Rdzawe wziąłem z lojalności (patrz biografia), a czarodziejskie bo rzucają mocne zaklęcia. Błękitne oczywiście, są najsilniejsze, lecz obiektywnie walczy mi się z nimi o wiele łatwiej niż z czarodziejskimi.
Najlepsze jednostki
Hmm czytałem właśnie i rozumiem argumentację co do rdzawych, niemniej jednak jednostka "ulubiona" (czyli w Twoim wypadku Rdzawe Smoki) wcale nie musi być tą najlepszą. Ja zresztą też lubię Rdzawe Smoki, a z kolei do Kryształowych jakoś nie mogę się przekonać (choć są mocniejsze).
Czarodziejski Smok to stwór bardzo niewygodny, jeśli chodzi o walkę z nim, ale miałem go w armii kilka razy i nie sprawdza się szczególnie, znacznie lepszy od niego jest wspomniany wcześniej Rdzawy Smok. Ale i tak Błękitny, jak sam przyznałeś miażdży pozostałe i nie mam wątpliwości że to on jest najlepszy.
Mateusz /
To i ja dorzucę swoje trzy grosze:
1. Większe gremliny - Tak, uważam, że na tym poziomie, to one dzierżą palmę pierwszeństwa. Drugie miejsce zajmują (jak łatwo się domyślić) Centaury bojowe. Ustępują one jednak jednostce Tower z prozaicznych powodu. Gremliny strzelają i są niezastąpione w początkowej fazie gry. Ponad to, bohater ma ich już na starcie około 40. Drugie tyle z herosa dokupionego w tawernie. Z ich siedliska kolejne 16. To oznacza, że już w pierwszym dniu możemy posiadać oddział liczący sobie jakieś 90 tych sympatycznych kreatur. Wystarczy ulepszyć podstawową formę i już dysponujemy bardzo silną bronią.
2. Żywiołaki burzy - Z oczywistych względów. Mają zdecydowanie najlepsze statystyki. HP i obrona wyższe nawet od Krasnoludzkich wojowników. Obrażenia wręcz przegięte. Bezdyskusyjnie Żywiołaki burzy na tym poziomie są najlepszymi jednostkami.
3. Wysokie elfy - Bez nich Bastion po prostu nie istnieje. Poza tym wysoka szybkość, dobre obrażenia i podwójny strzał. Teoretycznie jak najbardziej rywalizować mogą z nimi Gryfy królewskie bądź Żywiołaki lodu. Jednak to na mieszkańców lasu idzie mój głos.
4. Wampirzy lordowie - Szybkie, stosunkowo wytrzymałe, wysysają życie. Dobrze prowadzone mogą przetrwać prawie nienaruszone. W tyle zostawiają drugich Krzyżowców.
5. Wielkie gorgony - Twarde, bardzo twarde... Do tego niesamowita umiejętność specjalna. Trochę tracą na szybkości, ale to nie jest aż taki problem gdy chodzi o Gorgony. Dalej Ptaki gromu i Minotaury królewskie.
6. Upiorni rycerze - Cóż, konfrontacje Upiorny Rycerz - Naga króewska rozstrzygam na korzyść tego pierwszego. Decyduje o tym przede wszystkim przewaga dwóch punktów szybkości (9 do 7), odrobinę wyższe HP oraz lepsze statystyki ataku i obrony. Można polemizować czy to, że Nagi powstrzymują kontratak i mają obrażenia na stałym poziomie 30, nie stawia ich ponad jednostki Nekropolii.
7. Archaniołowie - Bo tak.
Erenol /
Cóż, ja jednostki 1 lvla wybieram według ,,testu chochlika''.
Mateusz /
Rdzawy Skrytobojca
Cóż, ja jednostki 1 lvla wybieram według ,,testu chochlika''.
Nie wiem na czym takowy test polega. Mogę się jedynie domyślać, że symulujesz walkę chochlików z każdym innym oddziałem i sprawdzasz kto sobie najlepiej radzi. Jeśli tak, to sensu w tym ciężko się dopatrzeć. Przynajmniej moim zdaniem.
