Imperium

Behemoth`s Lair

jOjO

sądzę, że dość ważna rolę grał w tym przypadq precedens! Nikt, ale to **NIKT** nie brał poważnie możliwości, że jakiś normalny ludź może w jakikolwiek!! sposób zagrozić kratistosowi Zauważ, że nawet w scenach z Illeą widać dramatyczne napięcie! Ona wcale, a wcale nie...
nie byłoby ty hipotezy, gdyby nie rozważania (na Księżycu prowadzone!), że Adynatosi są poza czasem i przestrzenią (w pewnem sensie!) wypaczają wszystko! i czas i przestrzeń... a ostatnie stronice //Innych pieśni// **są** wieloznaczeniowe!
Witaj, nie jest to zwyczajna kfila... daaawno już nie miałem okazji, by kogoś nowego spotkać u bram Imperium. Zwłaszcza kogoś nowego, kto uznałby - jak Ty - że warto wysilić się, by być zauważonym/godnym tej społeczności. To nadal i wciąż niewiarygodne się wydawa, że...
Nocą orki-włamywacze włamali się do domu khuzda... i wynieśli wszystko... Strach, ból, poniżenie...
<[Moandor: wypowiedź kogoś, kto narzekał na poziom czytelnictwa, wypowiedź sprzed lat, może stu, już nie pamiętam. Od samego początku księgi były dostępne tylko dla niewielkiej grupy ludzi. Wtedy ze zrozumiałych powodów, brak druku, małe ilości ręcznie przepisywanych egzemplarzy....
<[Dinah: Ja tą zdolność zdecydowanie wyniosłam z domu, mój rodzinny dom ma ściany z książek :) Wierzę w geny, w to, że taka potrzeba i zwyczaj jest w nas po prostu gdzieś zapisany.]> zgodzę się ja z Tobą tym łacniej, że po moim własnym potomq to widzę i obserwuję z...
<[Tarnoob Jedwabislav: Dziękuję za ciepłe słowa. Zawsze zastanawiałem się, czym tu ogrzewacie.]> Cóż, sercem. To jedyna odpowiedź. <[Tarnoob Jedwabislav: To dla mnie ogromny zaszczyt być powitanym przez sześciu weteranów i jaskiniowca, w tym samego Grododzierżcę, Hetmana i...
po latach jesio raz przejrzałem ten wątek po raz ftóryś i nadal nie wiem co mógłbym //ja// tutaj napisać... ale serce mi po raz kolejny ciepłem specyficznem się rozgrzało... //dziś szczególnie, bo Smoczyca pewna zekciała krzydła do lotu rozwinąć//
Za Dinah, Smoczycę, która krzydła rozwinęła!
Apokalipsa według Pana Jana **Roberta J. Szmidta** [[http://merlin.pl/Apokalipsa-wedlug-Pana-Jana_Robert-J-Szmidt/browse/product/1,327695.html np: tutaj]] kiedyś mię opowiadanie zaintrygowało wielce potem jakoś dutków na książkę brakło teraz, po latach, czytam...
Zachęcony przez Grododzierżcę, zakładam - pierwszy od wielu, wielu lat - wątek... :) sporo tytułowy Pan popisał nie żeby jakaś wielka literatura (a może kogoś sprowokuje...), ale dobre czytadła (a to chyba miłe uczucie, gdy się coś dobrego po czyta) stąd pomysł na taki wątek
**Lizanie cukierka przez szybę** //Zapach szkła// A. Ziemiańskiego Opowiadanie, które (we fragmencie) ukazało się sporo czasu temu w Science Fiction, a potem (w całości) w zbiorze opowiadań pod takim samym tytułem. Właśnie je pochłonąłem. A tak! Bo fragment wielce mię...
Co do //Bomby...// to niestety rozczarowuje. Owszem pomysł wygląda ciekawie (zaglądanie do równoległych światów), ale jest (imho) zupełnie źle sprzedany. No bo jedno z dwojga: albo Trójprzymierze dostało łupnia (w końsekwencji Czarno-żółta monarchia się rozpadła! i Adolf z...
Od dawna czytając spotkałem nie raz książki (opowiadania, powieści itp.), w których - w mojem odczuciu - autor zmaścił koncept i dobry pomysł nie dał spodziewanego efektu. Nie chodzi mie tu o książki po prostu złe. Jeno o takie, gdzie koncept (czasem zupełnie nowy) nijak nie...
hmmm... nie o to choziło... różne drobiazgi (czasem - jak w //Innych pieśniach// - będące subiektywnym wrażeniem) nie psują całego konceptu... //Stare jest piękne// **Brina** pomysł polega na tym, że w alternatywnym świecie rzeczy używane zamiast niszczeć - doskonalą się a...
w całej rozciągłości popieram, wskazując końkretnie Achaja przemieniła się w siakiegoś kota i właściwie niewiele z tego wynika... **żenada!!**
<[Lobo: Osobiście w pomysłu ze zmianą Achaji w kota nie uważam za zmarnowany ale raczej zupełnie niepotrzebny. Ale jeśli już musiał coś takiego wpleść to faktycznie mógł to jakoś lepiej wykorzystać.]> no dokładnie o to mie chozi! **zmarnowany, bo niepotrzebny!** a już w...
poprę przedmówcę literatura (i WoGle qltura) zanurzone są w kontekście Nawet wykorzystam tu, Twoją Moandorze, znajomość twórczości Dukaja, by wskazać, że historia **świadomie przez Autora wyrwana z kontekstu** jest mniej zrozumiała! Dopiero **rozpoznanie kontekstu** pozwala...
[i]Apokalipsa według Pana Jana[/i] **Roberta J. Szmidta** **wizja świata po wojnie nuklearnej** pomysł Autora, jak zawsze gdy kce się trzepać kasiorę, polega na stworzeniu wizji w której Polska (Polacy, swojacy...) mają szanse na odtworzenie cywilizacji. Niestety całość wypada...
<[Moandor zadaje pytanie: skoro Wiedźmin jest 'bliższym współczesności' oznacza, że sagę rozumie się lepiej niż książkę Tolkiena? Czy dzielący obu autorów dystans czasowy i w pewnym sensie kulturowy determinuje lepsze lub gorsze rozumienie ich książek, czy jedne jakoś wywyższa...