Machiny są w większości przypadków nieprzydatne.
Balista - bez artylerii jest niemal nic nie warta. A zamiast artylerii można wziąć całą masę innych umiejętności. Wystarczą dwa przyrosty w mieście by nawet z artylerią stała się żałosna. Ale muszę przyznać, że w kampaniach może być z niej pożytek jeśli się ma dopakowanych bohaterów (dużo ataku, artyleria, łucznictwo). Wówczas można szybko polecieć na przeciwnika i wykończyć go, zanim zdąży się rozbudować. Ale to tylko wyjątek.
Wóz z amunicją - przydatny dla tych strzelców, którzy mają mało amunicji (np. meduzy), ale poza tym? Ekstremalnie rzadko dochodzi do sytuacji by strzelcy np. Tytany straciły wszystkie strzały. Wyjątkiem są mapy typu Arena, gdzie często strzela się do siebie nawzajem przed natarciem.
Namiot - kpina. Łatwo go zniszczyć, ale w sumie szkoda ruchu na niszczenie takiego badziewia. Z umiejętnością jest niby lepszy, ale co z tego? Nadal mamy umiejętności bardziej przydatne niż p. pomoc. Co ciekawe, mając nawet p. pomoc na 3 poziomie wcale nie ma pewności, że uleczy się 100 pkt. życia. Nadal mogą się trafić kwiatki w stylu leczenia 13 hp. Brać tylko jak się ma mega nadmiar gotówki.
Sytuacja inaczej wygląda w WoGu, gdzie mamy o ile pamiętam dwa nowe warianty co do działania machin. Fajny jest ten, w którym można mieć umiejętność Warfare działającą na wszystkie machiny na raz i wówczas sprawa wygląda inaczej. Jednak jeśli chodzi o standardową wersję gry - machiny w większości wypadków są niewarte swojej ceny.