Imperium

Behemoth`s Lair

DruidKot

Nie myśląc wiele, bez porozumiewania się drużyna zaatakowała jaszczurki. Alavander predarł się przez krąg, do mężczyzny. Korzystając z umiejętności [i:f0be8882a8]Teorii Czarów[/i:f0be8882a8] i [i:f0be8882a8]Magii Życia[/i:f0be8882a8] użył dwukrotnie zaklęcia Powstrzymanie...
- Co ze wszystkimi?... - zapytał Cobalt wstając. - Wcięło ich. Znaczy, tych ludzi. Sushi uciekło. Trochę się rozpaprało na gościńcu, może deszcz ich zmyje... - wyjaśnił Al z uśmiechem. - To chyba trzeba ruszać. Możesz iść, Cobalt? - Chyba tak. Zresztą, o mnie się nie...
Czterech wędrowców doszło do pola walki. - O. To ci wędrowcy, cośmy ich godzinę temu spotkali... - Chyba należy im się pomoc... - Cobalt spojrzał na dwóch mężczyzn leżących pod drzewem. - Na to wygląda... Po kilku minutach wspólnych trudów leśne duchy uciekły. - No...
W krzakach szeleściło. Pomińmy jednak na chwilę te jakże pasjonujące zdarzenie, i przenieśmy się kilka set metrów na wschód. Tam, gdzieś na rozstaju dróg, w pobliskich krzakach budziło się czterech wędrowców. Wszystko ich bolało, i byli zmęczeni jeszcze bardziej niż przed...
- Ale... jak to sobie wyobrażacie? Tak po prostu wejdziemy na dziedziniec i do lochów? Chyba przydałoby się odrobinę więcej ostrożności...
Z lasu wyszedł średniej wielkości świecący mężczyzna. Zatrzymał się, gdy zobaczył drużynę gotową do ataku. - Rzuć broń i podejdź. - powiedział Szept do człowieka. - Kim jesteście? - zapytał nieznajomy nie ruszając się z miejsca. - Nic ci nie zrobimy, podejdź......
Alavander rozważył sytuację. No, czemu by nie spróbować... Skoncentrował się. W myślach zgromadził odpowiednią dawkę energii, coś wyszeptał. Zadymiło. Po chwili obok stało siedem Harf Życia. Mag spojrzał na nie, znalazł czwartą i rzucił się na nią, przy okazji...
Minęło kilka godzin od wypłynięcia z portu. Alavander leżał na hamaku rozwieszonym między masztem a dwoma beczkami z rybami i coś notował. [i:7474bc73fe]Upłynął już jakiś czas od naszego wypłynięcia z miasta. Powoli zastanawiam się, po co mi ta przygoda? Na statku jest...
Toast za wszystkich, którzy przysłużyli się otwarciu Galerii - techników, pomocników i artystów, zwłaszcza jednak za Iluminatorkę Aerilien - dzięki jej zapałowi projekt Galerii, na którą czekaliśmy OD LAT wreszcie został zrealizowany!
Dzięki Ci, MiB, za zlekceważenie osobistych poglądów na rzecz ogółu. Wiosna przyszła, słońce świeci, a w Jaskini ożywienie. Twoje zdrowie, Diable!
Witam, Prawa Jaskini póki co są niespisane, zwyczajowe. Moderator usuwa lub cenzuruje tylko taki post, który łamie netykietę (jest obraźliwy, wulgarny, promuje zachowania nieetyczne etc.) lub jest nie na temat. Osobiście nie spotkałem się chyba z sytuacją, żeby ktoś w Imperium...
Biały, puszysty kot przybiegł pod drzewo do Sulii i Hexe. Uśmiechnął się po kociemu. - Wiem, że ja to nie to samo co Arphen, ale czy mogło mnie zabraknąć w takim momencie? - zapytało zwierzę przyglądając się z uwagą Wiedźmie. Machnęło ogonem i odwróciło się w stronę...
Hej, wszystkiego najlepszego dla Iluminatorki w dniu jej urodzin! Słońca, realizacji marzeń, patrzenia na świat przez starocerkwiewnosłowiańskie okulary i umiejętności cieszenia się drobnostkami, a wytrwałego przeciwstawiania się nawet wielkim problemom. Raz jeszcze - wszystkiego...
Jak ten czas leci, co? Arvi, gratuluję! Życzę duuużo cierpliwości, wytrwałości i siły - chociaż tym wszystkim już się przecież wykazałaś, więc może lepiej byłoby życzyć, żeby te atuty nigdy Cię nie opuściły. Samych radości z macierzyństwa i jeszcze co najmniej pięciu...
Witam, Temat raczej dobry. Tak czy inaczej: Tu masz temat z [[http://osada.heroes.net.pl/forum/post/9576?xdbg=1#p9576 zasadami]], tam znajdziesz sporo wyjaśnień, tak myślę. Dobrze byłoby też popatrzeć, jak inni wykonali swoje karty postaci. Bohaterowie raczej nie rozwijają się w...
Wyluzuj, Eru. Najważniejsze, że komuś wreszcie naprawdę zależy na reaktywacji tego i próbuje podjąć realne kroki.
Zróbmy to spontanicznie. - powiedziała w myślach Nami, chwilę przed tym, kiedy wykorzystując zaklęcie Zionięcie Smoka dmuchnęła w nieumarłych prawdziwym ogniem. Przez te kilka sekund cała grupa patrzyła ze zdumieniem na Arcymaginię Ognia. Jej ciało było nienaturalnie wyprężone,...
A mojej pierwszej ballady nie ma. Szkoda, nawet nie pamiętam, jak się nazywała, a chętnie bym przeczytał jak szalenie infantylnie ją prowadziłem :). Bramy Umysłu zakończyłem. Przepraszam, że trochę drętwy ten opis, że większość czasu drużyna stoi i patrzy się co robi wróg,...
Hej, Z tego co mi wiadomo, Ghost wyjechał na jakiś czas --i wróci jakoś w okolicach 20 sierpnia.-- już wrócił. A mnie z kolei nie będzie 20-27, więc w tym czasie proszę nie zaczynać żadnych ballad ;). Pozdrawiam, DruidKot