Imperium

W głosowaniu na piątą frakcję póki co miażdżącą przewagą (67%) wygrywa Sylwan.

Przyznam się, że sam zagłosowałem na tę frakcję, ale bynajmniej nie dlatego, że nie lubię krasnali. Po prostu sądzę, że Sylwan będzie ładniej wyglądał w grze, no i chcę zobaczyć animację tańca wojennego :P

A Wy - na kogo głosowaliście?

Ja na przekór trendom zagłosowałem na Krasnali. Wybrałem silne fizycznie jednostki. Elfy wydają mi się jakieś takie oklepane.

Ja zagłosowałem standardowo, czyli na Elfy. Pojawiały się niemal we wszystkich częściach HoMM, a Krasnoludy jako frakcja dostaliśmy tylko raz i to trochę na siłę, więc sprawa jest jasna. Uszatych będzie mi po prostu brakować zwyczajnie mniej, tak samo Demony. Odkąd umieszczono je w Heroesach to nigdy ich nie zabrakło, więc wynik głosowania będzie jeszcze bardziej przytłaczający niż teraz. Swoją drogą chyba specjalnie zrobili takie pojedynki w tych głosowaniach, bo teraz wynik byłby bardziej oczywisty. Jakby dali Sylwan vs Inferno i Forteca vs Loch to walka byłaby dużo bardziej zacięta.

Zdjęcia z Gamescomu, promujące głosowanie:

Krasnal rozdający koszulki

Elfka w tle :P

Jakoś Elfy mnie bardziej przekonują, mimo, że chciałbym zobaczyć i krasnale w grze (pewnie w dodatku).

Od razu wyjaśnię - gracz ze mnie żaden, więc i głosować, nie głosowałem. Myślę jednak, że opiekun działu nie zlinczuje mnie za zabranie głosu weń.

Sylwan - nazywany tak albo inaczej - występuje praktycznie od początku serii Heroes. Warto pomyśleć, co takiego będzie można znaleźć w nim w siódmej części. Coś nowego? Nie sądzę (aczkolwiek Ubi może spróbować nas zaskoczyć, kto to wie?). Pewnie będzie to standardowa drużyna elfików w składzie: jakiś elfi żołdak, jakiś elfi łucznik, typowy tancerz ostrzy, wszechleśny elfi druid, bardzo magiczny jednorożec i najzieleńszy zielony smok. Mniej, więcej pójdzie to w tę stronę. A przynajmniej miałbym taką nadzieję, bo Sylwan wygra głosowanie. Jest to niemalże pewne. Więc taki team byłby lepszy niż duszki, rusałki i driady (najlepiej zrobić męską wersję, bo przecież równouprawnienie, co?). Podejrzewam, że nawet jeśli spece od Ubisoftu* mają jakieś pomysły na innowacje, to ich nie wprowadzą. A przynajmniej nie wszystkie. Raczej skończy się na zmianach typu: "a, temu elfowi powiększyliśmy uszy, wzięło się to stąd, że... <wstawić jakiś ładny opis fabularny>". Fakt, że będzie nowa jednostka najwyższego poziomu (czempion? czy czempionami nazywa się bohaterów?) jakoś mnie nie przekonuje. Więc Sylwan mnie nie przekonuje.

Z drugiej strony mamy Fortecę, czyli - jakby nie patrzeć - całkiem nowe miasto, gdzie Ubigoście mogliby wreszcie sobie poużywać i wprowadzać nowe pomysły, zamiast męczyć inne aspekty gry, które są całkiem dobre i męczenia nie wymagają. Jasne, ktoś (wcalenieHayven) może powiedzieć, że będzie to wyglądać w ten sposób: krasnal wojownik, krasnal tarczownik, krasnal kusznik, krasnal władca run i krasnal czempion. I nawet jeśli tak będzie, to wolę zupełnie nową Fortecę, niż kolejną odsłonę Sylwanu.

* Ewentualnie wstawić nazwę firmy, która się tym zajmuje. Jak mówiłem, w serii Heroes interesuje mnie tylko tło fabularne, a nie sama gra, twórcy, czy inne czynniki nań wpływające.

Sylwan ma w sobie pewną magiczną spójność. Drzewo Elfów w H5 po prostu urzekało. I właśnie owa, podparta latami historii i dopieszczeń spójność sprawia, że chciałoby się kontynuować tą ewolucję i zobaczyć elfy w kolejnej odsłonie.

Jeśli o krasnale chodzi, to tej spójności nie uświadczyłem. Frakcja wydawała się być wrzucona na siłę i bez większego przemyślenia. Nie posiadała elementów, które zapamiętałbym jako ciekawe, innowacyjne i godne kontynuacji. Armia krasnali i... jakieś dziwactwo aspirujące do bycia substytutem smoka. Nie lubię takich rzeczy.

