Imperium

mapke 6 nie calkiem mozna pobierac, bo przy pobieraniu wyskakuje jakis blad. nie wiem, czy nie wplynie on na jakosc pobranej mapki, gdyz pobranie samo w sobie nastepuje.

---

Hmm... przed chwilą ściągnąłem wersję 130% - żadnych błędów podczas ściągania

Z 200% dostałem już sejwa, więc raczej wszystko jest w porządku

Najlepiej by było jakbyś napisał jaki konkretnie błąd Ci wyskakuje.

---

to coś raczej u mnie, bo teraz nic mi sie co gorsze nie pojawia (brak okna transferu, a poprzednio nie pojawial sie ukonczony transfer, tylko napis blad). tak, czy siak, mapka sie sciągnęła i zakladam, ze wszystko bedzie ok

---

Spokojnie, powinno być dobrze..Ściągam Operą i transfer dochodzi do 95%, wyskakuje "błąd", natomiast mapy działają jak najbardziej poprawnie.

To napiszcie może o tym na forum technicznym (ostatnie na liście) bo może to a nuż niekompatybilność Jaskini z Operą?

---

No właśnie ja też ściągam Operą. Zaraz cos napisze na tym technicznym...

---

Witam

Zgłoszenie odebrane i przekazane dalej. Prace trwają.

Pozdrawiam

---

Tym razem chce tylko wyrazic swoja frustracje. (prosze mi nic nie podpowiadac)
Nie wiem, czy wogole skoncze duza_2. zaczynalem juz 4 razy, czas mam taki, ze jak na mnie to pobijam wszystkie rekordy i ciagle przegrywam. Normalnie boje sie, ze wogole nie przejde mapy, nie mowiac wogole o sensownym wyniku.
Jak ktos ma identyczny problem, to moze poczuje sie teraz lepiej. :)

---

To jak już problemy techniczne zostały wyjaśnione to może dwa słowa o mapce zwykłej 5. Aby przebić się w dół do komputera trzeba było wybrać sobie przejście, każde bronione. Ja przebijałem się 8 dnia przez 6 zwykłych Diabłów (te najbardziej po lewej za śniegiem). 12 dnia zająłem zamek czerwonego Gateway. 17 dnia mając Miecz Sprawiedliwości przebiłem się przez grupę Hydr do niebieskiego, aby 21 dnia zakończyć całość. Komputer zamiast siedzieć spokojnie w zamkach to gdzieś na boki się porozchodził. Widać na drugie miejsce to wystarczyło. Ciekawe jaką drogę inni wojownicy wybrali i którego dnia się w dół przebijali?

---

Moja droga była identyczna jak u Wojrada, tylko że diabły pokonałem 5 dnia (miałem upg. troglodytów 86 i upg. harpie 26 oraz przyłączone lizardy 29 i chowańce 29), zamek - 8 dzień (została mi połowa lizardów i kilka harpii oraz dokupiłem wieprze 16 po drodze), hydry -12 dzień (też zdobyłem miecz sprawiedliwości a przed bitwą miałem mieczników z zamku, ocalałe lizardy i harpie, oraz przyłączonych centaurów 37 i kuszników 18 z terenu czerwonego), bastion - 13 dzień (zostali mi kusznicy, lizardy i harpie, bo już więcej nic nie przyłączyłem), by 14 dnia zakończyć. Reszta wojska z zamku (jeden przyrost bez cytadeli - gryfy, łucznicy i pikinierzy oraz ocalałe wieprze) poszła na pokonanie czerwonego i zdobycie miecza. Dodatkowo wykorzystałem jednostki od bohaterów z tawerny wykupionych w II tygodniu (od tego z lochów poszły na pokonanie czerwonego, a od drugiego, co mi się trafił z inferno na nebieskiego).
Jak ktoś ma jakieś szczegółowe pytania, to postaram się odpowiedzieć w miare możliwości.

Mój wynik co prawda odstaje szczególnie od Radclifa, ale też opisze:
Strategie wybrałem nieco inną. 2 herosami poprzyłączałem troche jednostek, z zamku wziąłem pierwsze dwa lvle i ruszyłem przez anioły. Na terenie niebieskiego dołączyłem lizardy i bodajże kuszników, 13 dnia wzięty został niebieski, po czym ruszyłem z jedną populacją i tym co zostało na hydry. Niestety straty były nieco za duże i z atakiem na siedzącego w zamku czerwonego musiałem poczekać 2-3 dni do populacji. Potem sznurek z armią i atak. Kilka dni zeszło na ganianie za ochłapami armii, przez co wynik właśnie taki.

