Imperium

Behemoth`s Lair

Irydus

Irydus widząc czarujący uśmieszek Fergarda zadumał się przez chwilę nad swoją przeszłością. Zastanawiał się czy przypadkiem kiedyś po pijaku nie podpisał jakiegoś kwitka rekrutacyjnego gwardii imperialnej. Szybko jednak doszedł do wniosku, że nic takiego nie mogło się...
- Wybacz Naadir, lecz słucham właśnie opowieści Alkarina, może też przyjdziecie posłuchać, a gdy on skończy to i ja was ciekawą historią uraczę. Odpowiedział demonowi po czym rzucił okiem na Agona i walnął facepalma. - O Mahadevo, to dopiero słaba głowa, takie głupoty...
Buraczany elf przysłuchiwał się opowieści Alkarina z ciekawością. Słyszał niewiele powieści grozy i bardzo go one ciekawiły. Czekał, aż mag skończy swoją opowieść aby zasypać go różnorakimi pytaniami. Jedno dziwiło go najbardziej. Jak można mieć na imię "Zoanelgustar"....
Hańba panowie, kiedyś (pod)stolik własnym życiem żył. Można by rzec bogata flora i fauna wewnętrzna, by nie rzec podblatna.
Apeluje do władz wyższych o zamknięcie tego gwałcącego, święte tradycje osadowe, wątku. Śluby w jaskini już były i nigdy nie była potrzebny do tego żaden urząd :P tym bardziej nie założony przez władze wyższe to jest Wysoką Radę. Wątek ten jest także zupełnie zbędny z...
Dawno już nikt nie odwiedzał Przybudówki, po orku który pojawił się w tajemniczy sposób i równie tajemniczo zniknął pozostał tylko nieszczęsny kamień. Irydus przypałętał się tu przypadkiem, bo jak powszechnie wiadomo miał z magią niewiele do czynienia. Lubił to miejsce jednak...
Irydus pojawił się na arenie za namową Bazaltovego. Kupił jeden bilet w kasie i rozsiadł się na trybunach wygodnie. Krzyknął jeszcze do Kameliasza znajdującego się na dole. - Już jestem, możecie zaczynać!
Irydus zlustrował krytycznym okiem nieznajomego od stóp aż do głów, to znaczy głowy. - Eeeeee, ja piernicze, gdzie takie laski sprzedają? W biedronce? - spytał nie zdając sobie sprawy, że myśli na głos. Po chwili jednak chyb się skapnął, że powiedział coś nieodpowiedniego i...
- Nie znam się na zwojach magicznych, ale jeśli jakiegoś szukasz to zapewne znajdziesz go w kufrach. Stoją tutaj koło drzwi. Tylko niczego nie wynoś, bo mi gospodarze głowę obedrą ze skóry. - odpowiedział elf i zabrał się za wynoszenie kolejnych rupieci.
W między czasie gdy magowie zajmowali się swoimi sprawami wewnątrz gildii, Irydus montował jakiś ogromny witraż, przedstawiający maga bawiącego się kulami ognistymi. Wstawianie szkła szło całkiem sprawnie i elf szybko dokończył śrubować zawiasy. Gdy skończył wszedł do środka i...
Gdy tylko huk przycichł, zaraz dał się słyszeć kolejny głośny dźwięk. - Aaaaaaaaaaaaaaaaaa... - a potem poleciała siarczysta wiązanka przekleństw na wszelkiej maści bożków, magów, wybuchów, gremlinów i komponentów magicznych które stały na wysadzonej razem ze ścianą...
Irydus zachichotał widząc wrzeszczącego Kameliasza. - Dobrze, że na niego nie postawiłem - powiedział i zalał się diabolicznym śmiechem. Gdy jednak pojawił się Hells w całej swojej otoczce zajebistości, chwale legendy i totalnego rozpier*olu; przestał się śmiać na chwilę;...
- Hiro! - wydarł się elf, gdy tylko druid wyciągnął go spod skrzyń. - Następnym razem mógłbyś wejść drzwiami, a nie ścianą! W między czasie gdy Irydus wydzierał się na Hira, Lays i Cedric wygramolili się spod sterty ksiąg i magicznych artefaktów i poczęli otrzepywać...
Byłem w tej ekipie od MiBa, mieliśmy popoprawiać krzaczki w tekstach z działu magii, już dawno wszystko zostało poprawione i odesłane do MiBa więc jego pytajcie o szczegóły :P
- Zwracam honor Hiro, to nie twoja wina, tylko tego kamienia. Hmmm, zaraz zaraz, kto go tu przytargał do przybudówki? Gdybym to ja jeszcze pamiętał. - Ir podrapał się w głowę i zwrócił się do Laysa. - Jak walniesz tutaj armagedonem to dopiero Sulia się zdenerwuje. Lepiej szybko to...
- Gruz można wywalić w iny wymiar, ale głupio by było posłać gdzieś daleko magiczne księgi, zwoje i artefakty. Trzeba by je najsampierw powybierać z rumowiska. Zna się któryś z panów magików na telekinezie? Byłaby bardzo pomocna. - Zapytał Irydus zebranych. - A jak już...
- Witajcie, witajcie. - Ir przywitał głośno nowo przybyłych i cicho sam do siebie dodał - więcej ich matka nie miała, cholerna eksplozja tłumy tu ściąga. NO ale nie było czasu aby narzekać, trzeba było szybko wszystko uprzątnąć i postawić jakąś prowizorkę, przynajmniej do...
[quote=Karta postaci] Stronnictwo: antagonista WYGLĄD - [color=#EDD400]Żeby nie było żadnych niedomówień, Asseo wygląda mniej, więcej [url=http://fc00.deviantart.net/fs70/f/2009/342/1/6/Gabriel_by_treijim.jpg]tak[/url].[/color] PODSTAWOWE INFO – Asseo [[color=#EDD400]imię się...
Wciąż siedząc na gałęzi i puszczając pierścienie z dymu Asseo zlustrował krytycznym wzrokiem obydwu jegomości. - Kim u licha są ci kolesie? I skąd wiedzą o naszych prywatnych sprawach? Pewno nas zdradziłeś! Wiedziałem, że nie można ci zaufać! - Zamknij się z laski swojej. -...