Witam serdecznie
Gram dopiero trzeci "pojedynczy scenariusz", konkretnie "Bitwa o bród Daeyna". Mój rycerz ma maksymalnie rozwiniętą Dyplomację, tyle tylko, że to nic mu nie daje. Np. Atakuje zamek, armia przeciwnika jest słabsza od naszej, rycerz ma ponad 20 000 złota, no i nic walka zaczyna się normalnie, żadna opcja by negocjować nie pojawia się. Nikt nie chce się przyłączać. Co robić? Wspomóżcie mnie biednego :+)
P.S. Mam Złotą edycję z Extra Klasyki.
Przy próbie wykupienia się podczas bitwy musisz mieć wystarczająco dużo złota w skarbcu. Najwidoczniej posiadasz za dużo armii w stosunku do wspomnianego złota - dlatego opcja negocjacji nie jest dostępna.
Jeżeli chodzi o przyłączanie stworów z mapy - może się zdarzyć, że twórca mapy we właściwościach jednostki zaznaczył, że oddział będzie agresywny i szansa na dołączenie do bohatera, jest niezwykle niska.
Oprócz tego szansa na przyłączenie zwiększa się, gdy posiadasz w armii istoty tej samej frakcji, a jeszcze bardziej, jeśli posiadasz te same jednostki.
Albo po prostu to jeden wielki zbieg okoliczności. :)
Ponadto, temat z pytaniami i problemami w Heroes 3 już istnieje - tak na przyszłość.
Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 26.08.2014, Ostatnio modyfikował: Hellburn
Ponadto, przy atakach na zamki, garnizony, bohaterów i kopalnie nie ma mowy o przyłączaniu jednostek z tych oddziałów :P Dyplomacja działa tylko na wolnostojące jednostki neutralne.
No to kaplica - wygląda na to, że poważnie osłabiłem mojego rycerza, gdyż właśnie na przydatność Dyplomacji w poważnych starciach liczyłem. W ogóle mam wrażenie, że definicje wielu umiejętności oraz czarów są tak ogólnikowe, że nie wiadomo czy warto je użyć.
P.S. Możesz spokojnie przenieść ten temat, tam gdzie być powinien - błędy początkującego :+)