Co do mnie. Ja jednostek nie wybieram na bazie żadnych testów, porównań etc. Gram w tę grę już tak długo, że mogę ustalić najlepsze monstra na bazie doświadczeń.
Arhimond /
No według mnie najlepszymi jednostkami są: 1.Szkielet 2.Żywiołak Burzy 3.Gryfy ale moge się mylić 4.Ogr ale nie jestem pewny 5.Minotaur 6.Upiorny Rycerz 7.Archanioł Lecz to tylko moja opinia.
Tabris
Po kropkach i przecinkach wstawiamy spację, a nie przed. Proszę też częściej korzystać z tychże znaków interpunkcyjnych.
Krychu /
Chociaz niedawno zalozylem konto, to gram bardzo dlugo wiec sie wypowiem:
1.Centaur bojowy- fizycznie slabszy (niewiele) od halabardnika lecz szybszy przez co okazuje sie przydatniejszy.
2.Zywiolak burzy-chyba nie musze mowic dlaczego .
3.Zelazny golem-pewnie poleci krytyka, lecz ze wzgledu na wlasciwosci i ogromne hp wole jego od gryfa .
4.Wampirzy lord/krzyzowiec-tu nie jestem pewien do konca, gdyz wampirek posiada chamska zdolnosc regeneracji ale za to krzyzowiec wali wiecej obrazen .
5.Minotaur krolewski-gorgona co prawda ma zawalista umiejetnosc i hp przez co depcze mu po pietach ale to minotaur zadaje wiecej obrazen przy czym gdy mamy ich juz duza ilosc to robi sie spora roznica,posiada lepsze statystyki i jest szybszy.
6.Upiorny rycerz-ze wzgledu na umiejetnosci,wyzsze statystyki i szybkosc okazuje sie poprostu przydatniejszy.
7.Tytan-Najlepszy strzelec zadajacy ogromne obrazenia i posiadajacy duza ilosc zycia.Jest pogromca nizszych poziomow.Zgodzilbym sie tez z archaniolem jako wyborem najlepszego 7-poziomowego stworzenia ale bardziej czuje sentyment do tytana.
Tyle ode mnie.Mam nadzieje ze nie spotkam sie z wieksza krytyka ;)
Krychu:
1,2 - zgadzam się w 100%.
Dziwię się wyborowi 3. poziomu - golem jest trochę za wolny, żeby być na prawdę przydatny. Osobiście już nawet obserwatora wolę, albo żywiołaka lodu. Na pewno są to jednostki słabsze w starciu 1v1, ale strzelają dzięki czemu wpływają na losy każdej bitwy, a taki golem to często w ogóle nie zdąży wziąć udziału w walce. Już nie wspominając o gryfie...
4 - Mam podobny dylemat, ale jednak wampir lepszy. Lata, wysysa życie, gdy jest go dużo robi się strasznie trudny do pokonania. Krzyżowiec o ile jest pewnie skuteczniejszy w starciu 1v1, na pewno nie jest tak przydatny w bitwach jak wampir. Poza tym wampir to taka jednostka, której przy umiejętnym rozgrywaniu bitew nie traci się praktycznie wcale.
5 - Jakoś tak wolę gorgony jednak od Minotaurów. Statystyki obie te jednostki mają potężne, ale umiejętność spojrzenia gorgony jest jedną z najlepszych w grze, więc jednak wybieram gorgony.
6 - Upiorny rycerz to bardzo silna jednostka, ja jakoś wolę Nagi, ale to są raczej równorzędne istoty.