Kusiło mnie, aby dać krasnalom drugą szansę, bo może tym razem wyciśnięto by z nich dużo więcej (trzeba wziąć pod uwagę to, że krasnale dopiero zaczynają karierę, a elfy jednak zebrały już dużo doświadczenia), ale kierując się czystym głosem serca kliknąłem na elfy. Niech jest ktoś, kto chroni naturę, a nie tylko eksploatuje :)

Nie wiem jak wygląda sytuacja pod względem fabuły, która właściwie mało mnie interesowała w Herosach, poza czwórką, ale tam interesowały mnie przygody bohaterów w danych kampaniach, a nie tło historyczne. Dla mnie zmiana świata w H5 nie miała właściwie żadnego znaczenia. Nie wiem jak krasnale by się wkomponowywały w historię w Herosach, jednak w piątce byli. Ja z chęcią zobaczę jakieś nowe jednostki w danych frakcjach czy całkowicie nowe frakcje. Męczy mnie ten Cabir, bo wygląda jak smocze dziecko - piroman na dodatek. Mam nadzieję, że będzie dużo pojedynczych scenariuszy, kampanie mnie znacznie mniej obchodzą.

Jak dla mnie, to sam Cabir mógłby właśnie do fortecy trafić. Idealne dopełnienie ognistego klimatu miasta.

Zdecydowanie głosuje za Sylvan. Elfy są dla mnie podstawowym miastem, a Krasnoludy są tylko uzupełnieniem i w zupełności mogą wejść w skład innego zamku. Po zupełnie nieudanym eksperymencie "Heroes VI" czas postawić na klasykę klasyki.

Hayven punktuje. Rzeczywiście, Cabir to całkiem miłe odświeżenie i jest ładnie zaprojektowany, ale Akademia jest przecież miastem powietrza (Sylatha), a to Forteca jest miastem ognia (Arkatha).

Zdecydowanie Sylvan - z powodów, które już były powiedziane. Co to za fantasy bez elfów? Bardzo ich brakowało w H6. Heroes to jednak nie Diablo, Gothic, Gra o Tron ani Harry Potter, żeby nie było elfów - tylko świat trochę tolkienizujący. Heroes II i Heroes IV był blisko idealnego kompletu podstawowych, niekontrowersyjnych, kanonicznych siedmiu miast - brakowało tylko Inferno. Gdyby zamiast elfów wstawiono krasnale i znowu je spartaczono jak w H5, to by była kompromitacja i okaleczenie tej dobrze zapowiadającej się gry.

Tarnoob

(...) ale Akademia jest przecież miastem powietrza (Sylatha) (...)

Jedno zdanie, dwa błędy ;)
1) Nie "Sylath" tylko "Ylath", już w DM odeszli od tej pierwszej nazwy wskazując ją jako niezbyt często używany wariant imienia Smoka Powietrza.
2) Akademia nikogo nie czci, za oficjalną stroną:

Soft:Ubi

Jedyną prawdziwą religią magów jest wiedza. Czarodzieje nie postrzegają smoków żywiołów jako bóstwa, ale raczej jako istoty wyższego duchowego bytu.

Dlatego Cabir jako istota ognista pasuje tam, bo Czarodziejów nie obchodzi z jakim Smokiem związane są ich oddziały tylko interesuje ich wartość bojowa takiego Cabira.

Wydawało mi się, że jednak niektórzy czarodzieje wyznają Ylatha, chociaż faktem jest, że są oni tak czy siak w zdecydowanej większości ateistami.

Elfy. Nie po to gram w hirki, żeby zamek jednej nacji składał się z jej 6 przedstawicieli, choć jednego przerośniętego, i smoka (zwłaszcza, że orki były świetnie). Z tego samego castle w H3 mi się nie podobało i żaden zamek gdzie nie ma baśniowych (albo mrocznych) stworków nigdy mi nie podejdzie.

Głosowałem za fortecą, krasnoludy są moją ulubioną rasą w grach Fantasy, a spiczasto-uszych kochasi drzew ja już mam dość, bo gdzie człowiek, tam zaraz będzie elf XP

Mówiąc krótko elfy mi się przejadły.

Forteca.

...dlaczego?

- umówmy się, jest to rasa dla facetów =B^]
- nie jest oklepana...
- ... w związku z czym ma potencjał rozwojowy
- musi się coś dziać pod ziemią
- jak do tej pory jest najczęściej pomijaną frakcją w Ashanie

Głosowałem na Fortece ale obawiam się że wygra Sylvan. Na Kwasowej grocie można znaleźć screeny z frakcji elfów i są tam dwa postacie nadzwyczajnie dobrze rzucające się w oko.

1. Ładna Pani:)

2. Ładna Pani 2:)

I nie da się ukryć że pewna cześć jej ciała dobrze się zrzuca w oko i pewnie to się przyczyni do ich zwycięstwa. O ile damy z Fortecy nie pokażą swoich wdzięków, to chyba nie będzie nam dane pograć ognistymi smokami Arkatha:)

Dagon - forteca dla facetów? ;) Ja tam wole "ładne panie" z Sylvan w takim razie, niż niskich, grubych i brodatych facetów.......

Ja zagłosowałem na Fortecę. Trudno mi uzasadnić - owszem, nie podobało mi się wykonanie Fortecy w H5 (jednorasowość do potęgi), chociaż sam pomysł na miasto krasnali mi się podobał. Owszem, Sylvan w tej czy innej formie należy do klasyków Hirołsów. Niestety, zarówno w H3 jak i H5 Sylvan/Rampart należał do miast, którymi mi się grało najgorzej i najmniej lubiłem - tak więc głos idzie na krasnale.

Skoro opracowano oba koncepty to zapewne "frakcja przegrana" pojawi się w jakimś dodatku.
Głosowałem na Sylvan. Brak tego miasta w części szóstej był dla mnie wielkim rozczarowaniem.