#49
Perfect27 vs. Heavystyler
Perfect27 (blue) Cove vs. Heavystyler (red) Conflux
Jebus Cross
Wygrał: Heavystyler
#49
Perfect27 vs. Heavystyler
Perfect27 (blue) Cove vs. Heavystyler (red) Conflux
Jebus Cross
Wygrał: Heavystyler
Grupa 3
Dejah (Fortress, Wystan) vs Hyde (Conflux, Grindan)
Wygrał Dejah
Mapa: Balance 2.0
Krótki opis:
Nigdy więcej balance xD Zabawa w kotka i myszkę. Spotkaliśmy się w 132, obaj mieliśmy meteor shower. Ja miałem sporą przewagę w armii, więc po kilku rundach przeciwnik uciekł. Zacząłem go szukać, na co zeszło mi pół tygodnia i przeciwnik zrobił mi niespodziankę i przeskoczył przez pustynię i zajął mój główny zamek. Trochę się zdenerwowałem, więc cofnąłem się na pustynię, zrobiłem ważkarnię i byłem gotowy jechać w stronę jego strefy. Przeciwnik widząc to musiał reagować i w 137 zaatakował mnie. Po ucieczce okazało się, że nie ma pieniędzy na wykup swojego bohatera i poddał. Strasznie długi mecz (trwał łącznie jakieś 7 godzin), ale całkiem dobrze rozegrany przez nas obu, bym powiedział.
Dejah
Grupa 3
Dejah (Fortress, Wystan) vs Hyde (Conflux, Grindan)
Wygrał Dejah
Mapa: Balance 2.0
Krótki opis:
Nigdy więcej balance xD Zabawa w kotka i myszkę. Spotkaliśmy się w 132, obaj mieliśmy meteor shower. Ja miałem sporą przewagę w armii, więc po kilku rundach przeciwnik uciekł. Zacząłem go szukać, na co zeszło mi pół tygodnia i przeciwnik zrobił mi niespodziankę i przeskoczył przez pustynię i zajął mój główny zamek. Trochę się zdenerwowałem, więc cofnąłem się na pustynię, zrobiłem ważkarnię i byłem gotowy jechać w stronę jego strefy. Przeciwnik widząc to musiał reagować i w 137 zaatakował mnie. Po ucieczce okazało się, że nie ma pieniędzy na wykup swojego bohatera i poddał. Strasznie długi mecz (trwał łącznie jakieś 7 godzin), ale całkiem dobrze rozegrany przez nas obu, bym powiedział.
Potwierdzam każde słowo :)
Grupa #23
Jebus Cross
Dadalus (blue, Castle, Valeska) vs michallo177 (red, Tower, Solmyr)
Wygrał Dadalus
JuraBKS
Grupa 58. Mapa: JC
JuraBKS
Castle - ValeskaRed94
Cove - CassimetriaZwycięstwo: JuraBKS
Wjazd 126 z Archaniołem. Red94 myślę, że 124. (b długa tura). Biomik średni (1 anioła w konserwie), 0 smoczej, ale na szczęście w strefie scroll z implo wynagrodził. Na samym końcu przed wyjazdem podbicie ziemi na experta i kupienie rękawic. Na pustyni smocza zaliczona - miecz sprawiedliwości i pancerz tytana. Niedaleko wzięta kula ziemi. Po opanowaniu środkowego zamku na pustyni zająłem główny zamek piratów Reda. Przed ten czas Red94 b mocno urósł ze statami i artami. (m.in. 2 książki ziemi i powietrza, czajnik 6+, naszyjnik 3+, buty, rękawice, czapka czarodzieja. Staty każdy koło 30 z lekka przewagą moją w obronie. Mana po stronie Reda 340 - 96. Ostatecznie atak Reda na mnie w jego biomie 136-137. Armia mocniejsza po mojej str. Uśpieszenie, dobre morale, start Archaniołem a następnie implo nie pozwoliły Redowi przywoływać 132 żywioła ziemia co kolejne tury.
P.s.
Red94 to bardzo dobry gracz i nie bez powodu został okrzyknięty mianem PRO.