7 - Tak, ja też najbardziej cenię Tytanów, nie dopuszczam do siebie myśli, że jednak Archanioły są lepsze :)
Krychu /
Sheogorath:
Masz racje, ze golem jest powolny.Lecz napewno jest bardzo dobry w obronie strzelcow, a poza tym zawsze mozna potraktowac go teleportem albo przyspieszeniem.Dlatego pozostane przy tym wyboze.Ale tak czy siak dzieki za poswiecenie uwagi moim wypocinom i wlasna ocene co do moich wyborow . ;)
Iza Rex /
1.Gnoll Maruder ew.Centaur Bojowy
2.Żywiołak Burzy
3.Smocza Ważka ew.Obserwator
4.Bazyliszek Większy ew.Wampirzy Lord
5.Gorgona Królewska
6.Chimera ew.Rycerz Śmierci ew.Żywiołak magii
7.Czarny Smok ew.Hydra Chaosu ew.Feniks
Paarthurnax
Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 8.03.2014, Ostatnio modyfikował: Iza Rex
Erenol /
Iza Rex
1.Gnoll Maruder
2.Żywiołak Burzy
3.Smocza Ważka ew.Obserwator
4.Bazyliszek Większy
5.Gorgona Królewska
6.Chimera
7.Czarny Smok ew.Hydra Chaosu
1- Że jak? Gnolle ani szybkie, ani wytrzymałe, ani nie strzelają. Gnoll to chyba najsłabsza jednostka 1lvl. Fakt, jest ich dużo, ale to tylko dlatego, żeby zachować balans.
2- W 100% się zgadzam.
3- Smocza ważka, ok, jest szybka, osłabienie, rozumiem. Obserwator strzela, dość szybki, ok.
4- No dobrze, zamienia w kamień, ale bardzo rzadko, a poza troszkę większym hp niczym się nie wyróżnia.
A taki wampir - szybki, lata, wysysa życie, przy dobrym rozplanowaniu i zmysłowi taktycznemu praktycznie ich się nie traci :)
5- Jak najbardziej tak.
6- Rozumiem wybór. Paraliż, szybkość, hp. Wystarczy, chociaż i tak sądzę że Upiorny Rycerz jest lepszy.
7- No nie wiem. Postawiłeś na jednostki siejące duże spustoszenie, mogące atakować więcej niż 1 jednostkę na raz. Wybór jednostki 7lvla zależy od sposobu walki i gustu.
Hobbicus /
Erenol
Gnoll to chyba najsłabsza jednostka 1lvl. Fakt, jest ich dużo, ale to tylko dlatego, żeby zachować balans.
Że jak? Gnoll jest toporny, ale mocny - i ze względu na balans jest ich właśnie stosunkowo mało.
Erenol
No dobrze, zamienia w kamień, ale bardzo rzadko, a poza troszkę większym hp niczym się nie wyróżnia.
Nie wiem, z jakimi jednostkami porównujesz - atak i obrona są jak na poziom dość wysokie, a hp jest właśnie na średnim poziomie. Bazyliszki są może trochę wolne, ale solidne. Zdecydowanie należą do czołówki czwartopoziomowców.
Cóż czas na mój osobisty ranking... może być trochę nieobiektywny, bo nie wszystkie zamki zdołałem w jednakowym stopniu poznać... a Generalnie kierowałem się bardziej niż samymi statystykami(one są dla mnie jedynie dodatkową wskazówką, a więc w rozważaniach się pojawiają) ich ogólną przydatnością w grze - zarówno dla armii danego zamku jak i w armiach mieszanych - brałem więc też pod uwagę takie rzeczy jak przyrost, czy w pewnym stopniu koszty(jednostki jak i samego siedliska). No i w dość dużym stopniu patrzę przez pryzmat WoGa, który jest dla mnie nieodłączną częścią Heroesów(chyba gdzieś to nawet pisałem).
Poziom 1 - tu moim faworytem jest rusałka. Dla mnie jednostki tego poziomu muszą mieć coś specjalnego, by móc zaliczać się do czołówki... rusałki są bardzo szybkie, powstrzymują kontratak, mają przyzwoite maksymalne obrażenia no i ogromny przyrost - takie 50 rusałek potraktowane zaawansowanym błogosławieństwem jest wstanie jednym ciosem zniszczyć nieulepszoną jednostkę 7 poziomu!(co prawda niektóre tylko nie patrząc na parametry ataku i obrony). W dodatku jest niezwykle tania. Jedynymi jej minusami jest mikroskopijna ilość życia i niskie statystyki... ale to drugie może nadrobić bohater... a to pierwsze z WoGowskim namiotem medyka traci jakiekolwiek znaczenie...
