Haav weź pod uwagę to, że Feniksy jako JEDYNE mają podwójny przyrost, więc moim zdaniem jest to ich cecha.
Y-y. Nie rozumiesz mojego toku myślenia. Niepotrzebnie włączasz w to podstawowe armie herosów.
Mi chodzi tutaj o uwzględnienie wszystkich możliwych właściwości jednostek łącznie z przyrostem, ponieważ jedna jednostka może być słaba ale ma bardzo duży przyrost (przykład - sprite), a druga może być silna ale mały przyrost (przykład - halabardier). Gdyby twórcy gry myśleli jak Ty to wszystkie przyrosty na każdym poziomie byłyby takie same. TU CHODZI O ZBALANSOWANIE.
Tylko wtedy można otrzymać wiarygodne do bólu wyniki testów statystycznych.
No właśnie, dla Ciebie jest to cecha jednostki, ale czy to obiektyywizm? Nie.
Poza tym skoro uwzględniłeś to u Feniksa, musisz być konsekwentny w swoich ocenach i to samo zrobić z poziomami od 1 do 6. Inaczej każdy kto będzie chciał zaneguje twój punkt widzenia i będzie miał racje.
Co do zbalansowania, właśnie dlatego isnieją różnice w przyrostach by zbalansować różnice w jakości pojednyńczych jednostek! Dlatego też mówimy o najggorszych jednostkach, ale nie o najgorszyych przyrostach.
Bo właściwie przyrosty miałby znaczenie, gdybyś właśnie pojednykował się 1 na 1, bo zazywczaj jak grasz niedobór jednych jednostek zastępowani jest nadmiarem innych jednostek itp... Więc możesz mieć nawet 200 gremlinów, ale wystarczy kilkanaście szybkich pegazów i wysoki przyrost nic ci nie da, a tym czasem mocniejsze, ale mniejsze ilościowo centaury zdążą narobić o wiele więcej szkód twojej armi. Dlatego też jedne jednoski są słabe i liczne a inne silne w mniejszych ilościach. To urozmaica grę, by nie była nudna. A dobry gracz i tak wie które jednostki należy atakować by wygrać, a wyokorzystuje on do tego wiedzę o ststystykach i zdolnościach poszczególnych jednostek.