Imperium

Behemoth`s Lair

jOjO

<[Moandor: A jak Wy oceniacie twórczość autora? ]> Zacząłem poznawać twórczość **Grzędowicza** od opowiadań, które ostatecznie ukazały się w tomiku //Księga jesiennych demonów// Zauroczyły mię! Każde z innym, oryginalnym tematem, a nawet jeśli temat oklepany (stoliczku,...
Właśnie skończyłem 2. tom //PLO// Z jednej strony być może przyzwyczaiłem się do świata //PLO//, ale chyba jednak jest lepiej. Drugi tom, co zaskakujące dla mnie!, jest lepszy (a to się rzadko zdarza!) niż pierwszy. Autor chyba porzucił gierki z zapożyczeniami, skupił się...
<[Moandor: Podejrzewam Czerwoną Prorikinię o ziemskie pochodzenie, ale dowodów na to dotychczas w książce brak.]> ja też ;) - ciekawe, czy sobie Autor z nas zakpi... <[Moandor: A cyfral. Cyfral w drugim tomie to jakoś tak mi nie pasuje. Ot wróżka z Piotrusia Pana, nijak się ma do...
<[Moandor: Fiedler bez wątpienia posiadał talent literacki. Czytałem wcześniej kilka jego dzieł i wiedziałem, że na **Madagaskarze** się nie zawiodę. I nie zawiodłem.]> Ach! jakież piękne nastoletnie wspomnienia Waszmość obudziłeś! ileż ja podróży wraz z p. Arkadym...
<[Moandor: Opowiada w taki sposób, że wywołuje niemal tęsknotę za tymi krainami. Tęsknić za tym, czego się nie widziało na oczy. :) Miałem takie odczucie kiedy czytałem "Kanadę pachnącą żywicą".]> Ja Cię... //Kanada...// do dziś przed oczyma mi stoi! Wciąż czuję ten...
<[Tarnum: Pan Grzędowicz stwierdził, że miało to głównie na celu ukazanie "drugiej części" świata, tak żeby Drakkainen nie musiał biegać po całej planecie.]> ło Mahadevo, mam nadzieję, że coś jesio z tego wyniknie, bo jeśli nie, to jak dla mnie, mógł sobie darować...
możliwość wyświetlania prac sortowanych wg różnych kluczy: - data (najbardziej potrzebna!! czasem przybywa więcej niż 5 prac i łatwo coś przegapić), - autor, - tytuł, - ilość komentarzy (także - jak w opowieściach) z opcją //nie dałeś jesio komentarza//, - ilość...
//Córka łupieżcy// zachwyciła (nadal zachwyca!) mię typowo dukajowskim //ciśnięciem// w świat. Autor otwiera dla nas okno do innego (równoległego?) universum i pozwala patrzeć na nasz świat w krzywem zwierciadle. (Krzywem nie sensie karykatury, ale odmienności, wariantowości.)...
<[Moandor: Co do sypania się elektroniki na Midgaardzie, mogłem się pomylić. Ale coś mi się kłębi w głowie, że taki pomysł gdzieś już widziałem, tylko przypomnieć sobie nie mogę. ]> Miałeś rację Moa. Na Midgaardzie nie działa elektronika. Jest o tym na samym początku, a...
<[Nami: "Popiół i kurz" jest kontynuacją jednego z opowiadań z Księgi Jesiennych Demonów. Powiedziałabym, że w bardzo ciekawy sposób napisana.]> i zgodzę się! //Popiół i kurz// - rozwinięcie w formę quasipowieści (bo są rozdziały, ale nie ma związku między niemi prócz...
<[Moandor: Trudno powiedzieć czym jest ono sterowane, jak udało się IW je odkryć. W jaki sposób się przemieszcza. Nie należy do naszej fizyki w każdym razie. Ciekawe jest też, jak ludzie nauczyli się okryte technologie rozumieć, wykorzystywać i kontrolować. Tego Dukaj nie...
<[Moandor o //zawieszaniu niewiary//: Tolkien pisze po prostu, podsumowując swoje rozważania, że gdyby opowieść naprawdę Ci się podobała, nie musiałbyś zawieszać niewiary. W pewnym sensie wierzyłbyś naprawdę. :)]> no, dosłownie tak to (chyba) było. ale - w formie //licentia...
<[Moandor: Komórka mogłaby być palantirem dla ludzi sprzed, dajmy na to 200, 300 lat. A dziś wcale nie określa się jej mianem urządzenia magicznego. Ludzie nie mający wykształcenia technicznego w przybliżeniu wiedzą jak działa. Technicy wiedzą dokładniej. Żeśmy przy dawniej...
Czytttam i wchłaniam //Kanadę pachnącą żywicą// Już od startu intryguje mię info, że jest to któreś wydanie, z tego przed wojną było 4! Jako że Autor sporo pisze o aktualnych sprawach (m.in. olimpiada 1976) ciekawym wielce **jak wyglądało pierwsze wydanie**... Całość jest...
//**Poszarpane granie** kaleczyły chmurom brzuchy. [...]// **Wit Szostak** - polecany w jakimś artykule przez **Jacka Dukaja** - okazuje się być czarodziejem słów. Już samo spojrzenie na pierwsze i ostatnie słowa Jego powieści pod takimże tytułem ukazują niecodzienną...
i jesio **możliwość tworzenia albumów** bo gdy się pojawia już więcej propozycji, to wskazane by było zgrupować jich tematycznie i **koniecznie** żeby w czasie komentowania **była widoczna** komentowana praca! bo to jakiś absurd jest, że ja muszem osobne okienko se otwierać......
jak rozumiem, a częściowo sam tak to odczuwam, chozi o - delikatnie ujmując - niedostatek samokrytycyzmu? być może rozwiązaniem byłoby: a) powołanie Kapituły, która arbitralnie oceniałaby pracę w zamieszczoną w jakiejś //poczekalni// i dopuszczała ją do publikacji **bądź**...
oj nie wiem... każdy kto był zakochany wie, że wówczas krytyka inne oblicze przybiera... a kogóż więcy się kocha - mimo wszystko - jak nie **wyobrażenie** o sobie samym? jedni będą zbyt krytyczni wobec swoich dzieł - i przepadną inni zbyt łaskawi dla swoich "dzieł" - i...
<[Crazy: przede wszystkim należy oczekiwać po użytkownikach dużej dozy samokrytycyzmu]> wg mnie to awykonalne nie da się tego zrealizować! <[Crazy: swoją drogą, kto obiektywnie odważyłby się oceniać prace innych?]> na przykład ten, kto określił jej Leguramin, Cele, Zasady...