Dziękuję za walkę i do zobaczenia w FINALE! :)
Niestety potwierdzam. Gówniana strefa fatalna logistycznie i właściwie nie było jak robić armii, 121 miałem 11 nixów bo dwel i 8 wiwek z 2 drzew, dopiero zrobione 3 pickety jakimś wymyślnym łańcuchem pozwoliły zrobić wbitę 124 (dobita w międzyczasie ziemia), to znaczy dało się tutaj 123, ale jeszcze do tego missclicknąłem się mainem sprawdzając zasięg i tura w plecy xD Mimo późnej wbity byłem wcześniej od oppa na pustyni, jednak dały się we znak kiepska armia oraz timer, który w pewnym momencie mnie zjadł, przez co nie odnowiłem many na bardoz ważną walkę. Horda up psycholi, ja 18 many, ale staty niezłe, jakieś tam mięso (wcześniej wdupiłem trochę woja na ciężkich guardach) i 30+ cycków powinno dać radę jakimś 60-70 zyw. magii broniącym tomu i puchy. Jednak jebusa srogo popierdoliło i wywaliło ich 99 (xDD co mnie rozjebało kompletnie), obstawa okazała się niewystarczająca i po zabiciu jakichś 79 (zostało 20) musiałem uciekać, to było jakieś 127 albo 131, a ja bez armii kompletnie, opp z archami (miał bardzo dobrą utopię pod nosem, ja bez topek). Mimo tego grałem dalej, bo po odnowieniu many wziąłem te magie 2 nixami i przyw. zywiolaka powietrza i z tomem ziemii i powietrza bylem na wygranej pozycji, mimo ze przeciwnik pozabijal mi szczurow all (ja bez kasy, strefa biedna jak cholera, nixy z zamkiem postawilem, o wezach nie bylo mowy), mial centralne miasto i szedl na strefe. Ale majac dobrego maina z kontrola szybko ogarnalem sobie spora moc, mane, spory ruch (Kasia z rekawicami, butami, DD i loga byla mini-Gunnarem) i tak naprawde mialem juz wygrana gre, zwlaszcza ze przeciwnik popelnil blad - wlazl mi do strefy po moje miasto, ktorej w tym momencie bylo kompletnie nieistotne, a ja moglem leciec przejac pustynie. Jednak silne przyzwanie (132 kartofle na turę) i znaczna przewaga many (jw opis jury) skłoniły mnie do tego, żeby zakonczyć tę męczącą grę, która mogła jeszcze trochę potrwać, a mnie się już niezbyt chciało. Byłem swiadomy ryzyka, bo wygrana nie byla 100% pewna, ale stwierdzilem, ze najwyzej trudno, ratuje go tylko kula ziemii i potezna implozja, ktorej z przebiegu gry raczej nie mial (95% szans, wiec jakies 5% szans na przegranie fb), bo w 1 turze mnie zabic nie byl w stanie mimo strzepow armii, a potem ziemniaki porobia. No i jakby na dopelnienie pecha w tej grze, przeciwnik mial czary tylko 1 poziomu I AKURAT JEDYNY ZWOJ WYS. POZIOMU CZAROW Z IMPLOZJA I KULE +50% DMG DO ZIEMII XD Zabil 100 ziemniakow i na moralach (bez nich bym uciekl) dobil ostatniego ziemniaka i gg. Gdyby nie lekkie ryzyko (ktore okazalo sie feralne), moglem leciec na pustynie, zgarnac jeszcze z 10 mocy (prawie 200 ziemniakow, tego juz by nie zabil), wziac tom ognia i leciec do bocznego inferno po ifryty, leciec po jego archy do main town (nie mial jak cofnac armii, izi rozbicie lancucha...), no generalnie kwestia tur i win, jednak chcialem nie przeciagac i przyspieszyc, a tu peszek. Mimo to muszę oddać, że przeciwnik zagrał całkiem ładnie, trochę szczęścia i się udało. TFP i dzięki za grę! :)
Grupa 73
arcisas (Rampart) vs. Xaren (Stronghold)
Jebus Cross
Xaren się poddał.
Rozgrywka była dość długa, zakończona na koniec równą walką, w której obie strony wykorzystały wszystko, co miały najlepszego. Dużą rolę odegrały czary, obaj bohaterowie wykorzystali całą manę i na koniec, po implodowaniu, oślepianiu, przywoływaniu żywiołaków, wskrzeszaniu udało mi się nieznacznie przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Dzięki Xaren za dobrą grę. Powodzenia w pozostałych meczach!
konsiu vs Balth2008
Mapa: Arena konwentowa 2.5
Wygrana: konsiu
Zamek kontra Nekropolis. W pierwszej walce dzielnie zniosłem szturm nieumarłych na klatę by oddać z nawiązką. Przeciwnik wybrał maga, statystyki ataku i obrony mocno na moją korzyść.
