Według mnie HIII to gra ponadczasowa i nie potrzebuje "unowocześnień", żadne nieoficjalne dodatki jej nie poprawią :p
Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 14.04.2011, Ostatnio modyfikował: Po Prostu Licz
Według mnie HIII to gra ponadczasowa i nie potrzebuje "unowocześnień", żadne nieoficjalne dodatki jej nie poprawią :p
Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 14.04.2011, Ostatnio modyfikował: Po Prostu Licz
Mi się nie podoba to, co uczyniono z dwoma bohaterami: Nagashem i Jeddite'em. Nagash zmienił się w jakąś pseudomumię, nie przyzwyczaiłem się także do utraty przez Jeddite'a zdolności zwiększającej skutecznośc wskrzeszania.
Co się nie podoba? Cóż brak pełnej stabilności. To, że nowe kampanie nie są po polsku... I to, że wieżę czarodzieja(tą od ulepszania stworzeń) można odwiedzić tylko raz.
A tak oprócz tego to brak możliwości łatwego dodawania jednostek i miast. A i parę ciekawych zaklęć czy zdolności można by dodać. I łatwiejszego edytowania artefaktów(skrypty ERM niekoniecznie są wygodnym rozwiązaniem), może też ich dodawania... a i parę nowych fajnych czarów czy umiejętności by się jeszcze dało dodać. W skrócie brak wielu rzeczy, które bym tam chętnie ujrzał.
Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 14.06.2013, Ostatnio modyfikował: Lyokoheros
Ryusenji, od kampanii WoG-a masz polonizację ;)
A jeśli chcesz mieć możliwość łatwego moddowania oraz lepszą stabilność gry, to proponuję Ci mod ERA (platforma dla wszelkich modów do H3, modding stał się dzięki niej naprawę łatwy, i, choć wciąż jest uzależniona od WoG-a, to dąży do zredukowania go do jednego z modów), bądź VCMI, dążące do przepisania kodu Heroes 3 (w ciągu paru miesięcy powstały już aż 4 nowe miasta pod tę platformę, a będzie tego o wiele, wiele więcej, gdyż VCMI rozwija się w oszałamiającym tempie i już uniezależniło się od WoG-a, choć wciąż można go zainstalować jako modyfikację ;)).
W ogóle ten cały WOG jest jakiś dziwny. W standardowych mapach jest taki, jak Horn of the Abyss - niewiele dodaje nowości i urozmaica rozgrywkę tylko w minimalny sposób, a kampanie to jakaś porażka - ich przejście graniczy z cudem. Na początku podszedłem do gry w WOGA z wielkim entuzjazmem, a teraz nawet mi się nie chce go włączac.
Akurat w WoG-u jest tyle opcji, że nie rozumiem jak można uważać, że niewiele wnosi do gry. Można je dowolnie włączać i wyłączać. Są dowódcy, dodatkowe jednostki, doświadczenie jednostek, zmiany lub rozwinięcia umiejętności i sporo innych.
I to - ta opcjonalność, możliwość wybrania samemu tego co się podoba jest właśnie w WoGu najpiękniejsza...
Co do kampanii to faktycznie, zapomniałem o polonizacji.
A jeśli idzie o ERĘ... cóż może kiedyś się na nią przesiądę, na razie jednak póki nie znajdę dostatecznie dobrego argumentu za(np jakiś bardzo fajny mod tylko na ERĘ) to pozostanę przy WoGu. Co do VCMI to nie wybiorę tego tak długo jak długo nie będzie polskiej wersji.
A co do niestabilności to chodzi o to, że zdarza mu się wysypywać. Owszem nie na tyle często by uniemożliwić grę, ale na pewno na tyle by uznać to za wadę.
Ryusenji
A jeśli idzie o ERĘ... cóż może kiedyś się na nią przesiądę, na razie jednak póki nie znajdę dostatecznie dobrego argumentu za(np jakiś bardzo fajny mod tylko na ERĘ) to pozostanę przy WoGu.
Ryusenji
A co do niestabilności to chodzi o to, że zdarza mu się wysypywać. Owszem nie na tyle często by uniemożliwić grę, ale na pewno na tyle by uznać to za wadę.
ERA jest o wiele stabilniejsza, właściwie to chyba nigdy mi się jeszcze nie wysypała.
Ryusenji
np jakiś bardzo fajny mod tylko na ERĘ
Różnica w modyfikacjach polega na tym, że kiedy już zainstalujesz jakiegoś moda na WoG-u, to kiedy Ci się on znudzi, pozostaje tylko reinstalacja gry + to uciążliwe zmienianie ustawień językowych... ERA natomiast umożliwia włączanie i wyłączanie modyfikacji, kiedy Ci się to żywnie będzie podobać, zresztą gdzieś tutaj był temat, w którym podano linki do naprawdę wielu ciekawych modów tylko pod ERĘ. Jedyną jej wadą jest chyba to, że nie da się powrócić do starego wyglądu Pikiniera i Halabardnika oraz punktów ruchu.
Podobnie VCMI, tyle że tam masz folder na mody w stylu "UserMODs" z H5, w którym możesz umieszczać dowolne modyfikacje w dowolnym czasie.
Włączanie i wyłączanie skryptów jest dla mnie ogromnym plusem.
Nowe jednostki są wporządku kilka nawet naprawdę przypadła mi do gustu.
Kampanie dodają przyjemnego klimatu i gra się dobrze.
Na minus przede wszystkim dał bym ładowanie grafik z Homm IV. Skoro już sklejali inne jednostki z grafik z H3 to można było zrobić tak ze wszystkim.
Jednostki 8 poziomu są wporządku ale... jak już ktoś rzekł - ma się czasem wrażenie, że zostały stworzone dla graczy, którzy nie umieli powalić błękitnego monstrum :)
Zniknął ten strach przed smokiem a on ulepszenia nie ma ;)
Hayven, po prostu nie natrafiłem na mod, który na tyle by mnie zainteresował bym przy obecnie dość niewielkiej ilości wolnego czasu zużywał go na przesiadkę na ERĘ(instalacja itd.). Aczkolwiek sądzę, że to raczej kwestia czasu, kiedy się na nią przesiądę, skoro jest spolszczenie. VCMI tego ostatniego nie ma więc je sobie jeszcze na razie odpuszczę.
Choć jest jeszcze jedna rzecz, która mi się mało podoba w WoGu - kampanie. Lubię ogromne bitwy z wielkimi armiami, których tam raczej trudno uświadczyć - no a przynajmniej tak wynika z tych fragmentów w które ja grałem.
Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 17.06.2013, Ostatnio modyfikował: Lyokoheros
Zgadzam sie - kampanie sa strasznie badziewne. Dwie z nich nie chodza mi na komputerze, a pozostale sa nie do przejscia - przynajmniej dla zwyczajnego gracza. Niektorzy beda ich bronic, ze one specjalnie sa takie trudne, bo sa z zamyslu ergpegowe i maja jeszcze bardziej wysilac mozgownice, ale ja tych nowych kampanii nie darze sympatia.