorn z "Kronik czarnego księżyca". Pierwszy, to nadambitny mistrz zakonu rycerskiego, który chce obalić Imperatora i przejąć władzę absolutną. Drugi, to arcymag, mający aspiracje do zostania bogiem. Generalnie ukształtowanie jest na tyle dobre, że nasza strona konfliktu przedstawia się jako ta dobra.

Permalink

Euronymus

Wrzód bez wątpienia na równi z Noober'em - wiecznie molestujący gracza chłop w wiosce Nashkel - Baldur's Gate

W Baldur's Gate 2 w Targowie był z kolei Neeber, jeśli się cierpliwie znosi jego pytania, to da nam 5 pocisków do procy i po 1000 doświadczenia dla każdego z członków drużyny.

A skoro mowa o postaciach z Baldur's Gate, to tam było wiele czarnych charakterów jak Sarevok, który zabija naszego przybranego ojca, pragnie nas zabić i stać się Panem Mordu.

Z drugiej części pamiętam Johna Irenicusa, który wykradł nam duszę, chciał zostać bóstwem i zemścić się na elfach oraz jego siostrę Bodhi, która była bardzo wredną wampirzycą.

W dodatku z kolei jest Amelissana, która sprytnie wykorzystuje naszą postać do eliminacji pozostałych Dzieci Bhalla, a ostatecznie zdobywa moc z Otchłani i zamierza przejąć boską esencję Bhalla.

O Sandro z HoMM nie muszę wiele pisać, bo wszyscy go tu doskonale znają. Dążył do celu wszelkimi dostępnymi środkami i był zręcznym manipulatorem, a jego plany przerwało Rozliczenie. Przetrwał jednak, bo w czwartej części jest obecny jako bohater nekropolii, czyli nie jest typowym złoczyńcą - przegrańcem. Władzę utracił z przyczyn losowych.

Król Lisz z Warcrafta - To właściwie duch uwięziony na szczycie lodowej iglicy w mroźnej krainie Northerend. Pomimo tej niewygody tworzy potężną armię nieumarłych i własny kult do którego wciela upadłych magów parających się nekromancją. Zaklina część swojej duszy w magicznym artefakcie zwanym "Ostrze Mrozu" i manipuluje młodym księciem całkowicie przejmując nad nim kontrolę, by ostatecznie się z nim zjednoczyć i uwolnić się z lodowego więzienia.

Overmind ze Starcrafta - Zbiorowa świadomość roju kosmicznych potworów - zergów. Nie posiada ludzkich cech, jest nastawiona wyłącznie na ekspansję i wyniszczanie kolejnych planet. Rolę Overminda przejmuje Sarah Kerrigan niewiele się od niego różniąca poza tym, że była wcześniej człowiekiem.

Z gier Blizzarda po Warcrafcie i Starcrafcie przychodzi pora na Diablo. Tytułowa postać jest potężnym demonem - wcieleniem zła i zepsucia. Trudno doszukać się u niego jakiś ludzkich cech, jest to raczej potwór, którego należy jak najszybciej zniszczyć. I nie byłoby z nim problemów, gdyby wciąż nie powracał.

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 13.07.2012, Ostatnio modyfikował: Cedric

Permalink

Bodhi z Baldur's Gate II. Wyniosła, ale podejrzanie łaskawa pani. Zawsze wolałem dołączyć do niej i jej wampirów niż do złodziei, choć wiązało się to z trudniejszymi walkami. To wszystko miało w sobie coś z paktu z diabłem. Sprzymierzając się z nią czułem się jak ktoś, kto robi coś niezwykłego. Osobiście miałem nadzieję, że naprawdę chce dorwać swojego brata, jednak życie okazało się bardziej skomplikowane. Najbardziej jednak podobał mi się jej styl wypowiedzi - strasznie bezpośredni i lekko ironiczny.


Liczba modyfikacji: 3, Ostatnio modyfikowany: 10.07.2012, Ostatnio modyfikował: Taro

Permalink

Cedric

Król Lisz z Warcrafta - To właściwie duch uwięziony na szczycie lodowej iglicy w mroźnej krainie Northerend. Pomimo tej niewygody tworzy potężną armię nieumarłych i własny kult do którego wciela upadłych magów parających się nekromancją. Zaklina część swojej duszy w magicznym artefakcie zwanym "Ostrze Mrozu" i manipuluje młodym księciem całkowicie przejmując nad nim kontrolę, by ostatecznie się z nim zjednoczyć i uwolnić się z lodowego więzienia. Potężne zło i w dodatku takie, które nie dostało nauczki.