Na drugim miejscu umieściłbym gremlina - słabowity, obrażenia też ma niezbyt dobre, ale strzela jako jedyny na pierwszym poziomie. Dalej Centuar, co prawda nie ma żadnych specjalnych właściwości, ale jest szybki i silny, jedyne w czym ustępuje pikinierowi to obrona i cena. Na 4 miejscu Pikinier - co prawda tańszy i lepszy w obronie od centaura, ale za to znacznie wolniejszy. Dalej są dość porównywalne jednostki, aczkolwiek goblina stawiałbym zdecydowanie na końcu stawki - niby w miarę szybki, ale ma za słabe obrażenia.
Poziom 2 - Tu mógłbym umieścić żywiołaka burzy z jego imponującymi obrażeniami, niezłą szybkością i statami... jednak z doświadczenie wiem, że wróg jakoś zawsze skupiał się głównie na nich, skutkiem czego najwięcej ich traciłem i zdawały się być niemal kruche... więc chyba wybiorę harpią wiedźmę... obrażenia dwa razy mniejsze od poprzednika, ale powstrzymywanie kontrataku, możliwość powrotu na stare miejsce i duża szybkość czyni z nią bardzo ważną jednostkę, szczególnie w armii lochu. Można by się pokusić o rozważenie reptiliona, aczkolwiek on przydaje się w armii cytadeli głównie, a tak to jest lepszy strzelec na tym poziomie - żywiołak burzy.
Poziom 3 - Tu nie mam wątpliwości i daje żywiołaka lodu... może to trochę mój sentyment do tej jednostki, ale cóż poradzę, po prostu ją uwielbiam. Stanowi główną część mojej armii wrót żywiołów. A silny to on jest najwyższe na poziomie obrażenia(maksymalne równe z cerberem minimalne jeden punkt większe), staty nie są złe, życie też wysokie. Jedyne minusy to stosunkowo mała szybkość i wysoka cena. Ale za to jest bardzo funkcjonalny, strzela i w dodatku niewiele się go traci, a nieulepszony może w początkowej fazie gry pełnić rolę tanka. Co prawda lepszym strzelcem może się wydawać wysoki elf, który choć ma niższe obrażenia strzela dwa razy i jest o jeden punkt szybszy to jednak ma od żywiołaka dwa razy niższe życie i obronę, przez co łatwo ginie. Co prawda są na tym poziomie inne solidne jednostki jak gryf czy ważka, ale jak dla mnie nie tak przydatne jak ci dwaj strzelcy.
Poziom 4 - tu również mamy dużo dobrych jednostek potężny krzyżowiec z podwójnym atakiem, wysysający życie wampir, zmieniający w kamień bazyliszek, ekstremalnie wytrzymały ogrzy szaman... ale moim faworytem jest mag. Dobre obrażenia, tylko o punkt słabsze niż u krzyżowca, w dodatku ma wysoki atak i strzela, a to jeszcze nie wszystko brak kar za strzelanie przez przeszkody i w walce wręcz ponadto obniża kosz czarów co czyni go przydatnym praktycznie dla każdego... jedynie jego życie i obrona nie należą do najwyższych, niektóre jednostki na tym poziomie są 2 razy wytrzymalsze, ale arcymag ma jeszcze jedną zaletę - szybkość.
Poziom 5 - Tu również twórcy się postarali, mamy wytrzymałe gorgony ze świetną zdolnością specjalną, mamy lisze z ich trującą chmurą, wytrzymałego Enta, szybkiego dżina wspomagającego czarami, i wskrzeszający czart, mogący przydać się, ale tylko swojemu zamkowi. Moim faworytem jest jednak minotaur. Dobre statystyki, wysokie obrażenia, całkiem przyzwoita szybkość i życie w połączeniu z zawsze pozytywnymi morale czynią go wspaniałym wojownikiem.
Poziom 6 - tu po raz kolejny świetne jednostki - potężny czempion ze swoją szarżą, również wielkiej mocy rycerz śmierci ze swoją szansą na podwójne obrażenia, nieco wolniejsza choć stabilniejsza naga, błyskawiczny i silny ifryt...
