W H2 pechowy bohater mógł wejść w posiadanie jednego z trzech specyficznych artefaktów:
1. Weksel fiskalny - zmniejszał przychody w królestwie o 250 sztuk złota
2. Fizbin nieszczęścia - zmniejszał morale i szczęście u jednostek
3. Potworna maska - żadna istota nie chciała się przyłączyć
W ostatniej misji kampanii Wojny o Sukcesję, niezależnie od tego, czy gramy Archibaldem lub Rolandem, mamy do wyboru jeden z tych feralnych przedmiotów. Który z trojga złego okazałby się najmniej szkodliwy? Według mnie potworna maska, gdyż stworzenia w H2 przyłączały się do mnie i tak strasznie rzadko, z resztą mam złe doświadczenie z tym całym przyłączaniem jednostek: grałem w misję "Zjednoczony Front" (kampania "Niech żyje król", Odrodzenie Erathii) i do mojej armii wstępowała cała masa napotkanych zombie. W starciu z wrogiem szybko padli :p. Poza tym mieszane stworki psują morale w armii.
Wekselu bym nie brał, bo dużo pieniędzy w Heroes to rzecz niezbędna. A wysokie morale i szczęście mogą nieraz przesądzić o wyniku bitwy!