Co do ostatnich dwóch mapek: robie co mogę, ale mam poważne kłopoty by uzyskać zadowalające wyniki :/

Ja dodam tylko od siebie, że zwykła5 mnie przerosła- przede wszystkim brak czasu :( a i rozegrane b. źle. Natomiast zwykła6 była bardzo fajna, a co do dużej2 to jak ją najpierw zobaczyłem to pomyślałem że bedzie ciężko, więc starałem się grać "zachowawczo" żeby tylko przejść (zresztą grałem ją od razu po tym jak ją zamieszczono, więc ponad miesiąc temu, myślałem, że może spróbuje drugi raz...). Jednakże mam nadzieję, że moje wyniki wypracowane na tych mapach wystarcza przynajmniej na obronienie 8 miejsca (Jarus ma tylko 5 pktów straty) albo wywalczenie 7 (do McGregora mam tylko 2 pkty). Zapowiada się więc fascynująca walka. Życzę nie tylko zainteresowanym oddania mapek i walki do upadłego.
PS. czy wiadomo coś o następnym PAHu, bo rozumiem, że sędziego mamy raz, że dobrego, a dwa, że chętnego i chyba wszystko zależy od nas, graczy?
Pozdrawiam
PT

Hmm... a o zmianie nicka to nie łaska powiadomić, hę? ;)

quote

sędziego mamy raz, że dobrego

nie podlizuj się, i tak nie naciągnę Ci wyników :P

Co do następnego turnieju - moim zdaniem nie ma sensu żeby podczas świąt turniej był w trakcie, ludzie mają ciekawsze zajęcia niż granie w H3. Z kolei w ciągu pierwszych dwóch tygodni stycznia mam nadzieję być bardzo zajęty, więc następny turniej mógłby się zacząć w trzeci weekend stycznia, jeżeli będzie taka chęć uczestników.

---

Mam prośbę do Radclifa.

czy mógłbyś nagrać frapsem jak przechodzisz 5 mapkę w 14 dni.

Nie jestem złym graczem w herosa , gram bez problemu na 200 % i ładne parę lat. Ale chciałbym zobaczyć jak tego dokonałeś bo z opisu za bardzo nie rozumiem.

Szacunek za te 14 dni.

Eru

(...) jeżeli będzie taka chęć uczestników.

W kolejnej edycji z przyjemnością wezmę udział. Teraz niestety nie moglem wziąć udziału z powodu chronicznego braku czasu.

---

Okazało się niestety że aby dotrzeć tam gdzie mam dotrzeć, muszę wyjechać jutro względnie rano, w związku z czym nie mam szans zdążyć ze sprawdzeniem jakiejkolwiek mapki, a co dopiero dwóch mapek. Tak więc wyniki pojawią się dopiero w następny weekend, najprawdopodobniej w sobotę.

---

Właśnie wysłałem ostatnie dwie mapki. Przyznam, że nad żadnymi nie poświęciłem wcześniej aż tyle czasu, zobaczymy jaki będzie efekt :)

Wracając do 5 zwykłej, to nie będę niczego nagrywał (po pierwsze nie znam tego programu, a po drugie skasowałem wszystkie sejwy i już nie chce mi się jeszcze raz tego przechodzić). Co do wyniku, to mając odpowiednią ilość czasu można by go było jeszcze nieco poprawić. Podam za to parę przydatnych wskazówek:
1. Na początku każdego dnia jak równiez przed każda bitwą dobrze jest zapisać grę, żeby nie zaczynać wszystkiego od początku jak coś pójdzie nie tak lub jak trzeba będzie sprawdzic inna koncepcję.
2. Na głównego bohatera trzeba wybrać takiego, który jak najszybciej zdobędzie kluczowe umiejetności konieczne do najszybszego przejścia mapy (zależnie od mapy mogą to być umiejetności bitewne, ważne czary, prawie na pewno logistyka, magia powietrza).
3. Na końcu dnia zostawiamy głównemu bohaterowi najszybsze jednostki, żeby mu zwiekszyć zasięg, w tym celu kupujemy kilku bohaterów którzy spełniać mogą różne role np zbierać kasę, dostarczać wojsko, rozwalać przeciwników, odwiedzać namioty itp. bo główny nie ma na to czasu. Czasami głównym trzeba przekazać wojsko i artefakty inemu bohaterowi, czyniąc tego głównym.
4. Zamku startowego nie rozwijamy, zabieramy wojsko pczątkowe oraz te od bohaterów kupionych w tawernie bazując na tym, że skorzystamy z wojska, które kupimy w zamku rozbudowanym przez przeciwnika, oraz że coś się przyłączy po drodze (są jeszcze obozy uchodźców i siedliska wolnostojące na mapie).
5. Co do bitwy, to wiadomo, zastawiamy strzelców, a wolne sloty wypełniamy po 1 szt jakiejś słabej jednostki, ale w miarę szybkiej, tak żeby najpierw nią zaatakować, a potem głównymi siłami obniżając straty zadawane przez kontratak. Bardzo przydatna jest tu taktyka (szczególnie jak atakujemy strzelców), łucznictwo, atak i płatnerz.
6. Nic jednak nie zastąpi doświadczenia, jakie się zdobędzie samemu. Ciągle jest coś do poprawienia. Dlatego ta gra chyba nigdy mi sie nie znudzi :-)

Duzej-2 nie wyslalem i nie wysle bo po 6 probach nie przeszedlem, natomiast zwykla-6 byla fajna i mysle ze jak na mnie to mam dobry wynik.

O! super poradnik Radclif. Juz widze swoj duzy blad, czyli zawsze rozwijam zamek i bazuje na dowozeniu wlasnych jednostek. Potem czesto sie blokuje, bo notorycznie brakuje mi kasy.

---

Właśnie u mnie jet ten problem ,iż ja zawsze na 200% nie liczyłem się za bardzo z czasem (wiadomo tak aby zdążyć przed przeciwnikiem ale nic po za tym) nie bazowałem na sile oddziałów dołączonych tylko kupionych. Spróbuje dzisiaj tą mapę przejść tak jak powiedziałeś.