Ja jednak wybiorę żywiołaka magii - szybki, atakuje wszystkich wokół, powstrzymuje kontrę, odporny na magię(w WoGu nawet zmniejsza koszt zaklęć jak arcymag)... obrażenia może i nie najwyższe na poziomie, ale nadal bardzo przyzwoite z życiem za to nieco gorzej, ale tragedii nie ma. I choć może i siedlisko do najtańszych nie należy to jest to chyba najtańsza na tym poziomie jednostka - dwa razy tańsza od nagi królewskiej!
Poziom 7 - Tu powiem jedno: Tytan. Strzelec, jedyny na tym poziomie. Obrażenia maksymalne najwyższe na poziomie, można pobłogosławić. Dużo życia, staty niezłe, szybkość też choć jak na ten poziom bez rewelacji, jest też drogi, ale wart swej ceny. Budynek też ma drogi, ale warto w to zainwestować. No i jest odporny na czary umysłu, co może być przydatne. Oczywiście to nie jedyna solidna jednostka na tym poziomie: wskrzeszający archanioł, odporny na magię czarny smok, obniżający obronę behemot, atakująca wokół hydra, wskrzeszający się feniks, postarzający duchowy smok(... no dobra, solidną to ma tylko umiejętność, ale może być przydatny)... jednak żaden z nich nie jest tak przydatny jak potężny tytan z fortecy.
Mało nas, lecz do gwiazd każdy skoczyć by mógł, gdy chce... pokonać siły złe!" ~Intro "Kod Lyoko"
Liczba modyfikacji: 3, Ostatnio modyfikowany: 11.05.2013, Ostatnio modyfikował: Lyokoheros
Krychu /
Ryusenji:
Wybrales jednostke 1 poziomu moim zdaniem bardzo slaba. Obrazenia 1-2 nie sa najwyzszymi jak na pierwszy poziom ale moze sie myle.
Co do 2 lv powiem tyle ze harpia wiedzma jest zaraz za zywiolakiem, bo i tak nawet jesli czesto atakuja go wrogowie i ich przydatnosc jest podobna to i tak pod kazdym wzgledem ja poprostu miazdzy.
3 poziom- powiem tyle ze sa lepsze i gorsze...
4- Fakt ze jest bdb jednostka ale nie jestem co do niego przekonany jako najlepsza jednostke 4 poziomu.
5,6,7-z tym napewno sie z toba zgodze bo sa naprawde dobrymi jednostkami i zalezy, z ktorego punktu na nie patrzymy . Wiem, ze nie zmienisz zdania (bo kto to robi?). Chcialem sie tylko podzielic swoimi myslami na temat twojego wyboru.
Alistair /
Bym napisał, kto nie zmienia zdania, ale proponuję poszukać samemu przysłowia o zmianie poglądów. A co do rusałki - nie patrząc na parametry ataku i obrony? Właśnie te parametry mają znaczenie. Te 50 rusałek ledwo muśnie np. Tytana. Nie wolno rozpatrywać przydatności jednostki pod takim kątem, bo dochodzi się do całkowicie błędnych wniosków.
Krychu, jeśli chodzi ci o rusałki to ich obrażenia wynoszą 1-3, 1-2 mają większe gremliny(czyli te, które moim zdaniem mają drugie miejsce, ale to przez to, że strzelają... gdyby miały takie obrażenia jak rusałki, to pewnie je dałbym na pierwsze miejsce, ale to już niepotrzebne gdybanie). I Alistar, przykład może i faktycznie źle dobrany, ale to, że rusałki mogą położyć wiele - nawet całkiem silnych - przeciwników wiem też po prostu z doświadczenia. Ich niskie statystyki wcale nie odbiły się znacząco na ich przydatności, zawsze były w mojej armii istotną siłą ofensywną. Niezwykle wrażliwą na ataki owszem, ale szkody wyrządzały naprawdę duże. No i ja mówiłem o nieulepszonej jednostce 7 poziomu. Więc biorąc tutaj giganta otrzymujemy 200-200*2,5%*16=120 (przykład który dobrałem nie był czymś czym kierowałem się przy wyborze, ale tym co miało podkreślić jego słuszność, ale faktycznie głupi nieco)
obrażeń, co sprawi, że zostanie mu ledwie 30 punktów życia, a już 5 takich pełnych przyrostów rusałek powali jednym ciosem 4 gigantów. Nie biorąc pod uwagę statystyk bohatera, a wędrowcy osiągają wysoki współczynnik ataku.(mówiłem o tym jak najlepiej można wykorzystać jej potencjał błogosławiąc ją - był więc to celowo skrajnie dobrany przypadek)
Jeśli już brać tego Tytana to będziemy mieć 200-200*2,5%*22=90 obrażeń prawie jedna trzecia jego życia. A to jednostka pierwszego poziomu. Dla porównania pikinier lub centaur zada w analogicznej sytuacji 112-112*2,5%*18=61,6~62 obrażenia.
