Ir: Jeśli Tab zachowuje się poprawnie, to czemu mam się nie przyznawać? ;) Gorzej jak coś przeskrobie... od takiego konta trzeba się wtedy odciąć i już! Interesowne, czyż nie? :D
Neb: W Pretorii pojawiłam się dzięki rekomendacji ówczesnych Pretorian - tak mi się wydaje. Musiało to być tak dawno temu, że zupełnie nie pamiętam kiedy i w jaki dokładnie sposób to przebiegło. Jeśli ktoś jest bardziej zorientowany, proszę o kontakt ;)
Sanctum: Zdecydowanie pasja. Uwielbiam ten język, a ciekawość przyszła z czasem, na którymś tam roku studiów. Uwielbiam słowniki, wszelkie podręczniki, ciekawostki językowe, często zastanawiam się nad pochodzeniem wyrazów (to skutki studiowania opracowań na temat Tolkiena ;) Lubię też przekazywać swoją wiedzę innym i strasznie się cieszę, jeśli potrafię kogoś zmotywować.
Logos: Białystok to kolejna moja miłość :) Nie jest zatłoczony, nie jest brudny, tutaj nie śpieszysz się, a żyjesz sobie spokojnie. A więc nie polecam osobom lubiącym szybki tryb życia. Wady: braki w imprezach kulturalnych i dość daleko do innych ośrodków miejskich. Zalety: Mazury niedaleko, przyroda, mieszanka kulturowa, sympatyczni ludzie :) Muszę przyznać, iż moje miasto podoba mi się coraz bardziej a to ze względu na efekty remontów, renowacji i coraz liczniejsze pomysły naszych władz na kulturę. Kiedyś nie wyobrażałam sobie, że go opuszczę. A teraz wiem, że jeśli nawet, to na pewno wracać będę. Jestem niepoprawną Podlasianką :P
Z Moandorem nie znaliśmy się wcześniej. Dopiero w JB dowiedzieliśmy się, że mieszkamy niedaleko siebie. A pretoriaństwo nie ma wpływu na pracę.