Imperium

Behemoth`s Lair

Kordan

Przez kilka dni było spokojnie. Fergad tropił golema i walczył z ożywionymi przez niego wilkami i niedźwiedziami, ale po samym potworze śladu nie było. Erick starał się wzmocnić "wodną barierę" lecz niezbyt optymistycznie sprawa wyglądała. Obawiał się że mocniejszy lisz...
Screeny z cda mi wystarczą. Żenua. Morrowind, Oblivion, Diablo a nawet diabełek z "Soku z żuka". Nie wiadomo czy się śmiać, czy płakać...
Golem, Luther i Kordan przemierzali szczelinę, w nadziei że spotkają jakiegoś demona... Który na dzień dobry nie będzie chciał ich zjeść. - Ja nie mogę ale tutaj śmierdzi - Warknął Luther spluwając - Nie narzekaj - Odburknął Golem, z trudem powstrzymując odruch wymiotny,...
Kordan, Golem i Luther po przedstawieniu Holdarowi swoich racji, w końcu przekonali go do pomocy w walce z bractwem. Demon obiecał wysłać gońca do brata Kmis'ira - Zoltera i powiadomić go o śmierci brata i obowiązkach jakie mu pozostawił. Nasi bohaterowie opuścili Gród Disa i zaczęli...
Oj bo ci łańcuch skrócę Emolcu jeden XD
Draken przechadzał sie wzdłuż rzeki i poznawał zaklęcia, które ją broniły. Na pergaminie zapisywał sobie z jakimi zaklęciami ma do czynienia, w celu dokładnego ich zbadania w wierzy. Jego odziany w czerń towarzysz już doniósł mu o ucieczce Kordana, ale jedyna dobra wiadomość...
Tego wieczoru w Ostatnim oddechu panowało wielkie zamieszanie. Przyjechały posiłki i sam generał bractwa - Baron de Saman. Baron był wampirem. Ale nie byle jakim, mało nie uniknął unicestwienia z ręki inkwizytorów. Stracił także rękę i jedyne co w nim przypominało wampira to kły,...
Nie dobre Emo, sam tego chciałeś! - Skraca Kameliaszowi łańcuch - Napiszę na forum że jesteś noobem!
Trzy... Dwa... Jeden... Na mój znak atakujemy... - Powiedział Erick, gdyż moment do inwazji wydawał się najlepszy, I nagle na horyzoncie coś się pojawiło - Stać! - Warknął do towarzyszy. Nieumarli zaczęli ofensywę na osadę. Nazgule prowadzone przez Drakena galopowały w stronę...
<[Jacek Piekara: 'To jest bardzo brutalna, bardzo wulgarna książka, dlatego że traktuje o bardzo brutalnym i bardzo nieprzyjemnym do życia w świecie, o alternatywnej Polsce, która jest totalnie zeszmacona, zniszczona przez rządzących nią władców – polityków.' ]> Tylko właśnie...
Draken wydzierał się na swoich podwładnych. Wydawał rozkazy i miotał przekleństwami. W końcu postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Rozpędził się i starł z Laysanderem. Miecz kapłana opadł na ramię lisza, ale ten się usunął i "przywalił" mu z czaszki. Zamroczony Laysander...
-Do zdobycia Wieży mgieł potrzeba sporo wojska, ale Ostatni oddech to prawdziwa warownia... Potrzebni będą specjaliści od oblężeń i silna piechota... Taaak...- Przytaknął sam sobie po czym wstał i podszedł do Ericka - Jeśli dasz mi trochę czasu to ściągnę tutaj Inkwizycję,...
Jakby co to ja mogę tą wieżę narysować w realu. Zgarnąłem trochę nagród za konkursy plastyczne więc jak ma być "klimatycznie" to służę pomocą :)
- Draken... - Lisz nagle usłyszał w głowie znajomy głos - To ja "czarny" - Hę? - Nieumarły mag zdziwił się, bo głosów nie słyszał już od bardzo dawna - Czego chcesz? - Jestem w Warowni De Sejs. Prosiłem Lorda o pomoc, ale i z tego nici. - Dlaczego? - Powiedział obojętnie -...
Koronowo 1410 już kończę. POtem Ryszard Kapuściński "Wojna Fotbolowa"... Potem może coś Sapkowskiego, wszyscy w koło zachwalają to wypadało by sie z tym autorem zapoznać.
No i stało się! 1612 zawitał do polskich kin. Zawzięci patrioci i rusofobowie grzmią w niebo głosy, że Polska została przedstawiona w tym filmie jak najgorsze szumowiny. Od biednego Żebrowskiego "środowiska aktorskie" się odwracają, bo zagrał w takim filmie. Zdrada!... Pozostaje...
Niedawno przeglądałem szufladę z grami, i znalazłem coś co wywołało uśmiech zadowolenia na mej wiecznie znudzonej twarzy... "Twierdza : Krzyżowiec". Pamiętam jak się zachwycałem pierwszą częścią tej gry. Możliwość zbudowania swojej fortecy, tworzenie armii i ta grywalność......
Butelka z trunkiem trafia w głowę Ghulka. Ten się przewraca na Grenadiera. Grenadier na Tabrisa. Tabris na Inferno i tak dalej...