Może i sytaucja jest abstrakcyjna, ale to nie zmienia faktu, że różnica jest spora. Tak więc jak widać rusałki braki w statystykach nadrabiają - i to ze sporą nawiązką - swoją liczebnością. W dodatku są szybkie(od pikiniera znacząco szybsze, od centaura już tylko trochę) i powstrzymują kontrę. Więc Tytan by z marszu zabił w najlepszym wypadku 7 pikinierów lub centaurów samym kontratakiem, w najgorszym o połowę więcej. Rusałki ani jednej.
Jak widzę, że niektórzy wymieniają rusałki jako najgorsze jednostki to mnie krew zalewa... z nimfami to się owszem zgodzę, ale rusałki? To świetne jednostki. Moim zdaniem nawet mimo fatalnej defensywy zasługujące na miano najlepszej.
Wracając do wypowiedzi Krycha, cóż Harpię może i faktycznie przesadnie postawiłem przed żywiołakiem, niemniej jednak grając lochem i wrotami żywiołów odnosiłem wrażenie, że Harpia jest ważniejszym punktem w armii swojego zamku niż żywiołak burzy. Choć nie przeczę, że może to być wrażenie błędne.
Co do trzeciego poziomu. Może i niektóre jednostki są silniejsze, aczkolwiek to zależy od punktu widzenia, moim zdaniem żywiołak lodu ma od nich większa przydatność. Jakbyś jakieś konkretne argumenty podał chętnie podyskutuję, może się czegoś nauczę o Heroesach dzięki temu... ale ja też do tej jednostki mam po prostu ogromny sentyment, który wpływa choćby i podświadomie na wybór.
No i ja nie mówiłem, że swego zdania nigdy nie zmieniam - ale potrzebuję naprawdę przekonujących argumentów, by to zrobić, więc rzadko do tego dochodzi.
Mało nas, lecz do gwiazd każdy skoczyć by mógł, gdy chce... pokonać siły złe!" ~Intro "Kod Lyoko"
Alistair /
O zmianie zdania pisałem do Krychu, jakby co.
Krychu /
Fakt , pomylilem sie z obrazeniami rusalki . Wez pod uwage predkosc rusalki i tytana, ktory jest szybszy i jest jednostka strzelajaca wiec to on zada pierwszy uderzenie dziesiatkujac rusalki przez co cala kalkulacja z nim moze sie rozsypac. Centaur i pikinier juz znacznie lepiej zniosa atak tytana z dystansu . Nie obliczalbym tak tego, gdyz wszystko zalezy od sytuacji, a poza tym na polu bitwy sa tez inne jednostki, ktore tez moga uderzyc rusalke przez co jest to raczej malo prawdopodobne (chociaz nie mowie ze niemozliwe!) . Poza tym nie napisalem ze rusalka jest najgorsza bo doceniam jej kontre oraz szybkosc . Co do zywiolaka lodu to istnieje praktycznie identyczna jednostka pod wzgledem wad i zalet. Mam na mysli obserwatora . Statystyki ma podobne. Zadaje mniejsze obrazenia ale brak mu kar w walce wrecz . Posiada troche mniej zycia ale jest szybszy i tanszy . Reszty jego wlasciwosci nie biore pod uwage gdyz sie rownowaza . Jak dla mnie sa bardzo zblizone i trudno mi byloby wskazac palcem gdybym mial wybierac ktores z nich . Chociaz nie zaprzeczam ze jest to bardzo przydatna jednostka . Mysle, ze raczej ode mnie nie nauczysz sie niczego o heroesach , gdyz widze ze i tak masz dobra wiedze na ich temat .
