Imperium

Behemoth`s Lair

Alkarin

- Niestety jestem tylko posłańcem i nie jestem upoważniony do zatwierdzenia takiej decyzji - powiedział posłaniec. - Ale myślę, że mój pan zgodzi się. Muszę jednak popłynąć do niego po odpowiedź. Wrócę za kilka dni z opowiedzią.
- Drakkar powinien już być - powiedział Moran do kapitana. - Jeżeli nie przypłynie do zmroku, będziemy musieli założyć, że piraci już o nas wiedzą i być może szykują się do ataku na nas. Musimy nocami wystawiać większe waty i patrole złożone z drakkarów, oczywiście z...
- Oczywiście, panie nie zapomnę mu tego przekazać - odpowiedział posłaniec Imperatorowi. - Czas nagli, muszę wyruszać. Wybacz mi panie, ale muszę już iść. Poseł ukłonił się Imperatorowi i wyszedł przez drzwi. Jeden ze strażników odprowadził go przez drzwi. Posłaniec ruszył...
- Czy widzieliście kogoś poruszającego się w pobliżu tego portu? - zapystał się Moran zwiadowców. - Czy port był ufortyfikowany? Daję ci dwie minuty na przygotowanie odpowiedzi. W tym czasie Moran znalazł kapitana i powiedzial do niego. - Przygotuj dwustu wojowników, prawdopodobnie...
- Wezmę sześć drakkarów i dżonkę - powiedział Moran do kapitana. Kapitan zajął się mobilizowaniem statków. W tym czasie Moran myślał nad planem ataku. - Mam nadzieję, że rozegramy bitwę morską, ponieważ bitwa w ich umocnieniach nie podoba mi się. Mają tam przewagę, znają...
- Najwidoczniej większość piratów popłyneła rabować - powiedział Moran, widząc prawie pusty port. - Tym lepiej dla nas, zajmiemy placówkę, może i słabo ufortyfikowaną, ale zawsze jakąś placwkę. Szykować się do boju. Tych, którzy poddadzą się związać i przyprowadzić do...
- Niech drakkary zrobią tak jak powiedział kapitan - rozkazał Moran - Dżonka zostanie na wodzie pilnując tyłów w razie powrotu piratów. Bez dżonki ciągle powinniście mieć duże szanse na zwycięstwo, ponieważ piraci będą zaskoczeni.
Markiz Alkarin wezwał do siebie 30 zwiadowców. Po jakimś czasie przyszli do niego. - Zostaniecie wysłani do innych krajów jako szpiedzy. Wypłyniecie na statkach handlowych i ruszycie w głąb kontynent - Powiedział do zwiadowców. - Wiem, że to ciężka praca, ale wasze rodziny zostaną...
- Podpalić strzały! - rozakazał Moran. - Łucznicy celować w statek i żagle. Wiem, że markiz kazał nam oszczędzać statki, ale lepiej zniszczyć wrogie statki, niż stracić ludzi. Ci, którzy nie mają łuków szykować broń do walki wręcz. Wolę być przygotowany na wypadek, gdyby...
- Musimy przybliżyć się w ich stronę! - krzyknął Moran. - Nie możemy im nic zrobić z tej odległości! - Ale admirale następna salwa może poważniej uszkodzić statek, a kolejna jeszcze bardziej. Przez ten plan wszyscy zginiemy! - sprzeciwił się kapitan. - Milczeć! Ja tu wydaję...
Dlaczego chciałbym zostać Osadnikiem? Ponieważ kocham czytać, najczęściej książki fantasy, ale zdarzają się też inne. Często czytam Misterne Rękopisy, oglądam Mistyczne Obrazy i rozmawiam z Jaskiniowcami przy Ognisku. Chciałbym móc oceniać dzieła innych Jaskiniowców,...
- Napiąć cięciwy! Strzelać! - rozkazał Moran W stronę karak poleciał rój płonących pocisków. - Strzelać bez rozkazu! - powiedział chwilę później - Admirale patrz! - powiedział kapitan wskazując płonącą ropę przybliżającą się w stronę portu. - Nasze drakkary!...
Do Vandry przybył posłaniec z Aqualertis. Gdy tylko przybył do brzegu, ruszył w stronę pałacu Cesarza Daimio Ethiliuma. Gdy znalazł się przy bramach pałacu, zatrzymali go strażnicy. - Kim jesteś? Czego chcesz? - zapytali się go. - Jestem posłańcem Markiza Alkarina Lertis, władcy...
- Według mojej wiedzy wyspa Zetik była niczyja, aż do 1093 roku. Wtedy to mój pan podbił ją. Najważniejszą rzeczą będzie rozwój handlu, brak myta za przypłynięcie Morza Szafirowego i oczywiście brak wojen między nami. Mój pan chce pozostać narazie autonomiczny, dlatego nie...
- Niech większość łuczników zaprzesta strzałów! - krzyknął Moran. - Wyciągnąć broń do walki wręcz, od waszych niecelnych strzałó ginie więcej naszych ludzi niż od piratów. Niech tylko najcelniejsi i najlepiej widzący w mroku mają łuki i strzelają z nich. Nie bedzi ich...
Do portu w Kal'rym przypłynął posłaniec z Aqualertis. Gdy tylko przybył do brzegu ruszył w stronę siedziby Arcykapłana. Przy wejściu stał posłaniec z innego państwa, który właśnie oddał jednemu ze strażników któtki miecz. Posłaniec Aqualertis widząc to podszedł do...
- Vandra jest bardzo ładnym miastem. Bardzo różni się od stolicy Aqualertis - powiedział posłaniec. - Co do traktatów są tutaj. Poseł podał Cesarzowi traktaty. - Traktaty zostały skopiowane, dlatego że kopie zostaną u ciebie, panie - powiedział posłaniec. - Podpisane orginały...
- Dziękuję, pani za to miłe powitanie.. Nie zapomnę wspomnieć mojemu panu o takim miłym powitaniu ze strony Vouterardu - powiedział posłaniec Aqualertis do Rekardet. - Wracając do spraw oficjalnych - mój pan Markiz Alkarin, Władca Aqualertis przysyła pakty: handlowy i mówiący o...
Posłaniec z Aqualertis był zdziwiony całą sytułacją. Po chwili powiedział. - Dziękuję, pani za tak miłe powitanie, ale niestety muszę wracać do ojczystego kraju. Spełniłem moje zadanie w tym kraju - powiedział poseł kłaniając się Rekardet. Posłaniec skierował się w stronę...
Po kilku dniach od odpłynięcia statku z Silio przypłynął kolejny statek. Gdy tylko przybił do portu zeszła z niego kobieta, którą była Akana Lertis, lecz posługiwała się ona swoim rodowym nazwiskiem, czyli Singel i kilku żołnierzy. Grupa ruszyła w stronę zamku Imperatora. Przy...