W drugiej walce ani Implozji, ani Animatora, ani Oślepienia... syf w gildii, trudno idę w Moandora. Kombinacja masowego spowolnienia i przyspieszenia pozwoliła mi awansować do fazy pucharowej, brawo ja:D
Dziękuję Balth2008 za grę.
Grupa #8
phantom354 (Stronghold, Crag hack) vs Atlatan (Rampart, Ivor)
Jebus Cross
Zwyciężył phantom354
Grupa 77
Finneas88 (forteca) vs Szczuro (bastion)
Mapa: jebus cross
Wygrywa Finneas88
Dziekuje za walke i pozdrawiam :)
Grupa#40
huncho2 (Won)(Cytadela,Tazar) vs Mayu(Loch,Gunnar)(Lost)
FB 215
Przeciwnik miał zdecydowanie więcej armii,lecz mój ponad tygodniowy pobyt na pustyni wyrobił mi przewage.
28/18/30/17 Tazar z księgą ziemi, kulą osłabienia oraz żywiołu ziemi. Do tego gladius,hełm mocy,lwia tarcza i pancerz tytana. Implo zadawało 3800+.
Wcześniejsze wyjście na pustynie zagwarantowało mi wygraną.
Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 7.03.2018, Ostatnio modyfikował: huncho
Potwierdzam wszystko powyższe. Sympatyczna gierka. Trochę jednak za długo zwlekałem z wyjściem na pustynię i to - jak później się okazało - był mój błąd, bo gra była jak najbardziej do wygrania.
Grupa #98
wygrana Aurinek
Aurinek(loch) vs niemiecky(forteca)
Jebus Cross
Gracz Niemiecky poddał w 133. Niestety nie doszło do spotkania się lecz po zobaczeniu taverny, przeciwnik postanowił poddać.Dziękuje za gre.
Numer grupy: 10
Gracze i wynik meczu: Kolektor (zwycięzca) vs Kapciodom
Wybrana mapa i miasta: Jebuss; Lochy (Kolektor) vs Cytadela (Kapciodom)
Grupa Numer 19
Konsumenci (wygrany) Mielzky (przegrany)
Jebus Cross Nekro vs Cytadela
1 tydzień gry był całkiem dobry z mojej strony. Udało mi się w 1/1/1 zrobić 2 wieże z złotym smokiem co dało ogromny dopał golda na 8 bohaterów. z 2 tygodnia nie jestem zadowolony bo dopiero wyszedłem w 1/2/6 gdzie na start czekała na mnie moja księga ognia :) w 1/2/7 zaryzykowałem walkę o skrzydła anioła których broniło 127 up wiedźm z zatoki :/ do walki przystąpiłem bez taktyki i zagrałem ją bardzo źle do tego nie założyłem księgi co skutkowało tym że straciłem 3 smoki 4 konie wszystkie wampiry i połowę szkieletów. Dzięki skrzydłom łatwo obrobiłem najważniejsze pick upy na pustyni. W 3 tygodniu zrobiłem maxymalną utopię 400 szkieletami. W 1/3/7 był final fight który wygrałem
Grupa 77
Szczuro vs Finneas88
Bastion vs Forteca
Jebus Cross XL
Zwyciężył: Finneas88.
Pozdrawiam, Szczuro.
Grupa #79
Traktorek (Rampart) vs Wujek Plo (Dungeon)
Balance
Wygrał Traktorek
Grupa 117
Klejnot Nilu RED Inferno vs Airly BLUE Rampart
Jebuss Cross
Klejnot Nilu Wygrana
Grupa 72
Panzer Doge vs MagicznyGremlin
Cove vs Cytadela
mapa Arena Konwentowa 2.5
wygrał Panzer Doge
;)
Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 10.03.2018, Ostatnio modyfikował: Panzer Doge
Grupa 3
Hyde (Bastion, Kyrre) vs dxdy (Lochy, Gunnar)
Wygrał Hyde
Mapa: Jebus XL
Numer grupy: 54
Gracze i wynik meczu: XUL vs Joinee --> Wygrał XUL
Wybrana mapa i miasta: Jebus Cross; Necro (XUL) vs Dungeon (Joinee)