Rankiem Wololo rozkazał przeszukać okolicę w celu znalezienia jakiś oznak życia, jednak jego ludzie niczego nie znaleźli [color=red]To ja decyduje co znaleźli! - Ir[/color][color=white]Mogli źle szukać i nie znaleźć, a to coś może tam być - Ag[/color].
- Znaleźliście jakiś...
- Wodzu! Ten las jest jakiś nawiedzony, ja dalej nie idę! - Zawołał jeden z wojaków.
Hehlol spojrzał na przestraszonego wojownika i zapytał:
- A co polecisz teraz do mamusi bo boisz się chodzić po lesie? Za ciemno? Duchy? Wilki? Pijacy? Bandyci? No gadaj czego się tak boisz tchórzu?...
Traktat handlowy z Imnetisa został zatwierdzony przez obu władców.
Agonia eksportuje: żywność w postaci zbóż i oliwek, a także mięso
Agonia importuje: żelazo, węgiel, złoto, miedź, cynk, sól kamienną, saletrę i kamienie szlachetne
Mistrz nakazał budowę kuźni w każdym...
Kapitan ucieszył się na widok przystani i rozkazał zacumować. Wszystkie trzy statki dobiły do brzegu.
Ludzie wyszli z okrętów by rozejrzeć się po okolicy.
Wojownicy maszerowali jeszcze przez jakiś czas, gdy Hehlol stwierdził, że to nie ma sensu.
- Łazimy tu jak jacyś idioci. Wracamy do Agonii. Przekażemy Mistrzowi, że nie ma tu żadnych ludzi ani innych myślących istot.
Wojownicy wracali tą samą drogą, którą przybyli. W pewnym...
Wololo na ten widok wybuchnął szyderczym śmiechem.
- A jak się nie wyniesiemy, to co? Ilu was jest? Skąd w ogóle ta agresja, czyżbyś poznał plany naszego Mistrza?
Nagle Wololo zauważył, że jego ludzie napinają łuki.
- Nie strzelać. Muszę wiedzieć co ten parszywy dupek nam...
<[Mosqua: A to, że krowi poziom to wymysł graczy jest już wiedzą powszechną.]>
A to, że kucykowy poziom to wymysł Mosquy też jest już wiedzą powszechną.
- AAAAA! WYRŻNĄĆ WSZYSTKICH! - Hehlol wydał z siebie straszliwy ryk i popędził w kierunku lasu. Trzymał przed sobą małą tarczę, którą ochraniał się przed strzałami. Odważniejsi wojownicy zrobili to co on, w końcu wszyscy zaczęli biec w kierunku lasu wymachując toporami.
-...
Jack splunął pod nogi urzędasa i zapytał z nutką ironii:
- Taa, a jak nie zamierzam zapłacić to co?
Na te słowa jeden z osiłków podniósł groźnie brew. Po chwili jednak kapitan zmienił zdanie i rzucił mały woreczek pod nogi gryzipiórka.
[i]Kiedy zrobię już to co mam tu...
<[Cedric: Można grać samemu ale najciekawsza jest gra z innymi graczami, ponieważ oferuje wiele nowych opcji, takich jak łączenie zaklęć i stosowanie lepszych strategii by pokonać wrogów.
]>
Ciekawsza i łatwiejsza bo jest coś takiego jak czar ożywiający towarzysza. Grając samemu...
O znów znalazłem teścik na psychiczne różne rzeczy ;P
http://similarminds.com/eysenck.html
Mój wynik:
Eysenck Test Results
Extroversion (sociability) |||||||||||||| 60%
Neuroticism (emotionality) |||||||||||||| 55%
Psychoticism (rebelliousness) |||||||||||||||||||| 90%...
Mistrz Agon osobiście przybył z Agonii by pożegnać swojego towarzysza Naadira i przyjąć wszelkie plany dotyczące Zakonu Braci. Mistrz powstał i rzekł:
- Od dziś tereny Varantu zostają dołączone do Agonii. Niech posłuży to Zakonowi Braci. Naadir nie może niestety zarządzać dalej...
Wiara i przesądy
Dominującą religią jest Beliaryzm.
Świat po śmierci, mity : ,,...I zaszli asasyni aż nad brzeg moża południowego i wielka ich radość była z tej ziemi urodzajnej, jaką w imię Beliara dzierżyć mieli, po czasy ostateczne. Ale wściekł się Innos, bóg ładu i...
- Niech żyje wódz Goroth! - Zawołali wojacy.
- Musimy ruszać, a jest nas zbyt mało by się tam zapuszczać. Hehlol pewnie wysłałby nas na pewną śmierć ale ja mam inny plan. Wracamy na północ do obozu robotników, potem pomyślimy co robić. Przeszukajcie zwłoki naszych wrogów....
Kapitan postanowił udać się osobiście do Nemeris.
Jack zabrał ze sobą kilku ludzi, a reszcie kazał czekać w porcie by pilnowali statków i rozejrzeli się nieco po mieście.
Ludzie malujący kropkę na płótnie to leniwe pasożyty społeczne. Bogacze, którzy kupują od nich obrazy są zwyczajnie złośliwi bo dają społeczeństwu takich popapranych ludzi.
Sztuka powinna być przede wszystkim TANIA! Bycie artystą nie powinno być pracą, a osoby zajmujące się...