Alistair, ja w sumie też;)
"Są też inne jednostki..." w tym takie które mogą zablokować tytana i uniemożliwić przeciwnikowi zaatakowanie rusałek. Ale zasadniczo w moim przykładzie nie chodziło o pokazanie jakiejś realnie możliwej sytuacji, a pokazaniem jak wielką siłą mogą być rusałki dzięki swoim obrażeniom i przyrostowi. Sam zresztą napisałem, że sytuacja jest abstrakcyjna(więc nie ma co go dłużej roztrząsać, szczególnie, że sam przyznałem iż zastosowanie go to głupi pomysł). Przykład ten miał po prostu uwypuklić ofensywny potencjał tej jednostki. Gdybym wziął pod uwagę inne czynniki to na pewno wiedziałbym, że wędrowiec ma wysoki współczynnik ataku, przez co różnica atak-obrona byłaby znacznie mniejsza, a i zdolność ataku jest bardzo prawdopodobna...
I może nie nazwałeś jej najgorszą, ale bardzo słabą. I faktycznie z obrażeniami 1-2 by taka by była, ale posiadanie obrażeń w wysokości 1-3 wiele zmienia.
Co do obserwatora to faktycznie racja, jest dość podobny do żywiołaka lodu i również bardzo przydatny swojej armii(ale jak mówiłem do żywiołaka lodu mam po prostu ogromny sentyment).
Co do statystyk to tu w sumie jak dla mnie wygrywa obserwator - choć ma mniej obrony ma więcej ataku(odpowiednio 8 i 10, u żywiołaka odwrotnie), lepszy jest też jeśli chodzi o koszt, przyrost i szybkość(ale tu i tu tylko o jeden punkt). Różnica 2 obrażeń to jednak dość sporo na tym poziomie(maksymalne rzadko przekraczają tu 5), 8 punktów wytrzymałości podobnie. A jeśli idzie o pełną skuteczność w walce wręcz... lepiej by to nie musiało się przydać strzelcowi, nieprawdaż? Dlatego zdolność tą uważam za stosunkowo mało znaczącą. Zresztą podobnie sprawa ma się z byciem żywiołakiem(co w sumie może być wadą, np gdy nie tworzymy mieszanych armii) odpornością na czary lodu, wrażliwością na ogień czy antagonizmem między nim a żywiołakiem ognia. Te umiejętności raczej rzadko mają znaczenie. Więc są w sumie niemal pomijalne lub raczej - w przypadku tej pary - się równoważą. Tak więc choć przyznaję, że żywiołak może i go nie miażdży, ale nie miałbym problemu ze wskazaniem kto jest lepszy - żywiołak. Może i nie wiele i to po części przez sentyment.
Mało nas, lecz do gwiazd każdy skoczyć by mógł, gdy chce... pokonać siły złe!" ~Intro "Kod Lyoko"
Ratinis /
1. Większy gremlin - duża liczebność i strzela!
2. Harpia wiedźma - atakuje, zanim przeciwnik zada kontratak, i wraca na miejsce
3. Wysoki elf - strzelają dwukrotnie!
4. Wampirzy lord - z zadanych przez siebie obrażeń pobiera dla siebie punkty życia, poza tym lata
5. Arcylisz - strzela do kilku przeciwników naraz
6. Sułtański ifryt - posiada tarczę ognia i lata
7. Tytan (ulepszony gigant) - strzela!
[Przepraszam, jak usunąć ten czerwony kolor, który mi się nie chcący włączył?].
Nie używaj tylu wykrzykników. Jeden wystarczy. - Hell
Liczba modyfikacji: 3, Ostatnio modyfikowany: 24.05.2013, Ostatnio modyfikował: Hellburn