Mistrzostwa Polski w H3 weszły w decydujacy etap. Zaraz odbędą się mecze o pierwsze trzy miejsca na podium. Jeszcze to nie jest najlepszy czas na podsumowania i wyciągnięcie wniosków, ale pozwolę sobie na mały komentarz.
Na bazie tegorocznych Mistrzostw Polski w H3 uważam, że odpowiedniejszą opcją do wyłonienia mistrza jest liga, a nie turniej.
W przypadku turnieju, jakim jest MP, podstawowym problemem jest zbyt rozbudowana i długa faza pucharowa. To powoduje, że dobrzy/bardzo dobrzy zawodnicy mogą odpaść w początkowym etapie. Dodatkowo, ten argument jest wzmocniony, przez fakt, że czasami zawodnik pisze "gg" po tym jak powinie się noga (czytaj "w..ebka"). Najlepszym przykładem jest mecz półfinałowy między Tyranuxusem i Dawidu.
W przypadku ligi, poddane mecz z powodu błędu też mogą się pojawić, ale ich wpływ na cały przebieg nie będzie miał takiego dużego znaczenia, jak to jest w turnieju pucharowych.
Liga ma dodatkową zaletę, że każdy gra z każdym, czytaj więcej ciekawych gier, więcej emocji, więcej H3 :D
Nie będzie to skutkowało takimi przypadkami jak w obecnych MP, że jacyś zawodnicy ze sobą nie grali, ponieważ byli w innej części drabinki.
Zarzutem w kierunku ligi, jest to, że ktoś może stwierdzić, że nie jest możliwe przeprowadzenie ligi, w przypadku np. 300 chętnych. Jest to po części prawda. Jednej ligi oczywiście nie da się przeprowadzić, z racji zbyt dużej liczby uczestników. To prawda, ale .... dyscypliny sportowe znalazły na to bardzo dobre rozwiązanie. Poziomy rozgrywek czy też dywizje. Tych 300 zawodników można rozłożyć na dywizje. Jak to zrobić. Można to zrobić na podstawie obecnie rozgrywanych MP. Pierwszych 20 zawodników z MP, byłoby w I lidze. Kolejne dywizje można podzielić, np. na IIa ligę i IIb ligę, czyli 20 osób w IIa oraz 20 osób w IIb albo na trzy części, czyli IIa liga, IIb liga oraz IIc liga. Czy nawet na 4 części. Dlaczego podział na 2,3 albo 4 części w drugiej lidze. Zawodnicy z drugiej ligi walczyliby o dostanie się do pierwszej dywizji. Mogłoby to być zorganizowane na zasadzie, że po dwóch pierwszych zawodników z ligi IIa i IIb walczyliby między sobą o wejście do pierwszej ligi. Z pierwszej ligi np. 2 albo 4 zawodników mogłoby spadać.
W ten sposób, problem dużej liczby uczestników będzie rozwiązany, przy zachowaniu większej obiektywności rozgrywek. Dzięki temu, uniknęłoby się sytuacji w której zawodnicy prezentują bardzo odmienny poziom.
Sama liga oparta byłaby na punktach za wygrany mecz. Można zastanowić się, czy np. pierwszych 4 zawodników walczy w wielkim finale.
Skoro w I lidze byłoby 20 zawodników, to mogłyby się odbyć 2 mecze każdy z każdym. 10/11 miesięcy powinno być wystarczające do przeprowadzenia całych rozgrywek.
Taki jest mój pomysł i zapytanie do organizatorów Mistrzostw Polski w HIII:)
Powiedzcie co o tym myślicie?