Wbrew pozorom i wszystkiemu co Blizzard napakował do gry (Władcy Otchłani, Upiorni Władcy, Kelthuzad czy Archimonde i Kil'jaeden) to Król Lisz jest jednak tym najgorszym. Ośmielę się nawet porównywać go do Sandro, choć jest mniej opanowany i korzysta z nieco innych metod to jest chyba najwierniejszym odpowiednikiem Sandro z gier (przynajmniej ja nie spotkałem nikogo kto bardziej pasowałby do postaci Sandro).
Ale nauczkę dostał, wprawdzie dopiero w World of Warcraft, ale jednak. Arthas został zniszczony a jego miejsce zajął Bolvar, który to trzyma Plagę w ryzach, przynajmniej na tyle na ile jest to możliwe...


Permalink

Mosqua

[...]Aby ściągać ochotników zorganizował grupę wyznaniową - Dzieci Katedry.

Zagraj jeszcze raz, bo informacja, którą tu podałaś nie jest do końca prawdą ;).

Cedric

Overmind ze Starcrafta - Zbiorowa świadomość roju kosmicznych potworów - zergów. Nie posiada ludzkich cech, jest nastawiona wyłącznie na ekspansję i wyniszczanie kolejnych planet. Rolę Overminda przejmuje Sarah Kerrigan niewiele się od niego różniąca poza tym, że była wcześniej człowiekiem.

Nie wiem czy Overminda można nazwać czarnym charakterem biorąc pod uwagę całość ujawnionej jak do tej pory fabuły. Nie zmienia to jednak faktu, że jest to "postać" ciekawa i niezwykle klimatyczna :).


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 11.07.2012, Ostatnio modyfikował: Hellburn

Permalink

Hellburn

Zagraj jeszcze raz, bo informacja, którą tu podałaś nie jest do końca prawdą ;).

Nie będę przecież nadmiernie spoilerować ;}

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 11.07.2012, Ostatnio modyfikował: Mosqua

Permalink

Według mnie Sandro za plan w którym zjednoczył wszystkie złe siły (Dungeon, Inferno i Necropolis).
Oraz Imperator Palpatine za plan w którym wykiwał wszystkich.
Obu za sieć intryg w których nikt do końca się nie połapał, nieświadomie realizując plan czarnego charakteru.


Permalink

Silveres

Wbrew pozorom i wszystkiemu co Blizzard napakował do gry (Władcy Otchłani, Upiorni Władcy, Kelthuzad czy Archimonde i Kil'jaeden) to Król Lisz jest jednak tym najgorszym. Ośmielę się nawet porównywać go do Sandro, choć jest mniej opanowany i korzysta z nieco innych metod to jest chyba najwierniejszym odpowiednikiem Sandro z gier (przynajmniej ja nie spotkałem nikogo kto bardziej pasowałby do postaci Sandro).
Ale nauczkę dostał, wprawdzie dopiero w World of Warcraft, ale jednak. Arthas został zniszczony a jego miejsce zajął Bolvar, który to trzyma Plagę w ryzach, przynajmniej na tyle na ile jest to możliwe...

Masz rację, został pokonany. Według mnie twórcy Warcrafta kreując tą postać mogli się wzorować na Sauronie z "Władcy Pierścieni" - on również był potężną istotą uwięzioną na szczycie wieży, a sprowadzał innych na drogę zła za pomocą przedmiotu w którym ukrywał cząstkę swojej duszy. Z kolei Arthas to taki jakby warcraftowy Anakin Skywalker znany z "Gwiezdnych Wojen".

Hellburn

Nie wiem czy Overminda można nazwać czarnym charakterem biorąc pod uwagę całość ujawnionej jak do tej pory fabuły. Nie zmienia to jednak faktu, że jest to "postać" ciekawa i niezwykle klimatyczna :).

Zabił swoich twórców Xel'Naga i przejął ich wiedzę by skolonizować cały Wszechświat zabijając słabsze istoty, a silniejsze przekształcając w zergów, by ostatecznie zaatakować protossów, których uznał za zagrożenie. Według mnie Overmind był czarnym charakterem, choć motywy jego działań były czysto zwierzęce typu "zabić konkurencję", "zdobyć terytorium", to jednak posiadał inteligencję i mógł nie atakować, a jednak działał zgodnie z instynktem.

Vendral

Oraz Imperator Palpatine za plan w którym wykiwał wszystkich.

To raczej postać filmowa, choć pewnie pojawiał się w różnych grach na podstawie "Gwiezdnych Wojen".