Patrząc na system punktacji(każda mapa daje nie więcej niż 100 punktów) to taka metoda maksowania nie do końca byłaby możliwa... tu akurat więcej map wpłynęłoby korzystnie na zablokowanie takich metod. Aczkolwiek z drugiej strony też są formą przedłużania przyjemności i wyciskania z mapy tyle ile się da.
Niemniej jednak możnaby taką możliwość zablokować np poprzed podzielenie doświadczenia głównego Herosa prze liczbę dni(może jeszcze dzieląc ten osłabiający czynnik przez liczbę zamków(lub też mnożąc doświadczenie bohatera przez tą liczbę, na jedno wyjdzie), by w ten sposób "docenić" u gracza ten aspekt rozgrywki, wtedy wynikiem gracza byłoby [doświadczenie głównego bohatera]*[ilość posiadanych zamków]/[czas gry w dniach]), ewentualnie tygodni, w których przeszedł mapę.
Nie wydaje mi się też, by powodowało to rozdrabnianie turnieju, a już tym bardziej obniżanie poziomu. Przecież nadsyłanie zgłoszeń do obydwóch sposobów klasyfikacji mogłoby(a nawet powinno) być oddzielne, różny mógłby być nawet zestaw mapek. Byłyby to w praktyce dwa osobne turnieje, organizowane razem jedynie ze względów logistycznych.
Wykorzystanie Rogu Otchłani do tego celu to w sumie ciekawy pomysł - można by przeprowadzić taki turniej na "efektywność"(ale rozumianą właśnie jako to jak bardzo uda nam się rozwinąć bohatera) właśnie przy pomocy jakiejś mapy G z tego dodatku...
Nawet taką jedną tworzę, gdzie jest jeden główny cel, na drodze do niego masa wysepek tuneli i podziemnych kanałów... możnaby nawet wprowadzić to, że o rankingu decyduje w pierwszej kolejności liczba "oczyszczonych" z wrogów wysepek(oczyszczenie niecałkowite też można by liczyczyć np jako pół punkta) i oczyszczenie tuneli, a w drugiej kolejności to jak bardzo rozwinęliśmy bohatera(według podanego wcześniej wzoru - przy czym brałoby się pod uwagę liczbę zaczętych tygodni i doświadczenie PO ostatecznej bitwie(do zapisu wystarczyłoby dodać screen z jej wynikiem), której wygranie mogłoby być warunkiem ważniejszym niż pierwszorzędny(w pierszej kolejności brano by pod uwagę tych, którzy ją wybrali, potem ranking według wykonanych zadań(wyspy+tunele))). Aczkolwiek koncepcja użycia tej mapki ma dwa szkopuły... po pierwsze sam nie mógłbym raczej wziąć udziału(w końcu jako twórca znam mapkę jak własną kieszeń, więc byłbym na uprzywilejowanej pozycji), a po drugie nie wiem kiedy ją ukończę.
A i oczywiście zdaję sobie sprawę, że takie turnieje organizuje się jako grę na czas, ale właśnie zrobienie tego inaczej mogłoby dać w Jaskini pewien powiew świeżości i na pewno porządaną unikatowość.
Oczywiście podobnie do Dagona też popieram samą inicjatywę turnieju jako taką, niemniej jednak mam też nadzieję, że rozważysz moją nową, bardziej przemyślaną koncepcję na turniej. Jak się nie sprawdzi zawsze będzie można do niej nie wracać lub coś poprawić.